Skasowany Ticuś...
-
Jest dokladnie odwrotnie Nie ma bata zeby tarcie
statyczne bylo mniejsze niz tarcie dynamiczne
dlatego ABS nie skraca drogi hamowania przy suchej
nawierzchni w porownaniu do zablokowanych kol,
droga hamowania jest bardzo podobna,Wszystko zależy od rodzaju nawierzchni ("porowatości" np. asfaltu). Gdy koła stracą przyczepność-zostaną zablokowane- to auto ładnie sunie do przodu. Zrób sobie test- samochodem z ABS. Rozpędź auto do jakiejś określonej prędkości, np. 80 km/h i ostro zahamuj, potem wyłącz ABS i powtórz test. Zmierz drogę hamowania w obu przypadkach.
Dodam, że najprostszym sposobem "wyłączenia" ABS-u jest odpięcie któregokolwiek przewodu od czujnika obrotu kołanatomiast na
mokrym, na piasku, na sniegu czy na lodzie
hamowanie z abs to katastrofa jesli chodzi o
skutecznosc. Jak nie wierzysz to sobie pogoogluj
lub sprawdz w rzeczywistosciNie muszę "googlować", ponieważ przetestowałem różna warianty hamowania na własnej skórze.
A jeśli ktoś nie chce mieć nic wspólnego z autami z ABS-em, to niech takich nie kupuje <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />Poza tym nie wiem jak przy ostrym hamowaniu jadac na
wprost z wyprostowanymi kolami moze cokolwiek dziac
sie z samochodem, moze warto sprawdzic czy hamulce
sa sprawne i rowno lapia ?Dlatego warto częściej niż raz do roku- na przeglądzie- sprawdzać stan hamulców. A o układ hamulcowy dbam szczególnie. Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się, aby diagnosta na przeglądzie miał jakiekolwiek uwagi dotyczące hamulców w moich pojazdach <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
Ten system służy do tego by wyminąć przeszkodę na niezablokowanych kołach.
Dokladnie, wiekszosc ludzi nie potrafi puscic hamulca i skrecic, tylko cisnie odruchowo do podlogi jadac na wprost.
Byla gdzies w necie galeria z warsztatu zajmujacego sie ukl. hamulcowymi, tarcze ktorymi mozna sie ogolic, dospawywane blaszki do klockow zeby te nie wypadly (takie cienkie byly) i podobne kombinacje alpejskie, do tego maly odstep i jak cos sie dzieje to mamy buuum. Druga sprawa, ze w starszych, malych samochodach hamulce sa dramatycznie slabe przy wiekszych predkosciach <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" />
-
Dlatego warto częściej niż raz do roku- na przeglądzie- sprawdzać stan hamulców. A o układ
hamulcowy dbam szczególnie. Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się, aby diagnosta na przeglądzie
miał jakiekolwiek uwagi dotyczące hamulców w moich pojazdachMasz całkowita rację!Nie powinno się czekać, aż hamulce same "upomną" się aby coś przy nich zrobić.
A co do ABS, to wydaje mi się że stosunek wielu kierowców(co pierwszy raz jada takim autem) jest taki jak w wypadku założenia na zimę opon zimowych i przekonanie że w zimówkach nic im już nie grozi. -
I teraz nie wiem, co zrobić z tym co zostało.
Niestety nie opłaca się go robić. Współczuję <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> -
Strasznie wspolczuje <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> Ale najwazniejsze ze nic nikomu sie nie stalo- ja tez mialem spora stluczke- pokrywalem z wlasnej kieszeni- 2200- ale zal mi bylo rozstac sie z moim Szerszeniem- zwlaszcza ze silnik nie ucierpial. Widze ze masz uszkodzony zderzak- pewnie go zutylizujesz na smietniku- jest w nim zapewne zamontowana taka kratka plastikowa oslaniajaca kolektor wydechowy- na dwoch srubkach- nie chcialbys sie nia ze mna podzielic- uczciwie place <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Daj znac na priva <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> juhas146
-
Niestety nie opłaca się go robić. Współczuję
Auto będzie jeszcze jeździć. Jutro albo w pon go odbiorę - koszt 1500 zł + szyba przednia (lubię to auto, dużo w nie zainwestowałem i żal mi go złomować...).
<img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
A więc, żeby nie było żadnych niedomówień:) Gdy zacząłem hamować miałem kierownicę prosto, jechałem prosto i nic nią nie kręciłem. Dopiero jak zarzuciło tyłem trochę skontrowałem. O hamulce dbałem tak jak o cały samochód. Klocki prawie nowe, cylinderki tył i szczęki nowe, na przeglądzie elegancko (to było w listopadzie...). Nie wiem co się stało, że auto wpadło w poślizg, to napewno nie jest moja wina (jechałem prosto i nie skręcałem kierownicy). Nie wiem co to mogłobyć - czy hamulce z tyłu, zawieszenie czy po prostu przypadek (?).
-
ODRADZAM całym sercem, unikajcie jak ognia. Brak profesjonalizmu, krętacz i kombinator... Cena nieadekwatna do jakości.
Auto Serwis Bogusław Czajkowski Stacja Kontroli Pojazdów ("Eurowarsztat")
ul. Poznańska 166, 55-140 ŻmigródAuto było naprawiane w tym warsztacie...
-
ODRADZAM całym sercem, unikajcie jak ognia. Brak profesjonalizmu, krętacz i kombinator... Cena
nieadekwatna do jakości.
Auto Serwis Bogusław Czajkowski Stacja Kontroli Pojazdów ("Eurowarsztat")
ul. Poznańska 166, 55-140 Żmigród
Auto było naprawiane w tym warsztacie...A można wiedzieć o co dokładnie chodzi ?? Albo najlepiej fotkę z naprawy bym prosił <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
A można wiedzieć o co dokładnie chodzi ?? Albo najlepiej fotkę z naprawy bym prosił
Fotkę wrzute jak zrobie (teraz leje i nie mam jak:)), generalnie wygląda normalnie tylko nadkole czarne:)
Facet nie dał mi faktury (powiedział, że da ale doliczy VAT (nic o tym nie mówił wcześniej) więc nie mam żadnego papieru, że auto było naprawiane itd., gołą, niezamalowaną blachę np. na podłóżnicy niczym nawet nie zamalował tylko tak zostawił. Biegi chodzą ciężko, facet nie wie czemu. Światła lewego nie mam, też nie ma pojęcia dlaczego. Coś szczela podczas jazdy, też nie ma pojęcia co to.
A na początku gwarantował, że po naprawie autko będzie się normalnie nadawać do jazdy i śmigać jak przed wypadkiem...
-
ODRADZAM całym sercem, unikajcie jak ognia. Brak profesjonalizmu, krętacz i
kombinator... Cena nieadekwatna do jakości.
Auto Serwis Bogusław Czajkowski Stacja Kontroli Pojazdów ("Eurowarsztat")
ul. Poznańska 166, 55-140 Żmigród
Auto było naprawiane w tym warsztacie...Wpisz to tam, gdzie taka informacja najbardziej się przyda...
(Mam nadzieję, że już wiesz, gdzie? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> )Tylko proszę zachować obowiązujący w tamtym wątku format postu - pamiętaj o krótkim uzasadnieniu. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Auto było naprawiane w tym warsztacie...
Kiedyś pisałem na ten temat,jak moim zdaniem powinno się zabezpieczyc oddając samochód do poważniejszej naprawy. Jak się okazuje jest jeszcze wiela takich firm,które czekają tylko na takich klientów,którzy nie mają w ręku żadnych dowodów i argumentów przciw ich oszukańczym praktykom.
Przykro mi że to akurat na Ciebie trafiło <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />