DEMONTAŻ I REGENARCJA SILNIKA
-
Jestem w trakcie regeneracji silnik z mojego poprzedniego tikacza i przy okazji chcę troszkę go zmodyfikować. Aktualnie jestem po regeneracji, malowaniu i czyszczeniu całej skrzyni biegów. Wczoraj w garażu zabrałem się za demontaż na części całego bloku silnika i chciałem zasięgnąć języka na forum.
Rozbierał ktoś z was kiedyś głowicę, a jeśli tak to czy napotkał na jakieś trudności?
Tutaj link do fotek z 1 etapu demontażu LINK
-
miałem podobne plany ale do rozebrania głowicy się nie zabrałem
skończyło się na pomiarach cylindrów - kwalifikowały się do szlifu + nadwymiarowe tłoki,
korbowód również do szlifu.. więc temat odpuściłemjak byś był zainteresowany szczypcami do zdejmowania pierścieni + obejma do wkładania tłoków z pierścieniami w cylinder to oddam po taniości
-
Planuje wymienić uszczelniacze zaworowe, wiec muszę rozebrać głowice
Co do szczypców do pierścieni tłokowych do posiadam takowe, ale niestety bez obejmSam robiłeś wszystkie pomiary czy byłeś u jakiegoś szpeca ?
-
na pomiary wybrałem się do firmy profesjonalnie zajmującej się takimi rzeczami,
niestety koszty wygrały z moimi chęciami.. -
Jakie koszty musiałbyś ponieść?
Ile za szlif bloku i szlif wału?
Jaki koszt takich pomiarów? -
kurcze ciężko mi teraz sobie to przypomnieć, podam mniej więcej:
- szlif cylindrów chyba ok 200-250zł
- szlif wału min 100zł
- koszt planowania głowicy
do tego nowe nadwymiarowe tłoki ok 250zł jak pamiętam, nadwymiarowe panewki, pierścienie, uszczelniacze..
jak się wszystko policzy to wychodzi sporo, do tego trzeba by doliczyć rozrząd z pompą wody(nie ma chyba sensu zakładanie starych części)
simeringi, itp więc wyniosłoby mnie to ok 1tys..ale silniczek byłby nóweczka -
No to chyba warto jak większoc zrobisz sam ale zawsze to jest jakiś wydatek.
-
Ogólnie, jeśli chcesz tikaczem dłużej pojeździć i kuzov jest w dobrym stanie, to warto wydać nawet 1kzł Mój znajomy mechanik za remont silnika w matizie bierze 1500 (części + robocizna), więc kwota ~1000zł nie jest chyba taka zła
-
gdyby nie te blachy.. a poza tym używany silnik można kupić za połowę tych kosztów
-
gdyby nie te
blachy.. a poza tym używany silnik można kupić za połowę tych kosztówTylko że używany tez swoje lata ma
-
gdyby nie te
blachy.. a poza tym używany silnik można kupić za połowę tych kosztówWiem, bo sam tak zrobiłem. Póki co jestem zadowolony z tej loterii
-
itp więc wyniosłoby mnie to ok 1tys..ale silniczek byłby nóweczka
Tylko, że wydając tyle kasy na szlify nie uzyskasz nigdy jakości silnika fabrycznego. Po prostu masz wstawione części zamienniki a one nigdy nie wytrzymają tego co te z fabryki. Już pisał ktoś tu o remoncie silnika za 1,5tys a potem wstawił używany bo tamto było wtopieniem kaski. Zrobić remont dobrze to wielki koszt dobry jak się ma użytkować auto latami a silnik jest drogi. W tico za 500 kupi się nie tylko silnik ale i całe auto Akurat jest teraz ogromny wybór części.