problem z hamulcami
-
Nieprawda, ja od razu pomyślałem o cylinderkach.
Fakt, mi przyszło do głowy, że mylisz osoby.a co do cylinderków to wymieniałem je niecały rok temu więc nie sądze że to... czy ktos mi powie co mam teraz najlepiej zrobic? czy rozkrecić każde koło i odbić te hamulce czy jechac do mechanika który mnie skasuje nieziemsko czy zwrócić uwagę na pompe i servo bo kiedyś mechanik mi gadał że moja pompa długo nie pożyje;/ dobrze ze jutro mam wolne to bede mial okazje aby to zrobic..
-
Kolego chyb się słabo wczytywałeś w wątki o układzie hamulcowym, bo piszesz "Wydaje mi się, ze
masz walniętą pompę hamulcową (serwo inaczej zwane)". Serwo to serwo, a pompa to pompa i to
nie jest to samo. Wracając do wątku. Kolego co do grzania sie hamulców najprawdopodobniej
masz zapieczone toczki na przednich kolach, a na tylnych może być, że tarcza kotwicza jest
skorodowana i blokuje szczęki, dokładnie tak jak już wcześniej koledzy pisali.
P.S. I nie denerwuj się na swoje Tico bo z tego może coś nie dobrego wyjść, sam wiem na swoim
przykładzie, że złość i nerwy związane z autem to tylko dodatkowe problemy niż te co mamy
do tej pory, no i nie oddawaj tego auta na złom, bo to co najgorsze mógłbyś zrobić, tez
miałem takie myśli, że swoje Tico oddam na żyletki, ale spokojnie podszedłem do naprawy
autka, naprawiłem no i jakoś nie mam takich myśli o oddawaniu go na złom i ty jak
rozwiążesz swój problem będziesz tak samo myślał.
Pozdrawiam i powodzenia.wiesz u mnie wszyscy maja jakieś pożądne auta i denerwuje mnie to jak ktos mi gada "sprzedaj ten złom i kup se lepszy" tak sie tylko gada ale żal by mi bylo tak oszczedne auto sprzedac:(
-
wiesz u mnie wszyscy maja jakieś pożądne auta i denerwuje mnie to jak ktos mi gada "sprzedaj ten
złom i kup se lepszy" tak sie tylko gada ale żal by mi bylo tak oszczedne auto sprzedac:(Zapytaj się ile kosztuja części do tych ich lepszych "porządnych" aut. Mówię Ci z doświadczenia, bo sam przesiadłem się na auto dużo wyższej klasy. Do jeżdżenia po mieście nie trzeba nic lepszego, żałuję osobiście, że musiałem sprzedać tikacza, bo mało jest teraz tak oszczędnych i prostych konstrukcyjnie samochodów, w których wiele rzeczy zrobisz bez pomocy mechanika <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
wiesz u mnie wszyscy maja jakieś pożądne auta i denerwuje mnie to jak ktos mi gada "sprzedaj ten
złom i kup se lepszy" tak sie tylko gada ale żal by mi bylo tak oszczedne auto sprzedac:(Kolego znam to uczucie, ja osobiście mam daw autka tej marki i tego modelu, powiem tak jedno bym też najchętniej sprzedał, ale mi po prostu szkoda, drugiego raczej nie sprzedam, a raczej na pewno bo za dużo w niego włożyłem pracy no, a efekty są takie że koledzy którzy najczęściej mówią sprzedaj to g... (dosłownie), na odcinkach od świateł do świateł jakoś nie mogą trzymać się na zderzaku tego jak oni to mówią g..., no a i na trasie czasami mają problemy żeby trzymać się blisko. Więc Kolego nie przejmuj się gadaniem innych, po prostu czasami nie którzy nie potrafią się pogodzić z tym że takie małe autko jak Tico rysuje ich "potwory szos" (fiat, mazda, bracia daewoo). Każdy jeździ tym czym lubi. Ludzie gadali, gadają i będą gadać.
-
a co do cylinderków to wymieniałem je niecały rok temu więc nie sądze że to... czy ktos mi powie
co mam teraz najlepiej zrobic?Jeśli masz możliwość to podnieś przód auta i zakręć kołem wtedy zobaczysz czy koło jest blokowane mocno przez klocek hamulcowy.Powinno lekko ocierać (szurać).Skoro twierdzisz,że mocno Ci się grzeje to zapewne jest blokowane.Przy pomocy drugiej osoby (osoba naciska hamulec nożny) sprawdź jak zachowuje się klocek(czy dociska i odbija).Sprawdź tak jedno i drugie koło przednie.
Co do tylnego układu to również podnieś auto i sprawdź jak zachowują się koła( podczas obracania koła powinien być słyszalny dzwięk ocierania szczęk o bęben).Jęśli koło będzie ciężko obrócić to znak że szczęki zbyt mocno blokują koło.Potrzeba wtedy ściągnąć bębny aby zobaczy co jest nie tak.Bo tak to jest wróżenie z fusów.Do ich ściągnięcia przydatny jest ściągacz choć nie koniecznie.Można Sobie z tym poradzić młotkiem.
czy rozkrecić każde koło i odbić te hamulce czy jechac do
mechanika który mnie skasuje nieziemsko czy zwrócić uwagę na pompe i servo bo kiedyś
mechanik mi gadał że moja pompa długo nie pożyje;/To zależy od Ciebie czy masz jakieś pojęcie o układzie hamulcowym,ponieważ z tym układem nie ma zabawy.On musi być zawsze sprawny.Co do pompy to ja bym ją zajął się w ostateczności.
-
Jeśli masz możliwość to podnieś przód auta i zakręć kołem wtedy zobaczysz czy koło jest
blokowane mocno przez klocek hamulcowy.Powinno lekko ocierać (szurać).Skoro twierdzisz,że
mocno Ci się grzeje to zapewne jest blokowane.Przy pomocy drugiej osoby (osoba naciska
hamulec nożny) sprawdź jak zachowuje się klocek(czy dociska i odbija).Sprawdź tak jedno i
drugie koło przednie.
Co do tylnego układu to również podnieś auto i sprawdź jak zachowują się koła( podczas obracania
koła powinien być słyszalny dzwięk ocierania szczęk o bęben).Jęśli koło będzie ciężko
obrócić to znak że szczęki zbyt mocno blokują koło.Potrzeba wtedy ściągnąć bębny aby
zobaczy co jest nie tak.Bo tak to jest wróżenie z fusów.Do ich ściągnięcia przydatny jest
ściągacz choć nie koniecznie.Można Sobie z tym poradzić młotkiem.
To zależy od Ciebie czy masz jakieś pojęcie o układzie hamulcowym,ponieważ z tym układem nie ma
zabawy.On musi być zawsze sprawny.Co do pompy to ja bym ją zajął się w ostateczności.ok to zobacze co sie da z tym zrobic... a powiedz mi co mam zrobic jak beda mocno ocieraly bo nie bede sto razy biegal do kompa i pisal:P a pojecie o ukladzie hamulcowym to mam, a jak cos to ojciec jest mechanikiem tylko ze mu sie nie chce robic:P
-
Zapytaj się ile kosztuja części do tych ich lepszych "porządnych" aut. Mówię Ci z doświadczenia,
bo sam przesiadłem się na auto dużo wyższej klasy. Do jeżdżenia po mieście nie trzeba nic
lepszego, żałuję osobiście, że musiałem sprzedać tikacza, bo mało jest teraz tak
oszczędnych i prostych konstrukcyjnie samochodów, w których wiele rzeczy zrobisz bez pomocy
mechanikano to wiem ile kosztuja ostatnio moja siostra passatem B5cc zapłaciła za wymiane wszystkich wachaczy 2000zl a ja 250zl:P roznica jednego zera wiecej:P
-
ok to zobacze co sie da z tym zrobic... a powiedz mi co mam zrobic jak beda mocno ocieraly bo
nie bede sto razy biegal do kompa i pisal:P a pojecie o ukladzie hamulcowym to mam, a jak
cos to ojciec jest mechanikiem tylko ze mu sie nie chce robic:Psprawdzilem przednie kola i kolo od pasazera mocno trzyma;/ zas od kierowcy tak srednio...
-
sprawdzilem przednie kola i kolo od pasazera mocno trzyma;/ zas od kierowcy tak srednio...
Czyli tłoczek zapewne nie odbija...W takim wypadku trzeba będzie rozebrać zacisk lub spróbować go rozruszać(ale to pewnie tylko na chwile pomoże).
-
ojciec jest mechanikiem tylko ze mu sie nie chce robic:P
Robić nie musi,ale powiedzieć Ci co Ty powinieneś zrobić może <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
a pojecie o ukladzie hamulcowym to mam, a jak
cos to ojciec jest mechanikiem tylko ze mu sie nie chce robic:PBo masz złe podejście do niego. Powinieneś powiedzieć: Tato nie napiłbyś się piwka?, prawie pewne, że odpowie: Chętnie. Wtedy zapraszasz go do garażu, czy gdzie tam trzymasz tikusia i prosisz o rzucenie okiem na twój problem. Ojciec będzie popijal piwko, a Ty będziesz "doginał". Efekty takiej współpracy powinny Cię zadowolić. Ty sie czegoś nauczysz, ojciec napije się piwka, a ile kasy zostanie w kieszeni <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> Same zalety <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
bo sam przesiadłem się na auto dużo wyższej klasy.
To kiedy pokażesz to auto dużo wyższej klasy ?? <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Czyli tłoczek zapewne nie odbija...W takim wypadku trzeba będzie rozebrać zacisk lub spróbować
go rozruszać(ale to pewnie tylko na chwile pomoże).Dokładnie musisz rozebrać zacisk i spróbować go ruszyć, jeśli to nie pomoże będziesz musiał rozebrać całkowicie zacisk i wyjąć tłoczek, może nie odbija ci z powodu korozji, możesz zetrzeć rdze drobnym papierem ściernym ale radziłbym kupić nowe tłoczki, aha przy wyjmowaniu uważaj żebyś nie uszkodził uszczelki na tłoczki i uszczelki zewnętrznej na zacisku, no i włożenie z powrotem nie będzie takie łatwe jak wyjęcie, wiem to z własnych napraw.
-
a powiedz mi co mam zrobic jak beda
mocno ocieraly bo nie bede sto razy biegal do kompa i pisal:P a pojecie
o ukladzie hamulcowym to mamPrzestrzegam Cię przed przecenianiem własnych możliwości (takie mam wrażenie czytając Twoje pytania) <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> . Pamiętaj, że od hamulców zależy Twoje życie lub zdrowie.
a jak cos to ojciec jest mechanikiem
tylko ze mu sie nie chce robic:PPirx Ci bardzo dobrze poradził, podejdź ojca psychologicznie... <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
BTW odpowiesz mi na mój wczorajszy post: KLIK, czy też preferujesz "komunikację jednostronną"? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
To kiedy pokażesz to auto dużo wyższej klasy ??
Jak tylko znajdę chwilę by go wymyć, to porobię zdjęcia i zamieszczę w odpowiednim kąciku <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Na razie nie mam siły po pracy <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
Kolego chyb się słabo wczytywałeś w wątki o układzie hamulcowym
Moja wina, moja wina:( pójdę na kolanach do miasta medalionów, odstawię egzorcyzmy na szczycie góry, a na koniec rzucę się na tory z poczuciem winy słabego czytania wątków o układzie hamulcowym <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />