Problem z prądem - brak swiatel, klaksonu, radia, awaryjnych.
-
Problem nie mój, ale jednego z użytkowników forum o podobnym do Złośnika logo
Cytuję:
Kierunki, wsteczny działa. Odpala dobrze.
Co może być przyczyną ? Auto stalo pod chmurka ponad pół roku. Wczoraj uruchomiłem dziadkowi auto i zonk.
Kable masowe wydają sie być OK, bezpieczniki są dobre (te pod kierownica).I uzupełnienie:
Żadnego oznaki zasniedzenia nie ma. Bezpieczniki po wyjściu są czyste, jakby byly nowe.Edit: sorry... zamieszałem trochę
"brak swiatel, klaksonu, radia, awaryjnych"
-
jakiś człowiek nie z Polski to pisał?
To auto w końcu odpala czy nie?
Jak nie odpala ani nawet nic się nie dzieje po przekręceniu kluczyka to główny bezpiecznik.
Jak rozrusznik kręci ale nie odpala to problem z paliwem lub iskrą. -
Może chodzi o to, że nie ładuje?
-
Mea culpa - nie zacytowałem całości
-
Chyba ładuje - nie działa część odbiorników - brak swiatel, klaksonu, radia, awaryjnych
-
Bezpieczniki sprawdzone przez podmianę, czy na oko?
-
Bezpieczniki sprawdzone przez podmianę, czy na oko?
Wychodzi na to, że chyba na oko
Światła to pewnie zaśniedziały / przepalony włącznik? Reszta wisi na jakimś wspólnym obwodzie, czy ma osobne bezpieczniki?
-
TUTAJ masz opisane bezpieczniki. Klakson i awaryjne mają jeden bezpiecznik, pozycyjne są podzielone na lewą i prawą stronę a radio ma bezpiecznik razem z oświetleniem wnętrza, światłem stopu i zegarem. Ja bym podejrzewał albo zaśniedziałą skrzynkę bezpieczników, albo (co bardziej prawdopodobne) spalone bezpieczniki. Na oko mogą wyglądać dobrze, ale żeby być w 100% pewnym, to najlepiej podmienić.
-
Miałem identyczną sytuację w zeszłym roku. U mnie przyczyną okazał się przewód idący od klemy (+) akumulatora. Po prostu się ułamał. Nie wiem czy wszędzie tak jest, ale u mnie do tej klemy były podłączone 2 cieńsze przewody i jeden gruby do rozrusznika. Po ponownym zlutowaniu wszystko było ok... Nawet kiedy kupowałem auto, to poprzedni właściciel mówił żeby w takich sytuacjach poruszać kablami przy klemie. Są one cienkie, ale w grubej izolacji. Niektórzy forumowicze nazywają je "bezpiecznikami"- hehe
-
tak to są główne bezpieczniki w tico, sprawdzić na pierwszy ogień.
-
Rzeczywiście, wygląda to na jeden z bezpieczników głównych. Poniżej wstawiam fragment z instrukcji Trzeciaka.
Od siebie dodam, że bezpieczniki te są po prostu dwoma krótkimi odcinkami przewodów, lecących od klemy "+" do kostki w pobliżu silnika wycieraczek. Jeden z przewodów może być ułamany lub przepalony, ale najprawdopodobniej zaśniedziały styki w tej białej kostce. Najlepiej zacząć od jej rozłączenia i dokładnego przeczyszczenia konektorów wewnątrz.
Niektórzy w ogóle usuwali kostkę, lutując na stałe przewody.