opony, blachy, waga i bezpieczeństwo auta (było o oponach)
-
ale zapewnia podobne bezpieczeństwo co tico, właściwie
brak bezpieczeństwa.Więc dlaczego posiadasz tico?
Po co ci papierowe auto ?
Kup sobie "czołg" albo "Hummera" jak chcesz być taki bezpieczny. -
Więc dlaczego posiadasz tico?
Po co ci papierowe auto ?
Kup sobie "czołg" albo "Hummera" jak chcesz być taki bezpieczny.a do niego bunkier i jednostke specjalna <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
jakby sie tak bac co sie nam moze przytrafic, to najlepiej odrazu zakopac sie w trumnie na cmentarzu.
-
Konstrukcja jest ważna.
Zgadzam się z tym. Gdy konstruktorzy budują nowe auto to nie patrzą na to jak bardzo przy zderzeniu powygina się blacha itp. tylko na to żeby autko "przyjęło na siebie" jak najwięcej siły uderzenia a człowieka ochroniło, tak też budują bolidy F1, najlepszym przykładem jest ostatni wypadek Kubicy, bolid rozleciał się całkowicie oprócz kokpitu nie zostało nic a kierowca wyszedł z tego z lekkim wstrząśnieniem mózgu i skręconą kostką (przy prędkości ok 300km/h). Mimo tej całej gadki którą można usłyszeć prawie od każdego że tico to jeżdżąca trumna to w rzeczywistości nie jest tak źle z bezpieczeństwem (choć mogłoby być lepiej). Ktoś nawet kiedyś na forum pisał o zdeżeniu czołowym z fiatem uno który przeciez ma grubsze blachy a wyszedł z tego zdarzenia w o wiele gorszym stanie niż tico. to prawda blaszki są cieniutkie ale nie one stanowią o bezpieczeństwie lecz konstrykcja (choć żadne zabezpieczenia nie są tak dobre jak rozwaga i wyobraźnia kierowcy).
Pozdrawiam -
A trabant jest z duroplastu
ale zapewnia podobne bezpieczeństwo co tico, właściwie brak bezpieczeństwa.
W widziałeś może kiedyś jak mocną rame ma trabant? kiedyś z kumplami kupiliśmy trabanta za 200zl i i w wakacje rozbijalismy się nim po bezdrożach i nie raz walneliśmy w drzewo czasem nawet dla zabawy (wiem że to nie zbyt mądre ale człowiek był młodszy i głupszy). Całe tworzywo praktycznie się rozleciało a rama za bardzo nie ucierpiała, podobnie jest z innymi starymi autami jak np wartburg albo syrena.
-
Ktoś nawet kiedyś na forum pisał o zdeżeniu
czołowym z fiatem uno który przeciez ma grubsze
blachy a wyszedł z tego zdarzenia w o wiele gorszym
stanie niż tico. to prawda blaszki są cieniutkie
ale nie one stanowią o bezpieczeństwie lecz
konstrykcja (choć żadne zabezpieczenia nie są tak
dobre jak rozwaga i wyobraźnia kierowcy).Z Uno to chyba ja pisałem... Ale nie Tikusiem ale Matizem się zderzyłem... Uno dawno już pewnie się "rozeszło po świecie" - na szrot trafiło dość mocno zmasakrowane a Matiz jeździ elegancko <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
http://www.youtube.com/watch?v=zeCIuOOSepA
polecam linka. a co do grubosci blach i konstrukcji to popieram wiekszosc,ze liczy sie pochlanianie energii uderzenia a nie opancerzenie. duzo zalezy od budowy wnetrza, czy w razie wypadku nie zaatakuje nas konsola. ja np w sc balbym sie o nogi jako pasazer z przodu. mam je dosyc dlugie mimo 178cm wzrostu i zawsze je rozwale o ta kochna konsole <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" />
-
http://www.youtube.com/watch?v=zeCIuOOSepA
polecam linka. a co do grubosci blach i konstrukcji to popieram wiekszosc,ze liczy sie
pochlanianie energii uderzenia a nie opancerzenie. duzo zalezy od budowy wnetrza, czy w
razie wypadku nie zaatakuje nas konsola. ja np w sc balbym sie o nogi jako pasazer z
przodu. mam je dosyc dlugie mimo 178cm wzrostu i zawsze je rozwale o ta kochna konsoleLink bardzo dobrze pokazuje jak wazna jest konstrukcja auta wątpie żeby smart miał gruszą blache od sc a jeśli ma to niewiele a na filmiku widać że "kierowca" smarta napewno ucierpiał dużo mniej niż ten w sc. Wszystkie wzmocnienia mają stanowić klatkę chroniącą ludzi.
-
Link bardzo dobrze pokazuje jak wazna jest konstrukcja auta wątpie żeby smart miał gruszą blache
od sc a jeśli ma to niewiele a na filmiku widać że "kierowca" smarta napewno ucierpiał dużo
mniej niż ten w sc. Wszystkie wzmocnienia mają stanowić klatkę chroniącą ludzi.z tego co wiem smart podobnie jak terenowki jest ramowy i dalego deletnal sc. <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
ale grunt to konstrukcja a nie opancerzenie, kiedys jakies maluchy byly z rzucane z wysokosci ze zderzakiem pochlaniajacym uderzenie,nie wiem ile w tym prawdy ile bujdy,ale... -
i ja tez. aktualnie mam tez do dyspozycji sc 900 young i wole moje ticaczu - zwijacza asfaltow.
sc to jakaś pomyłka ze względu na rozstaw pedałów
-
jak by było bezpieczeństwo najważniejsze, to bym nie jeździł tico
Jak juz spotkasz mnie na drodze to niewazne czym bedziesz jechal efekt bedzie oplakany <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />
mi także chodzi o to, że do takiego autka szkoda kaski na inwestycje w dwa komplety opon.
daj spokoj 80 zlotych za opone to zadna inwestycja a jazda w zime na letnich oponach to <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
po to sie kupuje tico zeby niemartwic sie o koszty typu opony i inne bo utrzymanie tico to smiech nie kosztypiszesz caly czas ze tico to "papierowe" auto zgadzam sie z toba , tyle ze jezdzac "papierowym" autem w zyciu niepozwolilbym sobie na nieposiadanie opon zimowych
wyobraz sobie pada snieg widzisz w lusterku ze samochod za toba niewychamuje prubujesz odjechac ale kola sie slizgaja za Świerzym sniegu i w momencie uderzenia przemyka przez glowe jedna mysl , zaoszczedzilem 300 pln na zimowych oponach <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
niebede sie rozpisywal o zaletach jazdy na zimowych oponach , poprostu kto raz ich uzyl , bedzie to robil do konca zycia
pomijajac jak bardzo blugoslawie urzytkownikow letnich opon kiedy ruszenie ze swiatel zajmuje im 2 -3 zmiany <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />
zamiast tego durnego przepisu ze swaitlami powinni wprowadzic obowiazkowe zimowki
tyle odemnie
-
swoje zdanie mam także na podstawie własnych doświadczeń, sam sprawdzałem i porównywałem blachy w tico i w matizie.
Uparłeś się tych blach pisząc o bezpieczeństwie tego samochodu - one takiej funkcji z założenia, jak w większości samochodów osobowych po prostu nie pełnią <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
Gdyby tak było, to Peugeot 307, Laguna 2 nie miały by plastikowych błotników, bo przecież można je wygiąć jednym palcem (sprawdzałem osobiście) <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> -
Odświeżam temacik <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
Ostatnio zakupiłem oponki na przód nóweczki Dębica Passio a na tył bieżnikowane MARKGUM. Po wymianie autko trzyma się drogi nieporównywalnie lepiej niż na poprzednich oponkach tzn. DĘBICA NAWIGATOR. Więc ja polecam jednak PASSIO jesli chodzi o nóweczki a o bieżnikowane to MARKGUMY. Z tego co widzialem dostępne są one na alledrogo i powiem szczerze, że za ta cene co jest na alledrogo w stacji obsługi mam oponke z wyważeniem i założeniem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
pozdrawiam i szerokiej drogi życze !!!! -
Panowie dajcie spokój z tą dyskusją. Jeden ma Tico a drugi Matiza i każdy z tych właścicieli ma
prawo do oceniania tych aut. Jeśli ktoś ma Tico to będzie go wychwalał i wytykał minusy
Matiza i odwrotnie .bo widzisz chrisie, w sposób nader pretensjonalny "leo" starał się mi wyjasnić, że nie mam racji. Przy tym nie znał wszystkich moich argumentów. Uznałem, że taka dyskusja jest bez sensu i nie będę rozmawiać z "leo" <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
Jak juz spotkasz mnie na drodze to niewazne czym bedziesz jechal efekt bedzie oplakany
drogi zpizku, ależ co chciałbyś mi zrobić? może być ciekawie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
daj spokoj 80 zlotych za opone to zadna inwestycja a jazda w zime na letnich oponach to
po to sie kupuje tico zeby niemartwic sie o koszty typu opony i inne bo utrzymanie tico to
smiech nie kosztyposiadając drugie auto jestem w otyle komfortowej sytuacji, że przy opadach sniegu tico może być nie używane. Jakiś czas temu trzeba było wyciągać silnik, ponieważ ciekło spod uszczelki. To trochę kosztowało i wtedy zapadla decyzja o sprzedaży. W tej chcili jest czasami tico uzywane. Chodziło mi o inwestycje, dla przyszłego właściciela.
piszesz caly czas ze tico to "papierowe" auto zgadzam sie z toba , tyle ze jezdzac "papierowym"
autem w zyciu niepozwolilbym sobie na nieposiadanie opon zimowychno chyba, że pozwoliłbyś sobie na drugie autko, które byłoby wykorzystywane na dłuższe trasy i w okresie zimowym, na przykład.
wyobraz sobie pada snieg widzisz w lusterku ze samochod za toba niewychamuje prubujesz odjechac
ale kola sie slizgaja za Świerzym sniegu i w momencie uderzenia przemyka przez glowe jedna
mysl , zaoszczedzilem 300 pln na zimowych oponachprzerażajac wizja... <img src="/images/graemlins/balwan.gif" alt="" />
niebede sie rozpisywal o zaletach jazdy na zimowych oponach , poprostu kto raz ich uzyl , bedzie
to robil do konca zycia
pomijajac jak bardzo blugoslawie urzytkownikow letnich opon kiedy ruszenie ze swiatel zajmuje im
2 -3 zmiany
zamiast tego durnego przepisu ze swaitlami powinni wprowadzic obowiazkowe zimowki
tyle odemniebyć może to także ciekawy pomysł. Czy w jakimś kraju jest nakaz używania zimówek? nic o tym nie słyszałem
-
Uparłeś się tych blach pisząc o bezpieczeństwie tego samochodu - one takiej funkcji z założenia,
jak w większości samochodów osobowych po prostu nie pełniąpewno tak, pewno grubość blach nie ma większego wpływu na poziom bezpieczeństwa. Ale czasmi mam wrażenie, że wystarczy silniejszy wiatr, żeby powyginać blachy w tico <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
a do niego bunkier i jednostke specjalna
jakby sie tak bac co sie nam moze przytrafic, to najlepiej odrazu zakopac sie w trumnie na
cmentarzu.nie uważasz, że to głupie, co napisałeś?
-
nie uważasz, że to głupie, co napisałeś?
NIE, uwazam,ze glupoty to Ty wypisujesz. jak ci tico nie pasuje to po co je masz?? kup sobie starego Uaza i nie martw sie o cienkie blachy. jeszcze nie slyszalem, zeby kogos grubosc blach ratowala, raczej strefy zgniotu i odpowiednie pochlanianie energii zderzenia. -
Odświeżam temacik
Ostatnio zakupiłem oponki na przód nóweczki Dębica Passio a na tył bieżnikowane MARKGUM. Po wymianie autko trzyma
się drogi nieporównywalnie lepiej niż na poprzednich oponkach tzn. DĘBICA NAWIGATOR.Czy wypróbowałeś te opony na mokrej nawierzchni, bo słyszałem bardzo dużo komentarzy, że Passio są dobre na suchej nawierzchni, natomiast na mokrej to już tragedia <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
-
pewno tak, pewno grubość blach nie ma większego wpływu na poziom bezpieczeństwa. Ale czasmi mam wrażenie, że
wystarczy silniejszy wiatr, żeby powyginać blachy w ticoNo właśnie - masz wrażenie ... <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
-
Odświeżam temacik
Spoko - lepiej jednak było napisać tego posta w tym wątku: KLIK. Po to podzieliłem tamten wątek, żeby tam było o oponach, a tu o czołgach. <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />