Łatanie wydechu
-
Witajcie !!
Od kiedy zakupiłem Tico to mam pierdzący wydech. Wszedłem więc pod auto żeby zlokalizować uszkodzenie i okazało się, że katalizator jest przepalony od góry tzn. od strony budy.
Czy te środki do lepienia wydechu są w ogóle coś warte ? Warto się w ogóle w to bawić ? -
Moim zdaniem lepiej rozmontować zderzak i jechać do fachmana co ma spawarkę. Jeśli obudowa nie jest cała przerdzewiała to spokojnie jakoś się zaspawa. Bo klejenie to raczej na długo nie starczy....
-
Czy te środki do lepienia wydechu są w ogóle coś warte ? Warto się w ogóle w to bawić ?
Sa warte, male dziurki mozna zalepic, szczegolnie gdy nie sa narazone na ruch. Tyle, ze prawdopodobnie to odpadnie po pol roku, moze roku. Nie jest to zly sposob, bo malo kosztuje i szybko mozna zalatac dziurke.
-
Witajcie !!
Od kiedy zakupiłem Tico to mam pierdzący wydech. Wszedłem więc pod auto żeby zlokalizować
uszkodzenie i okazało się, że katalizator jest przepalony od góry tzn. od strony budy.Jak jest mała dziura to warto, a jak jest już duża to tylko spawanie u mechanika pomoże.Na 2 lata może starczy chyba, że wymienisz wydech na nowy.
-
Od kiedy zakupiłem Tico to mam pierdzący wydech. Wszedłem więc pod auto żeby
zlokalizować uszkodzenie i okazało się, że katalizator jest przepalony
od góry tzn. od strony budy.Gdzie jest ta dziura - w obudowie katalizatora czy w tłumiku środkowym? Trochę mnie zastanawia Twój opis. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Gdzie jest ta dziura - w obudowie katalizatora czy w tłumiku środkowym? Trochę mnie zastanawia
Twój opis.
No przez nieuwagę dopiero teraz się skapnąłem że katalizator jest pod maską <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" />. Tak to jest jak się autem bez kata jeździło.
Dziurka jest w tłumiku środkowym od góry. Można ją bez problemu namacać palcem. Nie jest duża.Mam też drugie pytanie do Was a nie chcę zakładać dodatkowego tematu.
Od jakiegoś czasu ( tak od dwóch tygodni ) słychać w aucie huczenie. Jest ono słyszalne tak od ok. 40km/h. Im szybciej się jedzie tym więcej słychać i częstotliwość wzrasta. Myślałem że to przez opony, kupiłem nówki Toyo i jest to samo ( i tak były do wymiany poprzednie ).
Z tyłu wyje tylko po złożeniu kanapy, czyli ok. Obstawiam na przód.
Jak sprawdzić które łożysko jest do wymiany ? Da się samemu to zrobić ?
P.S.
Sprawdziłem według instrukcji z forum. Przy skręcie w prawo hałas ustaje, w lewo narasta. -
Dziurka jest w tłumiku środkowym od góry. Można ją bez problemu namacać
palcem. Nie jest duża.To ja bym obejrzał dokładniej cały tłumik wraz z rurami; jeśli całość wygląda jeszcze solidnie, tzn. nie jest mocno pordzewiała i daje nadzieję na dłuższe użytkowanie, to wymontowałbym tłumik i dał go do spawania. Zapłacisz ze 20 zł i jeszcze pojeździsz. Jeśli zaś można przypuszczać, że wkrótce znów się jakaś dziura przydarzy - lepiłbym go własnoręcznie. Ewentualnie powtarzałbym czynność lepienia (gdy się "kit" wysypie) aż do momentu konieczności wymiany tłumika na nowy.
Dodam jeszcze, że najczęstszymi miejscami rdzewnienia i dziurawienia się tłumika środkowego są: górne powierzchnie puszki i rur (miejsca zwykle niewidoczne bez wyjęcia tłumika) oraz okolice połączeń tłumik-rury.Od jakiegoś czasu ( tak od dwóch tygodni ) słychać w aucie huczenie. Jest
ono słyszalne tak od ok. 40km/h. Im szybciej się jedzie tym więcej
słychać i częstotliwość wzrasta.Prawdopodobnie łożyska kół albo linka prędkościomierza. Linkę łatwo wykluczyć - trzeba ją wyjąć ze skrzyni biegów i pojeździć trochę, jeśli hałas ustanie - wiesz, o co chodzi. Opis wyjęcia linki był niedawno na forum, poszukaj.
Z tyłu wyje tylko po złożeniu kanapy, czyli ok. Obstawiam na przód.
Można się pomylić, hałas może roznosić się po całym aucie.
Jak sprawdzić które łożysko jest do wymiany ? Da się samemu to zrobić ?
Podlewarować auto, zakręcić ręcznie każdym kołem i posłuchać odgłosów, poruszać kołami na boki oceniając luzy. Jeśli nie masz wprawy, będzie Ci pewnie trudno zdiagnozować zużyte łożysko - musisz poprosić kogoś doświadczonego o pomoc.
Sprawdziłem według instrukcji z forum. Przy skręcie w prawo hałas ustaje, w
lewo narasta.To może wskazywać (ale nie musi!) na przegub - ale ten znowu hałasuje zwykle tylko przy skręcie.
Bez diagnozy doświadczonego mechanika (może być amatora) będzie Ci trudno określić, czy hałasuje łożysko, czy przegub. -
Przegub to nie jest, bo jest to tylko przy większej prędkości gdy następuje wyraźny przechył nadwozia. Przy max skręcie i gwałtowniejszym ruszeniu nie słychać tego charakterystycznego " kle kle " jaki wydaje zużyty przegub. Mam porównanie bo w poprzednim samochodzie miałem zużyty przegub i wiem jaki dźwięk wydaje w takiej sytuacji. Jak wygląda wymiana takiego łożyska. Czy trzeba mieć specjalistyczne narzędzia do tego ?
Osłona przegubu także jest cała i zdrowa. Mi się wydaje że to będzie łożysko, bo w Corsie też podobnie się to objawiało. Z tym że tam był tył do zrobienia i bardzo mocno to wyło.
Co do tłumika to końcowy był niedawno zmieniany przez poprzedniego właściciela a cała rura jak i środkowy jest dosyć zdrowy. Żadna z tych części nie jest pognita na wylot itp.
Powstały otworek jest właśnie od góry, nie widać go ale da się go bez problemu namacać, tudzież zakleić. Spawanie tylko po demontażu wydechu. -
No przez nieuwagę dopiero teraz się skapnąłem że katalizator jest pod maską . Tak to jest jak
się autem bez kata jeździło.Dziurka jest w tłumiku środkowym od góry. Można ją bez problemu namacać palcem. Nie jest duża.
Spróbuj owinąć ten środkowy wydech takim specjalnym bandażem przeznaczonym do tłumików.
-
Opis wyjęcia linki był niedawno na forum, poszukaj.
są dwa rodzaje linek w tico
w starszych dolna czesc jest na zawleczke, a w nowszych na zakretke
<img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> -
To na pewno linka nie będzie. Postaram się nagrać ten dźwięk telefonem.
Tak jak pisałem ustaje jak jadę np. 60km/h i skręcę w prawo. Najlepiej jest jak jadę slalomem. Jadę w lewo huczy głośniej, a w prawo przestaje całkiem. Na 99% jestem pewny że to z prawego przedniego koła słychać. Opony nowe więc je eliminuje.
Co do tłumika to jaki koszt bandażu ? -
Co do tłumika to jaki koszt bandażu ?
Więcej jak 10zł nie powinien kosztować <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
najlepiej daj to ktos CI za piwo albo 20zl zaspawa. juz nie ma co rzezby az takiej robic,jak sie posypie znowu to wymienisz. ja ost zaadaptowalem koncowy np z lady 2107 do clio i zaplacilem 50zl,gdzie ori ponad 100.
za jakis czas bede musial i tak powoli wymienic wydech,wiec juz sobie zamienie na ori a tymczasem mam caly koncowy, ale od ladziany smiga az milo -
Kupiłem za 11 zł cement do wydechów i jak na razie się trzyma oraz jest ciszej <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />.
Nabyłem też łożysko prawego przedniego koła. Mam nadzieję że to jest źródłem hałasów w moim Tico.
Filmik postaram się dzisiaj wrzucić i podam link.
Oto i link do filmiku, słychać to dosyć wyraźnie a przy końcu skręcałem prawo/ lewo. Dlatego hałas ustawał i nasilał się.
http://www.youtube.com/watch?v=wDtAbrOecn8
Proszę o sugestie. -
Kupiłem za 11 zł cement do wydechów i jak na razie się trzyma oraz jest ciszej .
Nabyłem też łożysko prawego przedniego koła. Mam nadzieję że to jest źródłem hałasów w moim Tico.
Pamiętaj, że wymienia się nie jedno, ale dwa łożyska na każde koło.
-
Nabyłem też łożysko prawego przedniego koła. Mam nadzieję że to jest
źródłem hałasów w moim Tico.Co do łóżysk to dzwięk lubi się przenosić, Lepiej przed pracą podnieś przód posłuchaj kręcących się kół.
-
Nabyłem też łożysko prawego przedniego koła. Mam nadzieję że to jest źródłem hałasów w moim
Tico.
Filmik postaram się dzisiaj wrzucić i podam link.
Oto i link do filmiku, słychać to dosyć wyraźnie a przy końcu skręcałem prawo/ lewo. Dlatego
hałas ustawał i nasilał się.
http://www.youtube.com/watch?v=wDtAbrOecn8
Proszę o sugestie.Miałem identyczny hałas - u mnie uszkodzone były oba łożyska lewego przedniego koła.
-
Wiem wiem że oba się wymienia. Zastanawiam się jak ściągnę piastę bo nie mam ściągacza <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" />.
Dzisiaj muszę je wymienić bo w poniedziałek jadę do Wawy więc nie ma odwrotu. -
Wiem wiem że oba się wymienia. Zastanawiam się jak ściągnę piastę bo nie mam ściągacza .
Dzisiaj muszę je wymienić bo w poniedziałek jadę do Wawy więc nie ma odwrotu.U mnie schodziła bez problemów wystarczyło lekko szarpnąć, jeśli się nie uda pozostaje metoda "na kliny". Tylko co to ma wspólnego z łataniem wydechu <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
U mnie też zeszło bez najmniejszych problemów. Łożysko zmienione, można jechać w trasę <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />.
Potem przegub do wymiany, bo na górce przy mocno skręconych kołach słychać, lecz też nie zawsze.
Przegub tym razem lewy.