[moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33
-
uuu ale ją zeżarło
a ta nowa jakaś podejrzana, zbyt dobrze wygląda
-
Myszyn akomplyszt, własności jezdne poprawione
-
Ostatnia fotka na starym setupie:
A tu małe porównanie po skończonej robocie mojego na -30 mm i likaona na nie wiadomo dokładnie ile...
Różnicy specjalnej nie widać, a trzeba jeszcze wziąć poprawkę na to, że moje sprężyny na zdjęciu są zupełnie nie ułożone, więc i gleba jeszcze nie ta.
Jeszcze raz stokrotne dzięki za nie wiem, który już to raz okazaną pomoc dla likaona!!!
P.S. Lepsza fotka z gleby będzie jak ją zrobię...
-
U mnie tutaj niby też nie były ułożone:
ale nic się nie zmieniło
-
Skądś znam ten garaż
Nie wiem co wy macie z tymi rurami, przez was zacząłem sprawdzać czy plamy nie ma po tankowaniu pod samochodem.
-
U mnie tutaj niby
też nie były ułożone:
ale nic się nie
zmieniłoNo to zostanie tak jak jest, a źle nie jest...
-
Nie wiem co wy
macie z tymi rurami, przez was zacząłem sprawdzać czy plamy nie ma po tankowaniu pod
samochodem.Z mojej dziurawej nigdy nie wyciekła nawet kropelka (no dobra może kropelka wyciekła ), a zawsze leję pod sam korek.
-
Z mojej dziurawej
nigdy nie wyciekła nawet kropelka (no dobra może kropelka wyciekła ), a zawsze
leję pod sam korek.ja się przekonałem tankując do pełna w drodze na urlop
ale u mnie nie była aż tak zjedzona jak u BPX-a by ją wymieniać -
ale u mnie nie była
aż tak zjedzona jak u BPX-a by ją wymieniaćJa też nie sądziłem, że jest w aż tak słabym stanie dopóki jej nie opukałem...
-
No to jak pisałem tak trza zrobić, ale żeby lepiej było widać różnicę dam od razu dwa zdjęcia (udało się nawet zrobić fotkę dokładnie w tym samym miejscu ):
No i jak? Przestaniecie mi wreszcie gadać o kozach? Jeśli nie to zacznę Was nazywać kozojeb... sami wiecie co!
Po kilku krótszych i dalszych wypadach stwierdzam jedno...
...jest w cholerę miękko!
Normalnie taki kanapowóz się teraz zrobił, że hej.A na dniach wpadają wreszcie upragnione, wyczekane i wypieszczone elektryczne szybki!
-
No, wreszcie to jakoś wygląda, jeszcze 1.0 turbo swap z Kanady, grzane fotele, klima, pakiet GTi + FOCHa, tylna środkowa lotka, przednie lampy kwadratowe, tylne jakieś USa i chyba to na tyle
-
jeszcze 1.0 turbo swap z Kanady, grzane fotele, klima, pakiet GTi +
FOCHa, tylna środkowa lotka, przednie lampy kwadratowe, tylne jakieś USa i chyba
to na tyleTo może zostać.
Ale Panie kiedy to... A ile piniendzów na to trza... -
No, wreszcie to
jakoś wygląda, jeszcze 1.0 turbo swap z Kanady, grzane fotele, klima, pakiet GTi +
FOCHa, tylna środkowa lotka, przednie lampy kwadratowe, tylne jakieś USa i chyba to
na tyleResztę załatwi rdza
Kompletne turbo do 1.0 około 4k pln?? Kiedyś widziałem jakiś kit w tej cenie.. -
Kompletne turbo do
1.0 około 4k pln?? Kiedyś widziałem jakiś kit w tej cenie..To nie chodzi o turbo do 1.0 tylko o zestaw silnik+turbo, które latały normalnie w amerykańskich wersjach Swifta. Taki "zestawik" wypluwał w standardzie już całkiem przyjemne 75KM. A gdyby to trochę grzebnąć...
-
To nie chodzi o
turbo do 1.0 tylko o zestaw silnik+turbo, które latały normalnie w amerykańskich
wersjach Swifta. Taki "zestawik" wypluwał w standardzie już całkiem przyjemne
75KM. A gdyby to trochę grzebnąć...Kupić motor od GTi, zeswapować i masz więcej HP, i ile mniejsze koszta
Wiem wiem, zaraz pewnie będzie mowa, że swapowanych GTi jak psów o imieniu burek a 1.0 Turbo jeszcze ori to rarytasik, ale chyba koszta przewyższają racjonalność tego pomysłu -
swap 1.0T-500$+shipping, nie takie rzeczy już sprowadzałem
Co do GTi..., silnik jak znajdziesz za 1000 to i tak do remontu, 3k to pewnie na miękko wyjdzie aby mieć sprawne GTi, ludzie dbają o 1.0T więc co kto woli i na co go stać
Równie dobrze można pomyśleć o silnikach: 1.3 16v sohc, 1.3 8v, 1.6, 1.8 -
No to niech BPX płaci za paletę z USA to i ja coś se ściągnę przy okazji i nawet dorzucę ze 100$ do wysyłki
-
Żeby nie było, że Suzek już na złomie. Żyje, ma się w miarę dobrze (wiadomo ruda go strasznie polubiła ) i dziś na pierwszy ogień poszła wymiana skrzyni i półosi w związku z notorycznym buczeniem z prawej części auta.
Niestety buczenie nie ustało (mam farta jak cholera, bo jeszcze nigdy nie udało się zdiagnozować poważniejszej usterki za pierwszym razem ). No i teraz pytanie do obeznanych nieco bardziej w temacie: Co to może być???
Od razu napiszę, że nie jest to na pewno łożysko w kole, bo było wymienione i nic! Dźwięk jest bardzo podobny do zepsutego łożyska i mam wrażenie, że podczas hamowania z prędkości 60 km/h i więcej do jakichś 20 km/h buczenie się nasila. Ma ktoś jakiś pomysł, bo mi się już skończyły... Z góry dzięki za pomoc!Najbliższe plany to wymiana spróchniałego prawego błotnika na nowy używany.
-
A może masz dziurę w nadkolu i jak hamujesz to buda nurkuje, opona zbliża się do dziury i wyje? I ja się teraz nie śmieję, zerknij pod dywanik przy nadkolu. Może sprzęgło wyje? Hamowałeś z wciśniętym sprzęgłem czy bez ?
Szukaj dalej, a może to rezonator ? Albo rezonator wibruje, pamiętam że był ruszany jak były wymieniane silniczki od lamp.
Co do błotników nie chcesz fioletowych ? Bo będę reanimował białe. -
Może sprzęgło wyje?
Hamowałeś z wciśniętym sprzęgłem czy bez ?Wycie występuje niezależnie od tego czy sprzęgło wciśnięte czy nie, także to nie to.
Szukaj dalej, a
może to rezonator ? Albo rezonator wibruje, pamiętam że był ruszany jak były
wymieniane silniczki od lamp.To na pewno nie to, bo wycie jest czysto mechaniczne. Dźwięk jest bardzo zbliżony do łożyska.
Co do błotników nie
chcesz fioletowych ? Bo będę reanimował białe.Będę miał na dniach (chyba jutro) zielony, ale jak go troszkę poprawię (minimalna rdza na wewnętrznej stronie) to byłbym zainteresowany Twoją pomocą w montażu, jeśli nadal urzędujesz na Ursynowie i znalazłbyś dla mnie trochę czasu po pracy. Dasz radę?
Obecnie bywam codziennie w okolicy miejsca Twojego zamieszkania.P.S. Chłopaki rajdowcy (Toydols, Erde) może Wy macie jakieś pomysły jeśli to czytacie???