Przeprawa przez naprawę rozrusznika- sporo przydatnych informacji
-
@ryszard najwidoczniej, chociaż mógł też być problem z poruszaniem się w szczotkotrzymaczu. Nic więcej nie robiłem, poza tylko wyczyszczeniem go od zewnątrz. Szczerze mówiąc, po Twojej ostatniej przestrodze, z uwagi na to, że moja suwmiarka zaginęła w niewyjaśnionych okolicznościach, postanowiłem po prostu spróbować, tak naprawdę bez nadziei czy to rzeczywiście szczotki (po dodatkowej lekturze forum i obejrzeniu paru ogólnie podejmujących temat instruktarzy na youtubie pomyślałem też o elektromagnesie) i zamontować tak na próbę, bez alternatora. Zaskoczył od razu i kręci pełen wigoru, kilkanaście razy pod rząd bezbłędnie. Mam świadomość, że konserwacja rozrusznika w tym wieku jest jak najbardziej potrzebna, niemniej jednak tak już potrzebuję auta, iż nie mogę sobie pozwolić na dalszy przestój i odłożyłem to „na przyszłość” :) Przeczyścilem oczywiście wszystkie połączenia, zastanawiam się też jak najlepiej byłoby wykonać dodatkowe zabezpieczenie, o którym wspominał @pacior (wrzucenie przewodów w peszel). Przy okazji wymienię pasek klinowy i przewód masowy- dotychczasowa plecionka swoim wyglądem nie wzbudza już zaufania co do prawidłowego spełniania swojej funkcji :D
-
@barteu
Warto zrobić te dodatkowe prace. Peszel o ile będzie rozcięty da się nałożyć nawet bez odłączania przewodów. -
Jako, że udało mi się przeprowadzić naprawę z sukcesem, myślę, że temat w zasadzie został wyczerpany.
Zastanawiam się, w jaki sposób zmienić tylko nazwę tematu, bo treść nieco odbiegła od poszukiwania warsztatu, a zebrało się tu myślę sporo przydatnych informacji w jendym miejscu- na pierwszy rzut oka nazwa tematu nie wskazuje na to :)
Bardzo dziękuję za pomoc, bo zostałem przeprowadzony niemalże za rączkę :D Wielkie ukłony, bo na wielu forach to nie jest codzienność, najdelikatniej rzecz ujmując :) -
@barteu napisał w Gdzie w Warszawie naprawię rozrusznik:
Zastanawiam się, w jaki sposób zmienić tylko nazwę tematu, bo treść nieco odbiegła od poszukiwania warsztatu, a zebrało się tu myślę sporo przydatnych informacji w jendym miejscu- na pierwszy rzut oka nazwa tematu nie wskazuje na to :)
Wyedytuj PIERWSZY post (rozwiń menu z trzech pionowych klocków po prawej stronie pierwszego postu) i po prostu zmień tytuł.