zlosniki.pl
    • Zarejestruj się
    • Zaloguj się
    • Szukaj
    • Kategorie
    • Ostatnie
    • Tagi
    • Popularne
    • Użytkownicy
    • Grupy
    • Szukaj

    Nowa oslonka na lince sprzegla

    DAEWOO TICO - forum KlubTico
    6
    17
    58
    Załaduj więcej postów
    • Najpierw najstarsze
    • Najpierw najnowsze
    • Najwięcej głosów
    Odpowiedz
    • Odpowiedz, zakładając nowy temat
    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
    Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
    • M
      marcin186 Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez marcin186

      Witam, wkoncu wzielem sie za ta nieszczesna oslone linki, stara niestety nie wytrzymala. Zbliza sie zima a nie chcial bym odmrazac linki po tym jak dostanie sie tam woda <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> Wiec pomyslalem ze przyda sie kawalek starej detki rowerowej i dwa metalowe zaciski, a do srodka duzzzoooo <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" /> smaru . I po krotkiej walce i mocowaniu tego wszystkiego wyszlo cus takiego. Jak myslicie moze byc <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
      • M
        misiek775 Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez misiek775

        Mam podobny patent u siebie tyle ze zamiast opasek zastosowałem drut miedziany <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
        • M
          marcin186 Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez marcin186

          Mam podobny patent u siebie tyle ze zamiast opasek zastosowałem drut miedziany

          Tez chcialem umocowac drutel, ale stwierdzilem ze opaski beda pewniejsze.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
          • leo
            leo Admin ostatnio edytowany przez leo

            Jak myslicie moze byc

            IMO dość tymczasowe rozwiązanie - a to z powodu kiepskich właściwości gumy, z jakiej produkuje się dętki: jest ona bardzo nieodporna na warunki atmosferyczne, do tego szybko niszczeje pod wpływem działania smarów, benzyny itp.
            Zaglądaj tam często. Myślę, że max. po kilku miesiącach guma sparcieje i zabezpieczenie szlag trafi.
            Na Twoim miejscu poszukałbym jakiegoś wężyka zrobionego z gumy odpornej na smary (może z jakiejś innej linki - nawet zużytej?).

            Myślenie ma przyszłość... choć nieprzyzwyczajonym szkodzi. ;-)

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
            • M
              marcin186 Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez marcin186

              IMO dość tymczasowe rozwiązanie - a to z powodu kiepskich właściwości gumy, z jakiej produkuje
              się dętki: jest ona bardzo nieodporna na warunki atmosferyczne, do tego szybko niszczeje
              pod wpływem działania smarów, benzyny itp.
              Zaglądaj tam często. Myślę, że max. po kilku miesiącach guma sparcieje i zabezpieczenie szlag
              trafi.
              Na Twoim miejscu poszukałbym jakiegoś wężyka zrobionego z gumy odpornej na smary (może z jakiejś
              innej linki - nawet zużytej?).

              Jak bys mi przepowiedzaial LEO <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />. Dzis wracalem ze sklepu i tuz przed wjazdem na teren dzialek wciskam sprzeglo, a tu brzdek i po lince <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />. Malo co nie zrobilem dziury w podlodze <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />, i tak jutro czas kupic nowa linke. Cale szczescie ze teraz bo pare dni temu bylem na dluzszej wycieczce, i nawet nie chce myslec co by bylo jak by pekla w trasie <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
              • leo
                leo Admin ostatnio edytowany przez leo

                Jak bys mi przepowiedzaial LEO .

                Przykro mi, że tym razem okazałem się "złym prorokiem". <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />

                nawet nie chce myslec co by bylo jak by pekla w trasie .

                Jak to, co? Albo holowanko, albo jazda bez sprzęgła <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> (jest to możliwe, ale niewprawnym w takiej jeździe kierowcom nie polecam <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />).

                Faktycznie dobrze, że nie pękła w dłuższej trasie... Ale, jak wiadomo, Tico na wyprawach się nie psują! <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />

                PS. Ja dmucham na zimne i wożę zapasowe linki gazu i sprzęgła. Da się je włożyć "w stanie prostym" za tylne oparcie tak, że są niewidoczne i nie przeszkadzają.

                Myślenie ma przyszłość... choć nieprzyzwyczajonym szkodzi. ;-)

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                • M
                  marcin186 Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez marcin186

                  Mam do ciebie takie pytanko, teraz po zalozeniu linki wydaje mi sie tak jakby byla za krutka. Bieg lapie ledwo puszczam noge <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />. Natomiast biegi musze wzucac sila. Juz podkrecalem srubka i popuszczalem i jest tak samo. Czy cos pomataczylem <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                  • leo
                    leo Admin ostatnio edytowany przez leo

                    Mam do ciebie takie pytanko, teraz po zalozeniu linki wydaje mi sie tak
                    jakby byla za krutka. Bieg lapie ledwo puszczam noge . Natomiast biegi
                    musze wzucac sila. Juz podkrecalem srubka i popuszczalem i jest tak
                    samo. Czy cos pomataczylem

                    IMO kwestia regulacji - jeśli pedał łapie za nisko, trzeba chyba odkręcić nakrętkę. Pamiętaj, że przy niewciśniętym pedale końcówka linki (przy silniku) musi być zupełnie luźna - poruszając dźwignią idącą do obudowy sprzęgła musi być wyczuwalny luz (ze 2 mm), objawiający się delikatnym stukiem nakrętki o tę dźwignię.
                    Poza tym... Z biegiem czasu linka się troszkę wyciągnie - pamiętaj o tym (możliwe, że trzeba będzie podregulować).

                    Myślenie ma przyszłość... choć nieprzyzwyczajonym szkodzi. ;-)

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                    • M
                      marcin186 Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez marcin186

                      IMO kwestia regulacji - jeśli pedał łapie za nisko, trzeba chyba odkręcić nakrętkę. Pamiętaj,

                      Juz jest wszystko ok. Linka gdzies sie zacinala, troche WD i po klopocie. Teraz linka chodzi jak marzenie, nie ma porownania ze stara. Jeszcze raz dzieki <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                      • leo
                        leo Admin ostatnio edytowany przez leo

                        Juz jest wszystko ok. Linka gdzies sie zacinala, troche WD i po klopocie.

                        O, to dziwne. Jeśli jest nowa, to raczej nie powinna przycierać się w pancerzu (tym bardziej, że oryginalna linka, którą kupiłem daaawno temu "na zapas", miała nałożony smar - jakiś taki białawy).

                        Jeszcze raz dzieki

                        No problem. <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />

                        Myślenie ma przyszłość... choć nieprzyzwyczajonym szkodzi. ;-)

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                        • M
                          misiekpokemon Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez misiekpokemon

                          Witam
                          Wiem, że odgrzebuję stary temat, ale akurat ten znalazłem.
                          Od pewnego czasu podczas wciskania pedału sprzęgła słyszę kilka jakby stuknięć, koło 5-6. Dźwięk dochodzi właśnie z okolic pedału. Niezależnie od tego czy jadę, czy stoję i czy silnik jest włączony czy nie.

                          Co to może być, czyżby linka była poszarpana? Czy może coś z samym pedałem?

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                          • leo
                            leo Admin ostatnio edytowany przez leo

                            Od pewnego czasu podczas wciskania pedału sprzęgła słyszę kilka jakby
                            stuknięć, koło 5-6. Dźwięk dochodzi właśnie z okolic pedału.
                            Niezależnie od tego czy jadę, czy stoję i czy silnik jest włączony czy
                            nie.
                            Co to może być, czyżby linka była poszarpana? Czy może coś z samym pedałem?

                            Można przesmarować oś pedałów, ale to raczej nie to - zwykle brak smaru objawia się popiskiwaniem.
                            Jeśli czujesz szarpnięcia i wykluczamy uszkodzenie tarczy sprzęgła, istnieje możliwość, że linka się zrywa (może pęknięte druty zahaczają o pancerz) <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />. Na wszelki wypadek rozejrzyj się za nową linką i wymień (dasz radę samemu, ale pamiętaj o wyregulowaniu i pozostawieniu luzu - pisałem o tym tutaj).

                            Myślenie ma przyszłość... choć nieprzyzwyczajonym szkodzi. ;-)

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                            • L
                              leszczugd Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez leszczugd

                              Co to może być, czyżby linka była poszarpana? Czy może coś z samym pedałem?

                              Hmmm... ciężko wyczuć. Wydaje mi się, że mógłbyś zacząć od najprostszych rzeczy. Spróbuj porządnie nasmarować sprężynę "odbijającą" pedał sprzęgła, oś obrotu pedału oraz linkę.

                              Ja jesienią zmieniłem linkę sprzęgła (stara miała uszkodzoną osłonę gumową i bałem się, że będzie przymarzać). Nie mogłem dostać oryginału, więc kupiłem zamiennik. Kilka tygodni po zamianie pedał zaczął chodzić ciężko, wręcz "skokami", a przy tym słychać było zgrzytanie/stukanie. Wystraszyłem się, że może to być coś poważnego, ale postanowiłem sprawdzić najpierw najprostsze rzeczy. Napsikałem trochę WD-40 w strzykawkę i wpuściłem powoli pomiędzy pancerz a linkę (w kokpicie za pedałem - w miejscu w którym linka wychodzi z pancerza). Efekt - nie wiedziałem, że pedał sprzęgła może tak lekko chodzić, nic nie zgrzyta i nie ma problemów z płynnym zasprzęglaniem. Przed WD-40 próbowałem wlać w pancerz olej (silnikowy 10W40), ale był za gęsty i nie chciał wpłynąć.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                              • M
                                misiekpokemon Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez misiekpokemon

                                Stosunkowo niedawno, bo jakoś chyba w grudniu, albo jeszcze wcześniej, podczas wciskania pedału słyszałem piski. Kopiłem olej uniwersalny i pooliwiłem oś pedału
                                <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> i wszystko było fajnie. A teraz właśnie to. Dodam że czasem się to bardziej nasila innym razem jest dobrze.
                                Co do tej osłonki gumowej na końcówce linki to już od dawna jej nie posiadam (ze 3 lata).
                                Też myślę że zrywa się linka, jak będe miał dostęp do kanału i zrobi się cieplej to zaglądne, póki co poczekamy zobaczymy. Najwyżej będe zmuszony nauczyć się zmieniać biegi bez sprzęgła by dojechać do domu. Gożej jak będe musiał się zatrzymać

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                • xTOMASZx
                                  xTOMASZx ostatnio edytowany przez xTOMASZx

                                  Stosunkowo niedawno, bo jakoś chyba w grudniu, albo jeszcze wcześniej, podczas wciskania pedału słyszałem piski. Kopiłem olej uniwersalny i pooliwiłem oś pedału
                                  i wszystko było fajnie. A teraz właśnie to. Dodam że czasem się to bardziej nasila innym razem jest dobrze.
                                  Co do tej osłonki gumowej na końcówce linki to już od dawna jej nie posiadam (ze 3 lata).
                                  Też myślę że zrywa się linka, jak będe miał dostęp do kanału i zrobi się cieplej to zaglądne, póki co poczekamy zobaczymy. Najwyżej będe zmuszony nauczyć się zmieniać biegi bez sprzęgła by
                                  dojechać do domu. Gożej jak będe musiał się zatrzymać

                                  najpierw wyłanczasz zapłon a potem sie zatrzymujesz:),ale odpalenie sam. i zmiana bez biegów,nie wiem,lepiej nie myśleć

                                  Jak sie to na warsztacie mówiło,gdy nie mozna bylo znaleść rozwiązania
                                  Dajesz druta,wstawiasz trujnik i zaślepkę;]

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                  • M
                                    misiekpokemon Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez misiekpokemon

                                    najpierw wyłanczasz zapłon a potem sie
                                    zatrzymujesz:),

                                    Jak to, dlaczego tak? Po co wyłączać zapłon by się zatrzymać? Przecież podczas jazdy bez używania sprzęgła bez problemu można wrzucić na luz.

                                    ale odpalenie sam. i zmiana bez
                                    biegów,nie wiem,lepiej nie myśleć

                                    Jeśli wyczuje się obroty silnika i prędkość samochodu to zmiana biegów bez sprzęgła nie stanowi już problemu. Jedyny problem to ruszenie z miejsca.

                                    Jak sie to na warsztacie mówiło,gdy nie mozna bylo
                                    znaleść rozwiązania
                                    Dajesz druta,wstawiasz trujnik i zaślepkę;]

                                    Heh niezłe
                                    <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                    • xTOMASZx
                                      xTOMASZx ostatnio edytowany przez xTOMASZx

                                      z tym wyłąnczaniem silnika,sadze ze jakby mnie spotkała taka sytuacja to najpierw bym,wyłączył silnik,a potem szybko i umiejetnie przeżucił na luz.Mowie tylko jak bym to w teori zrobił,nigdy bowiem w praktyce nie spotkała mnie jazda w sam. bez sprzęgłą.Dobrze że nanpisałeś,że da rade jeździć.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                      • 1 / 1
                                      • Pierwszy post
                                        Ostatni post