Nalepszy komplet hamulców przednich
-
Mhm...
dziwna twa troska, o te tarcze i klocki a jak byś sprawdził co bardziej pasuje do układu hamulcowego tictak-a bo nagła blokada kół nie zwiększa bezpieczeństwa tylko brak kontroli nad rozpędzonym pojazdem...???
Pozdr.
-
Który komplet jest według waszych doświadczeń najlepszy? Cena nieszczególnie gra role.
Dobra lita tarcza + dobre klocki - czyli np. Brembo Do tego oczywiście w 100% sprawne zaciski - swobodnie pracujące tłoczki i prowadniki, sprawna pompa i serwo i będziesz zadowolony. Prawda jest taka, że w przypadku mocy auta pokroju Tico, czy Matiza tarcze i klocki mają znaczenie marginalne - po prostu trzeba zamontować jakieś porządne, które się nie pogną (tarcze) i nie rozkleją (klocki) po kilku tysiącach km. Sztukowanie braków i niedoskonałości reszty układu hamulcowego tarczami i klockami się po prostu nie uda.
W Matizie przerabiałem dwa modele (pierwszy i poprawiony) nacinanej i nawiercanej Mikody w zestawie z klockami Ferodo Premier - fakt - hamulce fajne, ale... Nie wiem dlaczego - tarcze wytrzymywały około 30 kkm i potem się gięły - naraz obie. Może złe hartowanie? Może wiercenie / nacinanie już po hartowaniu? Nie mam pojęcia - ale dałem sobie spokój, kupiłem oryginalne tarcze hamulcowe, do tego porządne klocki i auto oddałem do zaufanego warsztatu. Zrobili tam porządną i kompleksową regenerację zacisków (nowe tłoczki, uszczelniacze, prowadniki, całość porządnie wyczyszczona, zmontowana na odpowiednim smarze), do tego doszła wymieniona przeze mnie pompa hamulcowa wraz z serwem i auto zaczęło hamować po prostu rewelacyjnie - jak nigdy wcześniej.
-
Używam TICO do rajdów i nie oszczędzam na częściach. Kupiłem tarcze HART i klocki FERODO bardzo ładnie hamuje ten zestaw. Lecz jeśli w większości używasz auta na ulicy , raczej nie polecam tarcz nawiercanych i nacinanych z racji mniejszej trwałości i odgłosów przy hamowaniu.
Jeśli nie liczysz się z kasą i chcesz mieć bardzo dobre hamulce zdecydowanie polecam FERODO najlepiej z tarczami BREMBO
Z tyłu też mam szczęki FERRODO
-
A jeżeli chodzi o odgłosy przy tarczach nacinanych i nawiercanych to są one mocno słyszalne?
Resztę układu hamulcowego mam dosyć sprawną i już w tej chwili hamulce hamują mi dosyć mocno, ale wydaje mi się że zawsze można coś poprawić
W tej chwili mam tarcze, klocki, bębny i szczęki jedne z tańszych i po prostu chciałbym je na coś lepszego zmienić.
-
A jeżeli chodzi o
odgłosy przy tarczach nacinanych i nawiercanych to są one mocno słyszalne?Na początku po montażu raczej słychać hamowanie (części muszą się dotrzeć), ale nie jest to nic złego
-
A jeżeli chodzi o odgłosy przy tarczach nacinanych i nawiercanych to są one mocno słyszalne?
Odgłos "turbinki" przy hamowaniu z dużej prędkości, śmieszne "psykanie" przy mniejszych prędkościach (głównie w deszczu).
Resztę układu hamulcowego mam dosyć sprawną i już w tej chwili hamulce hamują mi dosyć mocno, ale wydaje mi się że zawsze można coś poprawić
Pojedź na SKP i zmierz siłę hamowania - będziesz miał punkt odniesienia
-
Pojedź na SKP i zmierz siłę hamowania - będziesz miał punkt odniesienia
Na SKP można zrobić badanie hamulców w całym zakresie i otrzymać nawet wykres z tych pomiarów. Niedawno wyrzuciłem wykres z takiego testu przeprowadzony ładnych kilka lat temu dla Tico.
Na wykresie był zaznaczony obszar (graniczne dwie linie) poprawnej pracy układu hamulcowego oraz dwie linie zaznaczone innymi kolorami prezentujące zachowanie się każdego koła od zupełnego swobodnego toczenia to końcowego zablokowania.Na takim wykresie ładnie widać, jak zachowuje się układ hamulcowy w całym zakresie pracy
-
Witajcie
A co wy na te tarcze??
http://www.mapet-tuning.com/sklep/daewoo-tico-p-9935.html?osCsid=2l6sj5mtpgoq0vgo7o6l0pjts7 -
Polecałbym tarcze i klocki firmy Zameto. Zagladałem do hamulców po dwóch latach i zużycie tych elementów jest niewielkie. Przejechałem 40tys.
-
Trudno nie zgodzić się z przedborzakiem że opony to bardzo ważna rzecz w hamowaniu ale jeśli miałbym się wypowiadać o klockach to bardzo chwalę sobie klocki TRW. Trudno mi się wypowiadać że te lepsze a tamte gorsze bo nie miałem tych klocków w tico niewidomo ile, ale gdy były TRW byłem zadowolony i nie skarżyłem się na kłopoty z hamowaniem. Jak trzeba było to blokowałem koła i wtedy wykazywały się opony. Jak trzeba było to się w górkach jeździło z bagażnikiem na dachu. To były piękne czasy.