Opinie uzytkowników Tico
-
Tico to awaryjne auto i tyle.
Rozumiem, że masz zły dzień i musisz gdzieś dać upust emocjom <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
Mam go od 1998 serwisowany co 10 000 km i co chwile coś w nim nie gra. Albo drgajaca
gała zmiany biegow, albo znow hamulce, albo gasnie po uruchomieniu eh szkoda pisac - jednym słowem nie polecam
nikomu - zbyt delikatna konstrukcja, amortyzatory wysiadaja na naszych drogach, do silnika nie przyczepie sie
no moze poza tym ze po odpaleniu gasnie i nikt nie wie dlaczego nawet aso ryło i dupa.No to rzeczywiście tych usterek wymieniłeś zatrzęsienie <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
Kolejna sprawa, że masz w okolicy fujary, a nie mechaników to miej do nich pretensje (albo do siebie), że nie potrafią naprawić tak prostego samochodu <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />Komus moze nie przeszkadzac drgajaca gala zmiany biegow ale mnie to wk.... i tyle.
Mam rocznik 1996 i jakoś nie miałem z tym problemów, z drugiej strony problem już był wielokrotnie opisany i jest prosty w usunięciu <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
bardzo czesta usterka sa hamulce
szczegolnie w modelach do 1998 bo wtedy stosowano z tylu starego typu bebny odkryte skutek dostawal sie piasek
i scieral bebny - moje wygladaly jak cerata za wymiane calego ukladu hamulcowego wydalem 800 PLN.To gdzie Ty jeździsz, jak pisałem mam rocznik 1996 i nie mam z tym problemów.
Kolejna sprawa, pisałeś, że samochód serwisowany co 10kkm. Odnoszę wrażenie, że jakoś niedokładnie jest to robione, gdyż przeczyszczenie wnętrza bębnów oraz ewentualna korekta nastaw samoregulatorów przynosi dobry skutek. Skoro u ciebie jest inaczej - zmień serwisantów <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />Nastepnym
autem nie bedzie zadne DełuWolna wola - zobaczymy wtedy wydatki ponoszone na samochód przy podobnym podejściu/mechanikach <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
Kolego nie wiem co za mechaników masz ale za owe 800 zł to bym sobie wymienił wszystkie amorki, wymienił wszystko w hamulcach na nowe i by mi jeszcze zostało. Już wiele razy w gazetach opisali jak to mechaniki nawet w aso wiedząc że klijent się nie zna nawet w sprawnym samochodzie wymieniali wiele rzeczy byle zarobić (słynne darmowe przeglądy w aso fiata m.in gdzie jeden serwis twierdził że to samo auto jest sprawne a drugi że ma poważne usterki i wymaga naprway <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />).
Ja mam tikacza rocznik 97 i nie zaobserwowałem zużywania bęnów a są one jeszcze fabryczne z przebiegiem 116tys.Naprawa zawieszenia w deu są naprawde tanie.I nie zgadzamn się że to awaryjne auto. Nie stanęło mi nigdy w drodze i nie boję się nim jechać daleko. Kolega ma punto to dopiero się psuje i już wymienił połowe samochodu a przejechał dopiero ze 140tys.
Nieraz trzeba zaś przeczyścić gaźnik bo paliwa też mamy brudne. Kto miał maluch wie jak często zapychała się dysz od wolnych obrotów i silnik gasł po zapaleniu.
Nawet maluch zaprowadzany z byle czym do serwisów stałby się tak drogi w utrzymaniu jak zagraniczne wozy.Po prostu nie trzeba się dawać naciągać byle fachowcom ale jak już to oddawać auto do uczciwego zakładu. Będzie taniej i mniej w przyszłości usterek.
Sam już się przekonałem wiele razy że niektórzy mechanory tylko patrzą by skosić klijenta a potem żeby znów wrócił do niego bo ten nie naprawił samochodu w pełni.
Najlepiej patrzeć mu na ręce jak naprawia, jednak ma to sens jak ktoś mniejwięcej się oriętuje w mechanice.
A jeszcze nie wymyślono takiego samochodu co się nie psuje i nie ma wad. <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> -
Tico to awaryjne auto i tyle.
Przepraszam <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
Mam go od 1998 serwisowany
co 10 000 km i co chwile coś w nim nie gra.Autko nie jest luksusowym i nie jest oczywiście też drogim pojazdem, więc wiadomo że nie wszystko będzie tu niezawodne przez 10lat użytkowania, posiada pewne drobne usterki które powtarzają się w większości tico, tak jak w każdym innym samochodzie. Są to niejednokrotnie usterki proste do usunięcia, jeśli osoba która się za to zabiera choć trochę się na tym zna.
Albo
drgajaca gała zmiany biegow, albo znow hamulce,
albo gasnie po uruchomieniu eh szkoda pisac -
jednym słowem nie polecam nikomuPowiem tak. Kiedyś tico mi gasło po przejechaniu powiedzmy tych dwóch kilometrów, jeździłem do "ASO" około 6 razy, raz nawet zacholował mnie tam kolega, żeby Oni mogli stwierdzić że tico nie chce odpalić. Nic to nie dało, mechanicy tylko skasowali mnie za żekomą regulację zaworów i czyszczenie gaźnika, a nic się nie poprawiło. Powodem była po prostu wilgoć pod kopółką rozdzielacza zapłonu, ale ci "mechanicy" niepotrafili uporać się z tym problemem. Taka sama sytuacja miała miejsce gdy zaczął drgać mi drążek zmiany biegów. Wymienili tulejki, skasowali 80 zł, a za 3 miesiące znów to samo. Postanowiłem się sam za to wziąść i od roku mam spokój. Hamulce tylne to wg mnie pięta ahillesowa tico bo mam z nimi problemy, ale z ich powodu nie byłem jeszcze w ASO, ponieważ sam je serwisuję i przeglądy przechodzi. Po prostu trzeba je raz do roku rozkręcić i wyczyścić.
- zbyt delikatna
konstrukcja, amortyzatory wysiadaja na naszych
drogach, do silnika nie przyczepie sie no moze poza
tym ze po odpaleniu gasnie i nikt nie wie dlaczego
nawet aso ryło i dupa.
ASO, znów przepraszam <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
Zawieszenie? Dla mnie bomba jeszcze nic przy tym nie robiłem przebieg tico to 111111km mam go od około 60000km.Komus moze nie przeszkadzac drgajaca gala zmiany biegow
ale mnie to wk.... i tyle.Mnie też, dlatego wziąłem się do roboty i zrobiłem jak trzeba <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
wygladaly jak cerata za wymiane calego ukladu
hamulcowego wydalem 800 PLN.AUA ktoś Cię okradł w biały dzień!! <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
- zbyt delikatna
-
Ale skoro nic przy samochodzie nie zrobisz sam, tylko korzystasz z autoryzowanych serwisów, to
każde auto będzie drogie, lub bardzo drogie w utrzymaniu.
Tico jest konstrukcyjnie bardzo prostym samochodzikiem i średnio zaawansowany technicznie
użytkownik poradzi sobie z 90% napraw.Korzystanie z serwisów nie musi być zbyt drogie, pod warunkiem ,że nie jest to ASO. Przykład: ostatnio zmieniałem olej, zapytałem w warsztacie ile wymiana - zrobią za 20 zł. Akurat było dość zimno i nie uśmiechało mi się leżeć na śniegu więc się zgodziłem. Mechanik naprawdę porządny (niedawno zmieniałem u nich rozrząd - cena 70 zł za robociznę), przy okazji obejrzałem sobie samochód dokładnie od spodu. W sumie warto byo wydać te pieniądze. Nie jestem jakiś "lewy" z mechaniki, ale nieraz dobrze zapytać o cenę konkretnej usługi, bo nie warto się samemu męczyć.
-
Ja mam Tico od grudnia 2006, nigdy mnie nie zawiódł, ma juz 10 latek a rdzy nie ma, świetnie odpala, super chodzi, jestem zadowolony, nie mam zamiaru sprzedać, miałem wczesniej CC700, przy temperaturze +10 stopni trzeba było odpalać z 15 razy, wszystko wymienione, był u wielu mechaników i nikt nie wiedział co w nim jest, odradzam stanowczo CC, a opinie że Daewoo jest do niczego to jedna wielka ściema, ojciec ma lanosa o od 6 lat nic sie nie dzieje, auta nie zna mechanika(poza podstawowymi wymianami cześci eksploatacyjnych). Złą opinię Daewoo wzrobili Ople i inne marki liczące sie na rynku, bojac sie o to że staracą na sprzedazy. Zasadniczo to dobre auta, tylko trzeba dbać a nie tylko lać paliwo i jeździc <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Ja mam Tico od grudnia 2006, nigdy mnie nie zawiódł, ma juz 10 latek a rdzy nie ma, świetnie
odpala, super chodzi, jestem zadowolony, nie mam zamiaru sprzedać, miałem wczesniej CC700,
przy temperaturze +10 stopni trzeba było odpalać z 15 razy, wszystko wymienione, był u
wielu mechaników i nikt nie wiedział co w nim jest, odradzam stanowczo CC, a opinie że
Daewoo jest do niczego to jedna wielka ściema, ojciec ma lanosa o od 6 lat nic sie nie
dzieje, auta nie zna mechanika(poza podstawowymi wymianami cześci eksploatacyjnych). Złą
opinię Daewoo wzrobili Ople i inne marki liczące sie na rynku, bojac sie o to że staracą na
sprzedazy. Zasadniczo to dobre auta, tylko trzeba dbać a nie tylko lać paliwo i jeździcw przypadku cc 700 trzeba czytac instrukcje obslugi , bo wiekszosc ludzi nieczyta i cc zapala 15 razy , a wystarczy po zaciagnieciu ssania nacisnac pedal przyspieszenia do oporu jeden raz i cc pieknie odpala przy 20 stopniowym mrozie ...... cc bylo bez instalacji gazowej .......
moze to byla tego typu awaria a mechaniory sobie zarobily <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Tico to awaryjne auto i tyle.
chyba nie jezdziles polonezem <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
Mam go od 1998 serwisowany co 10 000 km i co chwile coś w nim nie
gra. Albo drgajaca gała zmiany biegow, albo znow hamulce, albo gasnie po uruchomieniu eh
szkoda pisac - jednym słowem nie polecam nikomu - zbyt delikatna konstrukcja, amortyzatory
wysiadaja na naszych drogach, do silnika nie przyczepie sie no moze poza tym ze po
odpaleniu gasnie i nikt nie wie dlaczego nawet aso ryło i dupa.
Komus moze nie przeszkadzac drgajaca gala zmiany biegow ale mnie to wk.... i tyle. bardzo czesta
usterka sa hamulce szczegolnie w modelach do 1998 bo wtedy stosowano z tylu starego typu
bebny odkryte skutek dostawal sie piasek i scieral bebny - moje wygladaly jak cerata za
wymiane calego ukladu hamulcowego wydalem 800 PLN.od 98 roku minelo prawie 9 lat , drgajaca galke naprawil mi mechanik raz a dobrze
hamulce tylnie to faktycznie lipa
w kazdym samochodzie przez 9 lat zuzyja sie amortyzatory , ostatnio bylem na diagnostyce mercedesem e klasy z 99 roku amortyzatory do wymiany ..... w takim samochodzie nie wytrzymaly a w tico maja wytrzymac <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />Nastepnym autem nie bedzie zadne Dełu
oczywiscie szanuje twoja decyzje...
-
w przypadku cc 700 trzeba czytac instrukcje obslugi , bo wiekszosc ludzi nieczyta i cc zapala 15
razy , a wystarczy po zaciagnieciu ssania nacisnac pedal przyspieszenia do oporu jeden raz
i cc pieknie odpala przy 20 stopniowym mrozie ...... cc bylo bez instalacji gazowej .......
moze to byla tego typu awaria a mechaniory sobie zarobilyBez przesady taki glupi to nie jestem ,znalem CC na wylot i wiedczialem jak zapalac aisana kolego, moglbym o CC napisac ksiazke
-
jak kolega taki madry to moze powie, co to moglo byc, gaznik regulowany u wielu speców, nowe byly: swiece, kable, cewka, moduł, filtry powymieniane, pompka paliwa i wiele rzeczy,plynu chlodniczego nie ubywało, te auto to byla jedna wielka zagadka, sparzylem sie do CC i juz nigdy wiecej. aha i dodam jeszcze ze wymienilem gaźnik na mechaniczny a nie elektroniczny i to samo. To tak tylko na marginesie, sory ze sie rozpisałem ale kolega mnie zdenerwowal troche, pozdrawiam
-
No nie wiem czy tak tano za wymiane rozrządu w tico 70zł. Nie trzeba ściągać ściągaczem niczego, więcej jest odkręcania śrubek niż roboty. Sam wymieniałem i raczej na pewno nie dałbym owych 70zł u nas biorą za takie rzeczy 30zł i to cena moim zdaniem ok ale wiadomog rózni są mechaniory i rózne sobie liczą za godzinę ich cennego czasu.Wiem że dla niektórych te 70zł to niedużo ale dla mniejst to sumka warta oszczędzenia.Nawet owa wymiana oleju to robota na 10min i też wole sobie zachować w kieszeni te 20zł a jak już to kupuje olej u gostka z wymianą za free.
-
Wiem że dla niektórych te 70zł to niedużo ale dla mniejst to sumka warta oszczędzenia.
Wierz mi, że dla mnie też - za to mam paliwo na minimum 3 tygodnie jazdy. Po prostu nigdy wcześniej nie zmieniałem rozrządu w Tico, bałem się coś skopać. Teraz byłem, widziałem, następnym razem postaram się zrobić to samemu.Nawet owa wymiana oleju to robota na 10min i też wole sobie zachować w kieszeni te 20zł a jak już to kupuje olej u gostka z wymianą za free.
Dlatego do tej pory wymieniałem sam - podjeżdżałem do znajomego wulkanizatora gdzie miaem dostęp do podnośnika. Niestety kolega zwinął biznes, a leżenie na zmrożonej ziemi jakoś mi się nie uśmiechało. -
jak kolega taki madry to moze powie, co to moglo byc, gaznik regulowany u wielu speców, nowe
byly: swiece, kable, cewka, moduł, filtry powymieniane, pompka paliwa i wiele rzeczy,plynu
chlodniczego nie ubywało, te auto to byla jedna wielka zagadka, sparzylem sie do CC i juz
nigdy wiecej. aha i dodam jeszcze ze wymienilem gaźnik na mechaniczny a nie elektroniczny i
to samo. To tak tylko na marginesie, sory ze sie rozpisałem ale kolega mnie zdenerwowal
troche, pozdrawiamty sie kolego tak nie stresuj , napisalem to co napisalem bo kiedys mialem cc i juz niejednemu koledze naprawilem cc pokazujac jak sie je uruchamia prawidlowo , ja sie nie nasmiewam z czystej checi pomocy ,.......
ps jak mozesz ksiazke napisac to moze wiesz dlaczego miales problemy z paleniem <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Eeeno Panowie <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Może kolega na jakiś kiepściachy egzemplarz trafił <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> -
Eeeno Panowie
Może kolega na jakiś kiepściachy egzemplarz trafiłAisany w CC tak mają, jak masz gaźnik Polski lub weber niemiecki to jest ok, choc tez sa wyjatki, ten samochod byl dziwny, miał jakąs wade i sam nie wiem jaką, nikt nie wiedzial, zamykam wątek
-
zamykam wątek
Powodzenia... <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
Od zamykania to ja tu jestem. <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
-
Powodzenia...
Od zamykania to ja tu jestem.zamykam wątek CC:)a temat dotyczący użytkowników Tico to nie zamykam
-
Przykład: ostatnio zmieniałem olej, zapytałem
w warsztacie ile wymiana - zrobią za 20 zł. Akurat było dość
zimno i nie uśmiechało mi się leżeć na śniegu więc się
zgodziłem.No to przepłaciłeś, wymieniłem olej za darmo, a zapłaciłem za filtr i olej. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />