rozszabrowane Tico i pożegnane z forum :(
-
no to my ciw szyscy pomożemy robić tylko nocleg jakiś i z tydzień czasu i masz autko spowrotem przecież mechanika to sama przyjemność
-
Współczucia takie ku.wy laza i sie im nudzi to demoluja
no coment , nie chce klnąć niema juz sensu nawet
zrob fotki auta wydaje mi sie ze koszt wiekszy niz 1000 zł sadzac po Twoim opisie szkód
teraz licze tak na sucho i moze byc ponad 1000 ale niemusi tak czy inaczej cos musze z nim zrobic w tym tygodniu i mam nadzieje ze znajdzie sie kupiec tyle ze niewiem ile dostane - po cichu licze na 500 i koszty cholowania , tak na dobrą sprawe to jezdzące dobre auto tylko bez kół i szyby reszte mozna dokupic i zrobic na częściach używanych, ale.. szkoda gadac -
Przykre, przykre i jeszcze raz przykre... <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />.
Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />. -
no właśnie no to temu trzeba się złożyć zrobic ten samochód przecież sprzedajac go nie zarabisz nic a tyle stracisz. odbudujemy zrobimy i będziesz na zlocie latem sam zobaczysz.
-
takiego to tylko <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" /> a dla policji <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" /> za zainteresowanie.
-
Bardzo mi przykro. <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> To jest właśnie to, zostawienie samochodu na odludziu. Przejdzie paru takich pijanych i niszczą wszystkoco im na drodze stanie. Kolega miał Maluszka siedemsetkę jechał do pracy i w mysłowicach autko odmówiło posłuszeństwa więc zostawił i pojechał autobusem, jak wracał tojuż miał szyby powybijane. <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />
A co do Tico to może da się odratować.
Może dało by się gdzieś schować tico żeby dalej go nie rozkradli i poszukać po złomach części. Na złomie to półdarmo można znaleźć ciekawe rzeczy i powoli by wrócił na drogi <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
auto jest zabezpieczone na parkingu strzezonym w Bukownie i tam czeka na ewentualnego klijęta, patrzylem na ceny czesci i niby ok na gotowo musial bym dolozyc niecaly 1000zl ale ja chce je sprzedac bo niemam juz sily i ochoty bawic sie drugi raz w remont tego samego auta, wiec czekam az ktos go wezmie.
-
Przykro mi z tego powodu <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
Z checia bym je kupił, ale koszty związane z transportem auta do mnie byłby zbyt duże <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> (Poznań)
Bardzo, żałuje tej odległosci. ;(Zastanów sie czy nie warto przeczekać troszke i wyremontować autko, bo takiego drugiego nie dostaniesz.
3maj sie.
-
myślałam ze pomożemy ale...jeśli taka jest twoja wola to dobrze...trudno
-
Cześć pisze dziś chyba po raz ostatni niestety, wczoraj jakiś k**** włamał
mi się do Tico i zabrał i zniszczył sporo rzeczy (...)Cześć. To faktycznie straszne, o czym piszesz. Nie wyobrażam sobie czegoś takiego...
Naraziłeś się komuś? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Może zbyt łatwo się poddajesz? Ja próbowałbym czegoś się dowiedzieć o sprawcach. To, że sprawa działa się na wsi, może być nie tylko przeszkodą - może pomóc w dowiedzeniu się czegokolwiek (małe środowisko, przy odrobinie chęci można coś ustalić). Poza tym nie obrobiono Ci auta w 2 minuty - ktoś to musiał widzieć, coś słyszeć. A jeśli nie, to za parę dni coś na pewno wyjdzie. Potrzebujesz tylko kogoś przychylnie do Ciebie nastawionego, kto mieszka na tej wsi (jeśli spędzałeś tam noc, to pewnie u znajomego, dziewczyny...). Może spróbujesz coś odzyskać? Są sposoby... Szkoda auta, Marcins.
Pozdrawiam. -
Trzymaj się
Nie możesz tak łatwo się poddać, przecież ty go stwożyłeś i nikt nie ma prawa tego zniszczyć.
Teraz otrzośnij się minie jakiś czas i będziesz miał ochotę go odnowić.
Nie podejmuj tak pochopnie decyzji przespij sie chociaż z tym -
Cześć pisze dziś chyba po raz ostatni niestety, wczoraj
jakiś k**** włamał mi się do Tico i zabrał i
zniszczył sporo rzeczy - koła, deske, szybe boczną
i przednią. Auto czeka teraz na nowego właściciela
który wezmie je na części albo w całości (trzeba
zainwestować ok 1000zł) więc jeśli ktoś chce to
moge mu je dać za 500zł, albo jakieś części,
jeszcze taniej. Pisze ten wątek ku przestrodze dla
innych aby niezostawiali swoich aut na odludziu,
moje stało we wsi Krze i takie są efekty, policja
rozłożyła ręce a mnie został rachunek 200za
cholowanie. Czasami będe zaglądał na forum - może
komuś pomoge chociaż Tico miałem krótko. pozdrawiamTakich palantów po prostu jakbym dorwał, to by z rękami i nogami połamanymi w szpitalu wylądowali <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
Mam prośbę do członków forum - jeżeli ktoś ma jakieś części zbędne, które skradziono Koledze - niech odżałuje parę PLN i mu prześle <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Byłem prawie rok temu w podobnej sytuacji po wypadku. Członkowie Internetowego Klubu Matiza pomogli mi zebrać wiele części, dzięki czemu udało mi się poskładać do kupy auto i uratować go przed wyzłomowaniem <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Ja ze swojej strony proszę Cię o napisanie na spokojnie listy części, które są Ci potrzebne. Co prawda nie mam Tico, tylko Matiza, ale w miarę możliwości popytam znajomych i poszukam części gdybym był koło jakiegoś szrotu <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Ze sprzedażą auta poczekaj - może uda się go uratować <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Przykro mi bardzo <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" />
Ja na swoje Cudo narzekam dość często ale chyba bym łeb urwała, że nie wspomnę o innych częściach ciała jakby zagospodarował się w nim jakiś łobuz.
Nie martw się ponoć w życiu nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.
Na pewno szybko znajdziesz coś dla siebie ale co tico to Tico <img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" /> -
Marcins - wyrazy współczucia, przerabiałem to na mniejsza skale (kradzież na szczęście odzyskana ale uszkodzony) potem włamanie - wiem to niszczy wiare w ludzi, po prostu szkoda auta i włozonej pracy i kasy, ja chciałem w swoje tico zainwestować, ulepszać itd itp. po dwu kradzierzach dałem sobie spokój - teraz znów zaczynam się przy nim bawić, ale koszty utrzymania auta mam większe AC + 100 na garaż co miesiąc. Straszne ale w takim kraju żyjemy że bandyci chodzą po ulicach i robią co im się podoba, potem szlag mnie trafia, ale już przez ludzi co kupują cęści po znajomości, na lewo i chwalą się że kupili na giełdzie super tanią część lub od kogoś kto załatwia tanie graty do auta - wiem ,że to brzydko ale życze im po cichu aby w noc przed wyjazdem np. na urlop obrobili im auto - niech poczuja ze kupując kradzione częsci napędzja interes dla tych złodzieji.
Sorki ,że się rozpisałem.
Jeszcze raz wyrazy współczucia. -
ja swoje tico sprzedalem za grosze i wspominam srednio, w zasadzie to tylko wspomnienia go ratuja. Ale na chlopski rozum jesli masz oddac fure na zlom czy sprzedac na czesci to chyba lepiej ci je uzupelnic, ja rozumiem zeby nie bylo silnika i skrzyni biegow, ale 2 szyby, deska rozdzielcza i pare [BIP] to po mojemu jest nic. Wg. mnie powinienes zainwestowac bo przy sprzedazy poniesiesz jeszcze wieksze straty nizbys mial wziac kredyt, zrobic go i sprzedac jako calosc
-
Cześć pisze dziś chyba po raz ostatni niestety, wczoraj jakiś k**** włamał mi się do Tico i zabrał i zniszczył sporo
rzeczy - koła, deske, szybe boczną i przednią. ..Buuuu, przykre zdarzenie <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" />
Spróbuj jeszcze raz zrobić kalkulację szkód i być może kupując części na szrotach uda się przywrócić Tico do świetności.PS.
Takie incydenty upewniają mnie w sensowności wykupienia AC. -
Żal i wściekłośc...
Ale zapewne te uczucia toważyszą również Tobie.
A co do policji, to ich reakcja mnie nie dziwi
Nawet gdybyś im podał na tacy sprawcę, to i tak by stwierdzili, że "niska szkodliwośc społeczna czynu"Rozumiem Twój gniew, bo sam kiedyś przeżyłem kradzież z włamaniem do samochodu, ale niestety powielasz błędne stereotypy <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
To nie policja ocenia "stopień szkodliwości czynu" i nie warto od razu na nich się wyżywać. -
i stało się wczoraj sprzedałem Tico za marne grosze a dziś wyrejestrowałem i oto cała historia mojego Tico się kończy, nowy właściciel powiedział że go wyremontuje więc pewnie niedługo napisze tu ktoś nowy -"cześć jestem tu nowy i mam tico od paru dni"
pozdrawiam Was i cieszcie się ze swoich Tico bo to fajne autka a ja przekonałem się o tym szkoda że tak krótko.Tico
-
i stało się wczoraj sprzedałem Tico za marne grosze
Hm, wszystko stało się w ciągu jednego dnia... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
A czy to czasami nie ta sama osoba najpierw "oskubała" Twoje Tico a teraz go kupiła? Może najpierw koleś włamał się do auta i ukradł co się dało, a jak okazało się, że sprzedajesz, kupił je za psi grosz, poskłada auto z powrotem i będzie miał Tico za kilkaset zł. Potem najprawdopodobniej zostanie ono sprzedane na drugi koniec Polski z nimałym zyskiem.