Tico niszczy pompki.
-
Problem rozwiązany.
Winne były pompki. Teraz na nowej ale orginalnej nic nie cieknie. -
No zobaczymy co u
mnie, bo nie dawno hm jakiś nie cały miesiąc założyłem pompkę tym razem z allegro
marki "daewha" i zobaczymy jak ona długo pożyje.Da radę.
-
Dupa nie da radę.
Szlag mnie trafi, nie całe dwa miesiące i ca daewha padła, qur.... jasna, olej tak zaczał mi żygać ,że zszedł poniżej minimum, echhh. :zly:
-
Dupa nie da radę.
Miałeś pecha, u mnie dała.
-
To nie tak powinno działać. Dziwna ta loteria. Echh.
-
Dupa nie da radę.
Szlag mnie trafi,
nie całe dwa miesiące i ca daewha padła, qur.... jasna, olej tak zaczał mi żygać ,że
zszedł poniżej minimum, echhh. :zly:Paragonik w lapke i do sklepu po kase Kup oryginal, a zapomnisz o wymianach na dlugo
-
nie całe dwa miesiące i ca daewha padła, qur.... jasna, olej tak zaczał mi żygać ,że
zszedł poniżej minimum, echhh. :zly:Trzeba ja reklamować niech wymienią na dobrą wkońcu
-
To nie tak powinno
działać. Dziwna ta loteria. Echh.Jak już panowie wyżej napisali: jak masz jeszcze paragon to sprzedawca łachy nie robi i musi Ci wymienić na drugą. Przy wymianie jakbyś dobrze zagadał (i jakby była na sklepie) to wymieniłbyś na oryginał.... Próbuj
-
Dupa nie da radę.
Nie można tego inaczej powiedzieć/napisać....
-
Nic z tego nie wyjdzie bo pompka kupiona bardzo dawno na allegro i tak se czekała.
-
przypomnialem sobie, jak gdzies dwa lata temu mechanik wymienial mi pompke i od razu po wymianie mi mowi, zeby sie do niego zglosic jak cos bedzie nie tak bo ostatnio wymienial w trzech tico pompki i wszystkie byly zaraz do wymiany
Prawda jest jednak inna jak widac -
Pewnie znowu trafił kolega na jakąś podrube niestety coraz wiecej tego na rynku.
-
Bo to jest taka oszczędność że zamiast dać te 80zł za oryginał to kupuje się na allegro za 50 jakiś tam zamiennik koreański. Jak się trafi to będzie chodziło a jak nie to w plecy kaska i tyle. Ja już oduczyłem się kupować zamienniki skoro można za niewiele drożej kupić dobrego producenta.
-
Chyba po tych 3 szt. cieknących kolega już dołoży te 30 zł i kupi orginał.
-
Chyba po tych 3 szt. cieknących kolega już dołoży te 30 zł i kupi orginał.
Chyba, że on jest patriotą i kupuje tylko polskie bo prywaciarz zarobi produkujący tanio ale buble. Trzeba wspierać polskskiego przedsiębiorcę a i on dzięki temu pewnie da pracownikom z 1200zł wypłaty.
-
Ogólnie podzespoły do tico sa dosyć trwałe jak są orginalne. Ja na pompce paliwa juz 120kkm zrobiłem i nic nie cieknie.
Jedyne co częściej się zużywa w tico to wachacze bo wiadomo jakie mamy dziurawce.
Lewy wytzrymał 80kkm prawy jeszcze nie wymieniany. W sumie tylko lać paliwo, co roku olej i filtry zmieniać, okresowe regulacje zaworów i można spokojnie smigać. -
Hejka.
Kolega miał rację ,chodziło o oszczędność. Kolega miał racje , ze tym razem może dołożę do oryginalnej. Kolega nie miał racji, nie jestem zakochany w Polsce. Wq...a mnie ten system w Polsce ale to już temat rzeka. -
Chriss ty kiedyś opisywałes coś o tej rozbieralnej, że coś się z nią działo, mógłbyś to przypomnieć???
Zrobilem taki sprawdzian co się sypie w takich pompkach.
Jest tam tylko jedna membana która odpowiada za pompowanie paliwa. Niema żadnej drugiej membrany od strony silnika. To nie membrana tylko uszczelniacz. Gdzieś w nim jest problem.
Dziala to tak , że sprężyna w pompie spełn ia dwie role.
Pełni rolę rozpieracza a i również dociska uszczelniacz do takiego kołnierzyka w pompie. Przez uszczelniacz przechodzi takie cięgno i myślę, że w tamtym miejscu dochodzi do jakiegoś rozszczelnienia, bo dokładnie sprawdzałem ten uszczelniacz i jest on dosyć solidny i nie może on po prostu pęknąć.Poniżej fotki jak to wszystko wygląda:BYć może spręzyna jest kiepskiej jakości i szybko się zużywa co powoduje kiepski docisk uszczelniacza, szkoda , że ona nie jest rozbieralna bo wtedy można by było dojść do tego co się szybko zużywa.
Zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa. PO jakiego diabła jest ten otwór przez który wycieka olej?? Jest on po to abyśmy wiedzieli, że owy uszczelniacz przepuszcza nam olej.
No oki, zużywa nam się uszczelniacz i olej przedostaje się do komory gdzie jest sprężyna po czym przez kanał wydostaje nam się na zewnątrz (fot)No ale co mogłoby się zdarzyć gdy tego otworu byśmy nie mieli, bądź byśmy go zatkali??? Moim zdaniem nic. Styczności z paliwem olej nie ma poniważ jest tam membrana która pełni role również jakiejś uszczelki. Chyba, że chodzi o to, iż z membraną może coś się stać przy styczności z olejem ale tego nie wiem.
Do czego zmierzam. Jeśli nic by się nie działo to nie zaszkodziło by jakbyśmy sobie ten otwór przy nowej pompie zatkali i pompa nadal by działała.Co Wy na to?
-
PO jakiego diabła jest ten otwór przez który wycieka olej??
Jeśli nic by się nie działo to nie zaszkodziło by jakbyśmy sobie ten otwór przy
nowej pompie zatkali i pompa nadal by działała.Ten otwór informuje nas o tym, że uszkodzeniu uległ uszczelniacz (wtedy tym otworem tryska olej) lub też, że uszkodzona została membrana (wtedy tym otworem tryska paliwo). Jeśli zaślepilibyśmy ten otwór to nie zauważylibyśmy awarii uszczelniacza (olej przedostaje się do tej komory) i jeżdżąc tak nadal mogłoby w końcu dojść do awarii membrany. Wówczas w pompce mieszałby się olej z paliwem co w krótkim czasie mogłoby spowodować poważną awarię silnika.
-
Brałem to pod uwagę ale przecież działanie pompki jest uzależnione od sprawnej membrany dzięki której powstaje podciśnienie i paliwo jest zasysane i pompowane dalej. W momencie kiedy membrana się uszkodzi silnik może przestać pracować gdyż paliwo nie będzie pompowane.