Wymiana tylnych szczęk hamulcowych
-
Odpowietrzasz najpierw tylne lewe koło, potem prawe.
nakładasz klucz oczkowy na odpowietrznik a potem jakiś wężyk, aby pasował na odpowietrznik (ja mam jakiś wężyk paliwowy i pasuje idealnie). Drugi koniec wężyka wkładasz do jakiegoś pojemnika na płyn, który będziesz spuszczał.
Odpowietrza się przy wyłączonym silniku (ostatnie odpowietrzania można przeprowadzić na załączonym, ale nie jest konieczne i nie zalecane przez niektórych).
Jedna osoba wsiada do auta, depta po pedale z 3 razy i przytrzymuje go... wtedy druga osoba odkręca odpowietrznik co skutkuje zejściem pedału do podłogi... następnie zakręca się odpowietrznik (do tego momentu trzeba trzymać wciśnięty pedał hamulca). Po zakręceniu odpowietrznika sytuacja się powtarza, osoba w aucie kilka razy naciska hamulec po czym go przytrzymuje... itd.Jak w zejdzie Ci już dostateczna ilość płynu, tak że wężyk jest pod powierzchnią, należy go nie wynurzać, dzięki czemu przy spuszczaniu płynu będzie widać czy z układu hamulcowego schodzi powietrze czy już nie (jak idą bąbelki to jest jeszcze powietrze).
Należy odpowietrzać aż do momentu, gdy za piątym razem z kolei nie będzie szło powietrze.
UWAGA: należy kontrolować poziom płynu przy zbiorniczku przy pompie, aby go nie zabrakło, bo wtedy układ znowu będzie się zapowietrzał.
Powodzenia, mam nadzieję, że jasno napisałem
-
to co? dolewac nowego zeby nie braklo w zbiorniczku?
-
Tak.
-
Odpowietrzasz najpierw tylne lewe koło, potem prawe.
Odpowietrza się tylko przy tylnym lewym kole, bo po prawej stronie nie ma odpowietrznika
-
Tak jak pisał Sharki w tico odpowietrznik jest tylko w tylnim lewym kole. W prawym nie ma.
-
Sharky oczywiście ma racje
Zaplątałem się z odpowietrzaniem układu z przodu -
Nio z przodu sa na obydwóch kołach tylko z tyłu na lewym tak jakoś to zrobili.
-
Nio z przodu sa na
obydwóch kołach tylko z tyłu na lewym tak jakoś to zrobili.Zależy od rocznika...
-
Jeśli odpowietrzałem tylne hamulce na włączonym silniku to zrobiłem źle?
-
Jeśli
odpowietrzałem tylne hamulce na włączonym silniku to zrobiłem źle?Nie, miałeś tylko ułatwioną pracę, bo serwo pracowało
-
Można odpowietrzać na wyłączonym silniku ale na właczonym
masz wspomaganie to też da rade. -
No i sie porobiło. Kilka dni temu zaczęło cos szurac co jakis czas w tylnym prawym bebnie. Zdjalem dzisiaj i sie okazuje ze ta blaszka ktora ma ruszac nakretke samoregulatora spadla z tej nakretki zachaczyla o beben beben i sie zlamala w polowie, spadajac w dol bebna razem z ta sprezynka co trzyma ta blaszke - no i dlatego szuralo.
Powiedzcie mi jedno, co by sie stalo jakby ustawic ten samoregulator tak zeby szczeki lekko tarly o beben i nie zakladac tej nowej blaszki i sprezyny czyli ustawic samoregulator na stale. Pisalem juz wczesniej ze nie jestem w stanie tego wyregulowac, bo to jest strasznie luzne i tak czy siak spadnie i znowu bedzie heca. Mam te czesci ale dopasowac je to raczej nierealne.
Do tego jest inny problem, wczesniej bylo ok. a dzis sciagam beben i jedno z lozysk zostalo na piascie to czyms grozi, czy jedynie problem jak przyjdzie znowu wymieniac lozysko bo bedzie je bardzo ciezko sciagnac? -
Powiedzcie mi
jedno, co by sie stalo jakby ustawic ten samoregulator tak zeby szczeki lekko tarly
o beben i nie zakladac tej nowej blaszki i sprezyny czyli ustawic samoregulator na
stale. Pisalem juz wczesniej ze nie jestem w stanie tego wyregulowac, bo to jest
strasznie luzne i tak czy siak spadnie i znowu bedzie heca. Mam te czesci ale
dopasowac je to raczej nierealne.Masz 2 opcje:
1. kupujesz oryginalne czesci, ktore beda dobrze spasowane (po poprawnym montazu oczywiscie) i cieszysz sie sprawnymi hamulcami
2. usuwasz mechanizm samoregulacji i ustawiasz wszystko recznie. Niektorzy chyba to praktykowali i dzialalo.Do tego jest inny
problem, wczesniej bylo ok. a dzis sciagam beben i jedno z lozysk zostalo na piascie
to czyms grozi, czy jedynie problem jak przyjdzie znowu wymieniac
lozysko bo bedzie je bardzo ciezko sciagnac?To nie stanowi zadnego problemu. Wazne, zeby potem wszystko dobrze zlozyc i dokrecic. I zeby miedzy lozyska nie nalecialo zadnego piachu przy skladaniu. Nie powinienes miec wiekszych problemow ze zdjeciem lozyska z piasty. Przy wymianie na nowe - stare mozna na wiele sposobow zdemontowac, najlepiej za pomoca sciagacza.
-
2. usuwasz
mechanizm samoregulacji i ustawiasz wszystko recznie. Niektorzy chyba to
praktykowali i dzialalo.Tzn. samoregulator zostaje, ustawiam go zeby troche szczeki tarly o beben, a usówam ta blaszke co reguluje nakretke oraz sprezynke?
W obydwóch kolach czy jak jedno nie wykazuje zlych objawow to tam nie zagladac?
-
Ja w poprzednim TICO rocznik 2000 miałem z tyłu dwa odpowietrzniki .
-
Ja w poprzednim
TICO rocznik 2000 miałem z tyłu dwa odpowietrzniki .Jakoś ciężko mi sobie to wyobrazić ponieważ od prawego koła do lewego idzie przewód,a w cylinderku są dwa wyjścia tylko
-
Ciężko ale tak jest W sklepie też byli w szoku, wymieniałem cylinderki pojechałem kupiłem dwa. Okazało się ze wlasnie kupilem te na jedno odpowietrzenie i pojechałem wymieniać. Ogólnie chyba dlatego tak miałem że belka była od TICO VAN.
-
Ciężko ale tak jest
W sklepie też byli w szoku, wymieniałem cylinderki pojechałem kupiłem dwa.
Okazało się ze wlasnie kupilem te na jedno odpowietrzenie i pojechałem wymieniać.
Ogólnie chyba dlatego tak miałem że belka była od TICO VAN.A pamiętasz może jak były podłączone przewody hamulcowe tylnej osi ?
-
wzialem sie za odpowietrzanie tylnych hamulcow. wezyk na pol metra przezroczysny wsadzony w miske, 4-5 razy podpompowanie i trzymanie pedala, robie jedno, drugie, trzecie powtorzenie ciagle to samo, powietrze wystrzela z odpowietrznika, no ale doszedlem do ponad dwudziestego ktoregos ze juz wylalem z pol butelki nowego plynu dac3 i dalej powietrze wychodzi czy cos robie zle? Juz sam nie wiem czy ten pedal rosnie czy nie, lapie nisko pomimo ze szczeki minimalnie tra o bebny, sprawdzalem cylinderki, suchutkie.
-
wzialem
sie za odpowietrzanie tylnych hamulcow. wezyk na pol metra przezroczysny wsadzony w
miske, 4-5 razy podpompowanie i trzymanie pedala, robie jedno, drugie, trzecie
powtorzenie ciagle to samo, powietrze wystrzela z odpowietrznika, no ale doszedlem
do ponad dwudziestego ktoregos ze juz wylalem z pol butelki nowego plynu dac3 i
dalej powietrze wychodzi czy cos robie zle? Juz sam nie wiem czy ten
pedal rosnie czy nie, lapie nisko pomimo ze szczeki minimalnie tra o bebny,
sprawdzalem cylinderki, suchutkie.Odpowietrzasz sam, czy przy pomocy kogoś...???