Odzywające się sprzęgło i stuki przy zmianie biegów
-
To śmigaj do mechaniora i umów najbliższy termin. W jeden dzień załatwi sprawę i masz spokojną
głowę w podróży...Koszta, koszta i jeszcze raz koszta...Nie podołam, albo wyjazd albo naprawa <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
-
Koszta, koszta i jeszcze raz koszta...Nie podołam, albo
wyjazd albo naprawaNo cóż...
...ja bym się zapożyczył...
wszak życie cenniejsze od złota... -
a za robocizne zapłacisz ok. 150PLN
<img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> jak ja byłem dowiadywać sie o "przyjemność" wymiany sprzęgła jak miałem stuki podczas ruszania .. to usłyszałem cenę 300 pln - a usterka to był wyrobiony przedni wahacz naszczęście .. a dziś chciałem oddać samochód do regulacji zaworów .. za usługę musiałbym zapłacić 100 pln ( w cenie regulacja zaworów sprawdzenie układu zapłonowego i ewentualne poprawki regulacji gaźnika które podobno są zazwyczaj potrzebne po regulacji zaworów) .. tylko zastanawia mnie ta regulacja gaźnika <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
.. a dziś
chciałem oddać samochód do regulacji zaworów .. za
usługę musiałbym zapłacić 100 pln ( w cenie
regulacja zaworów sprawdzenie układu zapłonowego i
ewentualne poprawki regulacji gaźnika które podobno
są zazwyczaj potrzebne po regulacji zaworów) ..
tylko zastanawia mnie ta regulacja gaźnikaPo prostu chcą zarobić <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
Układ zapłonowy sprawdzą wizualnie, ruszą śrubokrętem ze dwie śróbki (nie koniecznie coś wyregulują) i skasują za dodatkową usługę. <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
Lepiej jedź do kogoś, kto zrobi to o co się go poprosi i nie będzie kitu wciskał, że jeszcze coś "trzeba" zrobić... -
Witam
Jeżeli chodzi o chrobot prawdopodobnie łożysko.
Jeżeli stuki przy zmianie biegów (w szczególności w górę) to chyba wina poduszek pod skrzynią i silnikiem. U mnie są wyrobione i właśnie jest taki objaw. Niegroźne ale do wymiany. Czeka na przypływ gotówki.
Pozdrawiam -
Witam
Jeżeli chodzi o chrobot prawdopodobnie łożysko.Też coraz bardziej podejrzewam łożysko ale przy jego wymianie to lepiej od razu wymienić kompletne sprzęgło, tym bardziej, że u mnie nie było jeszcze wymieniane.
Jeżeli stuki przy zmianie biegów (w szczególności w górę) to chyba wina poduszek pod skrzynią i
silnikiem.Podczas używania wyszukiwarki natknąłem się na takie właśnie objawy <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Dzisiaj w końcu zakupiłem nowe sprzęgło (tarcza, docisk i łożysko oporowe) za 220zł, oryginał koreański Valeo. Obdzwoniłem większość sklepów w mieście i wszędzie mieli tylko zamienniki, dopiero w hurtowni udało mi się dostać ostatni oryginalny komplet. W piątek wymiana na warsztacie-koszt robocizny 250zł...
Sprzęgło już mam tak zajechane, że jak silnik nie pracuje to prawie nie można wcisnąć pedału, udaje się to dopiero po odpaleniu auta, po czym "szura" niemiłosiernie <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />W piątek zdam relację po wymianie, jeśli oczywiście będziecie chcieli <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
W piątek zdam relację po wymianie, jeśli oczywiście będziecie chcieli
Witam serdecznie!
Pisz, pisz, bo wszystko przed nami <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
mi chrobocze,ale tylko jak jest zimny silnik przez kilka minut i nie zawsze. pozniej nastepuje bloga ciszza. jak narazie nie jest to uporczywe,wiec nic nie wymieniam.biegi wchodza idealnie i nic nie katuje ucha.
pozdrawiam
-
mi chrobocze,ale tylko jak jest zimny silnik przez kilka minut i nie zawsze. pozniej nastepuje
bloga ciszza. jak narazie nie jest to uporczywe,wiec nic nie wymieniam.biegi wchodza
idealnie i nic nie katuje ucha.
pozdrawiamWitam!
U mnie tak samo, już 3 i pół roku, więc też nic nie robię. -
mi chrobocze,ale tylko jak jest zimny silnik przez kilka minut i nie zawsze. pozniej nastepuje
bloga ciszza. jak narazie nie jest to uporczywe,wiec nic nie wymieniam.biegi wchodza
idealnie i nic nie katuje ucha.
pozdrawiamTo chrobotanie do lożysko oporowe sprzegła. U mnie chrobotalo od nowosci i przejechalem 156kkm i nie bylo zadnego problemu. Zazwyczaj chrobocze gdy silnik chodzi na ssaniu...
-
Zostałem zmuszony założeniem nowej wiadomości na Forum ze względu na to, że nie znalazłem nic co
mogłoby "pasować" do mojego problemu.
A więc tak jak w temacie. Problem polega na tym, że przy wciśniętym do końca pedale sprzęgła
słychać dziwne chrobotanie zarówno na ssaniu jak i na rozgrzanym silniku. Słychać również
dosyć głośne stuki przy puszczaniu sprzęgła po praktycznie każdej zmianie biegu.
Podejrzewam zużyte sprzęgło co przy moim przebiegu 185kkm wcale by mnie nie zdziwiło .
Dodam, że wszystkie biegi wchodzą ok
P.S. mam w planach wyjazd na początku przyszłego tygodnia w trasę, chciałem pokonać ok.500km w
jedną stronę i zastanawiam się czy jest sens wybierać się z taką usterką czy może jest to
zbyt ryzykowne .U mnie jest dziwny problem. Sprawa wygląda tak że jak wrzucam 2 bieg to czasem może raz na 10-15 razy potrafi zgrzytnąć i czuć jakby lekki opór. Reszta biegów chodzi idealnie. Co to może być <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
U mnie jest dziwny problem. Sprawa wygląda tak że jak wrzucam 2 bieg to czasem może raz na 10-15
razy potrafi zgrzytnąć i czuć jakby lekki opór. Reszta biegów chodzi idealnie. Co to może
byćJa bym to pytanie bezpośrednio skierował do Adamusa <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Ja bym to pytanie bezpośrednio skierował do Adamusa
Dowcipny jesteś <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />. Może coś się wypowiesz, co Twoim zdaniem może być przyczyną tego. Dodam że głównie problemy te są na początku później jak samochód się nagrzeje w miarę do raczej wchodzi dosyć dobrze
-
Dowcipny jesteś .
A bo ze mnie taki mały zlosniki jest <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Może coś się wypowiesz, co Twoim zdaniem może być przyczyną tego. Dodam że
głównie problemy te są na początku później jak samochód się nagrzeje w miarę do raczej
wchodzi dosyć dobrzeCzyli jak nagrzeje się olej w skrzyni to jest <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />.
Moim zdaniem tak już na poważnie to wina leży po stronie oleju w skrzyni. Sprawdź na początek czy w ogóle jeszcze się tam znajduje, jeśli jest, to pewnie czas na jego wymianę <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
A bo ze mnie taki mały zlosniki jest
Czyli jak nagrzeje się olej w skrzyni to jest .
Moim zdaniem tak już na poważnie to wina leży po stronie oleju w skrzyni. Sprawdź na początek
czy w ogóle jeszcze się tam znajduje, jeśli jest, to pewnie czas na jego wymianęZ tego co mi wiadomo to był niedawno wymieniony nie na byle jaki, także to chyba odpada
-
Z tego co mi wiadomo to był niedawno wymieniony nie na byle jaki, także to chyba odpada
W takim razie ja pasuję <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Z tego co mi wiadomo to był niedawno wymieniony nie na byle jaki, także to chyba odpada
Witam!
U mnie problem był z wrzuceniem trójki, trzeba było robić to naprawdę z czuciem, aby nie haczyło. Przy jakiejś tam okazji wymieniłem olej w skrzyni biegów i przestało haczyć. Nie wiem jaki olej był przedtem, ale ja wymieniłem na najpospolitszy hipol. Ilu użytkowników samochodów, tylu zwolenników różnorakich olejów. W każdym razie u mnie jest ok. Może ten "nie byle jaki" jest niewłaściwy? Dowiedz się, może tu jest problem, a jeżeli olej był wymieniany niedawno, to może "nie byle jaki" wprowadza zamęt<img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />. Pozdrawiam. -
U mnie jest dziwny problem. Sprawa wygląda tak że jak wrzucam 2 bieg to
czasem może raz na 10-15 razy potrafi zgrzytnąć i czuć jakby lekki
opór. Reszta biegów chodzi idealnie. Co to może byćWitam krajana. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Jest jeszcze jedna rzecz, o której warto wiedzieć <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> - było o tym kilka lat temu na forum. Opisywane przez Ciebie zjawisko jest spotykane w Tico (i jeszcze w jakimś innym modelu DU, nie pamiętam, którym <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />); otóż nasze skrzynie "nie lubią" wrzucania dwójki przy wysokich obrotach kół - dotyczy to szczególnie redukcji z wyższego biegu. Trzeba się przyzwyczaić i po prostu wrzucać dwójkę, gdy prędkość auta jest niewielka (ja robię to przy ok. 20 km/h); nieraz odbywa się to tak, że przy zwykłym zwalnianiu wyrzucam najpierw na luz, a gdy prędkośc spadnie do tych ok. 20 km/h, dopiero wtedy wkładam drugi bieg.
Nie tylko ja zauważyłem, że dwójka ciężko wchodzi (z oporami i zgrzytami), jeśli prędkość auta jest większa.
Oczywiście sprawa oleju też może mieć znaczenie (jak to koledzy pisali). IMHO jednak u Ciebie może chodzić właśnie o kwestię przyzwyczajenia się do wrzucania dwójeczki przy niskich obrotach kół. Spróbuj, a się przekonasz - redukcja np. z III do II przy V ok. 40 km/h sprawia zwykle niemiłe odczucia (co dziwne, przy innych biegach i odpowiednio wyższych prędkościach tego nie ma, jedynie dwójka jest taka jakaś humorzasta <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />). -
Oczywiście sprawa oleju też może mieć znaczenie (jak to koledzy pisali). IMHO jednak u Ciebie
może chodzić właśnie o kwestię przyzwyczajenia się do wrzucania dwójeczki przy niskich
obrotach kół. Spróbuj, a się przekonasz - redukcja np. z III do II przy V ok. 40 km/h
sprawia zwykle niemiłe odczucia (co dziwne, przy innych biegach i odpowiednio wyższych
prędkościach tego nie ma, jedynie dwójka jest taka jakaś humorzasta ).A u mnie z kolei taka sytuacja ma miejsce przy redukcji do trójki... Często słychać zgrzyt zanim "trójka" wskoczy.