Naprawa blacharska progów
-
@Szarik szacun za wykonanie tyle pracy. Czapki z głów panowie .
-
@Szarik napisał w Naprawa blacharska progów:
I pewnie nie byłoby problemu, tylko masz "trochę" daleko ;d
Przydałby mi się taki "majster" na miejscu. :P
Bo partaczy w tej kwestii na pęczki... :( -
@BPX33, kwestia znajomego z drugim autem i chęci, ja lawetką w 1 dzień skoczyłem nad morze i wieczorkiem wróciłem, ponad 800 km dało radę więc do odważnych świat należy.
-
@likaon napisał w Naprawa blacharska progów:
@BPX33, kwestia znajomego z drugim autem i chęci, ja lawetką w 1 dzień skoczyłem nad morze i wieczorkiem wróciłem
Słowo klucz! :P
Ja bym tego w jeden dzień nie zrobił to po pierwsze, a po drugie musiałbym zrobić dwa puste przebiegi po 300 km, więc tak średnio by się opylało... :)
Jak by to było do 100 km od domu to może i by miało sens (kiedyś oddałem przecież auto do @plastekk a do niego też mam ok. 100 km w jedną mańkę), no ale to jednak 3x dalej. :( -
@Jaco napisał w Naprawa blacharska progów:
@Szarik szacun za wykonanie tyle pracy. Czapki z głów panowie .
Do czapek z głów, to jeszcze daleka droga. Mimo wszystko, muszę jeszcze popracować nad wyrównywaniem szpachli i lakierowaniem lakierem bezbarwnym. Na zdjęciach tego nie widać, ale pod światło jest widoczne, że powłoka nie jest idealnie równa. Ale najważniejsze, że z każdym kolejnym razem idzie coraz lepiej.
@BPX33 napisał w Naprawa blacharska progów:
@Szarik napisał w Naprawa blacharska progów:
I pewnie nie byłoby problemu, tylko masz "trochę" daleko ;d
Bo partaczy w tej kwestii na pęczki... :(
Dokładnie, dlatego robię sam. Bo nie mam za bardzo nikogo w okolicy, komu mógłbym oddać auto i wiedzieć, że będzie zrobione jak należy. Niby mój sąsiad się takimi rzeczami zajmuje, ale często nie ma czasu, a tu jednak było dłubania na dłuższy czas. No i zaoszczędzonych pieniędzy też trochę zostaje.
-
No i właśnie mam problem, chciałem zespawać cienką blachę z grubą i przepala tą cienka na wyższym ustawieniu, a na niższym tak jakby nie łapało grubszej. Spawarka słaba, 4 przełączniki (odczepy od transformatora jak sądzę), na drut samoosłonowy. Czy pomoże coś podgrzewanie palnikiem tej grubszej czy darować sobie ?
-
@likaon Jak grube elementy chcesz łączyć? Spoina pachwinowa, czy doczołowa?
-
@Szarik różnica ok. 1 mm, blacha 0,7 mm i druga około 1,7 mm, spoina pachwinowa, połączyłem je w końcu smarkiem, ale nadal nie wiem czy tak robić. Rozpocząłem łuk na grubszej i wskoczyłem delikatnie na cieńszą i zrobiło glutka.
-
@likaon Nie wiem, jak wychodzi spawanie drutem samoosłonowym. Do tego najlepszy byłby zwykły drut 0.6mm.
Dobrze jest ustawić trochę mniejszy prąd i posuw, jechać po grubszym materiale i tylko wchodzić na cienki. I tak punktowo, potem punkty łączyć. Możesz też przyłożyć nie gruby pręt w pachwinę i go stapiać. Wtedy nie powinno palić. Grubszą blachę można zagrzać palnikiem -
@Szarik dzięki, spróbuję, poszukam tej metody z dodatkowym drutem i rozgrzeję grubszą blachę. Ewentualnie zmienię posuw. Jeżeli chodzi o drut to chyba tylko 0,8 jest dostępny w wersji samoosłonowej.
-
@likaon Możesz spróbować dać np. drut z elektrody 1.6mm, podnieść go o około milimetr nad grubszą blachę, a żeby dotykał cieńszej.
Drut samoosłonowy, to chyba będzie 0,9mm. Trochę mimo wszystko za gruby do blachy 0.7mm. Próbuj punktowo. Z jednego końca, potem z drugiego. Żeby zdążyło stygnąć. I zagęszczać spawy, aż do połączenia ich. -
@Szarik czyli zrobić coś ala radiator do cieńszej :) będę próbował, kupię elektrody na dniach.
-
@likaon Bardziej chodzi o to, żeby dołożyć dodatkowego materiału. Elektrodę musisz oczywiście obić z otuliny najpierw i dopiero przyłożyć. I powinno się udać
-
@Szarik przez chwilę chciałem się pytać o otulinę, ale włączyłem szare komórki w odpowiednim czasie i od razu pomyślałem o obiciu.