Wahacz tylny
-
Witam.
Czy ktoś z Was miał problemy z tulejami wahacza tylnego?
I druga rzecz (chcę się upewnić) to w przypadku ich wymiany trzeba wymieniać cały wahacz czy same tuleje też można? Bo jeśli dobrze czytam w katalogu Fota to są w tylnym wahaczu 3 tuleje: dwie 52 mm (środkowa i tylna) oraz jedna 46 mm (przednia).
Wymieniać same tuleje czy od razu cały wahacz? Wahacz jest prosty. -
Ja wymieniłem tulejki, może troszke więcej zachodu ale wolałem kupić dobre te gumowe tulejki i je wymienić niz kupować jakiś tani niewiadomo co wahacz. Troszke ciężko się je nabija bo trzeba mieć odpowiedniej grubości rurkę grubą i duży młotek. Ale nawet całkiem nieźle mi sie owe nabiły. Oczywiście śruby wahacza będzie trzeba ciąć szlifierką. A -potem nowe utwardzane założyć, ale warto troszke się pomęczyć.
-
Tak też myślałem ale dobre tzn. jakie?
A śruby utwardzone tzn. z jakim oznaceniem na łbie?
-
Czy ktoś z Was miał problemy z tulejami wahacza tylnego?
Ja nie miałem.
I druga rzecz (chcę się upewnić) to w przypadku ich wymiany trzeba wymieniać cały wahacz czy same tuleje też można?
Można spokojnie wymienić same tuleje. Ja bym jednak mocno się zastanowił, bo koszt kompletu tulejek jest niewiele niższy od kompletnych nowych (fabrycznych) wahaczy.
-
Można spokojnie wymienić same tuleje. Ja bym jednak mocno się zastanowił, bo koszt kompletu
tulejek jest niewiele niższy od kompletnych nowych (fabrycznych) wahaczy.Zobaczę po ile są tuleje w moim źródle...
A jakbym chciał (w razie czego) wiedzieć jakie parametry mają śruby z wahacza tylnego oraz z mocowania przedniego amortyzatora to skąd te dane mam wziąć (bez wyjmowania ich wcześniej z samochodu)? Mam tylko nr...
-
Ja nie miałem.
Można spokojnie wymienić same tuleje. Ja bym jednak mocno się zastanowił, bo koszt kompletu
tulejek jest niewiele niższy od kompletnych nowych (fabrycznych) wahaczy.Akurat tak się skład, iż znam ceny: 3tuleje x 20,00 zł (zamienniki) + kupe niewdzięcznej roboty, no chyba że ma się w garażu prasę.
Nowy kompletny wachacz produkcji GM kosztuje 86,00 zł.
Kupując sprężyny na tył podpytałęm się o cenę. -
20,00 zł (zamienniki)
A dobre zamienniki to? (jak podacie nazwy to sprawdzę i podam ceny)
-
a mnie wlasnie czeka wymiana owych tuleji na wahaczu <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
Kiedyś zauważyłem, że tylne koło ma jakieś luzy. Mechanik stwierdził, że to wina wahacza. Powiedział, że wystarczy wymienić tylko jedną tuleję i będzie dobrze. I rzeczywiście dałem 20 pln. Kosztu wymiany nie podam, bo robione były też inne rzeczy. Wspomniał, że miał porblemy z odkręcenim śrub.
-
Ja nie miałem.
Można spokojnie wymienić same tuleje. Ja bym jednak mocno się zastanowił, bo koszt kompletu
tulejek jest niewiele niższy od kompletnych nowych (fabrycznych) wahaczy.Ja kupiłem wachacze za 100zł sztuka kompletne i było taniej na jednym o 20 zł a nizeli same tuleje. No bo jeszcze trzeba doliczyc koszt wypchniecia starej zurzytej tulejki na prasie, a wahacz w miare mozliwosci mozna sobie samemu wymienic
-
A dobre zamienniki to? (jak podacie nazwy to sprawdzę i podam ceny)
Zdaje się, że Pani mówiła Gumex - czy jakoś tak, ale ręki sobie nie dam uciąć za ich jakość. Generalnie doradzała wymianę całego wahacza.
Czy wymienił już ktoś tylne sprężynny bez odkręcenia amortyzatorów! Mi się udało, a może to nic nadzwyczajnego? -
Czy wymienił już ktoś tylne sprężynny bez odkręcenia amortyzatorów! Mi się udało, a może to nic
nadzwyczajnego?Wymieniałem ze starszym w punto. Wystarczyło podnieść cały tył i poszło bez problemu. Więc tutaj chyba cudów raczej nie ma <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
tu są same tulejki w dobrej cenie http://allegro.pl/item143782384_tuleje_tulejki_wahacza_tyl_daewoo_tico_matiz_230.html
-
tu są same tulejki w dobrej cenie
http://allegro.pl/item143782384_tuleje_tulejki_wahacza_tyl_daewoo_tico_matiz_230.html
i w jeszcze lepszej wahacz
http://allegro.pl/item145046319_wahacz_daewoo_tico_matiz_oryginal_warto.html -
Tak też myślałem ale dobre tzn. jakie?
A śruby utwardzone tzn. z jakim oznaceniem na łbie?- Po prostu oryginalne koreańskie takie jek ja kupiłem za 19zł lub podobne.
a co do oznaczeń to nie pamiętam ale chyba utwardzane polskie śruby to mają oznaczenie 8.8 ale wystarczy w sklepie gdzie nimi handlują a nie musi to być motoryzacyjny.Poprosić wystarczy o takie i na pewno będąje mieć. Koszt to ok 3zł na wahacz za 3 sruby były tylko troszke dłuższe od fabrycznych.
- Po prostu oryginalne koreańskie takie jek ja kupiłem za 19zł lub podobne.
-
i w jeszcze lepszej wahacz
http://allegro.pl/item145046319_wahacz_daewoo_tico_matiz_oryginal_warto.htmlco do ceny wahacza to doliczajac koszty przesyłki cena wychodzi o 2zł niższa. wiec to nie warte zachodu. A co do tulejek metalowo-gumowych na tył to cena jest bardzo korzystna tak mi sie wydaje bo nie wiem jakie są ceny sklepowe...
-
Czy wymienił już ktoś tylne sprężynny bez odkręcenia amortyzatorów! Mi się udało, a może to nic
nadzwyczajnego?Faktycznie nic nadzwyczajnego.
Wystarczy tylko ścisnąć spręzynę(ja użyłem podnośnika) i przyblokować ją w tym położeniu(użyłem mocny sznurek).
Inna żecz że ja również muszę wymienić tulejki(już kupione-rok temu) i mam problem bo kupiłem je po 8 zł za sztukę...szmelc pewnie jakiś.
Może jednak cały wahacz?Pozdrawiam.
-
witam!
Dziś byłem w sklepie motoryzacyjnym i chciałem kupić owe tulejki i sprzedający upierał się, że a Tico w tylnym wahaczu są tylko DWIE!!! A ja mu mówię, że trzy a on nadal swoje. I jak tu teraz wierzyć ze sprzeda odpowiednie częsci??? A tulejki 52mm miał po 14zl za sztuke -
No właśnie, ja ścisnąłem ciężarem Ticolota.
-
Hej koledzy i koleżanki:)
Wybaczcie że odkopuję dosyć stary wątek, ale cóż, wahacze były, są i będą w naszych autach bo bez nich sie nie da jeżdzić. Normalną rzeczą jest że się wybijają, i to raczej następuje szybciej niż korozja je zdąży pożreć.
MNiejsza z tym, właśnie u mnie na kanale stoi Ticol mojej narzeczonej z wybitymi simer-blokami (gumami) i obok leżą nowiuśkie wahacze dzis kupione. Odkręciłem wszytskie nakrętki z 6 śrub, wszytkie śruby jestem w stanie ruszyć, ale nie da rady ich za cholere wybić. Z racji że dostęp jest fatalny żeby czymś naprawde mocno przypieprzyć, zastanawiam się nad przecięciem tych śrub. Kwestia jest taka, że śruby "przymarzły" do wewnętrznych tulejek w simerblokach i ani rusz, kręcą się w gumach i nic, zalałem to fosolem i też nic nie puszcza.
teraz kilka pytań:
-czy ktoś osobiście ciął te śruby?
-jeśli tak to jak? raz, dwa razy każdą czy może tylko łby scinaliście i waliliście młotem?
-czy są do kupienia w motoryzacyjnym takie właśnie zestawy tych śrub?Proszę o szybką odpowiedź jeśli można, bo jutro od rana musze z tym walczyć, a w południe zabieram się za swoje:
-wymiana lusterek
-regeneracja drążka zm biegów
-olej i filtry
-przegląd tylnich bębnów, hamulców itp ( sa podejżane)