Drogi remont i nagroda w postaci sprawnego tico
-
No to gratuluję !!
Ja też ostatnio miałem problem, że tico gasło mi jak był zimny silnik. Tylko, że gasło strasznie dziwnie, a mianowicie, odpalał bez problemu i pracował równo. Ale po ruszeniu i przyhamowywaniu samochód dostawał niskie obroty i gasł, trzeba było trzymać nogę na gazie.
Zlokalizowałem usterkę: pękł jeden z gumowych przewodów powietrza pod filtrem powietrza co idzie do gaźnika <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Teraz jest już nie ma tego zjawiska <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Co mnie najbardziej rozwala to widać już lata tego auta, bo przewód ten niemal się kryszył jak jego resztki próbowałem usunąć
Po niektórych elementach w moim tico widać już 12 lat i to w dodatku na takich elementach, które "nie pracują" -
"Do tego osłoniłem chłodnicę styropianem, co by maszynce ciepło było"
Mogłbyś to dokładniej opisać, bo jestem mocno zainteresowany <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Ja mam włożony karton, wogóle lipa, poprawy żadnej nie zauważam, i w końcu od temperatury i wilgoci pokurczu jakiegoś dostał. Opisz jak i do czego przyczepiłeś tego steropiana <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
"Do tego osłoniłem chłodnicę styropianem, co by maszynce ciepło było"
Mogłbyś to dokładniej opisać, bo jestem mocno zainteresowany
Ja mam włożony karton, wogóle lipa, poprawy żadnej nie zauważam, i w końcu od temperatury i
wilgoci pokurczu jakiegoś dostał. Opisz jak i do czego przyczepiłeś tego steropianaTakie przysłanianie nic nie daje chyba że masz nie sprawny termostat
-
Takie przysłanianie nic nie daje chyba że masz nie sprawny termostat
Ja zrezygnowałem z przysłaniania chłodnicy styropianem, choć poprzednimi laty tak robiłem.
-
"Do tego osłoniłem chłodnicę styropianem, co by maszynce ciepło było"
Mogłbyś to dokładniej opisać, bo jestem mocno zainteresowany
Ja mam włożony karton, wogóle lipa, poprawy żadnej nie zauważam, i w końcu od temperatury i
wilgoci pokurczu jakiegoś dostał. Opisz jak i do czego przyczepiłeś tego steropianaStyropian o grubości 5 cm.
Odkręciłem dwa kawałki blachy przytrzymujące z góry chłodnicę (łączą chłodnicę i karoserię samochodu). Dzięki temu dało się chłodnicę odsunąć trochę od karoserii robiąc tyle miejsca, aby styropian wepchnąć do środka. Przyciąłem największy możliwy kawałek, który przechodzi przez tą diurę. Wepchnąłem to do środka. Trzymało się to tam całkiem dobrze, ale jeszcze użyłem dwóch mniejszych kawałków styropianu, wpychając je mocno w parę miejsc, aby umocować całość, żeby nic tam nie latało.
Z moich obserwacji wynika, że nawet gdyby tych małych elementów styropianu tam nie było, też chyba dałoby radę.
Można też użyć cieńszego styropianu i umocować to w taki sposób, że przyciągana z powrotem chłodnica zaciśnie styropian pomiędzy samą chłodnicą a karoserią. Wydaje mi się, że 3 cm grubości byłoby ok. Zawsze można też ten grubszy w tym miejscu przyciąć na mniejszą grubość... W ten sposób miałbyś płytę styropianu, która z dołu stoi na zderzaku a u góry jest pięknie zaciśnięta pomiędzy chłodnicą a karoserią - nic tego nie ruszy.
-
Takie przysłanianie nic nie daje chyba że masz nie sprawny termostat
Ja miałem ciągle trochę niedogrzany silnik, powiedzmy gdy zimą jechałem autostradą, widać było że temperatura jest za niska.
Rozwiń temat z termostatem.
Moje przypuszczenia są takie - sprawność działania chłodnicy jest za duża względem zapotrzebowania na chłodzenie silnika, stąd kiedy robi się za zimno, termostat powinien zamykać duży obieg i silnik znowu łapie temperaturę...
Skoro u mnie jest za zimno, to termostat tego nie robi.
Ale z drugiej strony - silnik nagrzewa mi się chyba normalnie - po ok 7 km, przez pierwsze około 3-4 km wskazówka temperatury stoi w miejscu, powietrze z dmuchawy jest zimne.
-
Ja miałem ciągle trochę niedogrzany silnik, powiedzmy gdy zimą jechałem autostradą, widać było
że temperatura jest za niska.Rozwiń temat z termostatem.
Moje przypuszczenia są takie - sprawność działania chłodnicy jest za duża względem
zapotrzebowania na chłodzenie silnika, stąd kiedy robi się za zimno, termostat powinien
zamykać duży obieg i silnik znowu łapie temperaturę...Skoro u mnie jest za zimno, to termostat tego nie robi.
Ale z drugiej strony - silnik nagrzewa mi się chyba normalnie - po ok 7 km, przez pierwsze około
3-4 km wskazówka temperatury stoi w miejscu, powietrze z dmuchawy jest zimne.wymien termostat wruci ogrzewanie , tico daje rade ogrzac wnetrze nawwet przy 30 stopniowym mrozie
pozdrawiam -
wymien termostat wruci ogrzewanie , tico daje rade ogrzac wnetrze nawwet przy 30 stopniowym
mrozie
pozdrawiamŻle to ująłem, jak już się nagrzeje całość to ogrzewanie mam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Właśnie przeglądałem książkę w której jest cały schemacik chłodzenia w tico. Już chyba rozumiem w czym rzecz i że rzeczywiście styropian w tym miejscu coś pomaga, bo mam termostat walnięty.
A gdzie jest ten termostat? Da się go łatwo i szybko wymienić zimą bez spuszczania całego płynu z chłodnicy? Jeśli tak to zrobię to jeszcze <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
820zł z jednej strony duze pieniądze, z drugiej malutkie...
Zastanów sie ile tzreba by wydac, na to samo w każdym inny wiekszym aucie. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> 2-5x tyle... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Dlatego, zawsze dbam o Tico, zeby było w pełni sprawne, bo nie kosztuje to tak wiele, a ma sie zawsze pewność ,ze autem dotocze sie tam gdzie mam. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />Pozdrawiam
-
W ten sposób miałbyś płytę styropianu, która z dołu stoi na zderzaku a u góry jest pięknie zaciśnięta pomiędzy chłodnicą a karoserią - nic tego nie ruszy.
Zasłanianie całej chłodnicy to nie jest raczej dobry pomysł. Za odpowiednią temperaturę silnika odpowiada termostat, zadaniem zaś chłodnicy jest odbiór nadmiaru ciepła. Ja na zimę zakładam przysłonę (odpowiednio przycięta płyta pilśniowa + 4 otwory, pomalowana czymś z jednej strony, znaleziona w szopie dziadka) na zderzak od jego wewnętrznej strony. Mocuje ją za pomocą 2 plastikowych opasek zaciskowych do kratek zderzaka, cel: ograniczenie przewietrzania komory silnika.