Problem z poziomem paliwa.
-
Hmm nie bede sie kłócił, bo już zeby zjadłem na tych wskażnikach przy przeróbkach zegarów. Weź go wychyl podając napiecie wieksze niż powinieneś nie tyle sie uszkodzi nawet samo uzwojenie co ten bimetal potem bedzie Ci przekłamywał. Przy npięciach rzedu 11V ten wskażnik zaczyna śmierdzieć. Róbcie jak uwazacie ja mówie tylko to co wiem z doświadczeń.
Stabilizator to 10 V LDO( o niskiej rózniczy nap. wej-wyj.)
Ja bym napewno nie dopuścił do tego by prawdopodobnie dobry wskażnik dostał pełne 10V tymbardziej że mierzyłem to wszystki miernikami i wiem jakie napięcia wsytępują w gałęzi pomiaru ilości paliwa. NIGDY Nie jest tak że wskażnik dostanie pełne napięcie.(10V) zawsze jest margines bezpieczeństwa. zresztą tosamo tyczy sie temperatury ... Żeby było ciekawiej te wskażniki wcale nie zachowują sie liniowo i nie tak łatwo bedzie je prawdiłowo ustawić po takim przegrzaniu
zawsze masz mniejsze wychylenie ( odkształcenie) nawet 0.6V zrobi swoje pozatym napisałem wyżej że wypadało by to zrobić rezystorem ostatecznie juz dodą prostowniczą (bo lepsze to niż nic). Ja to wogóle robiłem regulowanym żródłem napięciowym a nie jakimiś pobocznymi sposobami ale zdaję sobie sprawę ze nie każdy ma to pod ręką
Aha co do diody to nie pisze w stosunku do napięcia 12,5 v tylko 10 ze stabilizatora w licznikach
-
Ale skoro nie ma w Tico kontrolki rezerwy, to po co ten kabel jest tam puszczany?
bo kontrolka była. tyle że aby dopuścić do ruchu po Europie trzeba było sprostać innym wymaganiom. z tego co pamiętam to poszło o kontrolkę awaryjnych. w tico rozwiązane było to poprzez sygnalizację obiema kontrolkami kierunków równocześnie, ale wymóg był/jest taki że musi być osobna do awaryjnych. a że łatwiej wywalić inną niż przerabiać całą tablicę to padło na rezerwę
raz tylko do tej pory zdarzyło mi się ze brakło mi w baku. w dodatku 100m przed stacją paliw do której zmierzałem. zawsze mam 5l w kanistrze, ale nie przypuszczałem że braknie mi parę metrów "przed" i nie dolałem.
-
Czy ktoś ma pomysły na rozwiązanie tego problemu?
zaśniedziałe przewody,czujnika poziomu paliwa,
Przy poziomie 100% zapełnienia zbiornika powinno z niego wychodzić ~0ohm ,jeśli masz zaśniedziałe przewody to powstaje ma nich opór (np. 3ohm) i pokazuje ci 3/4 zapełnienia.
W takiej sytuacji również szybciej będzie ci pokazywał stan E. -
W zeszłym roku miałem coś podobnego ze wskaźnikiem
poziomu paliwa i niedawno sprawa powróciła - drut
oporowy grzeje się, gdy poziom benzyny jest w miarę
wysoki, tzn. powyżej 3/4, a ponieważ nawinięty jest
na plastikowym korpusie powoduje jego
odkształcenie, przez co końcówka ramienia pływaka
nie styka zawsze dokładnie do drutu oporowego. Rok
temu to naprawiłem, jednak po ostatnich
identycznych objawach doszedłem do wniosku, że
wymienię cały bak wraz ze wskaźnikiem (również z
sygnalizacją rezerwy). Tak się złożyło, że
zdemontowałem go ze starego Tico, a sam bak jest
nowiutki (nie więcej niż rok).Z tego co piszesz wnioskuje że prawdopodobnie masz uszkodzony wskaźnik poziomu paliwa w liczniku,(pobiera zbyt duży prąd)
Przez ten drut płynie prąd rzędu (mA), a co za tym idzie drut nie ma prawa się nagrzewać.Jak montowałem u siebie czujnik poziomu paliwa z rezerwą,dość długo miałem zestaw wskaźników wraz z tym czujnikiem w domu podłączony ,nic się nie nagrzewało.
-
A jak tankujecie na stacji? do pierwszego odbicia i wtedy jest do pełna?
-
A jak tankujecie na stacji? do pierwszego odbicia i wtedy jest do pełna?
[color:"blue"]Powinno się tankować do pierwszego odbicia, bo pod sam korek można odpowietrznik uszkodzić....Ja tankuję do trzech odbić i wtedy mam pewność, że jest full <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Jeśli jeździsz całą zimę np na pół zbiornika, to może się zapowietrzać i po paru litrach już odbija...Uniacze mają taką przypadłość - trzeba nieźle się namęczyć nieraz żeby zatankować do pełna <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> [/color] -
A jak tankujecie na stacji? do pierwszego odbicia i wtedy jest do pełna?
no ja tak samo ja Rita tankuje do trzech odbić <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Powinno się tankować do pierwszego odbicia, bo pod sam korek można odpowietrznik
uszkodzić....Ja tankuję do trzech odbić i wtedy mam pewność, że jest full
Jeśli jeździsz całą zimę np na pół zbiornika, to może się zapowietrzać i po paru litrach już
odbija...Uniacze mają taką przypadłość - trzeba nieźle się namęczyć nieraz żeby zatankować
do pełnaGdzie takie bzdury wyczytałaś?
-
Gdzie takie bzdury wyczytałaś?
[color:"blue"]To nie są bzdury, tylko 9 letnie doświadczenie w pracy na stacji benzynowej <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> Miałam do czynienia z różnymi typami samochodów i z reguły w większości z nich nawet tak w instrukcji jest podane...... [/color]
-
Z tego co piszesz wnioskuje że prawdopodobnie masz uszkodzony wskaźnik poziomu paliwa w liczniku,(pobiera zbyt duży
prąd)Przez ten drut płynie prąd rzędu (mA), a co za tym idzie drut nie ma prawa się nagrzewać.
Wskaźnik paliwa raczej działa poprawnie, bo jego wskazania są OK.
Poniżej fotka z dwoma czujnikami - po lewej jest sprawny, a po prawej widoczne są po prawej stronie drutu oporowego zniekształcenia korpusu plastikowego. -
Powinno się tankować do pierwszego odbicia, bo pod sam korek można odpowietrznik uszkodzić....Ja tankuję do trzech
odbić i wtedy mam pewność, że jest fullA ja tankuję najczęściej pod korek i nigdy nie miałem problemów.
Od pierwszego odbicia do uzyskania poziomu pod korek można jeszcze nalać ok. 2 - 2.5L benzyny - dla mnie to ważne, bo nie lubię często jeździć na stację benzynową. -
To nie są bzdury, tylko 9 letnie doświadczenie w pracy na stacji benzynowej ...
Napisz jeszcze, na czym polega uszkodzenie odpowietrznika, bo mnie to zainteresowało <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Napisz jeszcze, na czym polega uszkodzenie odpowietrznika, bo mnie to zainteresowało
[color:"blue"] Na tym, że właśnie pistolet w odpowiednim momencie nie odbije tylko "chluśnie" paliwem na ubranie <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> [/color]
-
Na tym, że właśnie pistolet w odpowiednim momencie nie odbije tylko "chluśnie" paliwem na ubranie
Coś nie rozumiem, przecież pistolet dystrybutora ma swoje zabezpieczenie i następuje jego automatyczne rozłączenie niezależnie od tego, czy przewód odpowietrzający w samochodzie jest sprawny lub nie <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Coś nie rozumiem, przecież pistolet dystrybutora ma swoje zabezpieczenie i następuje jego
automatyczne rozłączenie niezależnie od tego, czy przewód odpowietrzający w samochodzie
jest sprawny lub nieno w zasadzie też tak myślałem, że to pistolet od dystrybutora odbija samoczynnie...
-
Coś nie rozumiem, przecież pistolet dystrybutora ma swoje zabezpieczenie i następuje jego
automatyczne rozłączenie niezależnie od tego, czy przewód odpowietrzający w samochodzie
jest sprawny lub nie[color:"blue"] Mylisz chyba sytuację, kiedy blokujesz sobie pistolet i on Ci się sam wyłącza jak już paliwo osiąga odpowiedni poziom, z sytuacją, kiedy sam sonbie lejesz paliwko i powoli naciskając spust pistoletu dolewasz i dolewasz, a przy uszkodzonym odpowietrzniku Ci albo się wylewa na ubranko, albo leje się paliwo pod spodem auta. Pistolet może w tym momencie odbić, ale lejąc pod korek i mając uszkodzony odpowietrznik, zabezpieczenie "nie wyczuwa" osiągniętego poziomu paliwa i można lać i lać.... Nie raz nalewając paliwo klientowi na jego życzenie "pod korek", "do oporu" itp, "pachniałam" później benzyną. <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" /> [/color]
-
To nie są bzdury, tylko 9 letnie doświadczenie w pracy na stacji benzynowej Miałam do
czynienia z różnymi typami samochodów i z reguły w większości z nich nawet tak w instrukcji
jest podane...W instrukcjach piszą żeby się zabezpieczyć - na wyrost - tu bardziej chodzi o bezpieczeństwo, ekologię i zabezpieczenie się producenta przed odszkodowaniami.
Tankując pod korek bierzesz odpowiedzialność na siebie bo w instrukcji wyraźnie napisano że .....
Nie da rady uszkodzić odpowietrzania przez tankowanie do pełna - nie ma takiej możliwości.
W nowoczesnych samochodach jest takie coś jak pochłaniacze par paliwa zabudowane na wysokości wlewu paliwa i to on może zostać zalany czyli uszkodzony. Tylko żeby go zalać musiała byś tankować starego typu pistoletem bez zabezpieczenia przed przelaniem. -
Mylisz chyba sytuację, kiedy blokujesz sobie pistolet i on Ci się sam wyłącza jak już paliwo osiąga odpowiedni
poziom, z sytuacją, kiedy sam sonbie lejesz paliwko i powoli naciskając spust pistoletu dolewasz i dolewasz, a
przy uszkodzonym odpowietrzniku Ci albo się wylewa na ubranko, albo leje się paliwo pod spodem auta. Pistolet
może w tym momencie odbić, ale lejąc pod korek i mając uszkodzony odpowietrznik, zabezpieczenie "nie wyczuwa"
osiągniętego poziomu paliwa i można lać i lać.... Nie raz nalewając paliwo klientowi na jego życzenie "pod
korek", "do oporu" itp, "pachniałam" później benzyną.A możesz mi napisać, jak odpowietrzanie w samochodzie oddziałuje na pistolet dystrybutora, przecież on nie wyłącza swojego automatu współpracując z odpowietrznikiem i wcale nie mówię tu o blokowaniu pistoletu podczas tankowania <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
kiedy blokujesz sobie pistolet i on Ci się sam wyłącza jak już paliwo
osiąga odpowiedni poziom, z sytuacją, kiedy sam sonbie lejesz paliwko i powoli naciskając
spust pistoletu dolewasz i dolewasz, a przy uszkodzonym odpowietrzniku Ci albo się wylewa
na ubranko, albo leje się paliwo pod spodem auta. Pistolet może w tym momencie odbić, ale
lejąc pod korek i mając uszkodzony odpowietrznik, zabezpieczenie "nie wyczuwa" osiągniętego
poziomu paliwa i można lać i lać....Cóż to za teoria? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> nic podobnego nie ma. To pistolet posiada automat, który wyczuwa wysoki poziom paliwa - innymi słowy gdy juz powietrze nie jest wydalane z baku (bo go już nie ma) wtedy pistolet wyrzuca - niezależnie od tego czy jest zablokowany czy nie.
-
Witam
Ostatnio zauważyłem, że gdy zatankuje do pełna i wyjadę z stacji to wskazówka jest na F. Gdy zrobię jakieś 60km to wskazówka zaczyna wariować (czasem zejdzie podczas jazdy do połowy). A jak już zrobię 150km to np dzisiaj podczas jazdy była na czerwonej kresce (rezerwa) a na ślimaku cudem doszła na chwile do połowy.
Pewnie będzie mnie czekał demontaż baku na wiosnę...
Powiedzcie mi czy to może być czujnik poziomu paliwa?
Dziwi mnie tylko dlaczego podczas zakrętów wskazówka tak mocno się odchyla... Orientujecie się czy baki paliwa w tico z 96r miały specjalne przegrody?
Pozdrawiam