Co dziś dłubałem w Tico
-
Ja to zrobiłem w taki sposób: u siebie pod domem mam wysoki krawężnik, na który najechałem lewą stroną auta i dzięki temu miałem super dostęp do filtra paliwa wczołgując się od tyłu auta.
Ja podniosłem tylne lewo koło lewarkiem, klęknąłem i po schyleniu się bezproblemowo wyjąłem filtr z obejmy. Później to już tylko odłączenie przewodów gumowych i założenie nowego filtru. Całość trwała zaledwie kilka minut pracując bez pośpiechu.
-
Ja podniosłem tylne
lewo koło lewarkiem, klęknąłem i po schyleniu się bezproblemowo wyjąłem filtr z
obejmy. Później to już tylko odłączenie przewodów gumowych i założenie nowego
filtru. Całość trwała zaledwie kilka minut pracując bez pośpiechu.Tak też można.
Ja zrobiłem to po swojemu ponieważ.... nigdy nie wejdę pod samochód (w tym przypadku chodziło o głowę ), który jest podniesiony na lewarku (nieważne jak mocno jest przy tym zabezpieczony), bo.... mam związane z tym przykre wspomnienia.
Ale to już jest temat na inny wątek.Nawiązując do tematu podpowiem jeszcze jedno, na swoim przykładzie: wymieniałem filtr 2x i w obydwu przypadkach musiałem posiłkować się nożem aby przeciąć oba przewody paliwowe idące do filtra.
Były tak mocno stwardniałe, że nie dało się ich zsunąć z filtra, trzeba było je ciąć przy samym filtrze...
Na szczęście długość przewodów na to pozwoliła. -
Ja podniosłem tylne
lewo koło lewarkiem, klęknąłem i po schyleniu się bezproblemowo wyjąłem filtr z
obejmy. Później to już tylko odłączenie przewodów gumowych i założenie nowego
filtru. Całość trwała zaledwie kilka minut pracując bez pośpiechu.Spróbuję
-
Udało się bez podnoszenia auta. Fakt że leżałem na posadzce w garażu ale nie na gołej tylko na kocu.
Wymiana filtra zakończona sukcesem
-
Gratuluję
-
Naprawa nieodbijającej stacyjki. Przełożyłem sam bębenek i działa Czas operacyjny: ok 30 minut, 40zł dałem na szrocie za stacyjkę.
-
Kupno lexus looków za okazyjne 40zl. No i problem się pojawił opisze w oddzielnym temacie aby nie zaśmiecać tematu dłubania w tico.
-
Dziś zlikwidowałem popiskiwania pojawiające się podczas kręcenia kierownicą.
Okazało się, że styk klaksonu, który ślizga się po kierownicy czasami miał ochotę zapiszczeć
Ściągnąłem kierownicę, przetarłem papierkiem 800 powierzchnię styku, nałożyłem smaru miedzianego i cisza -
Ja u siebie tej zimy zauważyłem problem pisków (nie występuje zawsze) Odgłos pochodzi z okolic kierownicy więc stawiam na ten sam problem. Jak będę miał chwilę to zabieram się za tą samą robotę.
-
Zmiana oleju na Mobil 10w40, oraz filtra oleju i powietrza przy przebiegu 160kkm
-
Dzisiaj wymienione kable, kopułka i palec. W między czasie przyszły paczki: zestaw elektrycznych szyb i tylne lampy clear.
-
no to nic tylko działać! powodzenia!!
-
za ile szybki wyrwałeś?
-
Jak masz takie to bedą słabo świecić [img:left]http://img07.allegroimg.pl/photos/400x300/20/66/50/77/2066507762[/img]
-
Wymiana paska alternatora
-
Wymiana paska
alternatoraPoszło bez problemu?Przewody od wody do reduktora nie przeszkadzały?
Ja dziś w końcu zrobiłem światło pozycyjne lewy tył.
Okazało się , że oberwała się złączka na kablach.Wywalenie złączki i wstawienie kawałka kabelka + izolacja załatwiła sprawę
Poza tym zabrałem się za generalny remont Groclinów.Jeden fotel zostały rozebrany na czynniki pierwsze.Będzie wymieniona tkanina na nową.
Mam nadzieje,że za jakieś 2,3 tygodnie przejadę się już w Groclinach
Pierwsze przymiarki i przypasowanie szyn są obiecujące.Nie będzie dużo roboty z przeróbką -
Poszło bez
problemu?Przewody od wody do reduktora nie przeszkadzały?Przeszkadzały Ale klucz oczkowy + cierpliwość w odkręcaniu to klucz do sukcesu
Ja dziś w końcu
zrobiłem światło pozycyjne lewy tył.
Okazało się , że
oberwała się złączka na kablach.Wywalenie złączki i wstawienie kawałka kabelka +
izolacja załatwiła sprawę
Poza tym zabrałem
się za generalny remont Groclinów.Jeden fotel zostały rozebrany na czynniki
pierwsze.Będzie wymieniona tkanina na nową.
Mam nadzieje,że za
jakieś 2,3 tygodnie przejadę się już w Groclinach
Pierwsze przymiarki
i przypasowanie szyn są obiecujące.Nie będzie dużo roboty z przeróbkąCzekamy na wyniki
Dzisiaj udało się zlokalizować uszkodzenie światła do jazdy dziennej LED (jedno mi nie świeciło). Okazało się, że wiązka z przewodami dostała się, w ferworze jazdy, do poduszki przedniej silnika, skutkiem czego jeden z przewodów uległ przerwaniu. Przewód połączyłem i działa Wiązkę umocowałem do zderzaka. Dopiero niedawno mrozy puściły i coraz bardziej chce się dłubać
-
dargi, szybki dorwałem za 100zł(silniczki,boczki i okablowanie). wooooojtek85 mam te z czerwonym stopem i przezroczystymi kierunkami
-
ciekawe co ci powiedzą na stacji diagnostycznej,mają Twoje lampy homologację??
-
do przeglądu jeszcze trochę... a co do lamp to nie rzucają się tak w oczy jak lexus look u woooojtka. Poza tym widziałem kilka Tico na tych ''moich'' lampach i wyglądają 1000 razy lepiej.