Bezpieczeństwo Tico - podobno po raz n-ty...
-
Ja bym nie nazwał
tego tak górnolotnie - po prostu na psychikę. Nie musiał bym tak zastanawiać się
przed wyjazdem czy dzisiaj wrócę do domu, bo wiedziałbym, że to co "mogłem" dla
swojego bezpieczeństwa to uczyniłem - mam w miarę bezpieczne (bo na "super"
bezpieczne niestety mnie nie stać) auto i sam nie szaleję. Jeżeli trafię na idiotę
to trudno - to już nie jest zależne ode mnie tylko od szczęścia, ale jeżeli już
"przywalę" to moje szanse przeżycia są o wiele większe niż jakbym jechał tico.Człowieku trochę dziwny jesteś. Piszesz że uczyniłeś wszystko żeby być bezpiecznym, a może jakbyś sobie odjął parę kromek chleba od ust to byś kupił coś bezpieczniejszego. A może jakbyś kupił walec drogowy to byś był bezpieczniejszy. Ty krytykujesz ludzi za to że nie mają kasy na lepszy samochód. A może tico to jest maks co mogą przeznaczyć na samochód jak Ty masz więcej to super i się ciesze z tego że Ty się cieszysz, ale nie wmawiaj innym że są głupi i źle robią.
-
Autko bez zarzutu pod względem bezpieczeństwa.Musi być tylko sprawne. Dbaj o opony, zawieszenie i hamulce. Zamontowanie CB dodaje 50% bezpieczeństwa gratis. Poza tym nie ulegasz w nim złudzeniu bezpieczeństwa i nie zapieprzasz 150 z boxem na dachu.
Jest to mój drugi samochód obok Fokusa i powiem że może nawet bezpieczniejszy bo nie mam w nim za kierownicą "odruchu kamikadze". Jak jechałem na biwaczek do Nidy na Litwie, wyładowany po uszy to próbował mnie storpedować z lewej bocian. Niestety nie trafił bo cel był za mały:) Pozdro. -
NIE MA AUTA BEZPIECZNEGO!!!!
Nawet przy 30km/h w Jelczyku można stracić życie, jeśli nie ma się wyobraźni.
Tak więc bardzo proszę odstosunkować od TICO!!!Starałem się powstrzymać, ale nie mogę.
W moim tico, które jest sprawne na tzw. mniej więcej czuję się lepiej niż w Ibizie kolegi, czy w Focusie dziadka.
Czemu?
Ano temu, że znam możliwości swojego bolidu i wiem, że na szaleństwo sobie nie mogę pozwolić, w przeciwieństwie do ww.
Wyprzedzanie na 3-ciego przy 160-170 km/h. Rewelacja.Przy czołówce dwóch pojazdów przy nawet 50km/h, to suma wynosi 100km/h. "Nawet" volvo wymięka.
Jak ktoś twierdzi inaczej, to znaczy, że na podwórku ma czołg, albo wóz bojowy co najmniej.
-
Przy czołówce dwóch pojazdów przy nawet 50km/h, to suma wynosi 100km/h. "Nawet" volvo >wymięka.
Prędkości się nie sumują, uderzając takimi samymi autami mamy prędkość 50 a nie 100. fajnie pokazali to "Pogromcy mitów" Ale fakt lepiej jechac volvem -
O, nawet osobny
temat nam powstał! Przypominam, że to nie ja zacząłem całą dyskusję.Pamiętamy. To ja wyciąłem ten post, bo nie był zgodny z tamtym tematem, i zrobiłem nowy wątek dając tytuł "Znowu strach i niebezpieczeństwa czyhające w tico" (który zresztą dziś sam zmieniłeś). Twój poprzedni post, zgodny z tamtym tematem, został w tamtym wątku.
Jeszcze jakieś pretensje?Napisałem
tylko, że sprzedaję tico ze względu na bezpieczeństwo.To napisałeś w pierwszym poście w tamtym temacie - i OK. Po co było się wytrząsać w kolejnym poście, jak tico ciebie straszy swym niebezpieczeństwem?
Czyli nie "tylko". Nie wykręcaj kota ogonem teraz.Mój post został niejasno
odebrany dlatego wyjaśniłem, że to nie ja stwarzam zagrożenie sobie i innym bo NIE
szaleję, a po prostu nie mam do innych zaufania. Dopiero ty musiałeś wstawić swój
prześmiewczo-szyderczy elaborat nie przedstawiając w zasadzie nic konkretnego, same
ogólniki i niedopowiedzeniaCzłowieku... Mógłbyś czytać wszystko, a nie co drugie moje zdanie? Napisałem wyraźnie i niejeden raz: tyle o tym było wątków, że naprawdę niedobrze już się robi, gdy znowu ktoś wpada z takimi rewelacjami... Skorzystaj z szukajki i sobie sam znajdź i poczytaj. NAPRAWDĘ nie ma powodu, aby tu obecni musieli tylko dla ciebie wałkować temat raz jeszcze. Tak trudno to zrozumieć? Wystarczy przeczytać to, co napisałem wcześniej. A elaboratów możesz się spodziewać we wspomnianych wcześniejszych tematach.
Ale chcesz bić pianę, więc to robisz.mające pokazać że ja jestem głupi a jaki "ty jesteś
zajebisty".Uważaj na słownictwo.
Sam sprowokowałeś wymianę zdań i jak to ująłeś moje "wymądrzanie się", i
moja ilość postów nie ma tu nic do rzeczy.Ma do rzeczy. Wskazuje mniej więcej na twój stopień znajomości tego, o czym się gada na forum. Piszę WYRAŹNIE, że było o tym nieraz i wystarczy spojrzeć w archiwum? To zrób to, jeśli chcesz wiedzieć, o czym próbujesz dyskutować z tymi, którzy już się niejednokrotnie wypowiadali i analizowali sprawę w sposób praktyczny. Nie chce ci się? To sobie odpuść.
W czym problem?Forum jest do wyrażania opinii nie tylko
przez sympatyków tego samochodu, a ty zacząłeś się pruć jakbyś miał jakiś interes w
tym żebym ja tego samochodu nie sprzedawał i ciągle nim jeździł.Wiesz co... Życzę ci, żebyś sprzedał go już jutro. I nie zawracał więcej głowy.
Przyznaję że
zrobiłem jeden błąd - pisanie o kwestiach bezpieczeństwa na forum gdzie większość to
wręcz miłośnicy tego auta. Mogłem się domyśleć, że od razu zostanę "zjedzony".Fakt - myślenie jest w cenie. Ale "zjedzony" IMHO nie zostałeś, tylko ludzie chcą ci uprzytomnić, że nie zawsze musisz mieć rację.
Ludzie zapi*****ają na złamanie karku
Po raz drugi ostrzegam - chcesz w ten sposób wyrażać swoją opinię, to pod budkę z piwem proszę.
Ja kończę dyskusję,
Kończ waść, kończ... Wstydu sobie oszczędź, bo niektóre twoje wywody (jak ten o większości wypadków tragicznych) ścinają z nóg ludzi żyjącego w rzeczywistości.
ale potrafię już przewidzieć jaki będzie jej dalszy ciąg! pan 'leo' zapewne zaraz
dokona fragmentacji mojego posta opisując prześmiewczo prawie każde zdanie nie
podając przy tym nic konkretnego.Nie fragmentacji, a cytowania poszczególnych fragmentów, na które akurat odpowiadam. W ten sposób rozmawia się na forum - nie chciałeś z nami rozmawiać wcześniej, więc rozumiem - mogłeś o tym nie wiedzieć.
Bo przecież poziom jego żartów pokazuje, że jest
zbyt niedojrzały na zrozumienie tego, że nie każdy musi mieć takie zdanie jak on.
Chyba przez ten bezwypadkowy staż ma takie klapki na oczach, życzę mu żeby ta
pewność siebie nigdy go nie zgubiła na drodze.Bądź uprzejmy się odstosunkować ode mnie personalnie. Grzecznie proszę.
Żegnam.
Chyba jednak nie... Kolejny twój post widzę.
PS. Słowik - dzięki za ciekawą wypowiedź. Bardzo dobrze sprawę ująłeś.
-
Uwaga! Będę cytował, nie fragmentaryzował.
Między
innymi dzięki właśnie tej prezentacji zmieniłem swoje zachowanie na drodze (jak już
mówiłem, początkowo trochę lubiłem przycisnąć...).I bardzo dobrze, taki był cel tej prezentacji i dzięki Szymciakowi, że pomógł ją spopularyzować.
Sorry za
podniesienie głosu w poprzednim poście. Jak chcecie to możecie usunąć temat - będzie
spokój. Tym bardziej, że jak sami mówicie takie dyskusje były tu prowadzone
wielokrotnie.No wreszcie... I o tym pisałem od samego początku: zajrzyj do archiwum... Znajdź wątki o bezpieczeństwie... Poczytaj... I nie zmuszaj nikogo, aby po raz kolejny tłumaczył, że nie we wszystkim masz rację stuprocentową...
-
To sami moderatorzy
prowokują kłótnie zmieniając tytuł (już poprawiony) na "tico dla prawdziwych
mężczyzn" żenada, naprawdę jestem już tu rok ale nie spodziewałem się czegoś takiego
... może jeszcze "pasy są dla mięczaków" albo "wóda dla męskich kierowców" ? dziwne,
bo chyba obsługa forum jest dorosła ...Który to moderator tak zmienił tytuł? Dawaj mi go tu natychmiast! Zaraz go rozliczę.
Bo jeśli łżesz, a tytułu takiego nie było...
Ale wskaż mi tego moderatora, sprawę wyjaśnimy.Tico to tylko auto,
ma swoje zalety jak i wady, jeśli nie można podyskutować o wadach to po co forum ?
Dla jednych kwestia
bezpieczeństwa jest ważniejsza dla innych mniej ważna, myślę że warto o tym pisać
choćby dla przyszłych, nie ukrywajmy również młodych użytkowników tego autka ...
myślę że przesłanie "to delikatne autko, zwolnij, nie szalej" nie jest złeTrudno zaprzeczyć.
a teksty
"dla prawdziwych mężczyzn" odbieram jako dziecinadę z remizyA jak odbierasz swoje teksty pod adresem kolegi z matizem (te, które skasowałem z kącika)? Nie pamiętasz? Zajrzyj do skrzynki kontaktowej, priva ode mnie przeczytałeś przecież...
i kobiety również
powinny się obrazić bo dla nich to autko nie jest ?!
Myślę że kierowcy
powinni dążyć do posiadania maxymalnie bezpiecznego i młodego auta i powinno sie to
propagować, na tym chyba się nie powinno oszczędzać.Powinni. Z tym, że niektórych nie stać na superbezpieczne i komfortowe auta. Albo, mając do wydania 3-4 tysie, od tureckiego 20-letniego strucla sklepanego z dwóch przystanków wolą o połowę młodsze tico. Albo po prostu lubią to auto (z różnych względów), dlatego nim jeżdżą. I nikomu nic do tego.
-
I bardzo dobrze,
taki był cel tej prezentacji i dzięki Szymciakowi, że pomógł ją spopularyzować.nie ma sprawy... zerknij na PW
-
Który to
moderator tak zmienił tytuł? Dawaj mi go tu natychmiast! Zaraz go
rozliczę.
Bo jeśli łżesz, a
tytułu takiego nie było...
Ale wskaż mi tego
moderatora, sprawę wyjaśnimy.Leo - faktycznie taki tytuł się przez moment pojawił. Nie jestem Ci jednak w stanie powiedzieć, kto go zmienił.
Co do PS'a - nie ma sprawy - wiesz, że ja konkretny jestem
-
lepiej w ogóle nie jechać