Tico 123456,7km
-
Przebieg masz bardzo podobny do mojego Tylko ja już mam 125 tyś km.
To przebieg mamy podobny, mój obecny to 126670km - fotka jest z grudnia <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Taki przebieg w tikusiu to jeszcze nic dla niego ale cyfry wygladaja ładnie <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Życze powodzenia w dalszym jezdzeniu tikaczem bo to co narazie to jeszcze ani połowa jego żywotności -
Życze powodzenia w dalszym jezdzeniu tikaczem bo to co narazie to jeszcze ani połowa jego
żywotnościmoim zdaniem 350kkm i <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
-
moim zdaniem 350kkm i
Jeździli po więcej <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />.
Kiedyś był do sprzedania jeden po 500 kkm i świeżej, pierwszej generalce. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> -
Jeździli po więcej .
Kiedyś był do sprzedania jeden po 500 kkm i świeżej, pierwszej generalce.no to <img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" />
-
no to
Nieźle, prawda? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Ale nie jest powiedziane, że każdy tak będzie miał. Jak wiadomo, sprawa zależy od wielu czynników. Jak na razie mało się słyszy o konieczności remontu nawet po 300 kkm... Czasem coś tam walnie (np. pasek rozrządu się rozleci, chociaz na forum dopiero dwa razy o tym pisano) - wtedy wiadomo, robić trzeba. Ale nie można ostatecznie stwierdzić, ile silnik powinien wytrzymać do generalki.
Ja ze swojej strony napiszę, że po 140 kkm mam odczucie, iż silnik jest dopiero dobrze dotarty <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> i sprawuje się bardzo dobrze. Od 43 kkm śmiga na LPG + noPb, olej cały czas pełny syntetyk, zużycia raczej nie zauważam (owszem, coś tam czasem wyciekło przez pęknięty o-ring). W każdym razie grzebać nie trzeba było, a "chodzi" bez zastrzeżeń. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />Heh, pamiętam jeszcze te czasy, gdy np. chwalono silniki Wartburga, że są wytrzymałe i powinny jeździć do 150 kkm bez remontu... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
A mój już miał niestety generalke po 120kkm <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> niestety poprzedni właściciel go nie szanował
-
niezwykle sympatycznie wygląda ten przebieg.
-
Heh, pamiętam jeszcze te czasy, gdy np. chwalono silniki Wartburga, że są wytrzymałe i powinny
jeździć do 150 kkm bez remontu...ale to jest dwusów i conajmniej o połowe mniej przebiegu zrobią niż czterosów o tej samej pojemności.
-
Aż się odezwę, splice to twoje tico widać ze 100metrów,śmignąłem dzisiaj koło ciebie przy rondzie koło PKS-u.
-
Aż się odezwę, splice to twoje tico widać ze 100metrów,śmignąłem dzisiaj koło ciebie przy
rondzie koło PKS-u.haha tak pomyślałem że skocze koło pks-u i Lubartowską bo na górze korki <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Aż się odezwę, splice to twoje tico widać ze
100metrów,śmignąłem dzisiaj koło ciebie przyA czemu ze 100 metrów <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ?
-
ale to jest dwusów i conajmniej o połowe mniej przebiegu zrobią niż
czterosów o tej samej pojemności.Eee tam. Ówczesne silniki (przełom lat 70-tych i 80-tych) z krajów KDLu <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> nie były wcale na tyle żywotne. Nie słyszało się raczej, aby każdy czterosuw miał wytrzymać 300 kkm.
Ot, przypadek rosyjski - Zaporożec (cóż, marka nienajlepsza) <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />... Ojciec robił generalny remont co ok. 40 kkm. Remont robiło się w garażu, wcale niewyszukanymi narzędziami <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />.
Owszem, na Zachodzie produkcje były bardziej zaawansowane - ale takich aut nie było za wiele. Na drogach królowały maluchy, duże fiaty, syreny, wartburgi, trabanty, dacie, łady...
Ale EOT, nie o tym wątek. <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
Co prawda fotka jest juz przestarzała bo to wynik z przed 3 miesiecy, ale myśle że te cyferki fajnie sie prezentuja
Fajnie te cyferki sie ułożyły <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
A czemu ze 100 metrów ?
Bo ten samochód wygląda dosyć niecodziennie i odznacza się dużą dozą fantazji posiadacza.:D
-
Bo ten samochód wygląda dosyć niecodziennie i odznacza się dużą dozą fantazji posiadacza.:D
Dużą dozą to może nie, ale wygląda troszke inaczej niż inne Tico <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
wygląda troszke inaczej niż inne Tico
Czy tylko z powodu naklejki na klapie? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Czy tylko z powodu naklejki na klapie?
Leo on ma dookoła naklejki
-
Leo on ma dookoła naklejki
Oj od razu do około. Z tyłu niestety musi być wielka naklejka bo maskuje wgniecenie na klapie, bez niej jest bardzo widoczne <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> A pozostałe są juz malutkie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
to i ja się pochwalę swoim licznikiem .. przebieg z zeszłego roku z wakacji ..
przebieg wyczekiwany ażeby zrobić fotkę..
<img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />