Co mi w Tico piszczało..
-
Trochę trwało zanim odkryłem przyczynę :D
Dla mnie na żywo dźwięk przypominający uszkodzone łożysko (przynajmniej tak było przy pierwszych objawach).- łożysko w wentylatorze nawiewu
- łożysko alternatora
- łożysko oporowe sprzęgła
następnie brałem pod uwagę pasek alternatora a w momencie gdy zauważyłem że wyłączenie świateł (nagły spadek obciążenia) powoduje zanik wycia to zbaraniałem :D - przecież wszystko wymieniłem łącznie z alternatorem.
Początkowo nawet wciśnięcie sprzęgła pomagało - w pewnym stopniu alternator miał lżej, minimalne zmiany napięcia w instalacji.. niedawno nawet zdesperowany wywaliłem instalację na przekaźnikach do świateł.
Dla przypomnienia:
https://youtu.be/H0N-XM9PXX0
https://youtu.be/Swmx92z1vBcDziś nadarzyła się dopiero druga sposobność by posłuchać na spokojnie na postoju i odkryłem..
https://youtu.be/B73K1SVDYz0Zaznaczam że napięcie występujące w instalacji miało duży wpływ na częstotliwość buczenia tej syreny - na nowym pasku klinowym było o połowę ciszej :P
Winny jest prawdopodobnie alarm, zaraz po zakupie auta musiałem poprawić kilka zimnych lutów na płytce - to stara garażowa konstrukcja chyba z 2000 roku.ps. są 2 rodzaje pasków klinowych o czym nie wiedziałem ale różnica polega tylko na szerokości 10mm i 9,5mm - mój stary pasek miał 9,5 a nowy ma 10
-
No nie... aaale numer... Nie wpadłbym na to ni cholery.
Jeśli dobrze pamiętam: nawiewu nie ruszałeś, alternator (po bojach z łożyskami i pokrywą - wymieniony na inny), łożyska sprzęgła - chyba nie zdążyłeś wymienić?
Nie zastanawiałbym się nigdy nad alarmem czy syrenką. Radio - owszem, u mnie np. występuje lekki poświst przy włączonym nawiewie i wycieraczkach. Ale centralka lub syrena???
Być może uszkodzona jest właśnie sama syrenka, albo tylko centralka. Ja wywaliłbym go i zamontował coś nowego (instalacja już położona). Syrenki też nie są drogie (kiedyś kupiłem dodatkową za 30 zł chyba) - jeśli wstrzymasz się do najbliższego spotu, mogę ją wziąć i podepniemy - wtedy powinno wyjść, co trzeba wymienić. -
@leo Wentylator nawiewu był pierwszym podejrzeniem bo początkowo jego wyłączenie powodowało ustąpienie wycia, skrzyni na szczęście nie zdążyłem zdjąć ;)
Sama syrena raczej oki, tylko ta centralka jest źle zaprojektowana.. jak ją wymontuję to pokażę ocb.
Nawet już skłaniałem się ku pompie wody, dobrze że usterka na tyle się pogłębiła że mogłem posłuchać wycia nie tylko na drodze ekspresowej - początkowo zaczynało się zawsze przy gnaniu około 100km/h
-
@pacior
Coś niesamowitego - nigdy bym na to nie wpadł, że ten tajemniczy pisk może wydobywać się z alarmu. Teraz już masz z górki. Przypuszczam, że alternator (jego szczotki) generują zakłócenia, które "odbiera" centralka alarmu (płytka centralki lub przewody przyłączone do niej). Może spróbuj zaekranować centralkę lub zaekranować / przesunąć przewody centralki znajdujące się w pobliżu alternatora. Czy jak zdejmiesz pasek alternatora to problem pisku z głośnika alarmu całkowicie znika? Jeżeli tak to potwierdziłoby to moje przypuszczenia odnośnie alternatora. -
@ryszard Te piski występowały bardzo nieregularnie w trakcie eksploatacji od grudnia, zdarzały się w najmniej spodziewanym momencie więc wszelkie eksperymenty niestety nie są możliwe.
Nie ma powodu do ekranowania elektroniki alarmu choć być może by to pomogło.
W pierwszej kolejności postaram się naprawić centralkę, ewentualnie wymienię na jakiś nowocześniejszy model choćby z tego powodu że każde załączenie alarmu to sygnał z syreny - parę razy wystraszyłem tym przechodniów :D -
Fakt, opcja cichego załączania to podstawa w dzisiejszych czasach... :-)