demontaż silnika
-
@horn9
Niepotrzebnie zdejmowałeś przeguby zewnętrzne. Teraz nie masz za co pewnie uchwycić półosie napędowe aby je wyciągnąć ze skrzyni biegów. Ja wyjmowałem silnik z auta wg dobrego opisu zawartego w książce Trzeciaka. Zgodnie z tym opisem jeżeli chodzi o wyjęcie półosi ze skrzyni biegów wystarczy:- zdjąć lewe przednie koło,
- odłączyć przewód elastyczny hamulcowy od wspornika na lewym przednim amortyzatorze,
- odkręcić górną śrubę mocowania amortyzatora do zwrotnicy,
- odkręcić lewy wahacz od stabilizatora i od karoserii,
- pociągnąć za lewą zwrotnicę (bęben hamulcowy) aby wysunąć półoś ze skrzyni. Wyciągniętą półoś podwiesić do podwozia. Przed tą operacją trzeba trochę spuścić oleju z miski olejowej aby nie wyciekał ze skrzyni po wyjęciu półosi o czym wspomniał pacior.
- drugą (prawą ) półoś wyciąga się ze skrzyni podczas podnoszenia silnika.
Jak widać na zdjęciu demontujemy tylko lewy wahacz. Prawego wahacza i zewnętrznego przegubu półosi napędowej nie ruszamy.
-
Dzięki za instrukcję, na dniach będę próbował.
-
Silnik wraz ze skrzynią wyjęty i wcale nie było tak źle.
Wyjmowaliśmy go w 3 osoby, ale bez problemu powinno dać radę w 2 osoby.Półosie wyjąłem, ale żeby nie spuszczać oleju ze skrzyni, zdjąłem osłonę przegubu wewnętrznego (od strony większej średnicy), po zdjęciu opaski bez problemu można wysunąć półoś.
Silnik ze skrzynią mocowany jest w 4 miejscach.
Ja przed odkręceniem podłożyłem deski z kanału pod silnik i skrzynię (wcześniej unosząc auto na lewarku od strony kierowcy) a następnie opuściłem auto na nie. Następnie odkręciłem:- 3 śruby od strony nadkola koła kierowcy- poduszka skrzyni biegów
- 2 śruby mocujące tylną poduszkę skrzyni biegów
- 2 śruby mocujące sanki do przedniej belki
- 2 śruby mocujące sanki z tyłu do karoserii
Po odkręceniu śrub przesunąłem silnik w prawą stronę, tak aby poduszka skrzyni biegów minęła karoserię.
Potem wyjąłem silnik podnosząc go ręcznie pod skosem od przodu do góry.
Sam silnik ze skrzynią wcale nie jest ciężki, wg mnie waży około 80kg i nawet łatwiej go przenosić niż silnik z malucha. -
@horn9 czyli silnik został sankach? Ja nigdy ich nie demontowałem, zawsze odkręcając tylko poduszki. Też uważam że wyjmowanie razem ze skrzynią nie jest takie straszne, trudności są jak trzeba silnik wyjmować samemu bez żurawia gdyż należy wyjąć najpierw skrzynię a następnie silnik.
-
Ja wyjmowałem silnik ze skrzynią samodzielnie na wjeździe bez żurawia bo go nie posiadałem. Zbudowałem konstrukcję nad komorą silnika do której podwiesiłem wciągarkę i za pomocą niej uniosłem silnik. Odkręciłem też pas przedni górny i środkowy. Następnie przetoczyłem samochód do tyłu i opuściłem silnik na wjazd.
-
@pacior : tak, silnik został na sankach, chyba łatwiej go w ten sposób zdemontować.
Przy sinliku także zostały poduszki skrzyni biegów. -
@horn9 napisał w demontaż silnika:
Sam silnik ze skrzynią wcale nie jest ciężki, wg mnie waży około 80kg i nawet łatwiej go przenosić niż silnik z malucha.
Ale silnik z malucha łatwiej wyjąć bo po odkręceniu wszystkich śrub, tylnej belki i podparciu go od dołu wystarczy przesunąć auto do przodu :)
-
@horn9 napisał w demontaż silnika:
@pacior : tak, silnik został na sankach, chyba łatwiej go w ten sposób zdemontować.
Na .pewno łatwiej odkręcić sanki (belkę silnika) od nadwozia (w sumie 4 śruby) niż odłączyć silnik od poduszek silnika: przedniej i tylnej zostawiając sanki przykręcone do nadwozia bo dostęp do nakrętki mocującej tylną poduszkę silnika do sanek jest fatalny.
PS
Jak poradziłeś sobie z wyjęciem półosi napędowej ze skrzyni biegów? Robiłeś wg opisu który podałem czy jakoś inaczej? -
@ryszard
Nie chciałem spuszczać oleju, bo silnik teraz będzie pewnie dłuższy czas leżał, więc wolę żeby skrzynia była zalana olejem.
Rozpiąłem osłony gumowe przegubów wewnętrznych i zdjąłem półosie, zabezpieczyłem otwarte elementy workami, aby brud nie dostał się do smaru. Ten sposób chyba jest lepszy, bo tak jak pisałem nie trzeba zlewać oleju a ponowny montaż to przyłożenie półosi do skrzyni i założenie opaski na przegub. -
@ryszard
a po rozłączeniu wygląda to o tak :)