Co dziś "dłubałem" w Tico edycja 3
-
Tak wiem wiem, hehe ja od Tico nie oczekuje osiągów jak w subaru Ale poprostu mam porównanie do poprzedniego które, paliło w trasie 5,4 gazu a zamykało licznik.
Przy 120 mam straszne bicie, takie że jeśli coś jest na tapicerce do podskakuje hehe, więcej więcej niż 120 nie próbuje teraz jeździć, no ale tak jak mówie TIR'y wyprzedzać trzeba.
Założe chyba nowy wątek na temat przymulania na paliwie. Bo mam lekki problem przy startach na początku tak go muli.
-
Dzisiaj było ciepełko więc zabrałem sie za regulacje luzów zaworowych.
Co ciekawe szpilki z tyłu były praktycznie nie dokręcone delikatnie olej chlapał.
Luzy praktycznie nie wymagały korekty 0,15 ssący i 0,2 wydechowy na zimnym.
Założyłem nową uszczelkę pod pokrywe zaworów i dobrze przykęciłem szpilki.
Teraz jest suchutko i autko ciut lepiej się buja.
Wyszedł z tego prawie manual
Przy okazji wymieniłem filtr paliwa (tamtem miał już z 6 lat i nieciekawie wyglądał.
Stary
Nowy
-
Dziś wymieniłem chłodnicę.
Po 15 latach oryginalna zaczęła przeciekać (ok. 0.2L/500km) i ubyło sporo blaszek odprowadzających ciepło.
Chłodnicę miałem roczną wyjętą z innego Tico oddawanego na złom.
Miałem jednak dobry pomysł, aby przed montażem tą używaną przepłukać środkiem odkamieniającym.
Nawet nie przypuszczałem, że roczna chłodnica używana w jeżdżącym samochodzie może być tak zakamieniona - wylałem z niej ceglasty szlam.Sama wymiana nie jest specjalnie trudna, jednak zalecam przed rozpoczęciem prac wcześniej sprawdzić, czy wszystkie śruby opasek na końcówkach węzy można obrócić. Ja jedną śrubę przy chłodnicy ukręciłem, przez co wąż zdejmowałem od strony silnika.
Nie ma co się specjalnie rozpisywać, bo wszystko jest widoczne i w miarę łatwo dostępne, dzięki czemu nawet laik da sobie radę.
-
Czyszczennie zaworka ERG. Zaworek praktycznie był czysty po przejechaniu 120 tys. ok 100 tys na LPG. Osad na ściankach miał może z 0,5mm. Kolektor ssący też czyszciutki praktycznie.
Zrobiło się ciepło więc zmieniłem koła na letnie. Mam na oddzielnych felgach to poszło szybko i sprawnie.
Przy okazji zmiany kół odkręciłem lewe przednie nadkole bo kapało z niego płynem do spryskiwaczy podczas wlewania do zbiorniczka.
Usterka okazała się niewielka, był zsunięty wężyk do spryskiwacza od zbiorniczka.
Po założeniu go teraz nic nie kapie podczas wlewania płynu a spryskiwacze mają większy zasiegFoto
-
Naprawa zamka od strony kierowcy. Nie odskakiwał rygiel i nie szło otworzyć drzwi. Okazało się, że złamała się sprężynka. Już wszystko w porządku :-).
-
Naprawa zamka od
strony kierowcy. Nie odskakiwał rygiel i nie szło otworzyć drzwi. Okazało się, że
złamała się sprężynka. Już wszystko w porządku :-).Skad wziales nowa sprezynke?
-
Rozgrzałem starą sprężynkę i z 2 zwojów odwinąłem takie oczko które zahaczyłem w jej miejsce .
-
12.03 czyszczenie zawora ERG, u kolegi mickey11 podziękował...
-
12.03 czyszczenie
zawora ERG, u kolegi mickey11 podziękował...3 Tico wtedy robiłem. Istny hurt...
1. Spryskiwacz do szyb, wymiana kół na letnie, regulacja zaworów.
2. Wymiana kół na letnie, naprawa hamulca w tylnim prawym kole, regulacja zaworów, czyszczenie zaworu ERG i kolektora ssącego.
3. Webmena - czyszczenie zaworka ERG.Start o 8 rano - koniec 17 z przerwą obiadową.
-
a ja wczoraj wymieniłem w matizie olej lotos 10W40 i filtr oleju Filtron.
-
a ja wczoraj
wymieniłem w matizie olej lotos 10W40 i filtr oleju Filtron.Zmienił się tytuł wątku na "Co dziś "dłubałem" w Matizie" edycja 3?
-
Zmienił się tytuł
wątku na "Co dziś "dłubałem" w Matizie" edycja 3?Daj spokój.... Matiz to prawie to samo ( ) co Tico, a poza tym Volcan też daje tutaj swoje posty.
-
matiz to przerobione tico. Silnik ten sam zawieszenie to samo tylko budę dali inną.
-
Czyszczenie felg i załatanie dziury w jednej oponie letniej
Jutro pewnie wymiana kapci -
Jutro pewnie
wymiana kapciNie za wcześnie? Jeszcze tydzień do wiosny
-
Nie za wcześnie? Jeszcze tydzień do wiosny
Za wcześnie? Mi tam szkoda zdzierać oponki na asfalcie a do tego o wiele lepiej się jeździ na letnich 13
a nie na cieniutkich 12
. Ja już zmieniłem ze 2 tygodnie temu i nie żałuję... -
Nie za wcześnie?
Jeszcze tydzień do wiosnyJuż kilka dni temu miałem to zrobić,ale brakowało czasu
Bociany już przyleciały więc nie ma co czekać -
Dzisiaj zacząłem prace nad lewym przednim chamulcem, który sie zapiekł w pon.
-
Dzisiaj zacząłem
prace nad lewym przednim chamulcem, który sie zapiekł w pon. -
Za wcześnie? Mi tam
szkoda zdzierać oponki na asfalcie a do tego o wiele lepiej się jeździ na letnich
13a nie na cieniutkich 12
. Ja już zmieniłem ze 2 tygodnie temu i nie żałuję...Ja już tydzień na letnich śmigam w sobote wymienione.