Co dziś "dłubałem" w Tico edycja 3
-
Wczoraj korzystając z wolnego popołudnia zainstalowałem trójnik do benzyny,wymieniłem filtr oleju(stary ciekł z powodu słabej uszczelki oraz miał wadliwy zawór zwrotny)
Po lewej Filtron(polecam ) po prawej wadliwy koreański zamiennik(nie polecam )
Problem z migającą kontrolką oleju znikł
Zabrałem się również za hamulec ręczny i rozwiązałem problem ze skrzypieniem (sprężyna tarła o bęben).Długo nie mogłem dojść z ustawieniem ręcznego,ale w końcu doszedłem co jest nie tak.Winowajcą okazała się zawleczka,a raczej jej brak.W skutek tego w jednym kole hamulec ręczny był,a w drugim nie.
Powinna być mniejsza,ale nie mogłem nigdzie dostać mniejszej.
Zadaniem tej zawleczki jest utrzymywanie linki przy wyjściu z tarczy kotwicznej.
Po zainstalowaniu zawleczki w końcu ustawiłem ręczny hamulec.
Może to się komuś przyda jak będzie miał kłopoty z ręcznym -
Wymiana kolumny
kierowniczej - 30 minut spokojnej pracy i w efekcie cisza na nierownosciachCzy sprawdzałeś jakie uszkodzenie było w wymontowanej przekładni ?
-
Może to się komuś
przyda jak będzie miał kłopoty z ręcznymNazwa katalogowa tej zawleczki to "uchwyt linki" nr kat.Tico-53771-82030-000.
Warto też szukać pod nr katalogowym Matiza - 94580435.Cena ~ 0,60 gr/szt. -
kurcze a ja wymieniałem tarcze kotwiczne i linkę i w ogóle nie miałem pojęcia że taka zawleczka może być, ale bez niej też mi ręczny ładnie łapie...
-
kurcze a ja
wymieniałem tarcze kotwiczne i linkę i w ogóle nie miałem pojęcia że taka zawleczka
może być, ale bez niej też mi ręczny ładnie łapie...ja podobnie...
bo w sobotę wymieniłem bębny, linkę, szczęki...
już się cieszyłem że ręczny super, hamulce odpowietrzone to aparat zapłonowy nawalił...
a jutro walka z modułem o którym w innym temacie pisałem -
Przymierzam się z bólem serca do wymiany oleju w skrzyni biegów na rzadszy.
Spuszczę ten swój słynny Hipol"6" ze skrzyni, który to olej świetnie się sprawdza w maszynach rolniczych i w samochodach azjatyckich.
Jednak przy naszych srogich zimach biegi ciężko wchodzą na początku jazdy - tak jak kiedyś w Syrenie. -
Czy sprawdzałeś
jakie uszkodzenie było w wymontowanej przekładni ?Tak - miala luzy w dolnej czesci (tuz ponad krzyzakiem)
-
Wymiana tylnych sprężyn. Prawa poszła po wjeździe w dziurę w naszym pięknym Krakowie.
-
Wymiana uszczelki i przekładki ebonitowej pomiędzy pompą paliwa a silnikiem. Kurcze dużo oleju mi uciekło na silnik i chyba go umyję. Widziałem środki K2 próbował ktoś tego ?
-
nie są złe ! mocno żrące musisz uważać z rękoma bo jak nie zmyjesz tego to spowodujesz podrażnienia skóry. A tak to środek mocny i dobrze czyści. Ja spryskiwałem pierw preparatem później pędzelkiem do malowania grzejników [taki długi zagięty] trochę szorowałem najbardziej zabrudzone miejsca i spłukiwałem wysokim ciśnieniem. Ewentualnie pompeczką ciśnieniową do opryskiwania roślin na działce
http://img823.imageshack.us/i/dscf2695.jpg/ -
Dzięki. Jutro będziemy czyścić ;-).
-
Wymiana linki ręcznego i szczęk hamulcowych. Nie wiem gdzie mój ojciec kupował te szczęki razem tymi sprężynkami ale nic się nie chciało kupy trzymać (za duże sprężyny, za duże luzy na częściach) więc część bebechów pozostała starych ;p
Ciężkie warunki bo w deszczu ale robota zrobiona
-
Dziś wymieniłem w moim tico osłonę przegubu zewnętrznego - bardzo krótko wytrzymała podróba jakaś.
Wymieniłem też olej w skrzynie biegów z Hipola 6 na Exel 75W- 90. -
Wymiana linki
ręcznego i szczęk hamulcowych. Nie wiem gdzie mój ojciec kupował te szczęki razem
tymi sprężynkami ale nic się nie chciało kupy trzymać (za duże sprężyny, za duże
luzy na częściach) więc część bebechów pozostała starych ;pMiałem podobnie kilka lat wstecz podczas wymiany elementów tylnych hamulców. Wymienione zostały cylinderki, samoregulatory i szczęki - nowe sprężynki (kupione jako zestaw naprawczy) nie pasowały za diabła... Pozostały więc stare.
-
Miałem podobnie
kilka lat wstecz podczas wymiany elementów tylnych hamulców. Wymienione zostały
cylinderki, samoregulatory i szczęki - nowe sprężynki (kupione jako zestaw
naprawczy) nie pasowały za diabła... Pozostały więc stare.Przy okazji, da sie jeszcze gdzies (najlepiej w lublinie) dokupic oryginalny zestaw naprawczy?
-
Przy okazji, da sie
jeszcze gdzies (najlepiej w lublinie) dokupic oryginalny zestaw naprawczy?Oryginalny w znaczeniu dosłownym nie,ale oryginalny z ust sprzedawcy tak
Ja jak wymieniałem sprężynki i samoregulator to sam je doginałem,aby były podobne do oryginałów.Końcówki sprężynek skracałem i podginałem.Służy to już od dłuższego czasu.
Hample żylety -
Oryginalny w
znaczeniu dosłownym nie,ale oryginalny z ust sprzedawcy tak
Ja jak wymieniałem
sprężynki i samoregulator to sam je doginałem,aby były podobne do
oryginałów.Końcówki sprężynek skracałem i podginałem.Służy to już od dłuższego
czasu.
Hample żyletyNo ja tam nie chce sie bawic w zadne doginanie i inne rzezbienie Nowe ma byc nowe i dopasowane Jak kupowalem kiedys kompletne tarcze kotwiczne (ponoc oryginal), to do hamulcow tylnych nie dotykalem sie przez rok, bo dzialaly bdb Wiec oryginal jednak bylby wskazany
-
Powodzenia życzę w poszukiwaniach
-
Przy okazji, da sie
jeszcze gdzies (najlepiej w lublinie) dokupic oryginalny zestaw naprawczy?Nie mam pojęcia. Ja wszystko kupowałem w Dęblinie, osobno cylinderki, samoregulatory, zestaw sprężynek (te były na pewno produkcji polskiej). Potem żałowałem, że nie pomyślałem o poszukaniu kompletnych tarcz kotwicznych (jak zrobił to i opisywał onegdaj Artu). Koszty byłyby bardzo zbliżone, a wszystko pod bębnem nowe i dopasowane.
-
Wymiana linki sprzęgła w TIKACZU