Problem z poziomem paliwa.
-
ostatnio chyba mi się czujnik paliwa zepsuł... pokazywało ile jest paliwa, a raz odpalam silnik
i wskaźnik jest tak jak wyłączony, innym razem podchodzi do czerwonej kreski od spodu i nic
wyżej, a paliwo w baku jest, cieknąć nie cieknie bo jest to zrobione, ostatnio przewód
paliwowy trochę ciekł.. a śmigam na gazie, więc wychodzi na to że czujnik paliwa się
popsuł...mi kiedys tez sie zepsul ten czujnik. Chcialem go wymienic, ale okazalo sie, ze przewod + od owego czujnika po prostu odpadl <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Podczyscilem go i przykleilem jakims klejem dobrym, do dzis dziala <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
ostatnio chyba mi się czujnik paliwa zepsuł... pokazywało ile jest paliwa, a raz odpalam silnik i wskaźnik jest tak
jak wyłączony, innym razem podchodzi do czerwonej kreski od spodu i nic wyżej, a paliwo w baku jest, cieknąć
nie cieknie bo jest to zrobione, ostatnio przewód paliwowy trochę ciekł.. a śmigam na gazie, więc wychodzi na
to że czujnik paliwa się popsuł...Możesz zrobić test, podnieś tylną kanapę i tam jest przewód idący do czujnika poziomu paliwa.
Rozepnij złączkę i połącz masę z przewodem żółto-czerwonym idącym w kierunku tablicy wskaźników.
Jeżeli wskazówka wychyli się na max. to można z dużym prawdopodobieństwem stawiać na problem z drutem oporowym w samym czujniku.
Jeszcze jedno, w kierunku tablicy wskaźników idą trzy przewody, tzn. do wskaźnika poziomu paliwa, kontrolki rezerwy i masa. Spotkałem się też z układem, gdzie były tylko dwa przewody, tzn. bez masowego.
Zwierając masę z jakimkolwiek przewodem idącym w kierunku tablicy wskaźników nic złego się nie stanie, a przynajmniej można sprawdzić, czy wina jest po jednej lub po drugiej stronie wspomnianej złączki pod tylnym siedzeniem. -
Zwierając masę z jakimkolwiek przewodem idącym w kierunku tablicy wskaźników nic złego się nie
stanie, a przynajmniej można sprawdzić, czy wina jest po jednej lub po drugiej stronie
wspomnianej złączki pod tylnym siedzeniem.Wsażnik pokazuje już max dla napięcia 1.4 V na tym przewodzie... Podająć tam mase .. sprawiasz, że chce on sie wychilić dalej niż powinien... Ta konstrukcja jest delikatna ( tego wskażnika) działa na zasadzie termoelementu. Łatwo go uszkodzić( przedewszystkim rozkalibrować). Jak juz chcecie takie zabiegi robić to nie dłużej niż jest taka koniecznośc <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" />. Lepiej by było jednak wstawić tam jaieś ograniczenie prądowe(rezystor albo przynajmniej diodę prostowniczą.... zawsze to o 0,6V mniej).
-
Jeszcze jedno, w kierunku tablicy wskaźników idą trzy przewody, tzn. do wskaźnika poziomu
paliwa, kontrolki rezerwy i masa. Spotkałem się też z układem, gdzie były tylko dwa
przewody, tzn. bez masowego.Słusznie, są tam 3 przewody. Ale skoro nie ma w Tico kontrolki rezerwy, to po co ten kabel jest tam puszczany?
A co do czujnika, u mnie też kiedyś padł, wcale nie reagował. Po wymianie baku okazało się, że cały skorodział i w środku też coś latało. Raczej nie do uratowania.
-
Wsażnik pokazuje już max dla napięcia 1.4 V na tym przewodzie... Podająć tam mase .. sprawiasz, że chce on sie
wychilić dalej niż powinien... Ta konstrukcja jest delikatna ( tego wskażnika) działa na zasadzie
termoelementu. Łatwo go uszkodzić( przedewszystkim rozkalibrować). Jak juz chcecie takie zabiegi robić to nie
dłużej niż jest taka koniecznośc .Przede wszystkim sugerowałem sprawdzenie tego wskaźnika, a nie podłączanie go na stałe.
Na pewno nic się nie stanie, jak podłączy się masę i jednocześnie zaobserwuje się wychylenie wskazówki.
Jeżeli widać, że wskazówka idzie na max. to sprawdzenie na tym etapie należy przerwać, bo po co ciągnąć to dalej.Kolejna sprawa, czy oby na pewno podłączenie wskaźnika poziomu paliwa do masy nawet na dłuższy czas spowoduje jego uszkodzenie <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Zgodnie z informacjami Książki Napraw Tico wynika, że przy 1/4 poziomu paliwa wartość rezystancji czujnika wynosi 110 +-7ohm, dla 1/2 -> 32.5 +-4ohm, 3/4 poziomu -> 3 +-2ohm. Nie podano wartości dla poziomu max, jednak sądzę, że musi być zbliżona do 0 ohm.
Na tej podstawie twierdzę, że nie powinno dojść do uszkodzenia wskaźnika poziomu paliwa, skoro wartość rezystancji jego czujnika przy poziomie maks. oscyluje w okolicach 0 ohm.Lepiej by było jednak wstawić tam jaieś ograniczenie prądowe(rezystor albo
przynajmniej diodę prostowniczą.... zawsze to o 0,6V mniej).Nie żartuj, skoro napięcie w instalacji samochodowej wynosi przynajmniej 12.5V, sam wskaźnik jest połączony przez stabilizator (zapewne 10V), to zmniejszenie napięcia zaledwie o 0.6V nie zabezpieczy go przed ewentualnym zniszczeniem (jakby oczywiście tak miało być).
-
Słusznie, są tam 3 przewody. Ale skoro nie ma w Tico kontrolki rezerwy, to po co ten kabel jest tam puszczany?
Standardowa instalacja zaprojektowana przez koreańczyków - nikt tego już specjalnie nie przerabiał.
To, że są gotowe przewody do tablicy to fajna sprawa, bo można tylko kupić czujnik z sygnalizacja rezerwy, podłączyć przewody pod tylną kanapą i wszystkie sygnały są już w tablicy wskaźników. Teraz to już tylko od inwencji użytkownika zależy, czy i gdzie będzie miał sygnalizację rezerwy. Ja akurat to mam i uważam za bardzo dobre udoskonalenie.A co do czujnika, u mnie też kiedyś padł, wcale nie reagował. Po wymianie baku okazało się, że cały skorodział i w
środku też coś latało. Raczej nie do uratowania.W zeszłym roku miałem coś podobnego ze wskaźnikiem poziomu paliwa i niedawno sprawa powróciła - drut oporowy grzeje się, gdy poziom benzyny jest w miarę wysoki, tzn. powyżej 3/4, a ponieważ nawinięty jest na plastikowym korpusie powoduje jego odkształcenie, przez co końcówka ramienia pływaka nie styka zawsze dokładnie do drutu oporowego. Rok temu to naprawiłem, jednak po ostatnich identycznych objawach doszedłem do wniosku, że wymienię cały bak wraz ze wskaźnikiem (również z sygnalizacją rezerwy). Tak się złożyło, że zdemontowałem go ze starego Tico, a sam bak jest nowiutki (nie więcej niż rok).
-
Hmm nie bede sie kłócił, bo już zeby zjadłem na tych wskażnikach przy przeróbkach zegarów. Weź go wychyl podając napiecie wieksze niż powinieneś nie tyle sie uszkodzi nawet samo uzwojenie co ten bimetal potem bedzie Ci przekłamywał. Przy npięciach rzedu 11V ten wskażnik zaczyna śmierdzieć. Róbcie jak uwazacie ja mówie tylko to co wiem z doświadczeń.
Stabilizator to 10 V LDO( o niskiej rózniczy nap. wej-wyj.)
Ja bym napewno nie dopuścił do tego by prawdopodobnie dobry wskażnik dostał pełne 10V tymbardziej że mierzyłem to wszystki miernikami i wiem jakie napięcia wsytępują w gałęzi pomiaru ilości paliwa. NIGDY Nie jest tak że wskażnik dostanie pełne napięcie.(10V) zawsze jest margines bezpieczeństwa. zresztą tosamo tyczy sie temperatury ... Żeby było ciekawiej te wskażniki wcale nie zachowują sie liniowo i nie tak łatwo bedzie je prawdiłowo ustawić po takim przegrzaniu
zawsze masz mniejsze wychylenie ( odkształcenie) nawet 0.6V zrobi swoje pozatym napisałem wyżej że wypadało by to zrobić rezystorem ostatecznie juz dodą prostowniczą (bo lepsze to niż nic). Ja to wogóle robiłem regulowanym żródłem napięciowym a nie jakimiś pobocznymi sposobami ale zdaję sobie sprawę ze nie każdy ma to pod ręką
Aha co do diody to nie pisze w stosunku do napięcia 12,5 v tylko 10 ze stabilizatora w licznikach
-
Ale skoro nie ma w Tico kontrolki rezerwy, to po co ten kabel jest tam puszczany?
bo kontrolka była. tyle że aby dopuścić do ruchu po Europie trzeba było sprostać innym wymaganiom. z tego co pamiętam to poszło o kontrolkę awaryjnych. w tico rozwiązane było to poprzez sygnalizację obiema kontrolkami kierunków równocześnie, ale wymóg był/jest taki że musi być osobna do awaryjnych. a że łatwiej wywalić inną niż przerabiać całą tablicę to padło na rezerwę
raz tylko do tej pory zdarzyło mi się ze brakło mi w baku. w dodatku 100m przed stacją paliw do której zmierzałem. zawsze mam 5l w kanistrze, ale nie przypuszczałem że braknie mi parę metrów "przed" i nie dolałem.
-
Czy ktoś ma pomysły na rozwiązanie tego problemu?
zaśniedziałe przewody,czujnika poziomu paliwa,
Przy poziomie 100% zapełnienia zbiornika powinno z niego wychodzić ~0ohm ,jeśli masz zaśniedziałe przewody to powstaje ma nich opór (np. 3ohm) i pokazuje ci 3/4 zapełnienia.
W takiej sytuacji również szybciej będzie ci pokazywał stan E. -
W zeszłym roku miałem coś podobnego ze wskaźnikiem
poziomu paliwa i niedawno sprawa powróciła - drut
oporowy grzeje się, gdy poziom benzyny jest w miarę
wysoki, tzn. powyżej 3/4, a ponieważ nawinięty jest
na plastikowym korpusie powoduje jego
odkształcenie, przez co końcówka ramienia pływaka
nie styka zawsze dokładnie do drutu oporowego. Rok
temu to naprawiłem, jednak po ostatnich
identycznych objawach doszedłem do wniosku, że
wymienię cały bak wraz ze wskaźnikiem (również z
sygnalizacją rezerwy). Tak się złożyło, że
zdemontowałem go ze starego Tico, a sam bak jest
nowiutki (nie więcej niż rok).Z tego co piszesz wnioskuje że prawdopodobnie masz uszkodzony wskaźnik poziomu paliwa w liczniku,(pobiera zbyt duży prąd)
Przez ten drut płynie prąd rzędu (mA), a co za tym idzie drut nie ma prawa się nagrzewać.Jak montowałem u siebie czujnik poziomu paliwa z rezerwą,dość długo miałem zestaw wskaźników wraz z tym czujnikiem w domu podłączony ,nic się nie nagrzewało.
-
A jak tankujecie na stacji? do pierwszego odbicia i wtedy jest do pełna?
-
A jak tankujecie na stacji? do pierwszego odbicia i wtedy jest do pełna?
[color:"blue"]Powinno się tankować do pierwszego odbicia, bo pod sam korek można odpowietrznik uszkodzić....Ja tankuję do trzech odbić i wtedy mam pewność, że jest full <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Jeśli jeździsz całą zimę np na pół zbiornika, to może się zapowietrzać i po paru litrach już odbija...Uniacze mają taką przypadłość - trzeba nieźle się namęczyć nieraz żeby zatankować do pełna <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> [/color] -
A jak tankujecie na stacji? do pierwszego odbicia i wtedy jest do pełna?
no ja tak samo ja Rita tankuje do trzech odbić <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Powinno się tankować do pierwszego odbicia, bo pod sam korek można odpowietrznik
uszkodzić....Ja tankuję do trzech odbić i wtedy mam pewność, że jest full
Jeśli jeździsz całą zimę np na pół zbiornika, to może się zapowietrzać i po paru litrach już
odbija...Uniacze mają taką przypadłość - trzeba nieźle się namęczyć nieraz żeby zatankować
do pełnaGdzie takie bzdury wyczytałaś?
-
Gdzie takie bzdury wyczytałaś?
[color:"blue"]To nie są bzdury, tylko 9 letnie doświadczenie w pracy na stacji benzynowej <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> Miałam do czynienia z różnymi typami samochodów i z reguły w większości z nich nawet tak w instrukcji jest podane...... [/color]
-
Z tego co piszesz wnioskuje że prawdopodobnie masz uszkodzony wskaźnik poziomu paliwa w liczniku,(pobiera zbyt duży
prąd)Przez ten drut płynie prąd rzędu (mA), a co za tym idzie drut nie ma prawa się nagrzewać.
Wskaźnik paliwa raczej działa poprawnie, bo jego wskazania są OK.
Poniżej fotka z dwoma czujnikami - po lewej jest sprawny, a po prawej widoczne są po prawej stronie drutu oporowego zniekształcenia korpusu plastikowego. -
Powinno się tankować do pierwszego odbicia, bo pod sam korek można odpowietrznik uszkodzić....Ja tankuję do trzech
odbić i wtedy mam pewność, że jest fullA ja tankuję najczęściej pod korek i nigdy nie miałem problemów.
Od pierwszego odbicia do uzyskania poziomu pod korek można jeszcze nalać ok. 2 - 2.5L benzyny - dla mnie to ważne, bo nie lubię często jeździć na stację benzynową. -
To nie są bzdury, tylko 9 letnie doświadczenie w pracy na stacji benzynowej ...
Napisz jeszcze, na czym polega uszkodzenie odpowietrznika, bo mnie to zainteresowało <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Napisz jeszcze, na czym polega uszkodzenie odpowietrznika, bo mnie to zainteresowało
[color:"blue"] Na tym, że właśnie pistolet w odpowiednim momencie nie odbije tylko "chluśnie" paliwem na ubranie <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> [/color]
-
Na tym, że właśnie pistolet w odpowiednim momencie nie odbije tylko "chluśnie" paliwem na ubranie
Coś nie rozumiem, przecież pistolet dystrybutora ma swoje zabezpieczenie i następuje jego automatyczne rozłączenie niezależnie od tego, czy przewód odpowietrzający w samochodzie jest sprawny lub nie <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />