Hamulce i ich nagłe zniknięcie
-
Wróciłem właśnie z niedzielnego wypadu do Ustki(750km w jedną stronę) po przejechaniu 300km w okolicy Bydgoszczy na zakręcie coś brzdękneło w kole i w zakręt wchodziłem "oczami" bo wciskanie hamulca nie dawało nic, dodatkowo gwałtowne i paniczne pociągnięcie ręcznego spowodowały zerwanie linki <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" /> ale może i lepiej... po szybkich oględzinach okazało się że wypadł klocek. Tłoczek nie zdążył się wysunąć dlatego nie hamował. Po zamienieniu klocków zewnętrzny/wewnętrzny i złożeniu zacisku uważałem że będzie ok... ale to było by zbyt piękne. Co prawda dało się zatrzymać samochód ale hamować się nie dało. Pedał jest miękki a hamowanie słabe.
pytanie:
zmieniane było ostatnio łożysko tego koła i z tego co zauważyłem że po tym zabiegu tarcza hamulcowa jest przesunięta do środka samochodu. Podejrzewam że po tej wymianie mogła gdzieś zaginąć jakaś podkładka między zwrotnicą a pastą i że to dlatego klocek wypadł. Czy może mi ktoś powiedzieć czy jest tam jakaś podkładka czy nie.?Czy mogła szkodzić się pompa lub zacisk ? (wycieków nie ma)
czy jeśli jest zapowietrzona pompka to jak ją odpowietrzyć? (czy jest inna droga niż przez odpowietrzniki przy kołach)
Edit moderatora: Sam wreszcie dobrałem się do tego tematu wątku. <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
Wróciłem właśnie z niedzielnego wypadu do Ustki(750km w jedną stronę) po przejechaniu 300km w
okolicy Bydgoszczy na zakręcie coś brzdękneło w kole i w zakręt wchodziłem "oczami" bo
wciskanie hamulca nie dawało nic, dodatkowo gwałtowne i paniczne pociągnięcie ręcznego
spowodowały zerwanie linki ale może i lepiej...Po pierwsze to nie chaulce(tytuł wątku) a hamulce <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
Wróciłem właśnie z niedzielnego wypadu do Ustki(750km w jedną stronę) po przejechaniu 300km w
okolicy Bydgoszczy na zakręcie coś brzdękneło w kole i w zakręt wchodziłem "oczami" bo
wciskanie hamulca nie dawało nic, dodatkowo gwałtowne i paniczne pociągnięcie ręcznego
spowodowały zerwanie linki ale może i lepiej... po szybkich oględzinach okazało się że
wypadł klocek. Tłoczek nie zdążył się wysunąć dlatego nie hamował. Po zamienieniu klocków
zewnętrzny/wewnętrzny i złożeniu zacisku uważałem że będzie ok... ale to było by zbyt
piękne. Co prawda dało się zatrzymać samochód ale hamować się nie dało. Pedał jest miękki a
hamowanie słabe.
pytanie:
zmieniane było ostatnio łożysko tego koła i z tego co zauważyłem że po tym zabiegu tarcza
hamulcowa jest przesunięta do środka samochodu. Podejrzewam że po tej wymianie mogła gdzieś
zaginąć jakaś podkładka między zwrotnicą a pastą i że to dlatego klocek wypadł. Czy może mi
ktoś powiedzieć czy jest tam jakaś podkładka czy nie.?
Czy mogła szkodzić się pompa lub zacisk ? (wycieków nie ma)
czy jeśli jest zapowietrzona pompka to jak ją odpowietrzyć? (czy jest inna droga niż przez
odpowietrzniki przy kołach)pytanie pierwsze i najwazniejsze jaka jest grubosc okladzin , od tego trzeba zaczac
lkocki wypadaja jak juz ich nie ma -
Po pierwsze to nie chaulce(tytuł wątku) a hamulce
Po takiej przygodzie to mozna napisać "chaólce". Najważniejsze
że wszyscy CALI <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> -
Witaj.
Oj było chyba dość nieciekawie i niebezpiecznie. Całe szczęście, że nic się nie stało. Koniecznie napisz, czy wymiary klocków i tarcz nie są mniejsze od najmniejszych dopuszczalnych, aby wykluczyć tę ewentualną przyczynę. Sprawdź czy sprężynki (te blaszki) trzymające klocki w zacisku są/były założone. Co do poprawności złożenia piasty z tarczą, owszem jest tam taki pierścień dystansowy, ale szczerze nie umiem dociec (bazując tylko na rysunku) jaki objaw byłby w przypadku jego braku i czy możliwe, że to było przyczyną wypadnięcia klocka.
pozdrawiam -
Co do poprawności złożenia piasty z tarczą,
owszem jest tam taki pierścień dystansowy, ale szczerze nie umiem dociec (bazując tylko na
rysunku) jaki objaw byłby w przypadku jego braku i czy możliwe, że to było przyczyną
wypadnięcia klocka.
pozdrawiamnie bardzo kumam o jaki pierścień chodzi, ale jedno wiem że to jest tak dokładnie i precyzyjnie zdystansowane, chodzi o wspornik zacisku i korpus zacisku w stosunku do tarczy że nawet 2mm to już dużo i to by pewnie nie spasowało podczas skręcania, pozatym prowadniki umożliwiają ruch korpusu w obie strony conajmniej o drubość klocków.
MOim zdaniem możliwości Twojego wypadnięcia klocków są takie:- masz za cienką tarczę (mocno zdartą a może nawet przez kogoś kiedyś toczoną) musi mieć min 8mm
- masz zbyt zdarte klocki okładzina cierna min 1mm
- wykluczam jednę okładzinę grubszą drugą cieńszą bo wtedy korpus przenosi się na stronę grubszego klocka i uniemożliwia wypadnięcie tejcieńszej
- no i mam nadzieję że masz sprężynki wkładek ciernych, takie stalowe mocyjące od góry i dołu każdy klocek sztuk 4
-
- masz za cienką tarczę (mocno zdartą a może nawet przez kogoś kiedyś toczoną) musi mieć min 8mm
sprawdzona jest ok 10mm
- masz zbyt zdarte klocki okładzina cierna min 1mm
to fakt ten co wypadł, miał ok 1mm, ale klocki wymieniane były jakiś miesiąc temu a drugi klocek był dość gruby 3mm. (wspomnę że śruby pływające chodzą ok i tłoczek też)
- wykluczam jednę okładzinę grubszą drugą cieńszą bo wtedy korpus przenosi się na stronę
a jednak....
grubszego klocka i uniemożliwia wypadnięcie tej cieńszej
dlatego zapytałem czy jest tam taki pierścień, ponieważ prawe łożysko rozbierałem i wymieniałem sam i świta mi coś w głowie że jak składałem to była tam podkładka. Drugie koło tylko składałem i widziałem że tej podkładki z tej strony już nie ma. Więc jeśli nie jest zachowany dystans to wszystko jest jasne... muszę tylko zdobyć ten dystans
- no i mam nadzieję że masz sprężynki wkładek ciernych, takie stalowe mocyjące od góry i dołu
każdy klocek sztuk 4
oczywiście wszystkie są...
-
to fakt ten co wypadł, miał ok 1mm, ale klocki wymieniane były jakiś miesiąc temu a drugi klocek
był dość gruby 3mm. (wspomnę że śruby pływające chodzą ok i tłoczek też)zbyt duze zuzycie jeden miesiac i po klockach
przy takim stanie klockow przyczyna wypadniecia moze byc grubosc okladzin
dlatego zapytałem czy jest tam taki pierścień, ponieważ prawe łożysko rozbierałem i wymieniałem
sam i świta mi coś w głowie że jak składałem to była tam podkładka. Drugie koło tylko
składałem i widziałem że tej podkładki z tej strony już nie ma. Więc jeśli nie jest
zachowany dystans to wszystko jest jasne... muszę tylko zdobyć ten dystans
oczywiście wszystkie są...tu nie pomoge nie rozbieralem przodu w tico
-
zbyt duze zuzycie jeden miesiac i po klockach
przy takim stanie klockow przyczyna wypadniecia moze byc grubosc okladzin
tu nie pomoge nie rozbieralem przodu w ticowłaśnie założyłem nowe klocki... i... nadal nie hamuje <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> odpowietrzałem i płyn "wystrzela " ale powietrze nie idzie... a pedł miękki.
-
właśnie założyłem nowe klocki... i... nadal nie hamuje odpowietrzałem i płyn "wystrzela " ale
powietrze nie idzie... a pedł miękki.a może tłoczki ci w zaciskach nie trzymają?
-
właśnie założyłem nowe klocki... i... nadal nie hamuje odpowietrzałem i płyn "wystrzela " ale
powietrze nie idzie... a pedł miękki.sprawdz szczelnosc przewodu podcisnieniowego idacego do serwa
-
właśnie założyłem nowe klocki... i... nadal nie hamuje
odpowietrzałem i płyn "wystrzela " ale powietrze
nie idzie... a pedł miękki.Sprawdź tylne hamulce. Od prawidłowej regulacji samoregulatorów w tylnych kołach/bębnach, zależy prawidłowe dzialanie układu hamulcowego. O regulacji było wiele pisane na forum. Poszukaj w "szukajce"
-
sprawdz szczelnosc przewodu podcisnieniowego idacego do serwa
A co to ma wspólnego z działaniem zacisku hamulcowego ?
Lepiej rozebrać całą piastę i jeszcze raz złożyć to wszystko tak jak powinno być, nie
zapominając szczególnie o prawidłowym założeniu tego pierścienia dystansowego.
Z hamulcami nie ma żartów. -
A co to ma wspólnego z działaniem zacisku hamulcowego ?
z dzialaniem zacisku nic ale z miekkim hamulcem tak
Lepiej rozebrać całą piastę i jeszcze raz złożyć to wszystko tak jak powinno być, nie
zapominając szczególnie o prawidłowym założeniu tego pierścienia dystansowego.
Z hamulcami nie ma żartów.prawda jest taka ze z hamulcami to jezdzi sie do mechanika
coby nie mowic on czesciej to rozbiera niz my
a tak jak napisales z hamulcem nie ma zartow -
z dzialaniem zacisku nic ale z miekkim hamulcem tak
raczej chyba z Twardym hamulcem, przecież jak przewód nie działa jak powinien to ham jest twardy jak skała i nie działa wspomaganie, problem porannego wciskania hama po raz pierwszy
prawda jest taka ze z hamulcami to jezdzi sie do mechanika
po co do mechanika,żeby mu dac zarobić? niech zarabia na tych co im nie zalezy na kasie albo sie nie znają kompletnie
-
raczej chyba z Twardym hamulcem, przecież jak przewód nie działa jak powinien to ham jest twardy
jak skała i nie działa wspomaganie, problem porannego wciskania hama po raz pierwszy
po co do mechanika,żeby mu dac zarobić? niech zarabia na tych co im nie zalezy na kasie albo sie
nie znają kompletniedobrze powiedziane... dzis jadę po całą zwrotnicę bo tego pierścienia nie mogę nigdzie samego dostać
<img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> a sam jestem mechanikiem tylko że trochę większych maszynek... a w ciągnikach siodłowych hamulce są pneumatyczne a nie hydrauliczne.
ustaliłem że układ musi być po prostu zapowietrzony tak się zachowuje.
gdyby nie trzymał zacisk to gdzieś było by widać wyciek płynu - mam rację ? a hamulec trzyma dobrze po kilko krotnym wciśnięciu pedała.
jak uda mi się coś więcej wymyślić to napiszę co i jak.
-
to fakt ten co wypadł, miał ok 1mm, ale klocki wymieniane były jakiś miesiąc temu a drugi klocek
był dość gruby 3mm. (wspomnę że śruby pływające chodzą ok i tłoczek też)mnie zastanawia dlaczego tak różne grubości są .. może zapiekł się tłoczek i ma niewielki skok albo gdzieś się blokuje przyciera sam zacisk i źle pracuje .. raz tylko rozbierałem zacisk i tłoczek .. inie pamietam dokładnie .. u mnie tłok miał bardzo mały zakres skoku .. warto to sprawdzić
-
dobrze powiedziane... dzis jadę po całą zwrotnicę bo tego pierścienia nie mogę nigdzie samego
dostać
Witam ponownie... po co całą zwrotnicę. Ten pierścień ma nr 43429A77200-000 i z tego co szukałem w internecie jest do dostania choćby tu pozycja 212
pozdrawiam -
Witam ponownie... po co całą zwrotnicę. Ten pierścień ma nr 43429A77200-000 i z tego co
szukałem w internecie jest do dostania choćby tu pozycja 212
pozdrawiamSzanujmy nasze pieniądze ! Zakup zwrotnicy nic nie zmieni, gdyż ten pierscień jest odrębną częścią
i trzeba go i tak kupić oddzielnie -
po co do mechanika,żeby mu dac zarobić? niech zarabia na tych co im nie zalezy na kasie albo sie
nie znają kompletnieTrochę racji w tym jest, bo mamy w Klubie Tico bardzo szczegółowe porady naprawcze odnośnie
przedniego i tylnego zawieszenia.Ale nawet przy tak szczegółowych poradach trzeba uważać
bo o pomyłkę nie trudno !!