"Ruda" na drzwiach
-
Witam,
mysle o jakims malym remoncie moich drzwi bo ruda sie za nie bierze:/
Sytuacje przedstawie na zdjeciu pogladowym: tam gdzie zaznaczylem na czerwono, to odpadl lakier,
i zostala sama blacha, ktora rdzewieje. Kolor zolty to miejsca, w ktorych tez powoli
zaczyna brac:/
Co z takim fantem najlepiej zrobic? (zalezy mi na tanim koszcie) Ile to moze kosztowac?Wyczyść do blachy za-szpachluj braki zamaluj minią ... potem kup spray w kolorze swojeg auta u mnie 200ml (sprayu) 11zł bezbarwny tyle samo i zamaluj. ja malowałem do listew aby nie było widać . Mi sie udało ..drzwi wszyły dobrze, i robiłem jak pisze. koszt to jakieś 30 zł. minie miałem szpachla.. troche papieru... znajdziesz w domu.
-
Wyczyść do blachy za-szpachluj braki zamaluj minią ... potem kup spray w kolorze swojeg auta u
mnie 200ml (sprayu) 11zł bezbarwny tyle samo i zamaluj. ja malowałem do listew aby nie było
widać . Mi sie udało ..drzwi wszyły dobrze, i robiłem jak pisze. koszt to jakieś 30 zł.
minie miałem szpachla.. troche papieru... znajdziesz w domu.a papierem scieralaes caly lakier od listwy do dolu? czy tylko obrzeza drzwi?
i jeszcze raz:
1. sciaram lakier od listwy w dol papierem oraz scieram rdze
2. braki łatam szpachla
3. maluje minia (co to takiego?)
4. maluje sprayem w kolorze lakieru
5. maluje lakierem bezbarwnymtaka kolejnosc?
-
3. maluje minia (co to takiego?)
Minia to tlenek miedzi...
Po pomalowaniu minią, trzeba odczekać jakiś dobry tydzień... bo jak nałożysz od razu lakier to Ci się to zważy Wiem z własnego doświadczenia.
-
a papierem scieralaes caly lakier od listwy do dolu? czy tylko obrzeza drzwi?
Poczytaj o tym trochę TUTAJ <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Poczytaj o tym trochę TUTAJ
[color:"brown"] ja dodam jeszcze do swojego wcześniejszego postu, że sposób pokazany wcześniej nie był w 100% skuteczny. Pózną jesienia wyszły purchle i musiałem reanimowac drzwi by przez zimę sie nie posypały bardziej
Podstawowym materiałem który spełnia warunki przy nieocynkowanej blasze jest ... włókno szklane+ żywica
tak wyglada po dopracowaniu profilu
Po zimie cała strona zostanie przygotowana na nowo do położenia lakieru i clearu[/color]
-
ja dodam jeszcze do swojego wcześniejszego postu, że sposób pokazany wcześniej nie był w 100% skuteczny. Pózną
jesienia wyszły purchle i musiałem reanimowac drzwi by przez zimę sie nie posypały bardziejNo kiepsko to wygląda <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
U mnie na szczęście nie ma takich efektów, choć zauważyłem, że trochę rudej powierzchniowo powróciło.
Moim zdaniem winna jest sama blacha, która umożliwia korozję wewnętrzną, a z tym się raczej nie wygra <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" /> -
No kiepsko to wygląda
U mnie na szczęście nie ma takich efektów, choć zauważyłem, że trochę rudej powierzchniowo
powróciło.
Moim zdaniem winna jest sama blacha, która umożliwia korozję wewnętrzną, a z tym się raczej nie
wygraSłusznie, ja również robiłem wszystkie drzwi właśnie włókno szklane, żywica i klej. Co prawda wytrzymało 2 lata ale już widzę że trzeba w tym roku interweniować.. popękało w niektórych miejscach i ruda już kwitnie.
Od środka to jedynie można olejem zapuścić albo jakimś konserwantem, jednak jak już jest ruda to w zasadzie można tylko odrobine przychamować ten proces.Pocieszeniem (marnym) jest fakt, że można w miare tanio kupić inne drzwi na szrocie, o ile są w lepszym stanie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> albo nowe (tu już średnio się opłaca).
-
No kiepsko to wygląda
U mnie na szczęście nie ma takich efektów, choć zauważyłem, że trochę rudej powierzchniowo
powróciło.
Moim zdaniem winna jest sama blacha, która umożliwia korozję wewnętrzną, a z tym się raczej nie
wygraWygrac moze i sie nie wygra, ale mozna to bardzo spowolnic. Ja od srodka pomalowalem drzwi srodkiem do konserwowania podwozi - malym pedzlem wszedzie dotarlem. Warunkiem dobrego efektu jest to, zeby nie bylo korozji w rodku drzwi lub zeby bylo jej niewiele. No i nie wolno "zalepic" otworow odprowadzajacych wode z drzwi. Kiedys jak mi robili drzwi po kolizji - otwory te zakleili silikonem <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />. Ze nie wspomne, ze jest to autoryzowany zaklad <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
-
Wygrac moze i sie nie wygra, ale mozna to bardzo spowolnic. Ja od srodka pomalowalem drzwi srodkiem do konserwowania
podwozi - malym pedzlem wszedzie dotarlem. Warunkiem dobrego efektu jest to, zeby nie bylo korozji w rodku
drzwi lub zeby bylo jej niewiele.Ja pisząc o korozji wewnętrznej miałem na myśli korozję samej blachy nawet w miejscach nie uszkodzonych z powłoki lakierniczej.
Ten problem występuje u mnie również na masce, gdzie z obu stron jest ciągła i nieuszkodzona powierzchnia, a rdza jednak wychodzi <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> -
Bylem u blacharza, poogladal drzwi, powiedzial, ze sa mocno zjedzone, i dziury beda napewno, i kitowanie nic nie da, i zaproponowal mi wstawienie reperaturek + lakierowanie, i powiedzial, ze za komplet przednich drzwi 400zl, a za wszystkie 4 drzwi 600zl, czy to duzo czy malo?
-
Od środka to jedynie można olejem zapuścić albo jakimś konserwantem, jednak jak już jest ruda to
w zasadzie można tylko odrobine przychamować ten proces.ja zapsikałem te zgrzewy i szparki w drzwiach FUIDOLem w sprayu, jest przeznaczony do profili zamkniętych wewnątrz auta i nie śmierdzi potem
drzwi reperowałem w wakacje (lipiec) i już pojawiają się bąble, ale to co tam zastałem to była tragedia, musiałem na nowo tworzyć profile krawędzi drzwi bo dziury były na wylot nie do odratowania, dociete na miare kawałki blachy lutowałem bo o spawaniu nie ma mowy na tak cienkiej blasze. oprucz tego uzywałem BOLLa masy uszczęlniającej na pędzel, a także BOLL w sprayu i BITEX , progi malowałem tzw barankiem w sprayu. NIstaty to było dość daleko posunięte i nie dało sie tego pewnie odratować, nawet w masce miałem dziury na wylot, tam zalewałem żywicą i dawałem siatki zbrojące z szklanego włókna, reszta to szpachla metaliczna z wiórkami aluminium
Pocieszeniem (marnym) jest fakt, że można w miare tanio kupić inne drzwi na szrocie,
to akurat nie jest prawda bo w dobrym stanie drzwi to koszt nawet 200zł a szanse trafienia na odpowiedni kolor to tez ciężko i wtedy koszt malowania dochodzi i robotyo ile są w
lepszym stanie albo nowe (tu już średnio się opłaca).ciężko dorwać na szrocie dobre drzwi, juz poszukiwałem raz i znalazłem ale wymagalły one tego samego zabiegu co pozostałe, ale przynajmniej udało mi się dorwać je za 50zł i wtym samym kolorze teoretycznie bo jak sie okazało były malowane i to ciulatym kolorem i terazmi się odróżniają
-
Bylem u blacharza, poogladal drzwi, powiedzial, ze sa mocno zjedzone, i dziury beda napewno, i
kitowanie nic nie da, i zaproponowal mi wstawienie reperaturek + lakierowanie, i
powiedzial, ze za komplet przednich drzwi 400zl, a za wszystkie 4 drzwi 600zl, czy to duzo
czy malo?moze jednak ktos wie czy to duzo czy malo?;)
-
Bylem u blacharza, poogladal drzwi, powiedzial, ze sa mocno zjedzone, i dziury beda napewno, i
kitowanie nic nie da, i zaproponowal mi wstawienie reperaturek + lakierowanie, i
powiedzial, ze za komplet przednich drzwi 400zl, a za wszystkie 4 drzwi 600zl, czy to duzo
czy malo?Ja z zeszłym roku dałem do lakierowania i szpachlowania 4 drzwi, wraz z nałożeniem preparatu antykorozyjnego w wewnątrz drzwi.Za całość dałem 500 zł, bez preparatu chciał 400 zł.
-
moze jednak ktos wie czy to duzo czy malo?;)
To zależy, poogladaj na allegro, czasem warto poszukaż z jakiegoś rozbitka nieuszkodzonych drzwi w BDB stanie, niż inwestować w blacharza, to juz nie bedzie to samo, a 600 zł za 4 drzwi powiem że to standard.
Przeważnie liczą ok 150 zł za lakierownie elementu.
Pozdrawiam -
Przeważnie liczą ok 150 zł za lakierownie elementu.
chciałbym żyć w takich okolicach... koło mnie standardowo biorą 250 od elementu za samo malowanie
-
chciałbym żyć w takich okolicach... koło mnie standardowo biorą 250 od elementu za samo
malowanie
ASO RENAULT, a sprzęt majątaki (bo muszą) że muzg staje, garażowe lakierie w życiu sie takiego nie dorobią. -
Widze że ludzie dziury w drzwiach zaklejaja szpachla i włokno .Taka robota starcza na rok . Ja wszystko wydrapałem wiadomo wyszły dziury .Powiekszyłem te otwory i wspawałem blache ocynkowana ,potem wiadomo przeszlifowac szpachla no i malowanie trzeba zabezpieczyc od srodka i od dołu .Mam to juz 5 rok i rdza nie wychodzi jest elegancko .Wogole mam jakis dobry egzemplarz bo maska mi nie rdzewieje wogole tylko drzwi rdzewiały ale to juz zrobione .
-
chciałbym żyć w takich okolicach... koło mnie standardowo biorą 250 od elementu za samo malowanie
To ja bym chciał mieszkać w takich okolicach, bo u mnie ceny malowania za element zaczynają się od 350zł <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
W wakacje na wsi robiłem ruda, znaczy się kuzyn mi robił <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> lakierowanie w garażu przy sprzęcie dobrym, bo drugi kuzyn robił jako lakiernik, robiłem 4 drzwi, nadkola chyba dwa, coś tam z maski, potem żywicą wykleił zderzak bo był trochę połamany na dole,progi walnął na czarno jakimś specjalnym środkiem takim smolistym, nazwy teraz nie pamiętam i coś tam jeszcze potem było robione <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
w drzwiach od pasażera się okazała taka dziura jak się to wszystko ruszyło
http://img13.imageshack.us/my.php?image=img0162oq5.jpg
kolejny kuzyn wyciął to, przyspawał blachę inną i wyprofilował.Teraz auto wygląda super szczególnie jak jest czyste po myciu i rdzy nie widać, jedynie jakiś pęcherzyk i teraz auto na pewno dotrzyma do końca w rodzinie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />