Co dziś "dłubałem w Tico"
-
A więc:
Dzisiaj wkoncu zabrałem się za wymianę klocków...co najlepsze to jak chciałem ostatnio sprawdzić stan klocków to nie mogłem tego zrobić bo szpilka w prawym kole mi się obracała...Dziś więc pojechałem na serwis opon żeby mi spróbowali odkręcić tę ferelną szpilkę pneumatykiem <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" /> .Nio i tam sprawdzając kluczem,która szpilka się kręci okazało się że żadna się nie kręci <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> i bez problemu można było odkręcić wszystkie nakrętki... <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
Stare klocki wymieniłem bo miały już po ok 2mm a jeden nawet mniej... <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> -
A ja ostatnio wymieniłem wydech środkowy... nie obyło się bez urwania szpilek i wykręceniu całego kolektora <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> powodem było przede wszystkim stukanie na wolnych obrotach -> małe dziury w samym tłumiku.
wymieniłem też łożyska w przednim kole... tutaj przy okazji wymieniłem końcówkę drążka...
jutro ticuś dostanie nowe świece... bo w weekend jadę w trasę... a stare były wymieniane 3 lata temu <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
Lewy przegub zewnętrzny- wymiana samodzielna <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
-
samodzielna regulacja zaworów i przeczyszczenie aparatu zapłonowego oraz świec
-
Okresowa wymiana oleju "LOTOS SEMISYNTETIC" po 12 tys. km. (trochę przeoczyłem termin).
Również wymiana filtra oleju i powietrza.
Podciągnięcie linki sprzęgła bo już wysprzęgało prawie przy podłodze.Wszystko zrobione pod blokiem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Pierwszy raz poczułem ile daje wymiana oleju. Silnik troszkę dłużej się rozpędza (pewnie dlatego, że nowy olej jest trochę gęściejszy), ale o niebo ciszej pracuje szczególnie przy wyższych obrotach. Jakbym wsiadł do innego auta.
-
Wymiana klocków hamulcowych oraz filtra powietrza pod domem <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Koszt nowych klocków - 30zł
Koszt filtra powietrza - 17złRobocizna - 2 piwka
<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
P.S.
przymierzam się do pierwszej w życiu wymiany oleju pod domem a nie na stacji wymiany. Tu pytanie do Was - czym najlepiej odkręcić filtr oleju, wiem, że jest do tego specjalny klucz na łańcuchu ale ja takowego nie posiadam i jak to zrobić bez tego wynalazku <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
przymierzam się do pierwszej w życiu wymiany oleju pod domem a nie na stacji wymiany. Tu pytanie
do Was - czym najlepiej odkręcić filtr oleju, wiem, że jest do tego specjalny klucz na
łańcuchu ale ja takowego nie posiadam i jak to zrobić bez tego wynalazkuInnym kluczem do filtrów <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />. Możesz próbować ręką przez szmatkę jakąś jeśli filtr nie jest za mocno wkręcony lub po prostu wbić w niego np śrubokręt i odkręcić przy pomocy tego uniwersalnego uchwytu (metoda brudząca) <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Ale najlepiej zainwestować w klucz... pewnie przyda się więcej niż jeden raz <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Zwykły klucz łańcuchowy może się nie mieścić - tak jest u mnie. Ja kupiłem taki zrobiony cienkiej opaski blaszanej i spisuje się świetnie. Koszt w hipermarkecie jakieś 10zł, może znajdą się tańsze.
pzdr
-
Innym kluczem do filtrów . Możesz próbować ręką przez szmatkę jakąś jeśli filtr nie jest za
mocno wkręcony lub po prostu wbić w niego np śrubokręt i odkręcić przy pomocy tego
uniwersalnego uchwytu (metoda brudząca)Coś słyszałem kiedyś o tej metodzie ze śrubokrętem, ale czy ona jest w 100% sprawdzona?. Czy nie będzie dalej problemu z odkręceniem filtra po przebiciu go?.
Ale najlepiej zainwestować w klucz... pewnie przyda się więcej niż jeden raz
Pewnie i się przyda ale tylko co 10kkm <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Jak przebijesz filtr na wylot to przekręcasz tak jak się odkręca i jak już się filtr przekręci kawałek to dalej ręką spokojnie odkręcisz no chyba że nadal lekko się nie kręci to przekładasz śrubokręt i znów przekręcasz... pamiętaj nic na siłę <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> ..zawsze młotkiem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Tylko nie wiem czy uda się ten sposób w Tico bo tam chyba troszkę mało miejsca jest na spokojne wbijanie śrubokręta ale próbuj jak chcesz <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Ja kiedyś odkręcałem przy pomocy paska od spodni. Dało radę
Polak potrafi
-
Ja kiedyś odkręcałem przy pomocy paska od spodni. Dało radę
Polak potrafi.... a ja cały czas odkręcam i zakręcam ręką bez demontażu czegokolwiek <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
.... a ja cały czas odkręcam i zakręcam ręką bez demontażu czegokolwiek
To masz łapę jak Gustlik z "4 pancernych", co ręką gwoździe wyginał <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
To masz łapę jak Gustlik z "4 pancernych", co ręką gwoździe wyginał
Bez przesady, od góry wkładam rękę, mocno chwytam za filtr i go odkręcam.
Nie twierdzę, że jest to proste zadanie, bo zawsze się trochę poparzę, ale przez ostatnie 7 lat tylko tą metodą wymieniam samodzielnie olej i filtr. -
Bez przesady, od góry wkładam rękę, mocno chwytam za filtr i go odkręcam.
Nie twierdzę, że jest to proste zadanie, bo zawsze się trochę poparzę, ale przez ostatnie 7 lat
tylko tą metodą wymieniam samodzielnie olej i filtr.Ja załatwiam to kluczem, wiadomo każdy robi jak lubi.
pzdr
-
a ja wczoraj wymieniłem cały tył hamulców, tarcze kotwiczne, szczeki itp... full nówka komplet. Po 9 latach nie bawiłem się już w naprawę poszczególnych elementów ... nie było już co naprawiać <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Koszt całości to 210 zł. Tarcza kotwiczna z podwójnym rantem.
-
Bez przesady, od góry wkładam rękę, mocno chwytam za filtr i go odkręcam.
Nie twierdzę, że jest to proste zadanie, bo zawsze się trochę poparzę, ale
przez ostatnie 7 lat tylko tą metodą wymieniam samodzielnie olej i
filtr.Ja również zawsze ręką odkręcam (chociaż mam klucz, ale nie ma potrzeby go używania). Tyle, że przedtem zdejmuję tablicę rejestracyjną - od przodu jest lepszy dostęp do filtra (w zderzaku mamy specjalne wycięcie).
Żeby uniknąć poparzenia, odkręcam najpierw trochę filtr przy zimnym silniku, po czym lekko dokręcam tak, żeby olej nie wyciekał, ale filtr dał się łatwo wykręcić "na gorąco". Potem rozgrzewam silnik, wyłączam, odkręcam korek wlewu i korek spustowy, spuszczam olej i przez szmatkę filtr (który już lekko schodzi).
Nowy filtr dokręca się też ręką. -
Wymiana oleju wszystkich fitrów. I tu Uwaga ! Kupilem filtr powietrza w takim bialym kartonie jest to firma JC wielkie szit ! Musialem taki wziasc bo innych nie było w sklepie .Zawsze kupowałem ten co na opakowaniu jest namalowane Tico .Filtr w obudowie kreci sie w koło poprostu jest za mały a najgorsze to ze nie trzymia klamry na pokrywie sa cale luzne i co chwile sie odpinaja No masakra.Narazie załozylem stary bo strasznie silnik sie tłuk na dziurach caly czas ta pokrywa filtra stukała
-
Ja również zawsze ręką odkręcam (chociaż mam klucz, ale nie ma potrzeby go używania). Tyle, że
przedtem zdejmuję tablicę rejestracyjną - od przodu jest lepszy dostęp do filtra (w
zderzaku mamy specjalne wycięcie).
Żeby uniknąć poparzenia, odkręcam najpierw trochę filtr przy zimnym silniku, po czym lekko
dokręcam tak, żeby olej nie wyciekał, ale filtr dał się łatwo wykręcić "na gorąco". Potem
rozgrzewam silnik, wyłączam, odkręcam korek wlewu i korek spustowy, spuszczam olej i przez
szmatkę filtr (który już lekko schodzi).
Nowy filtr dokręca się też ręką.Dzięki wszystkim za te cenne rady, dziś tj. w sobotę biorę się za wymianę oleju pierwszy raz samemu pod domem <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />. Olej jaki zaleję to oczywiście Castrol GTX 15W/40 z Allegro <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Można by było opisywać czynności lub zdarzenia wykonane danego dnia. (oby zdarzeń było jak najmniej )
Dzisiaj miałem przygodę z Tico, ale to nie jego wina.
Żonka wzięła auto, aby pojechać na zakupy, jednak dość szybko wróciła mówiąc, że samochód nagle zgasł i nie dał się uruchomić. Ujechała ok. 300m i to wszystko, co dało się z niego wycisnąć.
Nie pozostało nic innego tylko wziąć Astrę i pojechać po Tico, zaholować do garażu i spróbować naprawić usterkę.
Miałem czarne myśli typu zerwany pasek rozrządu itp. jednak podchodząc do Tico szybko znalazłem winowajcę.
Po prostu w nocy ktoś przeciął wężyk paliwowy pod samochodem w połowie długości między filtrem paliwa, a metalową rurką idącą w kierunku silnika i spuścił sobie całą zawartość baku <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />Dziś już nie znalazłem odpowiedniego przewodu paliwowego o średnicy 6mm, jednak kupiłem w Castoramie rurkę igielitową o tej średnicy i po przycięciu do odpowiedniej długości zamontowałem na swoje miejsce.
Dotychczas sądziłem, że kradną paliwo z SC i CC, jednak widać, że ktoś trochę znał specyfikę Tico i w łatwy sposób stał się posiadaczem mojego paliwa <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />
Na razie mam założony goły przewód igielitowy, ale docelowo chyba to jakoś zabezpieczę. Myślę, aby przewód paliwowy ukryć wewnątrz przewodu hydraulicznego gumowego w metalowym oplocie.Poniżej fotka, uciętego przewodu paliwowego - nie mógł się urwać, gdyż charakterystyczne ukośne cięcie świadczy o użyciu noża. Dodatkowo pod samochodem nie było śladu paliwa, co tym bardziej potwierdza fakt kradzieży paliwa z mojego Tico <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />