Prośba o pomoc > "Na każdą kieszeń" Tico vs. Seicento
-
Choć generalnie
powinniśmy porównywać tico i cc, natomist sc przeciwstawiać matizowi...Otóż to.
Zastanawiałem się nad CC przed kupnem tico, jednak zrezygnowałem po dokładnym przejrzeniu książki napraw. Miałem nieodparte wrażenie, że CC to wciąż "Maluch" - tyle, że w nowej budzie i z silnikiem Bisa... Nie podobała mi się też ta otwarta półka przed pasażerem, no i miałem dość trzech drzwi.
Po 15 latach z tico jestem więcej niż przekonany, że dobrze wybrałem. Wolę ten "Wschód" i rozwiązania przypominające bardziej "dorosłą" motoryzację (tyle, że pomniejszoną). -
Wczoraj szukałem tego filmu i nie znalazłem.
Na pewno go miałem, jakbym go jednak znalazł dam znać. -
Widze moje posty ktos usunal i niektore osoby na mnie powyjezdzaly ze wcale tego filmiku nie mam, bo nie wyslalem go od 2 tygodni po zamieszczeniu informacji ze go posiadam
Nie siedzę bez przerwy na komputerze i nie zyje zyciem wirtualnym mam sporo innych obowiazkow no ale niewazne. Znalazlem ten filmik na starym laptopie, jak ktos go chce (z wyjatkiem przemadrzalego usera leo) to napiszcie meile, bede mial chwile wieczorem to wysle. Plik zajmuje troche ponad 100mb wiec spokojnie na meila wejdzie. -
to napiszcie meile, bede mial chwile wieczorem to wysle.
Plik zajmuje troche ponad 100mb wiec spokojnie na meila wejdzie.Szybciej będzie wysłać na np. YouTube i podzielić się linkiem
-
przyznaję, nie czytałem wątku od początku. Ale maiłem oba auta - tico prywatne i seicento ( właściwie już fiat 600 bo to były ostatnie sprzedawane egzemplarze). Fiata miałem nówkę sztukę z najmocniejszym silnikiem. Powiem tak - w życiu bym fiata prywatnie nie kupił. Dynamika dużo gorsza niż w tico, spalanie mega większe ( po wrocławiu palił 9-9.5 litra benzyny), jedna para drzwi mniej... jak dla mnie wybór jest prosty - tico
-
Widze moje posty
ktos usunal i niektore osoby na mnie powyjezdzaly ze wcale tego filmiku nie mam, bo
nie wyslalem go od 2 tygodni po zamieszczeniu informacji ze go posiadamPosty zostały usunięte, bo nie tolerujemy syfu i dziecinady na kąciku. Tak bardzo tego brakuje, hę?
A od obiecanki "jutro wam podeślę" minęło już ponad pół roku.Nie siedzę bez
przerwy na komputerze i nie zyje zyciem wirtualnym mam sporo innych obowiazkow no
ale niewazne.Powtórzę pytanie po raz kolejny: to po co robisz z gęby cholewę?
Znalazlem ten filmik na starym laptopie, jak ktos go chce (z wyjatkiem
przemadrzalego usera leo)Ja też go chcę.
Ja decyduję o tym, czego chcę, a czego nie - nie wyręczaj mnie.
A inwektyw sobie nie życzę - grzecznie ostrzegam.to napiszcie meile, bede mial chwile wieczorem to wysle.
Plik zajmuje troche ponad 100mb wiec spokojnie na meila wejdzie.Taaa... Kolejne pół roku (do następnych deklaracji) szybko zleci.
-
Przemilcz swoje bezsensowne uwagi leo, bo mojego posta nie kierowalem do ciebie, namolny sie robisz strasznie i do tego nudny troche. Nuzaca staje sie jakakolwiek dyskusja z toba. Nie bede więcej odpowiadal na twoje dziecinne prowokacje ani tym bardziej nahalne privy.
Chlopaki ktorzy mi meile podrzucili beda mieli jutro filmik na poczcie - wybaczcie poslizg, duzo na głowie dzis mialem nie chce mi sie juz kompa zalaczac i czekac az sie wysle bo dosc wolny transfer mam. Jak ktos jeszcze filmem zainteresowany to meile na priv lub tutaj i wysle jutro wszystko hurtem. -
Meile poszly. Jak ktos podal adres gmailowy wysłać sie nie dalo, nie przyjmuje takich duzych plikow.
-
Oglądać i ściągać póki TVN nie zablokuje.
Ps. nie wiem jakim cudem się uchował na moim kompie.
-
Eee, noo, chris...
Tylko nie wiem, czy również jak "kolega" wyżej każesz się innym meldować z nickami na YT i kolejno będziesz umożliwiał im obejrzenie? Odblokuj wolny dostęp.
-
Eee, noo, chris...
Tylko nie wiem, czy
również jak "kolega" wyżej każesz się innym meldować z nickami na YT i kolejno
będziesz umożliwiał im obejrzenie? Odblokuj wolny dostęp.To jest mój pierwszy film wrzucony na YT na tym koncie i nie zauważyłem włączonej opcji "Prywatne"...
Sporo się pozmieniało w ostatnim czasie na YT. Już zmieniłem na "publiczne".Działa?
-
Przemilcz swoje
bezsensowne uwagi leo, bo mojego posta nie kierowalem do ciebie, namolny sie robisz
strasznie i do tego nudny troche. Nuzaca staje sie jakakolwiek dyskusja z toba. Nie
bede więcej odpowiadal na twoje dziecinne prowokacje ani tym bardziej nahalne privy.Dość.
Starsi koledzy pamiętają zapewne przeboje z userem "somebody", który był wielokrotnie wyrzucany z forum, po czym zakładał kolejne konta i wylatywał za to samo, co wcześniej. Obecne jego konto "AudiA3" tolerowałem wyłącznie z powodu mojej naiwnej wiary w ludzi - chociaż dziwiłem się, że po paru latach jednak znowu wrócił (widocznie w wielu innych miejscach w sieci naprawdę nie ma już co robić).
Co do "nahalnych" privów - 3 marca (sprawdziłem) wysłałem mu zapytanie o treści: "Witaj. Obiecałeś ludziom filmik o Tico. Pamiętasz? Będzie? ". Nawet nie raczył odpowiedzieć, czyli więcej nie pisałem, skoro nie ma z kim rozmawiać... Jeśli był to więc w ogóle pierwszy i ostatni priv, jaki znalazł się w jego skrzynce, wypada mi jedynie przeprosić za moją "nahalność"...
Z przykrością odnotowuję fakt, że "somebody" tylko swifta na audi zmienił, zaś stylu bycia - już nie. Dziękuję mu więc po raz kolejny za ciekawą działalność tu i na innych kącikach. -
Działa?
Działa.
Dzięki, chętnie obejrzę ponownie. -
Na razie tak
-
Na razie tak
Z yt można bez problemu ściągnąć.
Ewentualnie chętnym mogę wysłać via mail ale nie wiem czy 100MB pójdzie przez skrzynkę na Wirtualnej Polsce.
-
Działa.
Dzięki, chętnie
obejrzę ponownie.Cieszę się, że się przydałem.
-
-
Oglądać i ściągać
Obejrzałem to ponownie po latach.
Uważam, że "test" może nie jest wykonany stronniczo, co nierzetelnie.
Przede wszystkim nie przekazano w nim, że Tico były produkowane w różnych wersjach wyposażenia, w tym klimatyzację, elektryczne szyby, centralny zamek, automatyczną skrzynię biegów itp.
Oczywiście popełniony został błąd co do przyspieszenia Tico, bo 100km/h osiąga po 16, a nie 18 sekundach.
Wielokrotnie w felietonie wspomniano, że Tico bazuje na starym modelu Alto i jak wiemy, jego konstrukcja wywodzi się z przełomu lat 80 i 90-tych. Tak więc Tico powinno być porównywane i oceniane względem swego rówieśnika technologicznego, czyli CC.
Jeżeli z testów wynikało, że Tico i SC to w miarę równorzędne samochody, to jedynie bardzo dobrze świadczy o DU, a nie nowszej konstrukcji SC.Część tematów potraktowano "po łebkach", o części nie wspomniano itp.
Można jednak się zgodzić, że po tych samochodach nie można spodziewać się komfortu i osiągów limuzyn z wyższego segmentu, jednak mimo mocno wersji budżetowych zapewniają sprawne poruszanie się.
Nie zgodzę się z prowadzącym "test", że Tico nie da radę jeździć w dłuższe trasy.
Tak się składa, że kilkakrotnie miałem okazję sam, jak i z rodziną pojechać w kilkaset kilometrowe trasy, w tym na Zlot Tico do Srebrnej Góry, Bydgoszczy itp. i absolutnie nie było to męczące. Oczywiście, nie chcę powiedzieć, że komfort był identyczny, jak w dużym Volvo, ale na pewno nie była to żadna mordęga lub wyjazd "za karę".W programie nie powiedziano, o głównym mankamencie Tico, gdzie SC ma nad nim dużą przewagę - podatności na korozję. Wielkiej tragedii nie ma, jednak uświadczenie Tico bez rdzy jest naprawdę trudne, szczególnie że od zakończenia produkcji minęło już ponad 10 lat.