Co dziś dłubałem w Tico
-
To jest właśnie
determinacjaWiesz, że idąc do garażu nie miałem zamiaru nawet tego demontować, a jedynie od góry ustalić, które to śruby trzymają rozrusznik.
Jak pisałem, wkładałem aparat w różnych miejscach i pod różnymi kątami i na bieżąco obserwowałem fotki.
W pewnym momencie zauważyłem, że z dużym prawdopodobieństwem namierzyłem te śruby (fotkę zamieściłem w wątku dotyczącym rozrusznika).
Nawet po zlokalizowaniu tych śrub nie do końca byłem pewny, czy chcę rzeczywiście za to się brać.
W momencie, gdy płaskim kluczem oczkowym "ruszyłem" oba wkręty pomyślałem, że spróbuję zobaczyć, czy uda mi się zdemontować alternator i cały osprzęt w jego okolicach.
W momencie, gdy prace "od góry" poszły całkiem sprawnie postanowiłem jednak podnieść samochód na ile się da i zanurkować w okolice rozrusznika.
Tu nie było nawet zbyt dużych problemów, jednak leżąc pod samochodem cały nagromadzony syf spadał mi na twarz, a ja nawet nie miałem, jak się uchronić przed tym.
Rozłączenie przewodów elektrycznych na szczęście nie było trudne, choć tego się akurat obawiałem, bo nikt tam od nowości nic nie robił.
Później tak naprawdę to już tylko trzeba było umiejętnie wysunąć rozrusznik i wyjąć go od strony, gdzie jest alternator.Jak już miałem to zrobione postanowiłem przy okazji zająć się likwidacją tego delikatnego wycieku płynu chłodzącego.
Podobnie odkręcając "zawór nagrzewnicy", czyli mój "trójnik" na twarz poleciało mi trochę płynu
Podobnie było przy odczepianiu węży gumowychW pewnym momencie przeanalizowałem budowę obwodu chłodzenia od dolnego króćca chłodnicy i okazało się, że jest on przykręcony tylko na dwie śruby do korpusu skrzyni biegów. To wszystko dało radę rozkręcić od góry w komorze silnika.
Wyjęcie tego obwodu nie było specjalnie trudne (fotkę też zamieściłem na forum).
Tu już postanowiłem się nie patyczkować tylko wymienić wszystkie elementy gumowe (węże).
Całkiem możliwe, że moje by były jeszcze OK, bo nie były spękane, ale dla 36zł, które zapłaciłem za cały "komplet naprawczy" nie chciałem ryzykować ponownego rozbierania i naprawy tego układu.Na zakończenie to tylko mały stres, czy wszystko uda mi się dobrze złożyć, nic nie pomylić itp.
Udało się, Tico od niedzieli jeździ codziennie i nie ma z nim problemów
-
Podobnie odkręcając
"zawór nagrzewnicy", czyli mój "trójnik" na twarz poleciało mi trochę płynuPodobnie było przy
odczepianiu węży gumowychTego niestety się nie uniknie, nawet w kanale. Ja podłożyłem szmatę, ale i tak poleciało mi po ręce pod koszulkę
Całkiem możliwe, że
moje by były jeszcze OK, bo nie były spękane, ale dla 36zł, które zapłaciłem za cały
"komplet naprawczy" nie chciałem ryzykować ponownego rozbierania i naprawy tego
układu.No to co najmniej 10 lat spokoju
Na zakończenie to
tylko mały stres, czy wszystko uda mi się dobrze złożyć, nic nie pomylić itp.
Udało się, Tico od
niedzieli jeździ codziennie i nie ma z nim problemówI tak ma być
-
Montaż światel do jazdy dziennej. Tata pomógł, am nie moglem bo reka w gipsie
-
Montaż światel do
jazdy dziennej. Tata pomógł, am nie moglem bo reka w gipsieWażne, że zamontowane Poka
-
Jakiś czas temu zacząłem zakładać centralny zamek. Z braku czasu zrobiłem na lewej stronie, prawa strona i klapa czeka.
Na szybko wczoraj założyłem dodatkowe klaksony. 2tonowe z alledrogo. Wnerwiają nie kierowcy wymuszający pierwszeństwo. Fabryczny titek przechodzi chyba mutacje a te dodatkowe moja po 60dB każdy. Nie testowalem jeszcze na drodze ale fajnie brzmią wszystkie 3razem
-
Zamontowałem dzisiaj siatki alu we wlotach powietrza przy podszybiu
-
wymieniłem dzisiaj środkowy wydech
Niestety jedna ze śrub nie chciała puścić... skończyło się na demontażu całego kolektora wydechowego, zderzaka, przedniego pasa... itd... ale operacja zakończona sukcesem.
PS: jakieś dwa tygodnie temu założyłem elektryczne szyby do mojego autka,
jedyne problemy to:- przeciągnięcie przewodów między kabiną a drzwiami kierowcy (mam już centralny i było bardzo ciasno)
- nie działający jeden z przycisków podnoszenia szyby pasażera... musiałem go rozebrać, przeczyścić i zaczął działać
-
Tak wyglądajac światelka do jazdy dziennej u mnie
-
Tak wyglądajac
światelka do jazdy dziennej u mnieMasz podobnie zamontowane do moich
BTW - wiesz co oznacza ten chiński znaczek na masce? 99% ludzi, którzy używają takich znaczków w różnej formie (np tatuaże) nie zna ich znaczenia
-
część
Dzisiaj w moim tik taku wymieniłem:
Chłodnice,
wąż miedzy termostatem a chłodnicą (górny dla jasności), wywaliłem termostat bo sie nie otwierał(na zime wmontuję nowy),
wyczyściłem zbiorniczek, poniewaz był osad,
wyregulowałem zapłon, zmieniłem przewody wysokiego napięcia oraz świce i filtr powietrza.
Oczywiście nowy płyn petrygo poniewaz jeźdizłem, na wodzie odkąd go mam. (jakieś dwa miesiące.) -
BTW - wiesz co oznacza ten chiński znaczek na masce?
Kuciak na otlo?
-
BTW - wiesz co oznacza ten chiński znaczek na masce? 99% ludzi, którzy używają takich znaczków w różnej formie (np tatuaże) nie zna ich znaczenia
Szczerze to nie wiem, ale dobrze przysłania porwaną folie
-
Masz podobnie
zamontowane do moich
BTW - wiesz co
oznacza ten chiński znaczek na masce? 99% ludzi, którzy używają takich znaczków w
różnej formie (np tatuaże) nie zna ich znaczeniao to samo miałem zapytać
Może to "kuciak w ciecie na otro"? jak właśnie napisał Volcan?
Chłopak ode mnie z pracy ma coś podobnego na nadgarstku i sam nie wie co to oznacza - był wypity jak tatuaż robił
-
Kuciak na otlo?
Mi się wydaje, że to sajgonki
-
część
Cześć kolego Przywitaj się w wątku dla nowych i napisz coś o sobie i swoim tikaczu
-
Już się poprawiłem i przwitałem : D
Dzisiaj wymieniłem pióra wycieraczek i odmalowałem ramiona wycieraczek, i wykąpałem wnętrze(fotele, podsufitke, daszki przeciwsłoneczne, deskę rozdzielczą, tapicerki drzwi).
No to chyba wszystko, wieczorkiem może podświetlenie bagażnika ; D -
Mój Ticoen był wczoraj u mechanika i zostało zrobione:
- czyszczenie i regulacja hamulców (przednie szczeki się zapiekły i koła się ciężko miały kręcić), tylne tez zostały przeczyszczone, ręczny ustawiony
- ustawienie zbieżności (w tym celu musiał być wymieniony prawy przedni wahacz)
- wymiana tylnych amortyzatorów
-
Wczoraj zrobiłem kilka prostych czynności:
- wymiana wężyka do przedniego spryskiwacza, bo ten stary był mało plastyczny i w okolicach korka wlewu płynu były drobne wycieki na złączce,
- docisnąłem obejmę węża gumowego dolnego chłodnicy,
- wyczepiłem wtyk od czujnika temperatury, zwarłem styki i sprawdziłem, czy wentylator ruszy - zadziałał
- wczołgałem się pod samochód i sprawdziłem, czy nie ma wycieków w układzie chłodzenia w tylnej części silnika - taka kontrola po wykonanych tam pracach.
-
Sharky powiedz mi, gdzie znajduje się czujnik od wskaźnika temperatury cieczy chlodzącej, ponieważ mi nie pokazuje na blacie. Wentylator się włącza, wskaźnik nie chodził już przed demontażem termostatu (musi być termostat zamontowany zeby wskazówka sie ruszyłą??).
-
Sharky powiedz mi,
gdzie znajduje się czujnik od wskaźnika temperatury cieczy chlodzącej, ponieważ mi
nie pokazuje na blacie.Czujniki temperatury są nawet dwa i znajdują się w tylnej części silnika, nad rozrusznikiem.
Dostęp jest niestety kiepskiWentylator się włącza, wskaźnik nie chodził już przed
demontażem termostatu (musi być termostat zamontowany zeby wskazówka sie ruszyłą??).Czujnik załączający wentylator chłodnicy nie ma nic wspólnego z czujnikiem temperatury cieczy chłodzącej, do którego przyłączony jest wskaźnik na tablicy wskaźników.
Czujnik (wyłącznik) wentylatora znajduje się w dolnej części aparatu zapłonowego (w okolicach termostatu).