Schodzi z obrotów, ale tylko na Pb
-
Oki.. czyli co... mam spróbować odpalić rano samochód i słuchać czy nie będzie robił "cyk"(tak jak po przekręceniu
stacyjki??)?? A jeśli będziesz miał racje to w taki raziem mam akumulator wymienić?? Dzięki za zainteresonawie
się moim problemem
Raczej szukal bym kiepskiego styku w okolicach zasilania i masy instalacji gazowej.I jeszcze jedno.. nie zauważyłem aby coś słabiej kręcił z rana. Autko chwyta po 1-2 sekundach kręcenia no a później
to tak jak pisałem
To tez wskazuje ze akumulator jest OK, a najwyzej gdzies jest kiepski styk ( jesli to to jest przyczyna , ale na to wyglada ) -
Raczej szukal bym kiepskiego styku w okolicach zasilania i masy instalacji gazowej.
To tez wskazuje ze akumulator jest OK, a najwyzej gdzies jest kiepski styk ( jesli to to jest
przyczyna , ale na to wyglada )
Uuuuu.. już sam niewiem... zrobiłem tak jak mówił leo tzn. zakręciłem zawór ręcznie i odpalił troszke lepiej ale dalej coś go boli... czyli to chyba nie zawór... tak sobie myśle że może jak kiedyś odpiołem ten elektrozawór to był tylko zbieg okoliczności że zapalił lepiej... No cóż... <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" /> pszemeg a co myślisz o tej regulacji pomplik przyspieszenia?? Może warto spróbować pokręcić tą śróbką?? Ale jeżeli tak to dokręcić czy odkręcić??I pytanie ile?? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
Znalazłem półśrodek. Nie jest to może usunięcie usterki ale jest najlepiej jak może być... Otóż ustawiłem elektrozawór nie poziomo tylko pionowo. Dodatkowo przylutowałem styki te co idą do masy(były tylko skręcone). Odpalanie wygląda teraz następująco: Przekręcam stacyjke, pomuje chwilke pedałem, odpalam, łapie prawieże od razu(około 1 sek.) i gdzieś z 3 razy dodam mu gazu i już trzyma obroty i niegaśnie. Oto fotki zamontowania elektrozaworu. Ciekawi mnie tylko czy może być przewód nw od ceki tak blisko z węrzykiem od paliwa. Dla spokoju dałem taki niby kapturek z czegośtam jakieś maty..
-
Znalazłem półśrodek. Nie jest to może usunięcie usterki ale jest najlepiej jak może być... Otóż
ustawiłem elektrozawór nie poziomo tylko pionowo. Dodatkowo przylutowałem styki te co idą
do masy(były tylko skręcone). Odpalanie wygląda teraz następująco: Przekręcam stacyjke,
pomuje chwilke pedałem, odpalam, łapie prawieże od razu(około 1 sek.) i gdzieś z 3 razy
dodam mu gazu i już trzyma obroty i niegaśnie. Oto fotki zamontowania elektrozaworu.
Ciekawi mnie tylko czy może być przewód nw od ceki tak blisko z węrzykiem od paliwa. Dla
spokoju dałem taki niby kapturek z czegośtam jakieś maty..Witam wszystkich,
jestem nowy i od pół roku posiadam Tico.
Problem mam podobny do waszego czyli brak ssania.Przedstawię tylko moje doświadczenia.
Miałem go w lecie ( mam instalacje LPG) wiec bez problemu uruchamiałem go z gazu.
Przyszły chłodne dni i zobaczyłem że z moim gaźnikiem jest coś nie tak.
brak wolnych obrotów i średnich na zimnym i ciepłym silniku.
Rozebrałem gaźnik przedmuchałem dysze nic nie dało. Wstawiłem do serwisu Daewoo.
Straciłem tylko 150 zł i też nic nie naprawili. Powiedzieli że są zepsute membrany
w gazniku i nowych nie mogą kupić. Byłem wściekły wiec kupiłem gaźnik używany w dobrym
stanie. Teraz już mam wreszcie wolne obroty i średnie na benzynie ale problem
ssania pozostał. Samochód odpala bez problemu praktycznie odrazu z pół obrotu.Żeby nie było to wymieniłem świece, filtry - gazu i powietrza, przewody WN, więc iskrę mam że konia może zabić.
Chcąc pewny że to na pewno nie elektryka.
Zawory też mam wyregulowane ale przecież to nie problem nawet w zaworach jak czytam
na tym forum. Złe ustawienie zaworów nie wpływa na gaśniecie silnika jeśli zapalił a tym
bardziej utrzymanie wysokich obrotów. Problem może być tylko zła kultura pracy silnika
na niskich obrotach i głośniejszy silnik. Złe ustawienie zaworów powoduje spadek ciśnienia w cylindrach ale przecież nie jedo całkowity spadek. Wiec problem zaworów w wyniku braku ssania
uważam za mitem. Tak samo nie widzę jakiej zbieżności z odległością elektrozaworu od pompki czy ustawienie go w pionie czy poziomie. Pompa przecież daje na tyle duże podciśnienie że ciągnie paliwo z bardzo nisko położonego baku. Jeśli położenie zaworu miało by wpływać na podawanie paliwa
to albo by go nie było wcale albo by było. Ja mam przewody przeźroczyste zawór bardzo daleko i nie widzę aby paliwo nie dochodziło.Problem szukam w innym miejscu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ale w którym <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Ktoś wcześniej mówił o regulacji ssania czy może mi powiedzieć która to śrubka ?
Zaraz sobie przyniosę mój teraz stary gaźnik i bym zobaczył gdzie ta śrubka regulacyjna.pozdrawiam Was ( trzeba to rozwiazać )
-
Witam wszystkich,
jestem nowy i od pół roku posiadam Tico.Od witania sie nowych jest osobny watek.
Ktoś wcześniej mówił o regulacji ssania czy może mi powiedzieć która to śrubka ?
Zaraz sobie przyniosę mój teraz stary gaźnik i bym zobaczył gdzie ta śrubka regulacyjna.A od tego jest funkcja SZUKAJ, bo byly juz fotki z zaznaczona ta srubka.
-
Od witania sie nowych jest osobny watek.
nie bądź taki sztywny już Witam nie można napisać. OK następnym razem będe walił prosto z mostu. -
nie bądź taki sztywny już Witam nie można napisać. OK następnym razem będe walił prosto z mostu.
Nie rozumiesz mnie.
"Witam" jak na jbardziej mozna napisac w poscie, lecz pojawiajac sie na forum po raz pierwszy powinienes sie przywitac, a do tego sluzy podwieszony watek. -
Witam wszystkich,
jestem nowy i od pół roku posiadam Tico.
Problem mam podobny do waszego czyli brak ssania.
Przedstawię tylko moje doświadczenia.
Miałem go w lecie ( mam instalacje LPG) wiec bez problemu uruchamiałem go z gazu.
Przyszły chłodne dni i zobaczyłem że z moim gaźnikiem jest coś nie tak.
brak wolnych obrotów i średnich na zimnym i ciepłym silniku.
Rozebrałem gaźnik przedmuchałem dysze nic nie dało. Wstawiłem do serwisu Daewoo.
Straciłem tylko 150 zł i też nic nie naprawili. Powiedzieli że są zepsute membrany
w gazniku i nowych nie mogą kupić. Byłem wściekły wiec kupiłem gaźnik używany w dobrym
stanie. Teraz już mam wreszcie wolne obroty i średnie na benzynie ale problem
ssania pozostał. Samochód odpala bez problemu praktycznie odrazu z pół obrotu.
Żeby nie było to wymieniłem świece, filtry - gazu i powietrza, przewody WN, więc iskrę mam że
konia może zabić.
Chcąc pewny że to na pewno nie elektryka.
Zawory też mam wyregulowane ale przecież to nie problem nawet w zaworach jak czytam
na tym forum. Złe ustawienie zaworów nie wpływa na gaśniecie silnika jeśli zapalił a tym
bardziej utrzymanie wysokich obrotów. Problem może być tylko zła kultura pracy silnika
na niskich obrotach i głośniejszy silnik. Złe ustawienie zaworów powoduje spadek ciśnienia w
cylindrach ale przecież nie jedo całkowity spadek. Wiec problem zaworów w wyniku braku
ssania
uważam za mitem. Tak samo nie widzę jakiej zbieżności z odległością elektrozaworu od pompki czy
ustawienie go w pionie czy poziomie. Pompa przecież daje na tyle duże podciśnienie że
ciągnie paliwo z bardzo nisko położonego baku. Jeśli położenie zaworu miało by wpływać na
podawanie paliwa
to albo by go nie było wcale albo by było. Ja mam przewody przeźroczyste zawór bardzo daleko i
nie widzę aby paliwo nie dochodziło.
Problem szukam w innym miejscu ale w którym
Ktoś wcześniej mówił o regulacji ssania czy może mi powiedzieć która to śrubka ?
Zaraz sobie przyniosę mój teraz stary gaźnik i bym zobaczył gdzie ta śrubka regulacyjna.
pozdrawiam Was ( trzeba to rozwiazać )Oki twierdzisz że położenie elektrozaworu nie ma znaczenia... to powiem ci że u mnie ma. Jak odepne elektrozawór to odpala ładnie i nie gaśnie. A jak go podepene to są dziwne jaja. Elektrozawór jest sprawny. A tak usytuowany daje u mnie najlepsze efekty. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Sukces....Jak się okazało elektrozawór miałem za wysoko
i paliwo miało za dużą droge do pokonania i to
jeszcze pod góre... zamontowałem elektrozawór niżej
i zmniejszyłem te węże co leci nimi benzyna i jest
po problemieUpdate:
Jednak to był tylko półśrodek... po wymianie pompy
wszystko znikło..jaki elektrozawór?
-
jaki elektrozawór?
Normalny <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> No ten co na zdjęciu. Jak ci mątują lpg to takie coś dostajesz <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> -
nie bądź taki sztywny już Witam nie można napisać. OK następnym razem będe
walił prosto z mostu.A Ty nie bądź taki zadziorny, w końcu to Ty się pojawiłeś u nas, a nie Pszemeg u Ciebie, więc to Ty powinieneś dostosować się do pewnych zasad tu panujących. Wątek wyraźnie zaadresowany do Nowych wisi przyklejony na górze spisu - nie widać? Przecież nie chodzi o wyraz witam ; gdybyś wcześniej zajrzał do w/w wątku, to byś wiedział... <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
Zalecam też uprzejmiejsze traktowanie "starego" usera, który jest tu od ponad dwóch lat (a nie od kilku godzin, jak Ty) i który spokojnie, grzecznie i bez emocji kieruje Twoją uwagę na to, co byłeś łaskaw przeoczyć. <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> Ostrzegam, że w tym tonie nie będziemy na tym kąciku rozmawiać.
Nie odgrażaj się też, że będziesz "walił prosto z mostu" - przecież od razu to zrobiłeś. <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> -
Ostrzegam, że w tym tonie nie będziemy na tym kąciku
rozmawiać.
mi ten ton dla nowych tez nie odpowiada, więc pozdrawiam. CZe.
P.S.
dla tych co chcą zobaczyć jak wyregulować ssanie zrobiłem fotki
( nie ma to jak samemu poznać zasadę) -
Ostrzegam, że w tym tonie nie będziemy na tym kąciku
mi ten ton dla nowych tez nie odpowiada, więc pozdrawiam. CZe.
P.S.
dla tych co chcą zobaczyć jak wyregulować ssanie zrobiłem fotki
( nie ma to jak samemu poznać zasadę)
http://www.ttt.ntx.pl/phpBB2/viewtopic.php?p=25730#25730Fajny link, ale o regulacji ssania to już na forum było ho ho ... ile razy... i więkoszość tu na forum wie jak je wyregulować, tak aby samochód nie wył i nie gasł <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" />
-
dla tych co chcą zobaczyć jak wyregulować ssanie zrobiłem fotki
( nie ma to jak samemu poznać zasadę)
http://www.ttt.ntx.pl/phpBB2/viewtopic.php?p=25730#25730Gratuluję bardziej profesionalnego podejścia do tematu ssania, gdyż dotychczas było wiadome jedynie, którą śrubką trzeba kręcić. Teraz wiemy już więcej <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
mi ten ton dla nowych tez nie odpowiada, więc pozdrawiam. CZe.
Ech... Gorąca głowa. <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> Szkoda, że nie potrafisz zrozumieć pewnych spraw, oczywistych dla innych. No, trudno. <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Pozdrawiam.P.S.
dla tych co chcą zobaczyć jak wyregulować ssanie zrobiłem fotki
( nie ma to jak samemu poznać zasadę)
http://www.ttt.ntx.pl/phpBB2/viewtopic.php?p=25730#25730Mimo wszystko dzięki za linka. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
dodam że przy prędkości
120 na paliwie więcej nie pujdzie bo zachowuje sie tak jakby go brakowało ja mu gaz a jego
muli, na gazie nic takiego nie występuje.Chciałem osobny wątek założyć, ale widzę, że kwestia się pojawiła, tyle że bez większego odzewu. Przepalałem ostatnio silnik benzynką i zauwazyłem, że przy wciśnięciu "gazu do dechy" samochod przyspiesza przez chwilkę, a potem przestaje (jakby odcinało dopływ paliwa). Musze lekko puscić gaz i dopiero zaczyna przyspieszać. Przez to nie da się jechac szybciej niż własnie 120-130km/h. Przejechałem całą A1 przy Tomaszowie Mazowieckim kombinując z tym gazem. Dodam jeszcze, że mam te same problemy z gasnięniem na ssaniu przy benzynie. Przy LPG problemów nie ma ani z gasnięciem, ani ze znikającym przyspieszeniem przy pedale gazu "w podłodze".
Co wymaga naprawy, czy regulacji? -
dla tych co chcą zobaczyć jak wyregulować ssanie zrobiłem fotki
( nie ma to jak samemu poznać zasadę)
http://www.ttt.ntx.pl/phpBB2/viewtopic.php?p=25730#25730Jeszcze raz zerknąłem na opis i znalazłem jedną nieścisłość:
Na jednym rysunku jest błąd w opisie.
Jest "silnik ciepły, termostat wypchnął blokadę (3) " a winno być "silnik ciepły, element woskowy wypchnął blokadę (3)".To tylko taka mała dygresja <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
Chciałem osobny wątek założyć, ale widzę, że kwestia się pojawiła, tyle że bez większego odzewu. Przepalałem
ostatnio silnik benzynką i zauwazyłem, że przy wciśnięciu "gazu do dechy" samochod przyspiesza przez chwilkę, a
potem przestaje (jakby odcinało dopływ paliwa). Musze lekko puscić gaz i dopiero zaczyna przyspieszać. Przez to
nie da się jechac szybciej niż własnie 120-130km/h.Znaczy, że jest dobrze, bo po co szybciej jechać, szczególnie że przepisy zabraniają.
-
Znaczy, że jest dobrze, bo po co szybciej jechać, szczególnie że przepisy zabraniają.
Sprawa predkości jest mniej istotna. Chdzi o to, ze gaz wciśniety "do dechy" nie powoduje przyspieszenia i trzeba go ująć, żeby samochód przyspieszał. (tylko nie pisz, że to dobrze, bo po co dawac gaz do dechy).
-
Sprawa predkości jest mniej istotna. Chdzi o to, ze gaz wciśniety "do dechy" nie powoduje przyspieszenia i trzeba go
ująć, żeby samochód przyspieszał. (tylko nie pisz, że to dobrze, bo po co dawac gaz do dechy).Czyli masz wersję soft.
A przy dodawaniu gazu do dechy jest duże spalanie <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />