Zabili mi tico - zdjęcia, kasacja
-
Jednak gdybym dostał w drzwi kierowcy to raczej bez szwanku bym z twego nie wyszedł. Nie dość ze cienkie jak tekturka to jeszcze pognite. Postanowiłem zrezygnować z tico, nie mam warunków na trzymanie wraku-dawcy. Zastanawiam się nad Lanosem lub Nexią. Ewentualnie golfem III ale może być ciężko o takiego w dobrym stanie.
-
Ewentualnie golfem III ale może być ciężko o takiego w dobrym stanie.
Wszystko zależy od tego ile pieniędzy chcesz na takowe auto przeznaczyć. Jeśli byś miał wybierać w silnikach benzynowych to tylko 1.6 albo 1.8 i najlepiej albo zagazować albo już kupić z gazem jak kto woli, i masz fajne ekonomiczne aute. Wersje z silnikami 1.8 często są jeszcze bogato wyposażone
-
Warunki
przeprowadzania testów zderzeniowych są niestety nierealistyczne. Co gorsza niektóre
samochody są projektowane pod testy, tak żeby w ściśle zdefiniowanychwcale mnie to nie dziwi, to tak jak by podać studentom 5 pkt na egzamin i liczyć, że nauczą się czegoś więcej
-
Współczuję zniszczenia auta. Niemniej jednak - z tym 80-100 km/h to "lekko" (minimum dwukrotnie) przesadzasz
-
Współczuję zniszczenia auta. Niemniej jednak - z tym 80-100 km/h to "lekko" (minimum > dwukrotnie) przesadzasz
Bo w tico jadąc 60 ma się odczucie jak w innym 100-110 Sam mam tico i wiem co by się stało jak ktoś by uderzył w nie gdzie wszystko jest delikatne i to przy prędkości 100km/h.
-
Bo w tico jadąc 60
ma się odczucie jak w innym 100-110 Sam mam tico i wiem co by się stało jak
ktoś by uderzył w nie gdzie wszystko jest delikatne i to przy prędkości 100km/h.A czasem nie miałeś ostatnio Seata?
-
Bo w tico jadąc 60
ma się odczucie jak w innym 100-110Ale to Skoda miała tyle jechać a nie Tico
-
Ale to Skoda miała tyle jechać a nie Tico
I dokładnie o tym pisałem Widziałem samochody po zderzeniach z taką prędkością i wyglądały tak, że po znaczku się je identyfikowało a tu w jednym z najmniej bezpiecznych aut na rynku zgięta belka i wgnieciony błotnik
Dla przykładu - zdrowiutki Polonez (40 kkm przebiegu, całe życie garażowany i konserwowany), który oberwał w podobne miejsce (od Golfa III) z prędkością rzędu 50-60 km/h miał praktycznie urwany tył, wyrwany tylny most i dziurę w blasze, klapę zerwaną z zawiasów itp. itd.
-
Był gdzies filnik
studentów co rozbili tico i wtedy było widać jak jest mocne.To chyba to:
A co do autora tematu, to rzeczywiście jeśli prędkość Skody o której mówi była prawdziwa to miał bardzo dużo szczęścia, że przeżył wypadek.
-
Przyznaje się...
Jestem w pełni świadom swojej śmierci jeżdżąc tiktakiem od 7 lat...
Jestem świadom że jeżdżę na max możliwości tego auta i nie sądzę że w jakim kol wiek aucie przeżyje jeżdżąc tak jak zawsze.
Jesteś świadom że już by mnie tu nie było,gdybym siedział w cięższym i szerszym aucie podczas prób uśmiercenia śpiących kierowców,gapowiczów,czy złośliwców w Suvach bo ich tico walnęło przy 160km/h.Ładny tłumik:),przegląd się zbliża za chwil kilka a ja nadal z połową tłumika:(.
-
Szkoda całkowita, 580 zł dostanę i mój wrak, majątek normalnie
580 zł to mnie kosztował ten nowy tłumik, bak paliwa i amory
Ponadto nowa jest przednia szyba - bez zadrapania, ładne oponki dębica passio 12'- bieżnik z 5mm jeszcze, nowiutka linka ręcznego, bębny prawie bez rantu, silnik igła, aku na gwarancji jeszcze itd. W przyszłym tygodniu prawdopodobnie wszystko wyląduje na szrocie, bo nie mam teraz już innego autka żeby jeździć każdą pierdołę sprzedawać a dwa stoi to na parkingu dla rozbitków pod warsztatem, gdzie możliwości demontażu są niewielkie. Jedynie gdyby ktoś był zainteresowany większą ilością części, i podjechać sobie popodmieniać na miejscu i stare wkręcić mi to mogę odsprzedać.
Co do kwoty bezspornej to biorę i strzelę odwołanie jeszcze i szukam nowego auta. Prawdopodobnie będzie to Fiat Brava.
-
Co do kwoty
bezspornej to biorę i strzelę odwołanie jeszcze i szukam nowego auta.Pisz odwołanie do ubezpieczyciela, a jak już rozpatrzy negatywnie to prośbę o interwencję do Rzecznika Ubezpieczonych. Co do wraku to napisz do TU aby Ci znaleźli kupca w tej cenie co oszacowali, albo wystaw w całości za tą cenę na Allegro lub w lokalnej gazecie, jak się nie sprzeda przez tydzień to dopiero wtedy oddaj na złom i pisz do nich że sprzedaż za tą cenę nie była możliwa - niech Ci zwrócą różnicę + koszty złomowania/lawety/wyrejestrowania. W razie czego pisz na PM, postaram się pomóc.
-
Wrak wycenili na 70zł
Auto na 650zł, stąd dostaję 580zł. Na złomie 0,65 zł/1kg.
-
Rozwalają mnie opinie o tico, jako jeżdżącej "trumnie"... Wszystkie auta z tego okresu technologicznego charakteryzują się podobnym poziomem bezpieczeństwa... Czy to cinquocento czy seicento... Stare swifty też niestety do mistrzów bezpieczeństwa nie należą...
-
Auto na 650zł,
Masakra...
-
Rozwalają mnie
opinie o tico, jako jeżdżącej "trumnie"... Wszystkie auta z tego okresu
technologicznego charakteryzują się podobnym poziomem bezpieczeństwa...Pamiętacie jeszcze reklamy Tico w których podkreślano wzmocnienia w drzwiach jako innowacyjny element znacznie podnoszący bezpieczeństwo? Wtedy były "nieco" inne standardy.
-
Trzeba przyznać, że jestem pod wrażeniem. Owszem, Tico do kasacji, ale przeszło to dzielnie. Na zewnątrz niewiele widać, pasażerowie raczej nie byliby ranni. Mocne auto :-) Fakt - gdyby uderzenie było bardziej w środek, mogłoby się jednak skończyć gorzej ...
-
Pamiętacie jeszcze
reklamy Tico w których podkreślano wzmocnienia w drzwiach jako innowacyjny element
znacznie podnoszący bezpieczeństwo? Wtedy były "nieco" inne standardy.przedwczoraj miałem stłuczkę, podczas skrętu w lewo koleś fordem mondeo(wyprzedzał w tym czasie) uderzył w mój lewy bok ,gdyby nie te wzmocnienia w drzwiach nie wiadomo co by się ze mną stało , a tak wszyscy zdrowi, oprócz pojazdów
-
szkoda tłumika
-
przedwczoraj miałem
stłuczkę, podczas skrętu w lewo koleś fordem mondeo(wyprzedzał w tym czasie) uderzył
w mój lewy bok ,gdyby nie te wzmocnienia w drzwiach nie wiadomo co by się ze mną
stało , a tak wszyscy zdrowi, oprócz pojazdówWspółczuję, ale dobrze że wszyscy cali. A co z tikaczem? Mocno ucierpiał?