Co dziś dłubałem w tico? (2018 i 2019)
-
Tak, pamiętam. :-)
-
Mnie czeka zamiana końcówki drążka kierowniczego lewego zastanawiam się nad firma Febi Bilstein co powiecie na to?
Jak by ktoś wiedział o Tico z automatyczną skrzynia biegów to pisac😉
-
U mnie są wciąż fabryczne, więc nic nie polecę. Ale firma jest dobra, też bym wybierał drążki tego producenta, gdybym potrzebował.
-
@tom83ek napisał w Co dziś dłubałem w tico? (2018):
Exide 44Ah dzisiaj odmówił współpracy i musiałem jechać drugim samochodem :)
Do Tico 44Ah? To alternator w ogóle dawał radę to ładować???
-
Jak mając swoje Tico kupiłem taki akumulator : https://zlosniki.pl/post/153748
-
@jaco
Już sprawdziłem po e-mailach jaki mam obecnie. Exide EB440 z Prawym Plusem.Muszę zakupić coś o wymiarach 175x175 bo taką mam dorobioną podstawę.
Zakupię Centrę Standard albo Voltmaster - ponoć to z tej samej fabryki wychodzi.... -
@tom83ek mój podobno miał związek z WARTA .
Obecnie w Polo mam już prawie drugi rok (listopad) Centrę którą już raz ,,zabiłem,, .
-
W Tico mam Bosch w drugim też a nie mam z tym absolutnego problemu
-
Po przyjściu do domu wyciągnąłem tego Exide i chciałem jeszcze podładować ładowarką mikroprocesorową Ctek. Niestety, ładowarka po parku chwilach zgłaszała problem z akumulatorem przerywając ładowanie sygnalizując czerwoną diodą - tak parę razy. Podejrzewam uszkodzenie jednej celi, napięcie w spoczynku 11V.
Tym samym Exide kupiony 01.03.2013r przeszedł na emeryturę. Wytrzymał 5,5roku.Przypomniałem sobie, że w domu mam akumulator samochodowy, który kiedyś kupiłem do garażu jako źródło światła.
Udało mi się go wsadzić do Tico, które od razu ochoczo zapaliło:)
Akumulator o pojemności 50Ah firmy Asset (czort wie ile warty) trochę wystaje z podstawy którą dorabiałem pod aku 175x175 ale mocno go ścisnąłem od góry i mam nadzieję, że nie będzie się przemieszczał. Tym samym zaoszczędziłem 150zł :) Mam nadzieję, że ten akumulator jakiś czas jeszcze pojeździ tym bardziej, że aku służył do zasilania oświetlenia LED w garażu i co jakiś czas go podładowywałem. Przed wsadzeniem w stanie spoczynku miał 12,8V więc wygląda na naładowany. -
@tom83ek napisał w Co dziś dłubałem w tico? (2018):
Pewnie:) Ktoś pisał kiedyś na forum, że max dla alternatora w Tico to 50Ah.
A co zaleca producent? 44Ah to bym nawet do Swifta nie wsadził... Kiedyś miałem 40Ah i padł!
Obecnie mam 35Ah i śmiga jak głupi. Nie życzę Ci tego, ale sądzę, że szybko "zarżniesz" ten 50Ah, bo to, że kiedyś alternator dawał radę ładować do 50Ah to teraz pewnie nawet 45Ah nie naładuje...P.S. Poza tym nie znam się za bardzo na elektryce, ale czy te 50Ah alternatora to nie jest bez żadnych obciążeń? Jeśli tak to Twój poprzedni 44Ah był wiecznie niedoładowany ;)
-
@bpx33
Oczywiście, że nie kupił bym nowego 50Ah, jednak ten leży w domu i kurzy się. Do niczego mi się nie przyda, ponieważ problem braku prądu w garażu zniknął. Sprzedawać akumulator 2-3letni też nie ma najmniejszego sensu. Padnie to padnie, ale jeszcze trochę pojeździ. -
@urban napisał w Co dziś dłubałem w tico? (2018):
W Tico mam Bosch w drugim też a nie mam z tym absolutnego problemu
Może na Słowacji Bosch robi lepsze aku, ale w Polsce to najgorsze z możliwych! :P
-
@tom83ek jeśli chcesz przedłużyć jego żywotność to pewnie z min. raz na miesiąc będziesz musiał go podładowywać prostownikiem ;)
-
Jedna mam Bosch że Słowacji druga z Polski obydwie w ten sam czas kupione maja po 5c czy 6 lat i bez zarzutu :) 40Ah
-
@urban ja też miałem 40Ah i nie wytrzymał nawet 3 lat...
-
@bpx33 hmm no może jakaś inna seria
-
@tom83ek napisał w Co dziś dłubałem w tico? (2018):
Oczywiście, że nie kupił bym nowego 50Ah, jednak ten leży w domu i kurzy się. Do niczego mi się nie przyda, ponieważ problem braku prądu w garażu zniknął. Sprzedawać akumulator 2-3letni też nie ma najmniejszego sensu. Padnie to padnie, ale jeszcze trochę pojeździ.
I bardzo dobrze zrobiłeś.
@bpx33 - powielasz nieprawdziwe mity, niestety. Doczytaj w poważnych źródłach, obejrzyj sprawdzone programy, wtedy pogadamy.
Alternator Tico daje 50 A już przy 2000 obr. silnika. To spokojnie wystarcza do ładowania akumulatora 44 Ah. Zaś piszę to już nie z teorii, lecz z praktyki: 9 lat przejeździłem z aku 45 Ah, wymieniłem na nowy przed dziesiątą zimą NIE z powodu awarii, ale żeby po prostu nie mieć niespodzianek (wiek baterii już zaawansowany). Piąty rok użytkuję kolejny akumulator, tym razem 44 Ah (raz zabity do cna zostawionymi światłami, ale jeszcze parę lat pożyje). Oba akumulatory nigdy nie były ładowane dodatkowo latem, wiosną i jesienią; czasem zimą, przy dużych mrozach, dołożyłem trochę amperów z sieci. Obecnie zauważam czasem, że kontrolka ładowania nieco się zaczyna jarzyć przy włączonych światłach, nawiewie i wycieraczkach - ale auto ma prawie 21 lat, alternator nie był nigdy wyjmowany - gdy będę miał więcej czasu,wyjmę go, przeczyszczę, pewnie też wymienię szczotki. Mimo tego jarzenia się lampki przy dużym poborze, akumulator JEST ŁADOWANY. Nie ma takiej tragedii, jaką straszysz.
Fabrycznie był 35 Ah. Dlaczego? Z powodu księgowych (samochód budżetowy, mniejszy akumulator kosztuje mniej) oraz z powodu przeznaczenia (małe auto do poruszania się po mieście). Mała bateria będzie się krócej doładowywała przy krótkich, miejskich trasach. Możliwe, że większy akumulator przy eksploatacji wyłącznie miejskiej ucierpi bardziej; jeśli jednak auto jest normalnie eksploatowane - trochę miasto, trochę dłuższych podróży - spokojnie będzie służył latami.
Oczywiście nie włożyłbym akumulatora od ciągnika czy ciężarówki, bo to już przesada. Zbyt duży akumulator TEŻ będzie ładowany, lecz będzie potrzebował na to odpowiednio dłuższego czasu ładowania...
Aha, jeszcze jedno - polecałbym brać nie najtańszą Centrę, lecz Centrę Plus (trochę "wyższa półka", ale ponoć lepsza i jeszcze w akceptowalnej cenie).
Co do Boscha - przy zakupie obecnego akumulatora, w 2014 r., sprzedawca poinformował mnie, że dostępne u nas baterie tej firmy produkowane są na Ukrainie. Nie wiem na 100%, nie drążyłem tego tematu.