Bang, bang - przy gwaltownym zwalnianiu.
-
Dzieje sie to na LPG, miesiac temu regulowany, zaplon i zaworki rowniez;). Z
mieszkanka moznaby sie pobawic, chociaz w sumie pali malo;).Piszesz: miesiąc temu... A jaki przebieg od tamtego czasu?
Z tego, co pamiętam, katalizatora pozbyłeś się już spory czas wstecz. Nie miałeś od tamtej pory objawów "bang - bang"? Dopiero teraz się ujawniły? (Próbuję powiązać "bang - bang" z innymi wydarzeniami w zyciu Twojego autka <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />.) -
Piszesz: miesiąc temu... A jaki przebieg od tamtego czasu?
Z tego, co pamiętam, katalizatora pozbyłeś się już spory czas wstecz. Nie miałeś od tamtej pory
objawów "bang - bang"? Dopiero teraz się ujawniły? (Próbuję powiązać "bang - bang" z innymi
wydarzeniami w zyciu Twojego autka .)okolo 3000-3500km, od regulacji gazu. Sam nie wiem kiedy sie to ujawnilo, bo przez dluzszy czas to bagatelizowalem, ale napewno po wywaleniu katalizatora, moze i zbieglo sie z tym w czasie (dluzszy czas jezdzilem wolno bo slisko i uklad kierowniczy mialem skopcony), dopiero po jego naprawie moglem pojechac szybciej;) i (chyba) wtedy zaczelo mi to bang dokuczac;).
Tak jak pisalem, wydaje mi sie ze jakby katalizator byl problemu by nie bylo;), moze za bardzo mu po prostu daje po "garach" i nie dopala czesci mieszanki, a pozniej sobie ja "wybucha" <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />). Moze nie da sie wyregulowac tylko jedyny sposob to zalozenie katalizatora. Wedlug mnie jedyne co sie moze stac, to w koncu tlumik moze sie rozleciec, albo przestanie byc szczelny;). -
okolo 3000-3500km, od regulacji gazu.
----------------------------- ciach ---------------------------
jedyne co sie moze stac, to w koncu tlumik moze sie rozleciec, albo
przestanie byc szczelny;).Hmmm... Nic mi nie przychodzi do głowy. Obstawiam jednak dokładną regulację mieszanki (na analizatorze). Jak pisałem - zapłon też można byłoby przy okazji sprawdzić (no, z zaworkami trochę więcej zachodu - chyba, że sam je ustawiasz).
Może ktoś jeszcze na coś wpadnie? -
Witam,
ostanio zycie umila mi takie ladne bang;).
Rzecz ma sie tak: Dojerzdzam na codzien trasa 4 pasmowa..., jest troche miejsca wiec wolno nie
jade;)), kulminacja nastepuje gdy rozbujam samochod do 130-150 i dosc energicznie zwalniam,
lub puszczam pedal gazu, nastepuje bang!, w tylnej czesci ukladu wydechowego;)). Dosc
mocne, tak ze jak ktos ze mna jedzie to jest "osrany" hehe;).
Prosze utwierdzic mnie w moim przekonaniu lub podac inne ew. przyczyny:
hipoteza 1 - jako ze mam od jakis 10tys usuniety katalizator(zapchal sie) + mam zbyt bogata
mieszanke i samochodzik dopala sobie ja w tlumiku z ostrym bang..;).
hipoteza 2 - jako ze nie ma katalizatora, gorace spaliny atakuja tlumik koncowy on sie bardzo
rozgrzewa, a gdy zwalniam nie wychodza juz gorace spaliny, gwaltownie sie schladza i
odksztalca z hukiem (mniej prawdopodobne od pierwszego, ale podoba mi sie ta hipoteza )
Zwrocilbym uwage ze wszystkie moje hipotezy opieraja sie na tym ze to moze byc przyczyna
usunietego kat., dlatego nie polecam usuwanie tego, bez potrzeby, sugerujac sie ze inni tak
robia, ja musialem bo samochodem nie dalo sie jechac;)).
pozdro!Tata miał takie coś na gazie, że mu szczelało w tłumik czasami. Przyczyną były przewody nw <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Fachowcem nie jestem ale obstawiałbym zapłon na pierwszy żut oka.
-
----------------------------- ciach ---------------------------
Hmmm... Nic mi nie przychodzi do głowy. Obstawiam jednak dokładną regulację mieszanki (na
analizatorze). Jak pisałem - zapłon też można byłoby przy okazji sprawdzić (no, z zaworkami
trochę więcej zachodu - chyba, że sam je ustawiasz).
Może ktoś jeszcze na coś wpadnie?zawory i zaplon sprawdzam co 10-15kkm;)).
pzdr;) <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
Tata miał takie coś na gazie, że mu szczelało w tłumik czasami. Przyczyną były przewody nw
tzn przewody WN <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> , przewody wymienilem jakies 500km temu (tydzien) <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />).
pzdr;) -
Witam,
ostanio zycie umila mi takie ladne bang;).
Rzecz ma sie tak: Dojerzdzam na codzien trasa 4 pasmowa..., jest troche miejsca wiec wolno nie
jade;)), kulminacja nastepuje gdy rozbujam samochod do 130-150 i dosc energicznie zwalniam,
lub puszczam pedal gazu, nastepuje bang!, w tylnej czesci ukladu wydechowego;)).Czy to "bang" jest pojedyncze, czy sklada sie na to kilka mniejszych bang rozlozonych w krotkim czasie?
Czy jesli chodzi o brzmienie przypomina moze odglos puszczania ognia z rury w samochodach WRC?
Czy wystepuje tylko w opisanej powyzej sytuacji, czy tez ogolnie w sytuacjach gdy podczas jazdy na wysokich obrotach odpuszczasz gaz? -
Witam,
a jak ze szczelnoscia ukladu wydechowego
kiedys urwalem rure za 1 tlumikiem , brzmienie bajkowe <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> (tylko za glosne )ale i tak pojezdzilem tak sobie 2 dni bo brzmial jak rajdowka wrc i przy takzwanym hamowaniu silnikiem bylo slychac cudowne bang bang glu glu ... normalnie czulem sie jak holowczyc <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
wszyscy mi zazdroscili <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
a ja wkoncu przyuspawalem rure bo zabrany dowod to troche kosztuje
moze jest gdzies nieszczelnosc ........ -
witam
Czy to "bang" jest pojedyncze, czy sklada sie na to kilka mniejszych bang rozlozonych w krotkim
czasie?Czasami jest tylko jedno glosne, a czasami po glosnym nastepuje kilka mniejszych "pyrkniec"
Czy jesli chodzi o brzmienie przypomina moze odglos puszczania ognia z rury w samochodach WRC?
moze byc ze troszeczke przypomina;),
Czy wystepuje tylko w opisanej powyzej sytuacji, czy tez ogolnie w sytuacjach gdy podczas jazdy
na wysokich obrotach odpuszczasz gaz?tak jak mowilem, raczej przy wyzszych predkosciach, gdy puszczam gaz i/albo hamuje. Gdy sie rozpedzam np predkosc mniejsza od 110km/h i puszczam gaz nie odnotowalem, takiej dolegliwosci.
poozdrawiam! <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
a jak ze szczelnoscia ukladu wydechowego
witam
hm, wiesz nie myslalem o tym, zajade na kanal i popatrze, ale silnik chodzi w miare cicho, nie wskazuje raczej nic zeby byl nieszczelny. Ale wjade na kanal wezme brata zeby troche pogazowal, moze dopiero przy wiekszych cisnieniach sie cos ujawnia;)pozdrawiam <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
witam
witam
hm, wiesz nie myslalem o tym, zajade na kanal i popatrze, ale silnik chodzi w miare cicho, nie
wskazuje raczej nic zeby byl nieszczelny. Ale wjade na kanal wezme brata zeby troche
pogazowal, moze dopiero przy wiekszych cisnieniach sie cos ujawnia;)pogazowanie dobry pomysl , a jak chcesz miec super bang bang ala WRC to tnij za srodkowym tlumikiem
mowie ci bajka , tylko szerokim lukiem od policjantow <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
witam
pogazowanie dobry pomysl , a jak chcesz miec super bang bang ala WRC to tnij za srodkowym
tlumikiem
mowie ci bajka , tylko szerokim lukiem od policjantowhehe;))
najlepiej zrobic taka przepustnice, zeby mozna bylo to wlaczac i wylaczac;)). Bylo by super lepsze niz klakson;)
pzdr;) -
Miałem to samo <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> - wracając z dłuższej trasy brzmienie z rury coraz bardziej przypominało WRC ... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Tylko już rok wczesniej mechanik mi mówił, że na tłumiku końcowym za długo nie pojeżdzę ... Przy wymianie rozpadł się na czyniki pierwsze <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />, ale jak by nie było - 45 kkm wytrzymał, a nie uznaje oszczędności paliwa na trasie <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />, może u Ciebie jest podobna dolegliwość?
-
Witam,
ostanio zycie umila mi takie ladne bang;).
Rzecz ma sie tak: Dojerzdzam na codzien trasa 4 pasmowa..., jest troche miejsca wiec wolno nie
jade;)), kulminacja nastepuje gdy rozbujam samochod do 130-150 i dosc energicznie zwalniam,
lub puszczam pedal gazu, nastepuje bang!, w tylnej czesci ukladu wydechowego;)). Dosc
mocne, tak ze jak ktos ze mna jedzie to jest "osrany" hehe;).
Prosze utwierdzic mnie w moim przekonaniu lub podac inne ew. przyczyny:
hipoteza 1 - jako ze mam od jakis 10tys usuniety katalizator(zapchal sie) + mam zbyt bogata
mieszanke i samochodzik dopala sobie ja w tlumiku z ostrym bang..;).
hipoteza 2 - jako ze nie ma katalizatora, gorace spaliny atakuja tlumik koncowy on sie bardzo
rozgrzewa, a gdy zwalniam nie wychodza juz gorace spaliny, gwaltownie sie schladza i
odksztalca z hukiem (mniej prawdopodobne od pierwszego, ale podoba mi sie ta hipoteza )
Zwrocilbym uwage ze wszystkie moje hipotezy opieraja sie na tym ze to moze byc przyczyna
usunietego kat., dlatego nie polecam usuwanie tego, bez potrzeby, sugerujac sie ze inni tak
robia, ja musialem bo samochodem nie dalo sie jechac;)).
pozdro!Zgodnie z zasadami logiki, gdy istnieja dwie lub wiecej hipotez (regula prostosci) nalezy przyjac ta najprostsza.
-
Zgodnie z zasadami logiki, gdy istnieja dwie lub wiecej hipotez (regula prostosci) nalezy
przyjac ta najprostsza.heh;). ok <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
heh;). ok
Pierwszy raz w zyciu przydalo mi sie zajecie o nazwie "logika", tak mozolnie i z trudem zdane w pierwszym terminie :D:D:D
Pozdrawiam,
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />