Wymiana sprzęgła - manual
-
Witam wszystkich <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Jak wczesniej obiecalem, podziele sie swoim doswiadczeniem zdobytym przy wymianie sprzegla.
Najpierw musimy miec pewnosc, ze mamy wszystkie potrzebne narzedzia <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />, a wiec przede wszystkim: klucze nasadowe: 10, 12, 14, do tych kluczy koniecznie jakies przedluzki + lamance, porzadne (to wazne zeby nie uszkodzic srub!!) klucze oczkowe 12 i 14 (nie wszystkie sruby da sie wykrecic nasadowymi !! Potrzebny bedzie tez lewarek (najlepiej 2 - aby podniesc samochod z obu stron). Przyda sie bardzo WD40, Penetrus itp. Ja prace te wykonywalem na kanale - i szczerze polecam prace w takich warunkach..
1. Zaciagnac reczny, samochod zostawic na luzie, podlozyc cos pod tylne kola - dla pewnosci, ze nie odjedzie <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
2. Odkrecic oba kola przednie, podniesc i ustawic stabilnie samochod.
3. Zdemontowac: zderzak (uwaga na konektory kierunkowskazow), chlodnice (po uprzednim spuszczeniu plynu chlodniczego oraz odlaczeniu konektora wentylatora)), akumulator, polke akumulatora
4. Teraz bardzo wazne: demontaz skrzyni nalezy rozpoczac od proby (przynajmniej) odkrecenia kolana rury wydechowej od katalizatora - to w najlepszym wypadku, a w najgorszym - jesli nie uda sie odkrecic srub (u mnie sie nie dalo), to trzeba sprobowac odkrecic katalizator od kolektora. I tu dostep jest utrudniony (nie tylko z powodu korozji), ale z powodu braku dostepu do sruby z lewej strony kolektora. Nalezy uzyc dobrego klucza oczkowego 14, pozostale sruby odkrecamy nasdkami. Wczesniej dobrze jest uzyc srodka penetrujacego w celu ulatwienia odkrecania oraz zeby nie zerwac srub. Cale to zamieszanie z wydechem jest po to, zeby odkrecic 1 (JEDNA) srube od skrzyni laczaca ja z silnikiem <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" /> Tu uzywamy juz nasadki z przedluzeniem.
5. Odkrecamy przewod masowy od skrzyni biegow, odlaczamy konektor wlacznika swiatel cofania, odlaczamy linke predkosciomierza (po uprzednim wyjeciu zawleczki zabezpieczajacej). Odkrecamy metalowa rure od ukladu chlodzenia - 2 sruby, nasadka 10. Odkrecamy linke sprzegla. Odkrecamy poduszke lewa skrzyni od korpusu samochodu i od skrzyni - wraz z mocowaniem linki sprzegla i odkladamy na bok.
6. Teraz, gdy pol samochodu mamy wybebeszone, przystepujemy do odlaczenia polosi napedowych z zespolu napedowego. Najpierw jednak musimy odkrecic wahacze, zdemontowac stabilizator, odkrecic amortyzatory od zwrotnic. Jest to sposob "bezinwazyjny", tzn taki, ktory nie spowoduje zmian ustawiania zbieznosci kol - nie wypinamy w zadnym wypadku koncowek drazkow kierowniczych ani wahaczy ze zwrotnic ! Trzeba odlaczyc rowniez przewody hamulcowe od kolumny amortyzatora (zdemontowac blaszki). Pozostala wiszaca calosc nalezy postawic na czyms, aby zapobiec naprezeniom przewodow hamulcowych. Przed wyjeciem polosi ze skrzyni, nalezy wziac pod uwage fakt, ze po ich wyjeciu zacznie wyplywac olej.. Mi niestety olej zaczal wyciekac, bo nie podstawilem zadnego naczynia, zeby go wylapac (zreszta i tak w niedlugim czasie mialem go wymienic). Ale jesli komus nie jest obojetny wyddatek rzedu 70zl na olej, powinien raczej spuscic caly olej do czystgo naczynia. Nie polecam rozwiazan polowicznych typu - "przez otwor polosi spuszcze troche oleju a reszte zostawie w skrzyni". Po spuszczeniu oleju, smialo wyciagamy polos - i najlepiej ja zabezpieczyc np wlozyc do worka foliowego (zeby sie nie zakurzyla). Przy okazji demontazu polosi warto zwrocic uwage na stan pierscieni uszczelniajacych polosie - jesli cieknie z nich olej po obudowie skrzyni - nalezy je wymienic (u mnie juz przepuszczaly, mialem fabryczne jeszcze). Koszt obu to jakies 16-20zl.
7. Teraz, gdy mamy juz skrzynie gotowa do demontazu i nie ograniczona niczym, co by przeszkadzalo w jej wyjeciu, zaczynamy odkrecac wszystkie sruby od silnika i rozrusznika. Samemu na poczatku trudno dostrzec, ktore sruby nalezy odkrecic, ale trzeba ich dobrze poszukac.. Pomocne moze byc zdjecie 2, na ktorym pokazana jest skrzynia w przekroju <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> Beda tu potrzebne rozne magiczne przedluzki i lamance do kluczy 12 i 14, moga sie rowniez przydac klucze oczkowe. Po odkreceniu wszystkich srub laczacych skrzynie z silnikiem trzeba jeszcze odkrecic oslone metalowa kola zamachowego - bedzie przydatny klucz oczkowy 10, ewentualnie nasdka 10 z dluuugim przedluzeniem. Rozstaw srub widoczny na zdjeciu 2.
8. W koncu mozna rozlaczyc skrzynie od silnika <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> ale zeby to zrobic, nalezalo by cos podlozyc pod miske olejowa silnika, zeby go przechylic (wtedy skrzynia wyjdzie elegancko i nadkole nie bedzie zbytnio przeszkadzalo), jesli jest druga osoba do pomocy, moze ona podniesc silnik, zamiast podpierania. Kiedy samochod jest podniesiony na lewarkach z obu stron, skrzynie mozna po odlaczeniu polozyc ponizej osi silnika, mamy wtedy dobry dostep do sprzegla i do lozyska dociskowego. U mnie lozysko dociskowe bylo juz w kiepskim stanie, nie rozgrzane piszczalo, bylo luzne. Okazalo sie rowniez, ze stare sprzeglo mam w nienajgorszym stanie <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> (przebieg auta to ok 172000km, jazda w cyklu mieszanym). No ale jak juz sie rozgrzebalo skrzynie, to warto je wymienic.. Aby odkrecic sprzeglo od kola zamachowego nalezy uzyc kluczy nasadowych 12, ale podczas odkrecania srub blokowac (ja to robilem srubokretem) kolo, zeby sie nie krecilo. Po kazdej odkreconej srubie przekrecalem kolo zeby przyblizyc sobie kolejne sruby do odkrecania. Po zdjeciu kompletu sprzegla, warto ocenic jego stan, czy nie jest zaolejone itp. U mnie na szczescie zaolejone nie bylo, wiec mozna bylo przystapic do montazu nowego. Przed montazem nowego kompletu trzeba powycierac czysta szmatka kolo zamachowe, a potem wnetrze skrzyni (bedzie tam troche syfu). Nowe sprzeglo montujemy pamietajac o tym ,zeby stopniowo dociagac kazda ze srub - to jest wazne, zeby ustawic tarcze sprzegla rowno w osi ze sloneczkiem. Ja z poczatku nie moglem zalozyc skrzyni, bo myslalem, ze nierowno zestawilem te 2 elementy, okazalo sie jednak, ze sam nie dalem rady rowno zlaczyc skrzyni z silnikiem, a zestawienie docisku ze sloneczkiem mialem dobre <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Teraz mozna wymienic lozysko dociskowe.
9. Kiedy sprzeglo i lozysko oporowe mamy zamontowane, mozna zaczac wszystko skrecac. Na poczatku jest najtrudniej, trzeba dobrze zestawic skrzynie z silnikiem (zeby walek sprzeglowy wszedl w sprzeglo). Mi w tym pomogl kolega, ktory przechylal silnik w dol - zeby os silnika i skrzyni byla przechylona w dol a ja od gory probowalem zamontowac skrzynie. Kiedy uda sie polaczyc skrzynie z silnikiem, nalezy podlapac na sruby sprzynie - a najlepiej po przekatnej - zeby rowno sie skrecalo i dociagalo. Reszta prac jest oczywista, w zasadzie bedzie to kolejnosc odwrotna do demontazu, wiec nie bede sie rozpisywal. Nalezy pamietac o wlaniu oleju do skrzyni, dokreceniu mocno wszystkich srub, prawidlowo trzeba tez podlaczyc linke predkosciomierza.
10. Ustawienie sprzegla. Tu odsylam do ksiazki Trzeciaka, mimo, ze mi udalo sie za pierwszym razem dobrze je ustawic. Dokrecalem nakretke az luz na dzwigni sprzegla byl coraz mniejszy. Potem po zlozeniu wszystkiego w razie potrzeby mozna jeszcze to ustawienie skorygowac.
W koncu mozna sie cieszyc nowym, sprawnym sprzeglem - w koncu nie wymienia sie go co 2 czy 3 lata <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
Jesli ktos wychwyci jakies bledy w opisie - pisac
Zdjecie 1. Schemat ukladu wydechowego.
Zdjecie 2. Skrzynia Tico w przekroju. Rozstaw srub.
Zdjecie 3. Zdemontowana polka akumulatora, akumulator, chlodnica.
Zdjecie 4. Odlaczone elementy zawieszenia.
Zdjecie 5. Nowe i stare lozyska oporowe.
Zdjecie 6. Stare sprzeglo i jego ostatnie chwile na kole zamachowym.
Zdjecie 7. Nowe sprzeglo juz zamontowane. -
Zdjecie 7. Nowe sprzeglo juz zamontowane.
Kawał dobrej roboty odwaliłeś <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
Napewno się przyda taki manual wszystkim... <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />A tak z ciekawości to jaki ma przebieg Twój bolid,że musiałeś robić wymianę sprzęgła? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Kawał dobrej roboty odwaliłeś
Napewno się przyda taki manual wszystkim...
A tak z ciekawości to jaki ma przebieg Twój bolid,że musiałeś robić wymianę sprzęgła?
przebiegu mam ok 172 000, w zasadzie sprzeglo ktore wymontowalem bylo w bdb stanie, ale lozysko dociskowe juz halasowalo. Stare sprzeglo moge oddac za 30-40zl lub chetnie zamienie na wykladzine w dobrym stanie.
-
Dodałem wątek w "Opisach napraw" (podwieszony topic "Linkownia").
Dzięki. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> -
Ja zrobiłem błąd i wyjąłem razem z silnikiem i teraz mam tylko z tego powodu problemy, lepiej się pomęczyć i nie ruszać góry silnika, połączeń itd itp.
-
Tak sobie czytam to wszystko bo będzie mi to potrzebne i stwierdzam że jest to zarąbiście dobrze opisane. Jeśli jednak mogę wtrącić swoje to dobrym pomysłem i narzędziem do zakładania tarczy jest ośka zębata z jakiejś uszkodzonej skrzyni wtedy mato się dobrze scentrowane.
-
Gratulacje pomysłu na opis. Jest naprawdę rzeczowy
-
witaj, wg mnie lepiej było rozłączyć z wahaczem na sworzniu niż ściągać z amortyzatora całą zwrotnicę. może się okazać że przestawi Ci się zbieżność.
-
Nic się nie przestawi.
-
a nieprawda, bo może, niewiele, ale może Jeśli otwory w mcpersonie i zwrotnicy nie są idealnie dopasowane do śruby, to jest niewielka możliwość ruchu w tą czy w tą podczas przykręcania- zwykle nic to nie zmienia, ale warto to zasygnalizować