ile to jedzie?czyli pochwalcie się ile wasze tico wyciąga na maxa
-
Jeszcze trzeba mieć pewność, ze szybkościomierz pokazuje jak nalezy... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Tata lata wstecz miał takiego Poloneza, który non-stop dodawał ok 15 km/h! Nasze prędkościomierze też mogą nieco oszukiwać przecież! Jednak mój pokazuje jak nalezy...nie raz kontroluje z pomiarem szybkosci na trasie. Na jednym jest 1 km różnicy na drugim 2 km/h. Więc jest ok! <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
No ale kto z Was ścigał się z policyjnym wozem? Przyznam się, że odstawiłem go...Taka ucieczka na bielskiej trasie przed Passatem za popełnienie wykroczenia-przejazd na pomarańczowym, a moze i na czerwonym świetle! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Jechałem z Bielska, a poanowie akurat wyjeżdzali na skrzyżowaniu z prostopadłej drogi na światłach. Przeleciałem im przed nosem...a juz mieli zielone! No i się zaczeło...po 3 km jazdy spasowałem i skręciłem w bok...Pomyslałem-moze być nie wesoło! Jechali za mną...ale moje gazowe spaliny wąchali! Jak odbiłem w bok właczyli syrene i jak na filmie amerykańskim zajechali drogę...Gadka od słowa do słowa! Gdzie jadę-to nie jest droga na Zabrze! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> A ja-za potrzebą skręciłem na bok! A czemu przejechałem na czerwonym...i tego typu gadanie! Czemu nie patrzę w lusterko...a skad miałem wiedzieć, ze mnie ścigają! I czemu tak szybko jeżdzę...Jakby jechali na syrenie to co innego-musiałbym spasowac od razu...a tak grałem głupola! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Na szczęście skończyło się nie najgorzej...ale 45 minut w Passacie spędziłem na tylnej kanapie i pobawiłem sie suszarką! Dostałem info, ze droga dalej wolna na Tychy...mozna jechać! Ale tej przygody nie zapomnę! Przeleciałem przez skrzyżowanie moze 110 km/h, a najgorsze jest to, ze na sąsiednim pasie samochód zachamował i stanął-to było najgorsze...ja go na pomarańczowym/czerwonym minąłem! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
moj sprzet w trakcie zimowych testow osiagnal 147km\h i wydawalo mi sie,ze to jego kres.ale koledzy z forum mowia,ze
idzie wiecej.testy powtorze.a jak wasze potwory??ostatnio jechałem do katowic i z pierwszej górki poszedł tylko 140 i dalej nie chciał z drugiej (większej) 150 ale to po masakrycznym wysiłku <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" /> Dlatego w piątek usunałem katalizator a w miejsce rurki po środkowym tłumiki wstawiłem przelotówke Michaela (aby układ nie był zbytnio odetkany)
Zobaczymy co to dało.
-
moj sprzet w trakcie zimowych testow osiagnal 147km\h i wydawalo mi sie,ze to jego kres.ale
koledzy z forum mowia,ze idzie wiecej.testy powtorze.a jak wasze potwory??Ja ostatnio nie wiem co się z moim bolidem dzieje - spalanie spadło do 5 litrów gazu, a jak próbowałem się rozpędzić na A4 to na gazie doszedłem do jakiegoś 165 km/h i dalej już się bałem rozpędzać.... <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Poprawia mu się przed śmiercią czy jak ? <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> 120 tys. przejechane - to już nie młodzieniec <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Jak się tak rozpędziłem to chciałem zdjęcie liczika zrobić, ale bałem się do kieszeni po telefon sięgać... brrr.... Jak jechałem Fabią 200 km/h to się tak nie stresowałem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
...a może zwyczajnie po 120 tys prędkościomierz nawala <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> i trochę dodaje ( albo odejmuje <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> )
-
hehe. Przyjrzyjcie się temu zdjęciu. Jeszcze jest pod takim kątem zrobione, że nabieram
wątpliwości, czy akurat to zdjęcie jest autentyczne.
Ja robilem to zdjecie!! O co chodzi z tym katem, jak sobie wyobrazasz to zdjecie, mialem stanac na glowie ?? W jaki sposob mam rozwiac Twoje watpliwosci ?? Moze zabrac na przejazdzke ??Taki zimny byłby silnik przy 160?
Dokladnie, jechalem wtedy ok 130-140 i byla taka temp. Zreszta normalnie mam taka na trasie, moze odrobinke wieksza...Żadnych wstrząsów? No może cyfra ze stanilizatorem?
Aparat kodak c340 bez zadnych wodotryskow. Zreszta nie wiem skad mialby by sie wziasc strzasy?? Kola wywarzone, droga rowna jak stol... No chyba ze Twoje wyobrazenia o takiej prekosci sa takie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />A moje cudo to sto czterdzieści kilka km na godzine rozbujało się na maxa. Żadna rewelka, ale po
cóż więcej. Drzew szkoda ...
Widocznie Twoj egzemplarz jest "mniej dopracowany". Z tego co slyszalem od innych uzytkownikow, moja predkosc nie nalezy do wyjatkow. Zreszta widac to na tym forum.Jeszcze pare slow na temat predkosci. Wg mnie do jazdy niezbedna jest wyobraznia !! Przyklady: nawet przepisowe 50km/h moze byc za duzo omijajac pijanego rowerzyste, przejezdzajac kolo dzieci. Ale za to nikt nie przekona mnie do wolnej jazdy gdzie widze szeroka droge, pusto i ogranicznie 40km/h. Takie ograniczenia biora sie bo ktos kiedys potracil pijaczka, malolata ktory myslal ze zdazy przebiec przez ulice itp. Generalnie chyba nikt z nas nie jezdzi 160, ja tez nie !! Chyba tylko dwa razy pozwolilem sobie pobrykac. Zaliczam sie do sredniakow ok 100-110 na trasie, na miescie tez nie odstaje <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Pozdr
-
powiem ci ze znalem tych ludzi ktorzy zgineli przez tego goscia z bmw.. I codziennie jak tamtedy jezdze to przypomina sie to zdazenie, czasami.. zwolnie. Ja z trasy zjezdzam za goreczka w krasnem na kraczkowa, tam wlasnie gdzie byl wypadek, czasami jak sie fajnie jedzie to przez lancut. Zrobilem juz (jezdzac tylko ta trasa ) okolo 70kkm.
Gdzie tanknkujesz (gaz?).
pzdr
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
..... a jak wyprzedzasz samochód jadący 145km/h, to prędkosć max. ma jednak znaczenie
jesli chodzi o swiatelka to fabia 1.2 htp kombi wymieka do 100km\h nie daje rady,potem wiadomo,ja wygralem z racji zmieniajacych sie swiatel <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> z cc700\900 nie ma co pisac,gina w pyle.sc 1.1 nie mialem okazji.bmw e39 3.0d do 2 biegu daje rade,potem turbo miazdzy.tak pozatym to nie wyscigowka,ale warto wiedziec ile ma sie tej rezerwy w ekstramalnych sytuacjach,ktorych nikomu nie zycze,ale wiemy jak jest; <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />
-
ostatnio jechałem do katowic i z pierwszej górki poszedł tylko 140 i dalej nie chciał z drugiej (większej) 150 ale
to po masakrycznym wysiłku Dlatego w piątek usunałem katalizator a w miejsce rurki po środkowym tłumiki
wstawiłem przelotówke Michaela (aby układ nie był zbytnio odetkany).... a może wystarczy tylko dobrze wyregulować silnik <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Zobaczymy co to dało.
.... a po co Ci jeździć z prędkościami ponad 150km/h, skoro tak bardzo Cię to stresuje <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Pewnie Cię zaskoczę ale tankuję na...Shell-u obok stadionu i to głównie VP Racing. Fajnie jest jak podchodzę do kasy i mówię nr stanowiska, a pani zerka na monitor, zerka przez szybę na stanowisko/auto i dopytuje się czy napewno płace za to Tico ( jak sama kiedyś przyznała takie drogie paliwo w takim aucie to nieczęsto im sie trafia <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> ). Gazu nie mam i nie zamierzam zakładać, bo ... no właśnie, bo jakoś wolę benzynkę <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> Autko na w/w benzynce smiga żwawo i cichutko i to mi wystarcza, a póki finansowo wyrabiam na paliwko to nie będe nic kombinował <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
A traskę Rzeszów - Łańcut znam doskonale , bo jak się ma rodzinkę w okolicach Przeworska i Kańczugi to nie ma siły, żeby nie znać tej drogi, choć przyznam się, że coraz gorzej mi się nią jeździ.
Pozdrawiam
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
...a może zwyczajnie po 120 tys prędkościomierz nawala i trochę dodaje
Jak nie zapomnę to sprawdzę w piątek wieczorem, bo pojadę znów A4.
Najprostsza metoda - rozbujać się do 120 i zmierzyć stoperem czas przejechania kilometra (według słupków). Powinno być 30 sekund... Tylko że super dokładny taki pomiar i tak nie będzie.
Paweł
-
Najprostsza metoda - rozbujać się do 120 i zmierzyć stoperem czas przejechania kilometra (według
słupków). Powinno być 30 sekund... Tylko że super dokładny taki pomiar i tak nie będzie.
PawełNajlepiej GPS'em <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Ja sprawdzałem w ten sposób i okazało się że licznik w moim Tico zawyża prędkość ok.5km/h
-
Najlepiej GPS'em Ja sprawdzałem w ten sposób i okazało się że licznik w
moim Tico zawyża prędkość ok.5km/hA jesteś na 100% pewien, że kieszonkowy GPS podaje bezwzględnie dokładne dane dot. prędkości? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
A jesteś na 100% pewien, że kieszonkowy GPS podaje bezwzględnie dokładne dane dot. prędkości?
Najpierw sprawdzałem swoim GPS'em opartym o Pocketa, a później wpadło mi w łapki profesjonalne urządzenie na parę dni (GPS do pozycjonowania modeli statków z dokładnością do paru cm - co prawda nie używałem stacji bazowej ale i tak dokładność tego jest wysoka na podstawie samych odczytów z satelit). Odczyty z obu były właściwie identyczne.
-
przez dwa lata jak mam tico zrobilem ponad 60kkm, gaz zalozylem za 1kzl. Jestem przez to jakies 5kzl do przodu, dlatego jestem zwolennikiem gazu...
pozdrawiam
bartek <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
A jesteś na 100% pewien, że kieszonkowy GPS podaje bezwzględnie dokładne dane dot. prędkości?
Mój GPS pokazuje podobne wartości jak u djgh. Przy licznikowych 50 lub 60 km/h GPS pokazuje odpowiednio 45 i 55 km/h, dla wyższych prędkości jest to trochę większa różnica, np. przy licznikowych 90 km/h wg palmtopa jest 83 km/h.
Podobne obserwacje poczyniłem na radarach typu "Twoja prędkość to ... km/h"Pozdrawiam!
-
A powracając do tematu wątka... w ramach testu udało mi się zamknąć licznik na obwodnicy trójmiejskiej i.... nigdy więcej nie mam zamiaru jechać tym samochodem więcej niż 130, bo powyżej tej prędkości to już miałem wrażenie że samochód sam jedzie gdzie chce... nigdy więcej <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />
-
60 tys. km to ja zrobiłem przez 5 lat <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />....i dlatego wolę benzynkę <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
moj sprzet w trakcie zimowych testow osiagnal
147km\h i wydawalo mi sie,ze to jego
kres.ale koledzy z forum mowia,ze idzie
wiecej.testy powtorze.a jak wasze
potwory??hmmm Ja jechałem około 100,i złapałem gume , sciągneło Mnie na drzewo,złapałem lekko lewym bokiem,skutki opłakane , auto do kasacji, a Ja ledwo z tego wylazłem,dobrze że nie miałem pasów, bo odrzuciło Mnie na fotel pasażera została tylko noga , z którą walcze już od sierpnia zeszłego roku. <img src="/images/graemlins/NO.GIF" alt="" />
-
hmmm Ja jechałem około 100,i złapałem gume ...
Ciekawy jestem ktore bylo to kolo ?? jechalem kiedys z kumplem i zapalalismy gume na prawym tyle, przy predkosci ok stu paru. Oprocz zwiekszonego halasu nic sie nie dzialo, nawet nie sciagal. Samochod espace. Ale... ogladalem top gear i tam przekonywali, ba nawet test zrobili, ze to wlasnie na tyle najbardziej przeszkadza. Tyle ze test byl podczas zakretu i opona wybuchla. U nas powietrze zapewne schodzilo powoli. -
lewy przód! <img src="/images/graemlins/NO.GIF" alt="" /> i poszło jak siemasz w lewo , kiera nic nie dało się zrobić !Pękła <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />