nowy "brat" mojego tico
-
Witajcie.
Miałem to wrzucić w "Nasi byli...", ale ponieważ tico nadal pozostaje w moich rękach, to "byłym" nie jestem. Tak więc pochwalę się w nowym wątku.
Dziś odebrałem młodszego, ale większego brata tico w rodzinie - Dustera. W zasadzie udało mi się - od zamówienia czekałem "jedynie" niecałe 3 miesiące, teraz ludzie mają terminy odbioru 5-6 miesięcy... Samochód ten, chociaż zupełnie nowy (na rynku europejskim od maja tego roku) ma niesamowite wzięcie nie tylko u nas, ale i na zachodzie Europy.
Kupiony (z małymi przygodami) w salonie Renault Nazaruk w Lublinie, ale złego słowa powiedzieć nie mogę - zadbał o moje sprawy doradca klienta, p. Wojtek Zygmuntowicz. Dziś przejechałem dusterem pierwsze 150 km - wrażenia bardzo fajne. Ten mój "benzyniak" prowadzi się trochę inaczej niż auta demonstracyjne, którymi są zazwyczaj "ropniaki" (zaliczyłem onegdaj dwie jazdy próbne), ale przyjemnie zaskakuje pod wieloma względami. Zupełnie inaczej się jeździ, niż tico - pozycja za kierownicą (wysokooo), dużo przestrzeni w środku (nie wiadomo, co z łokciami zrobić , a o bagażniku prawie 500-litrowym nie ma co wspominać ), wielkość auta (przede wszystkim szerokość - teraz trzeba się pilnować na jednym pasie ), jazda po polskich dziurach (prześwit ponad 20 cm. i wielkie koła ), parkowanie (no, tu jest ból, trzeba się na nowo przyzwyczajać do gabarytów i gorszej widoczności), a także... ilość gotówki pozostawianej na stacji paliw (50 l benzyny... grubo ponad 200 zł ).
Tico, z podremontowaną ostatnio blacharką (korozja spodów drzwi) oczywiście zostaje jako pojazd dla mnie na codzienne dojazdy do pracy itp., duster będzie służył wyjazdom rodzinnym. Jeszcze chcę go troszkę zmodyfikować (m.in. przyciemnienie szyb), a po upływie gwarancji zrobi się więcej.
Parę fotek "trzaśniętych" na szybko podczas powrotu od dealera do domu: -
Dowiedz się dilera ile u niego kosztują czujniki parkowania. Przydatna funkcja przy większych autkach, szczególnie dla ludzi przyzwyczajonych do mniejszych autek
-
Wielkie gratulacje z okazji kupna nowego samochodu
Osobiście uważam, że dobrze zrobiłeś wybierając nowe auto, a nie używany paroletni samochód o niewiadomej przeszłości
Wygląda całkiem nieźle - teraz to już masz do dyspozycji spory samochodzik, Tico przy nim to zabawka
Oby dobrze się sprawował, przynajmniej tak dobrze, bezawaryjnie i bezwypadkowo, jak TicoJeszcze raz gratuluję nowego nabytku
-
Dowiedz się dilera ile u niego kosztują czujniki parkowania.
Warto dowiedzieć się, co do możliwości montażu we własnym zakresie.
Ja kupiłem gotowy komplet do Tico, ale żonka powiedziała, że to zbyteczne i zamontowałem w Focusie taty, który jest jeszcze na gwarancji. Podczas przeglądu w ASO Forda kompletnie nie przyczepili się do tej instalacji (utrata gwarancji).
Mimo, że mam w miarę dobre wyczucie odległości w Astrze i Tico, to przyznaję, że gdy trzeba parkować "na centymetry" to takie czujniki przydają się niesamowicie.
Sama instalacja jest prosta, w Astrze zajęło mi to jedno popołudnie, bo musiałem zdjąć zderzak, wszystko wymierzyć, wywiercić otwory, podłączyć instalację itp, gdy w Fordzie całość prac trwała godzinkę. Po prostu był dobry dostęp do zderzaka bez jego demontażu, a na dodatek były już fabrycznie przygotowane miejsca do montażu tych czujników.Może rzeczywiście w Tico te czujniki nie są konieczne, jednak w większych samochodach przy ograniczonej widoczności do tyłu przydają się naprawdę i to bardzo
-
Dowiedz się dilera
ile u niego kosztują czujniki parkowania. Przydatna funkcja przy większych autkach,
szczególnie dla ludzi przyzwyczajonych do mniejszych autekMam chęć na kamerkę cofania, ale w gdańskim ASO sama kamera kosztowała ponad 800 zł... Pomyślę później.
-
Wielkie gratulacje
z okazji kupna nowego samochodu
...
Oby dobrze się
sprawował, przynajmniej tak dobrze, bezawaryjnie i bezwypadkowo, jak Tico
Jeszcze raz
gratuluję nowego nabytkuSharky, dzięki piękne.
Na pytania odpowiem jutro - tymczasem idę napić się z żoną. Dealer zostawił butelkę szampana w schowku podłokietnika... takie teraz czasy. -
Mam chęć na kamerkę
cofania, ale w gdańskim ASO sama kamera kosztowała ponad 800 zł... Pomyślę później.Dobre czujniki w zupełności wystarczą.
I bez wyświetlacza. wyświetlacz to zło -
Parę fotek
"trzaśniętych" na szybko podczas powrotu od dealera do domu:Gratuluje nowego zakupu Oby sluzyl dlugo i bezawaryjnie Niezle sie prezentuje
-
Mam chęć na kamerkę cofania, ale w gdańskim ASO sama kamera kosztowała ponad 800 zł... Pomyślę później.
To rozwiązanie jest moim zdaniem bardziej gadżetem niż praktycznym rozwiązaniem
Ja mam zamontowany zwykły piszczek, którego częstotliwość rośnie wraz ze zbliżaniem się do przeszkody. Dzięki takiemu rozwiązaniu skupiam się na manewrze i mogę śledzić jednocześnie, czy np. przodem o coś nie ocieram itp, gdy przy kamerce musisz patrzeć w ekran i na nim się skupić.Poniżej fotka mojego parkowania "na centymetry".
Dodam tylko, że wykonując manewr nie dotknąłem zderzakiem żadnego słupka, a sama czynność zajęła mi może z 15 sekund. -
Gratulacje Leo.
Oby nowy nabytek służył długo i bezawaryjnie -
Dobre czujniki w
zupełności wystarczą.
I bez wyświetlacza.
wyświetlacz to złoDlaczego tak sądzisz?
Ty i Sharky proponujecie czujniki z sygnalizacją dźwiękową. Nie mam żadnych doświadczeń z tymi urządzeniami, a słyszałem, że można się nadziać tyłem na niższe słupki betonowe itp. - po prostu czujniki mogą coś "przeoczyć". Kamera eliminowałaby takie niespodzianki, bo oddaje szeroki obraz z tyłu. Mylę się? -
Warto dowiedzieć
się, co do możliwości montażu we własnym zakresie.Tak, będę się dowiadywał, bo chcę jeszcze parę rzeczy zamontować - co potrafię sam zrobić i na pewno solidniej niż ktoś w ASO pracujący rutynowo i na akord.
Na pierwszy ogień poszłyby lampy do jazdy dziennej, tyle, że trzeba dobrze pokombinować z rodzajem i umiejscowieniem. Przeciwmgielne już mam fabrycznie, więc w to miejsce nie wejdą... No, ale najpierw uzgodnię z serwisem, na co mogę sobie pozwolić bez utraty gwarancji. Dotychczas nie dopytywałem o szczegóły, bo było mnóstwo innych spraw do załatwienia (czasochłonny jest sam proces konfiguracji auta - co chcę mieć, czego na pewno nie chcę, jakie są możliwości wyposażenia w fabryce i doposażenia u dealera, na co mnie stać, co jest za drogie, co warto mieć, a czego nie...). -
Gratulacje Leo.
Oby nowy nabytek
służył długo i bezawaryjnieDzięki, chłopaki.
Bardzo byłbym zadowolony, gdyby duster okazał się podobnie udanym egzemplarzem, jak tico... -
Poniżej fotka
mojego parkowania "na centymetry".No, no...
Dodam tylko, że
wykonując manewr nie dotknąłem zderzakiem żadnego słupka, a sama czynność zajęła mi
może z 15 sekund.Tyle, co wyjęcie słupka z chodnika, cofnięcie astrą i włożenie słupka z powrotem...?
Żartuję oczywiście. Ale zdjęcie robi wrażenie. -
Dlaczego tak
sądzisz?
Ty i Sharky
proponujecie czujniki z sygnalizacją dźwiękową. Nie mam żadnych doświadczeń z tymi
urządzeniami, a słyszałem, że można się nadziać tyłem na niższe słupki betonowe itp.- po prostu czujniki mogą coś "przeoczyć".
A pewnie mogą. Jednak dodatkowo jesteś wyposażony w "szkiełko i oko". Cofając oglądasz miejsce gdzie chcesz cofnąć, włączasz wsteczny i wio (ekhm! nazad !. Ja też nie miałem doświadczenia z czujnikiem cofania ale już się nauczyłem.
Kamera eliminowałaby takie niespodzianki,
bo oddaje szeroki obraz z tyłu. Mylę się?Nooo, troszkę. Szeroki kąt oczywiście ale jak mówił Czereśniak w "Czterech pancernych" "...za szybkom..." Kamera nie pokazuje "realnego" obrazu tylko przetworzony.
Wolę czujniki -
Dlaczego tak
sądzisz?
Ty i Sharky
proponujecie czujniki z sygnalizacją dźwiękową. Nie mam żadnych doświadczeń z tymi
urządzeniami, a słyszałem, że można się nadziać tyłem na niższe słupki betonowe itp.- po prostu czujniki mogą coś "przeoczyć". Kamera eliminowałaby takie niespodzianki,
bo oddaje szeroki obraz z tyłu. Mylę się?
Obraz z kamery (szerokokątnej, bo inna się nie sprawdzi) jest dość zniekształcony. Świetnym uzupełnieniem jest monitor z wyznaczonymi graficznie strefami - najczęściej zieloną, żółtą i czerwoną - jeżeli obiekt "wjeżdża" w pole czerwone - trzeba hamować
"Pikające" czujniki cofania - bez wyświetlacza - mam w Daily. Sprawdzają się bardzo dobrze - pikacze + świetne lusterka (w tym 2 ogromne panoramiczne)to doskonałe zestawienie. Wyświetlacz pikacza nie jest już potrzebny.
- po prostu czujniki mogą coś "przeoczyć". Kamera eliminowałaby takie niespodzianki,
-
Ja mam z wyświetlaczem. Jestem bardzo zadowolony.
Oczywiście mam na myśli taki kolorowy wyświetlacz z paskami zielono-żółto-czerwonymi -
Mam chęć na kamerkę
cofania, ale w gdańskim ASO sama kamera kosztowała ponad 800 zł... Pomyślę później.A pod co chcesz podłączyć kamerkę?Pod nawigacje?
Ja wolałbym kamerkę -
A pod co chcesz
podłączyć kamerkę?Pod nawigacje?
Ja wolałbym kamerkę7 calowy DVD player z funkcją radia, mp3, navi, itd. świetnie się do tego nadaje.
Tylko cena powala.... -
Podobny temat z ak...
Warto poczytać i się zastanowić
KLIK