czyja wina???? bo niechce odpalić pomóżcie???
-
gildia Użytkownik archiwalnynapisał 30 wrz 2006, 20:29 ostatnio edytowany przez gildia 11 sie 2016, 16:40
Witam wszystkich,przeszukiwalem archiwum za moim problemikiem,ale nic ciekawego na ten temacik
nie znalazłem.Więc proszę o pomoc,wczoraj odpaliłem samochodzik i wszystko było cacy,wieczorem już niemogłem
(diody świecily a nieodpalał):ściana: Więc wziołem akumulatorek na noc pod
prostownik,poładował się około 12 h.Przyniosłem rano do autka,wszystko podłączyłem i ku
mojemu zdziwieniu nieodpalił .jeżeli "elektrycznie" rozrusznik sprawny to czeka cię wymiana tulejek w rozruszniku
Tzn po przekręceniu stacyjki na rozruch przygasły kontrolki i nic,więc z buta i 2
odpalił.Myśląc ,że ten się podładował (aku)zatrzymalem się przy sklepie.Przychodze i nic a
przejechalem koło20 km.Noto czyja to wina ,aku ma jakieś 10 latek tyle co autko.Niechce się
ładować w wielkie koszty.Pomocy -
Levy007 Użytkownik archiwalnynapisał 30 wrz 2006, 22:23 ostatnio edytowany przez Levy007 11 sie 2016, 16:40
99% stawiam na akumulator,dopuki go nie wymienisz albo nie podłączysz innego to mało można stweirdzić
-
somebody101 Użytkownik archiwalnynapisał 1 paź 2006, 07:37 ostatnio edytowany przez somebody101 11 sie 2016, 16:40
99% stawiam na akumulator,dopuki go nie wymienisz albo nie podłączysz innego to mało można
stweirdzićjesli wczesniej mu normalnie akumulator dzialal, poszedl go naladowac przyszedl z naladowanym podlaczyl i nic sie nie dzieje to akumulator? na 100% nie
sprawdz rozrusznik -
lukiprzy Użytkownik archiwalnynapisał 1 paź 2006, 10:48 ostatnio edytowany przez lukiprzy 11 sie 2016, 16:40
po pierwsze sprawdz Akku - jak na 10 latek to juz dawno powinien byc wymieniony, a po drugie podlacz rozrusznik na krótko, bezpośrednio do akku - jak zakreci to jest ok!
-
adamuspolakus Użytkownik archiwalnynapisał 1 paź 2006, 11:04 ostatnio edytowany przez adamuspolakus 11 sie 2016, 16:40
jak dla mnie to popieram kolegów. to rozrusznik. kontrolki gasna krecenia nie ma albo jest slabe. to je to.
pozdrawiam
-
Sharkynapisał 1 paź 2006, 19:43 ostatnio edytowany przez Sharky 11 sie 2016, 16:40
Witam wszystkich,przeszukiwalem archiwum za moim problemikiem,ale nic ciekawego na ten temacik nie znalazłem.
Co za pech.
Więc proszę o pomoc,wczoraj odpaliłem samochodzik i wszystko było cacy,wieczorem już niemogłem (diody świecily a
nieodpalał).... o które diody Ci chodzi ?
Więc wziołem akumulatorek na noc pod prostownik,poładował się około 12 h.Przyniosłem rano
do autka,wszystko podłączyłem i ku mojemu zdziwieniu nieodpalił .Czasami tak jest.
Tzn po przekręceniu stacyjki na rozruch przygasły kontrolki i nic,więc z buta i 2 odpalił.Myśląc ,że ten się
podładował (aku)zatrzymalem się przy sklepie.Przychodze i nic a przejechalem koło20 km.No to masz problem albo z rozrusznikiem, albo z akumulatorem.
Noto czyja to wina ,
Pewnie Twoja, chyba że kogoś innego.
aku ma jakieś 10 latek tyle co autko.Niechce się ładować w wielkie koszty.Pomocy
Pożycz drugi akumulator i podłącz, wtedy się przekonasz, co jest uszkodzone.
-
ticott Użytkownik archiwalnynapisał 1 paź 2006, 20:15 ostatnio edytowany przez ticott 11 sie 2016, 16:40
jak dla mnie to popieram kolegów. to rozrusznik. kontrolki gasna krecenia nie ma albo jest
slabe. to je to.
pozdrawiamRozrusznik jest oki ,jednak to sprawa aku, pytanie ile powinno wynosic ladowanie u mnie jest 14,8
-
Sharkynapisał 1 paź 2006, 20:20 ostatnio edytowany przez Sharky 11 sie 2016, 16:40
Rozrusznik jest oki ,jednak to sprawa aku, pytanie ile powinno wynosic ladowanie u mnie jest 14,8
Generalnie przyjmuje się 14.4V
-
ticott Użytkownik archiwalnynapisał 1 paź 2006, 20:31 ostatnio edytowany przez ticott 11 sie 2016, 16:40
Generalnie przyjmuje się 14.4V
14.3 przy włączonych światłach <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />
-
modo Użytkownik archiwalnynapisał 2 paź 2006, 08:34 ostatnio edytowany przez modo 11 sie 2016, 16:40
U mojego teścia aku padł po trzech latach.Pojechał rano na zakupy, wrócił do domu i juz nie odpalił auta.Poszła jedna cela, elektrolit w niej zrobił się jak mleko i ładowanie nic nie dawało.Poprostu nie przewodził prądu i w rzeczywistości prodtownik go nie ładował.
-
pirx Użytkownik archiwalnynapisał 2 paź 2006, 15:43 ostatnio edytowany przez pirx 11 sie 2016, 16:40
jesli wczesniej mu normalnie akumulator dzialal, poszedl go naladowac przyszedl z naladowanym
podlaczyl i nic sie nie dzieje to akumulator? na 100% nie
sprawdz rozrusznikE tam, a słyszałeś o zwarciu celki w akumulatorze? Objawy jak ulał. I te 10 lat i tak długo wytrzymał.
18/19