[lpg] redukcja; butla 11kg-samochód
-
oj...Ja bym nie ryzykował!
Co prawda tańsze paliwo-ale czy bezpieczne tankowanie? Hmmm...
Są tutaj jakieś dyskusje n/t temat.
11 kg...27 litrów!
Są też większe-33 kg...79 litrów!
Cena tej mniejszej 33 kg to chyba ponad 30 zł-czy dobrze myślę! Owszem jest taniej! No ale-ryzyko!
A gaz coś pnie się w górę-dlaczego?
W lik& tankowałem to tu to tam: Bielany Wrocławskie Jet-1,79, Zabrze Shell-1,89, Głogów Tesco-1,84, Sława Bałtyk Gaz-1,95, Nowa Sól Orlen-1,95. A dziś już wszędzie drożej...Hmmm! Gliwice Bliska-1,95, Zabrze "Carman"-1,85. -
oj...Ja bym nie ryzykował!
Co prawda tańsze paliwo-ale czy bezpieczne tankowanie? HmmmPrzy solidnym wykonaniu bardzo mozliwe, ze to jest bezpieczne.
Ciekawe jest to, ze na innej aukcji sprzedawca miedzy innymi pisze "wykonuje kontrole zaworów bezpieczeństwa na zbiornikach LPG" czyli mozna dmniemywac, ze zna sie na rzeczy i ma uprawnienia.Ciekaw jestem ile tego gazu z butli wroci do punktu wymiany bo wydaje mi sie ze bez pompy to nie da sie calego zatankowac.
-
Szukając kontraktonu na allegro, (wypadł kabelek) znalazłem coś takiego:
http://www.allegro.pl/item202283523_redukcja_lpg_butla_11kg_samochod.html
z ciekawości, ktoś wie o co chodzi i "z czym to sie je"?
pozdrowionka,Około 2 lat temu był przy takich eksperymentach wypadek ,spaliła sie nielegalna przepompownia na legalnej stacji paliw <img src="/images/graemlins/NO.GIF" alt="" />
Polak zawsze kombinował <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />,ale czy to jest warte zachodu <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> ,i jeszcze ta cena <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
W takich butlach na dnie jest straszny syf ,takie coś może jednak przydać sie w tico typie "any lpg" <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> -
"z czym to sie je"?
Temat jest ciekawy dlatego poczytalem, policzylem i odpowiadam:
Najlepiej nie jesc bo bedzie taka pieronowa zgaga. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />1. Cala operacja jest niebezpieczna i bywalo, ze konczyla sie wypadkiem.
2. Jezeli nas przylapia to czeka nas kara grzywny lub pozbawienia wolnosci do lat 2 albo obie kary.
3. Butla 11 kg to 20 litrow gazu. Kupujac butle za 40 zl kupujemy gaz po 2 zl za litr czyli tylko troche drozej niz wprost z dystrybutora. -
Szukając kontraktonu na allegro, (wypadł kabelek) znalazłem coś takiego:
http://www.allegro.pl/item202283523_redukcja_lpg_butla_11kg_samochod.html
z ciekawości, ktoś wie o co chodzi i "z czym to sie je"?
pozdrowionka,moim zdaniem jeśli po podłaczeniou butli mozna by było jeżdzic na tym gazie to wszystko ok ( tak jak to jest robione w wózkach widłowych) ale do przelewania gazu ..jakos to troszke naciągane..
-
moim zdaniem jeśli po podłaczeniou butli mozna by było jeżdzic na tym gazie to wszystko ok ( tak
jak to jest robione w wózkach widłowych) ale do przelewania gazu ..jakos to troszke
naciągane..nie przelejesz gazu w ten sposob poniewaz zbiornik w samochodzie niema odpowietrznika
mozna by wywalic orginalny zbiornik i przykrecac butle kiedys sie tak jezdzilo jak gaz zaczynal wchodzic do samochodow / ale juz tak nie jest
-
nie przelejesz gazu w ten sposob poniewaz zbiornik w samochodzie niema odpowietrznika
A jak by miał to by przelał ? <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> Ciekawie takie przelewanie by wyglądało <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
mozna by wywalic orginalny zbiornik i przykrecac butle kiedys sie tak jezdzilo jak gaz zaczynal
wchodzic do samochodow / ale juz tak nie jestCiekawe rozwiązanie <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
-
moim zdaniem jeśli po podłaczeniou butli mozna by było jeżdzic na tym gazie to wszystko ok ( tak
jak to jest robione w wózkach widłowych) ale do przelewania gazu ..jakos to troszke
naciągane..Pewnie ze naciągane ,następna super okazja na łatwy zarobek ,ale pogratulować sprzedającemu pomysłowości <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
Dla "przelania" całego gazu z butli (22 litry) potrzebna jest jakaś pompka ,lub sposób 2 :chuchanie na butle <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> w przeciwnym razie polowe gazu mamy tylko zatankowana . -
A jak by miał to by przelał ?
Tak.Jak by miał odpowietrznik, to by przelał bez problemu.
Przelewam od lat gaz, właśnie z butli 11 kilowych do 2 i 3 kilowych.
Nie chce mi się znowu o tym pisać.
czytaj tu
Dodam tylko, że przelewanie z dużej butli do małej jest całkowicie bezpieczne, o ile nie palimy przy tej czynności papierosów i nie robimy tego w zamkniętym pomieszczeniu. -
Tak.Jak by miał odpowietrznik, to by przelał bez problemu.
Przelewam od lat gaz, właśnie z butli 11 kilowych do 2 i 3 kilowych.
Nie chce mi się znowu o tym pisać.
czytaj tu
Dodam tylko, że przelewanie z dużej butli do małej jest całkowicie bezpieczne, o ile nie palimy
przy tej czynności papierosów i nie robimy tego w zamkniętym pomieszczeniu.Gaz to nie jest woda ,prawda ze w stanie ciekłym ale jak odkręcisz jakoś śrubkę to po prostu ucieknie ,chyba ze w butli jest jakaś membrana dzieląca ja na 2 komor
<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
Gaz to nie jest woda ,prawda ze w stanie ciekłym ale jak
odkręcisz jakoś śrubkę to po prostu ucieknie
,chyba ze w butli jest jakaś membrana dzieląca ja
na 2 komorA potem mówią w faktach iż gdzieś tak w Polsce nastąpiło wielkie BUM <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
-
Przelewam od lat gaz, właśnie z butli 11 kilowych do 2 i 3 kilowych.
------------------ ... --------------------------
Dodam tylko, że przelewanie z dużej butli do małej jest całkowicie
bezpieczne, o ile nie palimy przy tej czynności papierosów i nie robimy
tego w zamkniętym pomieszczeniu.Stachu, dla Ciebie jest to bezpieczne, bo wiesz, jak się z nim obchodzić, co jest zagrożeniem, a co nie, wiesz, z jaką siłą dokręcać śrubunki, końcówki itd.
Ale takie zabawy z gazem wykonywane przez kogoś, kto nigdy tego nie robił, nie został przeszkolony, nie miał z tym do czynienia albo nie dysponuje wiedzą techniczną NIGDY nie będą bezpieczne.
Nie polecam nikomu eksperymentowania bez wiedzy na ten temat, sprawa jest zbyt poważna. -
Gaz to nie jest woda ,prawda ze w stanie ciekłym ale jak odkręcisz jakoś śrubkę to po prostu
ucieknie ,chyba ze w butli jest jakaś membrana dzieląca ja na 2 komortrzeba bylo nie spac na fizyce
dodam ze butle 2 i 3 kilowe sa napelniane w ten sposob w autoryzowanych punktach
odkreca sie srubke i napelnia butle za z zaworka zamiast ulatniac sie gaz zacznie wyciekac "gaz"
niektore cysterny tez maja taki wskaznik napelnienia -
A jak by miał to by przelał ?
ano przelalby <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Ciekawie takie przelewanie by wyglądało
cuz butla 2 kg pod pache i do punktu napelniania , w samochodzie byloby tak samo
Ciekawe rozwiązanie
nie stukaj sie w glowe bo takie rozwiazanie funkcjonuje po dzis dzien np w wozkach jezdniowych , popularnie zwanych widlakami
-
Stachu, dla Ciebie jest to bezpieczne, bo wiesz, jak się z nim obchodzić, co jest zagrożeniem, a
co nie, wiesz, z jaką siłą dokręcać śrubunki, końcówki itd.
Ale takie zabawy z gazem wykonywane przez kogoś, kto nigdy tego nie robił, nie został
przeszkolony, nie miał z tym do czynienia albo nie dysponuje wiedzą techniczną NIGDY nie
będą bezpieczne.
Nie polecam nikomu eksperymentowania bez wiedzy na ten temat, sprawa jest zbyt poważna.masz racje cos co dla jednego jest banalem dla innych moze byc niedoprzeskoczenia a wrecz niebezpieczne przy pewnych okolicznosciach (faja w zebach )
-
A potem mówią w faktach iż gdzieś tak w Polsce nastąpiło wielkie BUM
bum nastapilo bo ktos uzywal nieatestowanej pompy do przetlaczania gazu
gdyby byla atestowana nie doszlo by do tego pozaru
ruznica miedzy zwykla pompa a atestowana (bezpieczna) to to jakies 8 tys zlotych wiec skoro szef tego nierobil to poco przeplacac ......... -
Około 2 lat temu był przy takich eksperymentach wypadek ,spaliła sie nielegalna przepompownia na
legalnej stacji paliwna kazdej stacji gazowej byla taka przepompownia o ile nadal nie funkcjonuja takie przepompownie
Polak zawsze kombinował ,ale czy to jest warte zachodu ,i jeszcze ta cena
znowu pukasz sie w glowe , czy uwazasz ze jesli przetaczanie z butli 11 kilowych do duzych zbiornikow nieoplaciloby sie to , wlasciciel stacji zamowil by cysterne czy 500 butli do przetaczania tak zeby pracownicy sie nie nudzili ....
W takich butlach na dnie jest straszny syf ,takie coś może jednak przydać sie w tico typie "any
lpg"a skad wiesz ze tam jest jakis syf <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> wg mnie twoja znajomosc tematu jest nikla , wiec dziwi mnie ta pewnosc w twoim tekscie
ps
pozar byl spektakularny , plomienie do 4 pietra siegaly i te wybuchy az strach pomyslec co by bylo jakby nie udalo sie uratowac duzych zbiornikow
-
dodam ze butle 2 i 3 kilowe sa napelniane w ten sposob w autoryzowanych punktach
odkreca sie srubke i napelnia butle za z zaworka zamiast ulatniac sie gaz zacznie wyciekac "gaz"W autoryzowanych stacjach do napełniania gazu, nie nabiją Ci butli do pełna ze względów bezpieczeństwa.
Butla w trakcie nabijania stoi na wadze.
Na każdej butli jest wybite, ile butla może ważyć razem z gazem.
Jak waga pokaże, tyle ile jest wybite na butli, to obsługujący kończy nabijanie.
W niektórych butlach gaz już ucieka przez odpowietrznik, po "dojściu" do wybitej wagi na butli, a nieraz nie.
Dlatego, sądzę, że ta waga butli brutto, jest chyba brana trochę z powietrza.
Ja nabijam zawsze do pełna, ale tak nabita butla nie może leżeć na słońcu.
Gdy trochę gazu z niej użyjemy, to może ona już być wystawiona w pełne słońce w najupalniejszy dzień lata. -
a skad wiesz ze tam jest jakis syf wg mnie twoja znajomosc tematu jest nikla , wiec dziwi mnie
ta pewnosc w twoim tekscieTu ma rację.
W butlach na dnie zbiera się woda i właśnie syf.
Dlatego dobrze jest butlę przed nabiciem obrócić do góry nogami i odkręcić zawór.
Na końcu będzie zawsze trochę wody i syfu.
Robiłem tak w butlach 11, 3 i 2 kilowych, zawsze coś wyleciało.
Często dekarze, którzy używają butli 11 kilowych nabijają je na stacji LPG.
Każda stacja ma końcówki do napełniana butli.
Zapłacimy za gaz trochę drożej, bo z akcyzą, ale wiemy, że mamy w butli czysty gaz i że butla jest nabita do pełna.
Jednak nie zawsze chcą nam nabić butlę na miejscu.
Przepisy mówią, że butle małe i duże się teraz wymienia z pustych na pełne. -
trzeba bylo nie spac na fizyce
dodam ze butle 2 i 3 kilowe sa napelniane w ten sposob w autoryzowanych punktach
odkreca sie srubke i napelnia butle za z zaworka zamiast ulatniac sie gaz zacznie wyciekac "gaz"
niektore cysterny tez maja taki wskaznik napelnieniaNa tej rzekomo przespanej fizyce było o zachowaniu sie gazu ,i nie każdy musiał od razu spać.
Właściwości LPG są nieco inne od typowego gazu ,LPG jest w stanie ciekłym i dzięki temu może zalegać na dnie zbiornika .LPG wywiera wtedy ciśnienie także na poduszkę powietrzna ,dzięki takim właściwościom możemy osunąć powietrze z zbiornika ,co nie zmienia faktu ,że takie napełnianie butli po ich nagrzaniu jest niebezpiecznena kazdej stacji gazowej byla taka przepompownia o ile nadal nie funkcjonuja takie przepompownie
Pewnie funkcjonują ale coraz rzadziej ,nie tak jak kiedyś na każdej stacji ?
znowu pukasz sie w glowe , czy uwazasz ze jesli przetaczanie z butli 11 kilowych do duzych
zbiornikow nieoplaciloby sie to , wlasciciel stacji zamowil by cysterne czy 500 butli do
przetaczania tak zeby pracownicy sie nie nudzili ....Mówimy tu o przetaczaniu gazu z butli do instalacji samochodowej .
Pewnie ze sie pukam,zmuszasz mnie do tego pisząc ,że właściciele stacji wybierają zamiast cysterny 500 butli tak dla zabicia nudy pracowników ,i nadal uważam ,że takie przetaczanie gazu nie opłaca sie (nie tylko ze względów ekonomicznych)nam właścicielom samochodów,właścicielom stacji pewne tez nawet jak pracownicy strasznie sie nudzą .a skad wiesz ze tam jest jakis syf wg mnie twoja znajomosc tematu jest nikla , wiec dziwi mnie
ta pewnosc w twoim tekscieSyf jest ,powiedział mi pracownik stacji ,który z nudów przechylił posta butle i widział co z niej wypływa .
Wg Ciebie tankujemy gaz przetaczany z butli dla zabicia czasu pracowników stacji