Prośba o pomoc > "Na każdą kieszeń" Tico vs. Seicento
-
Oglądać i ściągać póki TVN nie zablokuje.
Ps. nie wiem jakim cudem się uchował na moim kompie.
-
Eee, noo, chris...
Tylko nie wiem, czy również jak "kolega" wyżej każesz się innym meldować z nickami na YT i kolejno będziesz umożliwiał im obejrzenie? Odblokuj wolny dostęp.
-
Eee, noo, chris...
Tylko nie wiem, czy
również jak "kolega" wyżej każesz się innym meldować z nickami na YT i kolejno
będziesz umożliwiał im obejrzenie? Odblokuj wolny dostęp.To jest mój pierwszy film wrzucony na YT na tym koncie i nie zauważyłem włączonej opcji "Prywatne"...
Sporo się pozmieniało w ostatnim czasie na YT. Już zmieniłem na "publiczne".Działa?
-
Przemilcz swoje
bezsensowne uwagi leo, bo mojego posta nie kierowalem do ciebie, namolny sie robisz
strasznie i do tego nudny troche. Nuzaca staje sie jakakolwiek dyskusja z toba. Nie
bede więcej odpowiadal na twoje dziecinne prowokacje ani tym bardziej nahalne privy.Dość.
Starsi koledzy pamiętają zapewne przeboje z userem "somebody", który był wielokrotnie wyrzucany z forum, po czym zakładał kolejne konta i wylatywał za to samo, co wcześniej. Obecne jego konto "AudiA3" tolerowałem wyłącznie z powodu mojej naiwnej wiary w ludzi - chociaż dziwiłem się, że po paru latach jednak znowu wrócił (widocznie w wielu innych miejscach w sieci naprawdę nie ma już co robić).
Co do "nahalnych" privów - 3 marca (sprawdziłem) wysłałem mu zapytanie o treści: "Witaj. Obiecałeś ludziom filmik o Tico. Pamiętasz? Będzie? ". Nawet nie raczył odpowiedzieć, czyli więcej nie pisałem, skoro nie ma z kim rozmawiać... Jeśli był to więc w ogóle pierwszy i ostatni priv, jaki znalazł się w jego skrzynce, wypada mi jedynie przeprosić za moją "nahalność"...
Z przykrością odnotowuję fakt, że "somebody" tylko swifta na audi zmienił, zaś stylu bycia - już nie. Dziękuję mu więc po raz kolejny za ciekawą działalność tu i na innych kącikach. -
Działa?
Działa.
Dzięki, chętnie obejrzę ponownie. -
Na razie tak
-
Na razie tak
Z yt można bez problemu ściągnąć.
Ewentualnie chętnym mogę wysłać via mail ale nie wiem czy 100MB pójdzie przez skrzynkę na Wirtualnej Polsce.
-
Działa.
Dzięki, chętnie
obejrzę ponownie.Cieszę się, że się przydałem.
-
-
Oglądać i ściągać
Obejrzałem to ponownie po latach.
Uważam, że "test" może nie jest wykonany stronniczo, co nierzetelnie.
Przede wszystkim nie przekazano w nim, że Tico były produkowane w różnych wersjach wyposażenia, w tym klimatyzację, elektryczne szyby, centralny zamek, automatyczną skrzynię biegów itp.
Oczywiście popełniony został błąd co do przyspieszenia Tico, bo 100km/h osiąga po 16, a nie 18 sekundach.
Wielokrotnie w felietonie wspomniano, że Tico bazuje na starym modelu Alto i jak wiemy, jego konstrukcja wywodzi się z przełomu lat 80 i 90-tych. Tak więc Tico powinno być porównywane i oceniane względem swego rówieśnika technologicznego, czyli CC.
Jeżeli z testów wynikało, że Tico i SC to w miarę równorzędne samochody, to jedynie bardzo dobrze świadczy o DU, a nie nowszej konstrukcji SC.Część tematów potraktowano "po łebkach", o części nie wspomniano itp.
Można jednak się zgodzić, że po tych samochodach nie można spodziewać się komfortu i osiągów limuzyn z wyższego segmentu, jednak mimo mocno wersji budżetowych zapewniają sprawne poruszanie się.
Nie zgodzę się z prowadzącym "test", że Tico nie da radę jeździć w dłuższe trasy.
Tak się składa, że kilkakrotnie miałem okazję sam, jak i z rodziną pojechać w kilkaset kilometrowe trasy, w tym na Zlot Tico do Srebrnej Góry, Bydgoszczy itp. i absolutnie nie było to męczące. Oczywiście, nie chcę powiedzieć, że komfort był identyczny, jak w dużym Volvo, ale na pewno nie była to żadna mordęga lub wyjazd "za karę".W programie nie powiedziano, o głównym mankamencie Tico, gdzie SC ma nad nim dużą przewagę - podatności na korozję. Wielkiej tragedii nie ma, jednak uświadczenie Tico bez rdzy jest naprawdę trudne, szczególnie że od zakończenia produkcji minęło już ponad 10 lat.