NAVIGATOR 2 i EFFECTA+
-
Czy ktoś śmiga już na tych oponkach?
Na Savie nie jeździłem, ale chyba są to opony letnie.
Same Navigatory, jako całoroczne sprawdzają się nawet dobrze. Pamiętam, że przez pierwsze dwa lata spisywały się dobrze nawet w porze zimowej. Zauważyłem niestety, że z każdym kolejnym rokiem robiły się coraz bardziej śliskie szczególnie na mokrej nawierzchni i zimą też nie było tak dobrze, jak na początku.
Skoro jednak poprawiono i wprowadzono Navigatory 2, to być może powinno być lepiej i jako opona całoroczna powinna spisywać się dobrze. -
Skoro jednak poprawiono i wprowadzono Navigatory 2, to być może powinno być lepiej i jako opona
całoroczna powinna spisywać się dobrze.Tylko czy navigator 2 jest produkowany w 135R12? Bo z tego co sprawdzałem jakieś 4 msc temu to nie było go w ofercie. Do tico tylko navigator 1.
Ale jeśli kolega jeździ po 1500 km/msc to i tak po 2 latach opony do wymiany więc nie zdążą stwardnieć .
Nie polecam d124 - przy większych prędkościach (jak na tico) szybko się zużywają, poza tym ciężko je wyważyć - przyczepność zarówno na śniegu jak i wodzie jak na oponę rodowodem z lat chyba 70-tych super. -
Tylko czy navigator 2 jest produkowany w 135R12? Bo z tego co sprawdzałem jakieś 4 msc temu to
nie było go w ofercie. Do tico tylko navigator 1."Opona Dębica Navigator 2 oferowana jest w 11 rozmiarach dostosowanych do potrzeb polskich klientów." Postanowiłem więc sprawdzić, zadzwoniłem do jednego z serwisów i usłyszałem, że "w tym rozmiarze to tylko Navigator 1".
Zapytałem w drugim: "navigator 1, navigator 2 produkowany jest nie tyle w wiekszych co bardziej popularnych rozmiarach, moze debica 124 ma bieznik ktory powinien sie wzglednie dobrze zachowywac w zimie"
Zapytałem w trzecim: "bieżnik Navigator został wycofany z produkcji na jego miejsce wszedł navigator 2" - ta odpowiedz mnie powaliła.I dalej nic nie wiemy. Strona dębicy chyba dawno nieaktualizowana. Nic tam nie znalazłem. Może ktoś jeszcze może sprawdzić gdzieś w jakimś wiarygodnym źródle?
-
znalazłem opony o wym. pasującym do tico: http://www.ceneje.si/avon-letna-poltovorna-pnevmatika-155-70-r12-98n-c-trailer-12-70 Tylko, ze troche drogo <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
ciekaawe, że w czechach czy tez słowacji sprzedawane sa navigatory jako letní pnevmatika: http://www.ceneje.si/debica-letna-pnevmatika-135-80-r12-68t-tl-navigator
albo: http://www.pneumatiky.as/obchod-detail/d...fd4884f1df96e31
a powinno być: celoletna guma <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Chwalili Savę. Argumentem było to, że zima trwa
tylko 3 m-ce i lepiej kupić dobre oponki i zimę się
przemęczyć. Podobno tez sava duzo lepiej odprowadza wodę. Co
kupić?
Pozdr.
CzaruśUżywam save effecte+ , w lecie jest ok. dobrze trzyma na suchym nie najgorzej na mokrym ale w zimie jednak jazda na nich to nie najlepszy pomysł.
Chyba że zimy będą takie jak ta ostatnia i odpuścisz sobie te pare dni ze śniegiem breją lub mrozem -
Używam save effecte+ , w lecie jest ok. dobrze trzyma na suchym nie najgorzej na mokrym ale w
zimie jednak jazda na nich to nie najlepszy pomysł.
Chyba że zimy będą takie jak ta ostatnia i odpuścisz sobie te pare dni ze śniegiem breją lub
mrozemZamówiełm Navigatorki, znalazłem w sieci za 70 pln/szt.
Ja ostatniej zimy jeżdziełem na całowicie łysych - biżenik o. 2mm - letnich. Codziennie przez cały wrocław do pracy i z powrotem. Chyba jestem mistrzem kierownicy, bo nawet po śniegu i na lodzie, jak niezle autkiem kręciło udawało mi się je wyprowadzić.Nie rozumiem Dębicy, na swojej stronie nic nie piszą o Navigatorach, wogóle jak by ich nie było w ofercie.
-
Zamówiełm Navigatorki, znalazłem w sieci za 70 pln/szt.
Ja ostatniej zimy jeżdziełem na całowicie łysych - biżenik o. 2mm - letnich. Codziennie przez
cały wrocław do pracy i z powrotem. Chyba jestem mistrzem kierownicy, bo nawet po śniegu i
na lodzie, jak niezle autkiem kręciło udawało mi się je wyprowadzić.
Nie rozumiem Dębicy, na swojej stronie nic nie piszą o Navigatorach, wogóle jak by ich nie było
w ofercie.w zimie maluchem na lysych oponach fajnie sie baki kreci, chociaz i na calych tez fajnie. hehe
-
Jeżdżę non-stop na Navigatorach-ździeram drugi set. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Sprawują sie wg mnie dobrze-zimówek nie mam, a na nich...gdzie to ja nie byłem zimą! Czasem łańcuchy były potrzebne. Jednak wydaje mi się, ze drugiej generacji tzw Navigator 2 nie są produkowane w rozm. 12"-ale może się mylę. Ale na pewno nie były jak kupowałem 1,5 roku temu...a 2 już była! Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Zamówiełm Navigatorki, znalazłem w sieci za 70 pln/szt.
Ja ostatniej zimy jeżdziełem na całowicie łysych - biżenik o. 2mm - letnich. Codziennie przez
cały wrocław do pracy i z powrotem. Chyba jestem mistrzem kierownicy, bo nawet po śniegu i
na lodzie, jak niezle autkiem kręciło udawało mi się je wyprowadzić.
Nie rozumiem Dębicy, na swojej stronie nic nie piszą o Navigatorach, wogóle jak by ich nie było
w ofercie.Napisz namiary gdzie Ci się udało kupić.
I są to navigatory 1? -
Z 1 nie ma problemu-rozmiar jak do Malucha.
-
Jeżdżę non-stop na Navigatorach-ździeram drugi set. Sprawują sie wg mnie dobrze-zimówek nie
mam, a na nich...gdzie to ja nie byłem zimą! Czasem łańcuchy były potrzebne. Jednak wydaje
mi się, ze drugiej generacji tzw Navigator 2 nie są produkowane w rozm. 12"-ale może się
mylę. Ale na pewno nie były jak kupowałem 1,5 roku temu...a 2 już była! PozdrawiamA ja się na nich zawiodłem, bowiem zimą na tyle zachowywały się wcale nie lepiej niż stare letni d-124. dlatego sprzedałem je szybciutko mimo że były prawie nowe i kupiłem frigo zimówki. Latem śmigam na 13
continentalach a zimą na frigo 12
.
Tak naprwadę to te navigatory to Bardzo stary typ bieżnika chyba goodyera o ile pamiętam a dębica to wciskała jako nowość !!! Ja je kupiłem bo były tanie ale zimą mimo że z przodu miałem już stare zimówki frigo a z tyłu nowe navigatorki to przy hamowaniu trzeba byłu uważać strasznie. A latem to znów szybko się ścierają moim zdaniem. -
Navigatory nie nadają sie na zimę- mam na przedniej osi navigatory a z tyłu kumho. Jak wpadłem w poślizg na navigatorach od razu kupiłem frigo i jestem bardzo zadowolony.
W lato Navigatory piszczą jak cho..ra. -
Navigatory nie nadają sie na zimę- mam na przedniej osi navigatory a z tyłu kumho. Jak wpadłem w
poślizg na navigatorach od razu kupiłem frigo i jestem bardzo zadowolony.
W lato Navigatory piszczą jak cho..ra.
Ja w zimę oddałe je w rozliczeniu 2 navigatorki po 35zł a kupiłem 2 nowe frigo i spokojnie jeździłem nawet w błocie pośniegowym. Navigatorki to raczej już z za stara konstrukcja i ani to na zimę ani na lato. Dlatego nie były zbytnio popularne ale tanie. -
To dobrze, ze chłopie żyjesz! Ja sie nie dziwię, że miałes takowe sytuacje skoro z przodu miałeś zimówki a z tyłu całoroczne! O zgrozo! Nigdy sie tak nie robi! Albo 2 zimówki na tył nie zależnie od napędu, albo w ogóle jeździc non-stop na całorocznych/letnich. No a najlepiej na zimówkach w liczbie sztuk 4! Nigdy na dwóch i to na przodzie! To jest samobójstwo! Wiadomo, ze zimówki to jest dobra rzecz, no ale jakoś ja sie nie zmobilizowałem by je kupić parę lat temu i szusuję cały czas na całorocznych...nie letnich a całorocznych! oryginalne Kumho-tez to były całoroczne, a potem I-sze Navigatory i teraz kolejne. Wiadomo sa różne opinie na ich temat-jednak ja jestem zadowolony! A co do wieku bieżnika-to trudno, moze i stary...ale cóż! A D-124 jest nowością? No a nadal sie chyba sprzedają...są to dobre sprawdzone, aczkolwiek leciwe już oponki. I papiętaj-nigdy nie zakładaj 2 zimówek na przód! Jak masz dwie i chcesz je wykorzystać to zawsze na tył-niezależnie od rodzaju napędu. Jak tylny to super...No a jak przedni to one luxusu nie daja na tyle, ale zawsze troszkę "zadek" trzymają na zakręcie. Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
No i kolejny...
Podejrzewam, ze te z przodu miały lepszy bieżnik...prawda? No i to błąd! Dlategóż nie byłeś w stanie utrzymać auta i stąd te sytuacje niewesołe na białej drodze. Nigdy tak nie rób. A wszystko to zależy od jazdy...W Tico nie mam zimówek, w Suzuki mam Kormorany-jest to niebo a ziemia jak sie przesiądę owszem! Ale zimą i tam większość tras pokonuje Tico i jakoś sobie radzę, a jak sobie nie radzę to zakładam łańcuchy i wtedy nie ma mocnych! Podam kilka przykładów na pd Polski gdzie sie wdrapałem Tico zimą-jeśli Ci one cokolwiek mówią...
-Szczyt Gubałówki (Zakopane)
-Przełęcz Salopolska (Szczyrk/Wisła)
-Przełęcz Kocierska (Targanice/Kocierz)
-Skałka (przysiółek na szczycie w Żabnicy k.Węgierskiej Górki)
-Majerczykówka/Stasikówka (Poronin/Zakopane)
-Litwinka (Jurgów k.Białki Tatrzańskiej)
-Przegibek (Międzybrodzie/Bielsko)...tu miałem sytuację niebezpieczną!!
-Góra Żar (Międzybrodzie)
-Równica (Ustroń)
Tak więc da się radę-drogi wszystkie białe i o baaaardzo stromym podjeździe! No moze było to czasem ryzykowne i był problem z podjazdem...ale na 1 biegu dało się radę! Przyznam, że wolę wjeżdżać jak zjeżdżać...No ale co zimówki to zimówki! Ale i tak warto mieć w kufrze łańcuchy-bardzo dobry "gadget"-pewnej zimy jechałem na nich z Kościeliska aż do Białego Dunajca-bo na Navigatorach nie byłem w stanie przejechać tego odcinka. Niby prosta droga, znikome wzniesienia, zakopianka, duży ruch...hmmm! Jak widać mam dzielny mały samochodzik, któremu nic nie jest straszne! Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
E tam...A cena atrakcyjna owszem! I to mnie cieszy...Następne tez będa Navigatorki...bo dobrze mi z nimi! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Kiedyś nie było zimówek i jakoś dawało sie radę, owszem ruch mniejszy, aut mniej-ale sie jeździło to tu to tam! A teraz...wiadomo postę i bezpieczeństwo, ale bez przesady-nie ma co panikować! Sa zimówki to super, bezpiecznie, bardzo dobrze, super-posmakowałem i wiem jak sie jeździ na takowych oponach i chwalę je, ale bez nich też sie przecież pojedzie i wjedzie to tu to tam! Nie ma co panikować! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
No i kolejny...
Podejrzewam, ze te z przodu miały lepszy bieżnik...prawda? No i to błąd! Dlategóż nie byłeś w
stanie utrzymać auta i stąd te sytuacje niewesołe na białej drodze. Nigdy tak nie rób.Stan bieżnika na obu osiach był zbliżony-po ok 7- 6 mm.
Awszystko to zależy od jazdy...W Tico nie mam zimówek, w Suzuki mam Kormorany-jest to niebo
a ziemia jak sie przesiądę owszem! Ale zimą i tam większość tras pokonuje Tico i jakoś
sobie radzę, a jak sobie nie radzę to zakładam łańcuchy i wtedy nie ma mocnych! Podam kilka
przykładów na pd Polski gdzie sie wdrapałem Tico zimą-jeśli Ci one cokolwiek mówią...
-Szczyt Gubałówki (Zakopane)
-Przełęcz Salopolska (Szczyrk/Wisła)
-Przełęcz Kocierska (Targanice/Kocierz)
-Skałka (przysiółek na szczycie w Żabnicy k.Węgierskiej Górki)
-Majerczykówka/Stasikówka (Poronin/Zakopane)
-Litwinka (Jurgów k.Białki Tatrzańskiej)
-Przegibek (Międzybrodzie/Bielsko)...tu miałem sytuację niebezpieczną!!
-Góra Żar (Międzybrodzie)
-Równica (Ustroń)szacun
No ale co zimówki to zimówki! Ale i tak warto mieć w kufrze
łańcuchy-bardzo dobry "gadget"-pewnej zimy jechałem na nich z Kościeliska aż do Białego
Dunajca-bo na Navigatorach nie byłem w stanie przejechać tego odcinka. Niby prosta droga,
znikome wzniesienia, zakopianka, duży ruch...hmmm! Jak widać mam dzielny mały samochodzik,
któremu nic nie jest straszne! PozdrawiamMimo twoich osiągnieć nadal bede twierdził ze navigatory nie sa zbyt dobrą oponą na zimę-na zimowkach przejechalem przez kazda zaspę
W lato navigaory piszcza strasznie i szybko sie zcierają
-
Kiedyś nie było zimówek i jakoś dawało sie radę, owszem ruch mniejszy, aut
mniej-ale sie jeździło to tu to tam! A teraz...wiadomo postęp i bezpieczeństwo, ale bez
przesady-nie ma co panikować!Myślałem ze bezpieczeństwo jest najważniejsze...
Są zimówki to super, bezpiecznie, bardzo dobrze,
super-posmakowałem i wiem jak sie jeździ na takowych oponach i chwalę je, ale bez nich też
sie przecież pojedzie i wjedzie to tu to tam! Nie ma co panikować!Widać nie jeżdziłeś na zimowkach ticem <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> Navigatory na lodzie sa o wiele gorsze od frigo
-
Zgadzam się z tym że bezpieczeństwo najważniejsze i zimówki to rzeczywiście super sprawa ale jesli brak funduszów to całoroczne Navigatory to według mnie nie najgorsza alternatywa zawsze lepiej niz na letnich. PRzejeździłem całą tą zimę na navigatorach i to już nie najlepszych i nie miałem żadych problemów.Prawda, że zima była dość lekka ale jak już posypało śniegiem to łądne zaspy <img src="/images/graemlins/balwan.gif" alt="" />były i navigatorki się sprawdziły i teraz też je kupie. Chętnie bym wypróbował drugą generacje tych opon ale niestety chyba nie produkują ich w w rozmiarze dla naszych ticaczy <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
To dobrze, ze chłopie żyjesz! Ja sie nie dziwię, że miałes takowe sytuacje skoro z przodu miałeś
zimówki a z tyłu całoroczne! O zgrozo! Nigdy sie tak nie robi! Albo 2 zimówki na tył nie
zależnie od napędu, albo w ogóle jeździc non-stop na całorocznych/letnich. No a najlepiej
na zimówkach w liczbie sztuk 4! Nigdy na dwóch i to na przodzie! To jest samobójstwo!
Wiadomo, ze zimówki to jest dobra rzecz, no ale jakoś ja sie nie zmobilizowałem by je kupić
parę lat temu i szusuję cały czas na całorocznych...nie letnich a całorocznych! oryginalne
Kumho-tez to były całoroczne, a potem I-sze Navigatory i teraz kolejne. Wiadomo sa różne
opinie na ich temat-jednak ja jestem zadowolony! A co do wieku bieżnika-to trudno, moze i
stary...ale cóż! A D-124 jest nowością? No a nadal sie chyba sprzedają...są to dobre
sprawdzone, aczkolwiek leciwe już oponki. I papiętaj-nigdy nie zakładaj 2 zimówek na przód!
Jak masz dwie i chcesz je wykorzystać to zawsze na tył-niezależnie od rodzaju napędu. Jak
tylny to super...No a jak przedni to one luxusu nie daja na tyle, ale zawsze troszkę
"zadek" trzymają na zakręcie. PozdrawiamHmm właśnie ja robiłem zawsze odwrotnie. Wychodziłem z założenia że lepiej mieć zimówki na przodzie i lepsze hamowanie. dzięki temu mogłem ruszać w zaspach i na śliskim. A tył jest lekiki i aż tak go nie rzucało, tylko na świeżym śniegu przy mocniejszym hamowaniu trzeba było uważać bo lubiał tył uciakać. Gdy jednak założyłem 4 frigo to już inna bajka, ciężkawo jest wytrącić tył by zarzuciło samochodem. Zadowolony byłem z navigatorków w maluchu którym mogłem na nich jechać po niezłych zaspach. Jednak w tico z jego przednim napędem już nie było tak miło i zakupiłem zimóweczki.
Ja też pozdrawiam...