Aku do Tica, czemu tak drogo?
-
Nie, ceny akumulatorów ostatnio ostro skoczyły w górę, podobno ma to związek z rosnącymi cenami
ołowiu. Niedawno byłem świadkiem sytuacji, w której gość chciał kupić akumulator 55 Ah,
miał nawet upatrzony model, ale kiedy usłyszał ceną, odpowiedział tylko: "Ile k...?" i
wyszedł.Ja to samo mialem na mysli, ale druga mysl, to "no moze sie nie znam" i po prostu podziekowalem i poszedlem. W samochodzie, do kumpla, powiedzialem tylko "chyba ich p..."orazil prąd.
-
Może to pomoże:
Akcja Ekspertyza
i nie trzeba będzie zmieniać aku...
Ja mam World Batt robione (sprowadzane) przez Centrę dla tej firmy: Centra Serwis. W kwietniu kosztował ok. 140 pln. -
Ja to samo mialem na mysli, ale druga mysl, to "no moze sie nie znam" i po prostu podziekowalem
i poszedlem. W samochodzie, do kumpla, powiedzialem tylko "chyba ich p..."orazil prąd.Niestety prawie 2 lata temu kupiłem aku 48Ah za 120zł po paru miesiącach się rozladowywał przez noc, gostek wymienil mi go na nowy. Teraz miesiąc przed końcem gwarancji znów trzmał tylko najwyżej 2 dni. Oczywiście reklamowałem go ale wynik był od razu znany. Wina użytkownika bo za bardzo byl eksploatowany hehe nawet nie napisali a tylko dali drukowaną gotową kartkę z tekstem. Na szczęście odkupiliśmy od kolegi prawie nowy aku Sznaydera 45Ah za 100zł. Bo to za dużo za najtańszy akuś wołać 200zł. Niew wiem ile ten ołów zdrożał. Pewnie nie jeżdżą już ci gostkowie co skupowali akumulatory by je rozmontowywać i oddawać do skupu ołów. Sam tak pare ich sprzedałem i wpadywała kaska <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
No teraz wychodzi od 8 do 30 zł, wiec luz, ale zeby powyzej 200 kosztowaly
to mnie zaskoczylo. Oczywiscie on nie mogl pasc kilka dni temu, tylko
zaraz po podwyzce.Rzeczywiście, ceny poszły mocno w górę... Na jesieni 2005 r. kupiłem większy akumulator (44 Ah) na duże klemy za 123 zł. Jest to produkt Centry (choć dystrybuowany przez inną firmę, czyli z inną naklejką, ale z boku jest mała etykietka, że wyprodukowała Centra).
Bateria dedykowana do Tico (wymiary, małe klemy, 35 Ah) kosztowała dokładnie tyle samo.Nie chce sie bawic w jakies przerobki itd. ehhh, na razie zbieram kase na
nowego,Z tymi przeróbkami, o których pisał Red, nie jest tak tragicznie... Zwykłe klemy (duże) kosztują 3-5 zł za 1 szt., a ich przeróbka jest prosta... Po prostu odcina się piłą do metalu starą klemę od kabla, usuwa kawałeczek izolacji i na to zakłada nowy zacisk, dokręcając śrubkami. Rzecz do zrobienia nawet przez laika w ciągu 10 minut. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Ja założyłem od fiata 126p bez żadnego obcinania klem.Tylko pod aku podłożyłem deseczkę aby się nie kiwał w oryginalnej obudowie a klemy poprostu rozgiołem i założyłem dłuższe śruby.
-
Jak poważnie planujesz zakup akumulatora do auta, ro radze nie zwlekać, po nowym roku możesz doznać podobnego szoku jak terez w porównaniu z cenami z przed dwóch lat.
Takie są prognozy, że ołów może podrożeć nawet do 80%.
Cena wtedy moze być zaporowa.
Pozdro !!! -
Jak poważnie planujesz zakup akumulatora do auta, ro radze nie zwlekać, po nowym roku możesz
doznać podobnego szoku jak terez w porównaniu z cenami z przed dwóch lat.
Takie są prognozy, że ołów może podrożeć nawet do 80%.
Cena wtedy moze być zaporowa.
Pozdro !!!Jednak okazalo sie, ze to nie aku. Gosc w sklepie mi go zbadal i mowi, ze wszystko, ze mam lewy pobor pradu. Pewnie cos sknocili "fachowcy" od immobilisera. Nic, elektryka dzisiaj nie znalazlem, bede na razie odlaczac jedna kleme od aku na noc.
-
Hm, wczoraj nie uruchomilem normalnie silnika, tylko na pych. Dzisiaj to samo. Sprawdzilem
ladowanie- ponad 14V, wiec aku padl. Teraz odpoczywa obok kaloryferu (ma ponad 12,5V w
domu), zebym jutro nie prosil znowu sasiada o pych.
Dzisiaj, krotkie rozpoznanie co do cen i szok.
Do Ticusia aku (w ogole aku 35Ah) zaczynaja sie od 200 zł (Tesco, niededykowany, po prostu 35Ah)
przez 208 z zalozeniem (jakis hamaszi czy cos) i centra 230 zł. Nie jest to troche za duzo?
Gdzies czytalem na forumie, ze koszt powinien byc ok. setki...tyle co podales to za boscha nie placilem
<img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
-
tyle co podales to za boscha nie placilem
To licz się z tym, że za tyle to już boscha w najbliższym czasie nie kupisz <img src="/images/graemlins/beksa.gif" alt="" />
paranoja z tymi cenami <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
-
To licz się z tym, że za tyle to już boscha w najbliższym czasie nie kupisz
paranoja z tymi cenamipier**** ich czy co? dobrze,ze teraz mam nowy aku,bo chyba by mnie cos pogryzlo ze zlosci
-
pier****
Adamus, jakiś taki się ostatnio rozgwieżdżony zrobiłeś... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Daj spokój, nie uchodzi. <img src="/images/graemlins/los.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Adamus, jakiś taki się ostatnio rozgwieżdżony zrobiłeś... Daj spokój, nie uchodzi.
przepraszam umcs tak na mnie wplywa. obiecuje poprawe <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
-
Niestety prawie 2 lata temu kupiłem aku 48Ah za 120zł po paru miesiącach się rozladowywał przez
noc, gostek wymienil mi go na nowy. Teraz miesiąc przed końcem gwarancji znów trzmał tylko
najwyżej 2 dni. Oczywiście reklamowałem go ale wynik był od razu znany. Wina użytkownika bo
za bardzo byl eksploatowany hehe nawet nie napisali a tylko dali drukowaną gotową kartkę z
tekstem. Na szczęście odkupiliśmy od kolegi prawie nowy aku Sznaydera 45Ah za 100zł. Bo to
za dużo za najtańszy akuś wołać 200zł. Niew wiem ile ten ołów zdrożał. Pewnie nie jeżdżą
już ci gostkowie co skupowali akumulatory by je rozmontowywać i oddawać do skupu ołów. Sam
tak pare ich sprzedałem i wpadywała kaskajesli komus trzeba tanszy i niejednokrotnie lepszy aku to polecam wycieczke na Ukraine - tam sa tansze i dobre bateryjki. przykladowych cen nie znam, ale jesli ktos ma mozliwosc pojechac to sie przekona.
-
jesli komus trzeba tanszy i niejednokrotnie lepszy aku to polecam wycieczke
na Ukraine - tam sa tansze i dobre bateryjki. przykladowych cen nie
znam, ale jesli ktos ma mozliwosc pojechac to sie przekona.Chyba, że przy okazji by zakupić... Bo specjalnie jechać... to chyba mało opłacalne <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />.
Byłem dziś w pewnym sklepie moto. Do Tico akumulator Centry (tyle, że pod jakąś inną naklejką, hurtowni jakiejś) kosztował 179 zł (przypomnę, że ja płaciłem 2 lata temu 123 zł - też Centra, ale z nalepką innej hurtowni i w innym sklepie).
Zapytałem sprzedawcę o chwalone przez Zipka baterie Boscha serii Silver. Pan odpowiedział, że zrezygnował z handlu nimi, gdyż miał sporo reklamacji <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />. Powiadał, że kiedyś elektrotechnika Boscha robiona była na Slowacji i w Czechach i była nawet niezła; teraz zaś ponoć mamy boschowskie produkty (w tym akumulatory) z... Ukrainy, w związku z czym jakość drastycznie spadła.
Nie wiem, jak jest naprawdę; zacytowałem jedynie słowa właściciela niedużego sklepu motoryzacyjnego, istniejącego od wielu lat. <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Aha - pan ów na moje pytanie o tak duży skok cen akumulatorów również stwierdził, że to sprawa wzrostu ceny ołowiu; poza tym powiedział, że baterie podrożały nie dopiero teraz, ale proceder ten trwa już parę miesięcy (przy czym największy skok miał miejsce w sierpniu). -
Zapytałem sprzedawcę o chwalone przez Zipka baterie Boscha serii Silver. Pan odpowiedział, że
zrezygnował z handlu nimi, gdyż miał sporo reklamacji . Powiadał, że kiedyś
elektrotechnika Boscha robiona była na Slowacji i w Czechach i była nawet niezła; teraz zaś
ponoć mamy boschowskie produkty (w tym akumulatory) z... Ukrainy, w związku z czym jakość
drastycznie spadła.Ja również je chwalę <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> Nie wiem gdzie mój był produkowany, ale jak go kupiłem 2 lata temu, tak do dzisiaj do niego nie zaglądałem, nie było potrzeby. Wtedy kosztował 150zł i cieszę się, że podjąłem wtedy decyzję o zakupie(inaczej pewnikiem bym dołączył do grona upominanych <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />), chociaż stary akumulator mnie nie zawodził. Uznałem po prostu, że po 7 latach eksploatacji za duże jest ryzyko w mroźny poranek, a do pracy trzeba jechać.
-
Ja również je chwalę Nie wiem gdzie mój był produkowany, ale jak go kupiłem 2 lata temu, tak do
dzisiaj do niego nie zaglądałem, nie było potrzeby. Wtedy kosztował 150zł i cieszę się, że
podjąłem wtedy decyzję o zakupie(inaczej pewnikiem bym dołączył do grona upominanych ),
chociaż stary akumulator mnie nie zawodził. Uznałem po prostu, że po 7 latach eksploatacji
za duże jest ryzyko w mroźny poranek, a do pracy trzeba jechać.Wszystko zależy od tego na jaki trafisz egzemplarz. Ja z Boschem mam przykre doświadczenia, pierwszy padł jeszcze na gwarancji i dostałem nowy który padł po 2 latach ( przebicie między celami). Teraz mam Centrę i nic nie mogę o niej powiedzieć bo ma dopiero 8 miesięcy.