VMax 135 km/h
-
Użytkownik archiwalnynapisał 19 sty 2007, 23:42 ostatnio edytowany przez mirwil
Tyle dziś w nocy leciała maxymalnie moja suza (85 KM) na V-ce na autostradzie w kierunku zachodnim. Wiało tak, że auto ledwo dawało radę. Na IV-ce trochę lepiej - gdzieś tak do 145 km/h. Masakra ten huragan. Za to w drodze powrotnej, jak wiało w plecy dochodził do 190 km/h. Prawie jak w GTI <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 19 sty 2007, 23:45 ostatnio edytowany przez myszywy
Tyle dziś w nocy leciała maxymalnie moja suza (85 KM) na V-ce na autostradzie w kierunku
zachodnim. Wiało tak, że auto ledwo dawało radę. Na IV-ce trochę lepiej - gdzieś tak do 145
km/h. Masakra ten huragan. Za to w drodze powrotnej, jak wiało w plecy dochodził do 190
km/h. Prawie jak w GTIWczoraj przeżywałem to samo... <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> Jadę 100km/h a tu za chwilę... buuuu... 60 <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Wszystko było śmieszne dopóki nie zawiało z boku, myślałem że zwieje mnie z drogi. <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> -
Wczoraj przeżywałem to samo... Jadę 100km/h a tu za chwilę... buuuu... 60
Wszystko było śmieszne dopóki nie zawiało z boku, myślałem że zwieje mnie z drogi.wracając z roboty miałem problem 100km/h osiągnąć na 3 <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> a na boki to se latał <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
masakra <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 20 sty 2007, 00:32 ostatnio edytowany przez wlochacz
Wczoraj przeżywałem to samo... Jadę 100km/h a tu za
chwilę... buuuu... 60
Wszystko było śmieszne dopóki nie zawiało z boku,
myślałem że zwieje mnie z drogi.i ja miałem to samo wiecej niz 70.. ciezko było... i ciagle spychało mnie z drogi <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 20 sty 2007, 01:33 ostatnio edytowany przez Hellsin
Tyle dziś w nocy leciała maxymalnie moja suza (85 KM) na
V-ce na autostradzie w kierunku zachodnim. Wiało
tak, że auto ledwo dawało radę. Na IV-ce trochę
lepiej - gdzieś tak do 145 km/h. Masakra ten
huragan. Za to w drodze powrotnej, jak wiało w
plecy dochodził do 190 km/h. Prawie jak w GTIbrawo za pomyslowosc <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 20 sty 2007, 09:48 ostatnio edytowany przez Pietya
Tyle dziś w nocy leciała maxymalnie moja suza (85 KM) na V-ce na autostradzie w kierunku
zachodnim. Wiało tak, że auto ledwo dawało radę. Na IV-ce trochę lepiej - gdzieś tak do 145
km/h. Masakra ten huragan. Za to w drodze powrotnej, jak wiało w plecy dochodził do 190
km/h.Przy takiej pogodzie to 70km/h za dużo. Nie masz się czym chwalić.
Prawie jak w GTI
<img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 20 sty 2007, 13:32 ostatnio edytowany przez mirwil
Przy takiej pogodzie to 70km/h za dużo. Nie masz się czym chwalić.
Jazda gierkówką i autostradą A2 z V 70 km/h to byłaby przesada.
No i tego dnia musiałem przejechać 1000 km - z tego powodu dociskałem - oczywiście tam gdzie było można. -
Użytkownik archiwalnynapisał 20 sty 2007, 13:41 ostatnio edytowany przez paruch
Na huragan nie ma mocnych <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> Jednak dziwi mnie ta droga powrotna- to było z wiatrem? <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> Mój jeździł 190 na IV-ce bez pomocy sił natury <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> W serii - dodam.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 20 sty 2007, 13:45 ostatnio edytowany przez paruch
Przy takiej pogodzie to 70km/h za dużo. Nie masz się czym chwalić.
<img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Pietya czy ty pijesz tak wogóle?
-
Użytkownik archiwalnynapisał 20 sty 2007, 16:11 ostatnio edytowany przez mirwil
Na huragan nie ma mocnych Jednak dziwi mnie ta droga powrotna- to było z wiatrem? Mój jeździł
190 na IV-ce bez pomocy sił natury W serii - dodam.Tak, z wiatrem - tyle że już sporo słabszym.
W normalnych warunkach tyle nie wyciąga. 175 to max. U mnie jest LPG power i może jakaś zwężka czy cóś? -
Użytkownik archiwalnynapisał 20 sty 2007, 16:47 ostatnio edytowany przez Pietya
Pietya czy ty pijesz tak wogóle?
?? <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
No skoro uważasz że jazda w takich warunkach jakie były, z prędkością 190km/h to rzecz godna naśladowania i warta tego, żeby sie tym chwalić, to nie mamy o czym rozmawiać.
Ja do swoich poglądów nikogo nie przekonuję, jedynie je wyrażam. Masz inne - podziel się nimi, ale w normalny sposób.Jak juz nie masz co napisać i wpadasz po to na forum by się czepic moich wypowiedzi to odpuść sobie. Jesli jest zaś inaczej, to zadawaj inne pytania niż takie zacytowane powyżej. <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Peace
-
??
No skoro uważasz że jazda w takich warunkach jakie były, z prędkością 190km/h to rzecz godna
naśladowania i warta tego, żeby sie tym chwalić, to nie mamy o czym rozmawiać.
Ja do swoich poglądów nikogo nie przekonuję, jedynie je wyrażam. Masz inne - podziel się nimi,
ale w normalny sposób.
Jak juz nie masz co napisać i wpadasz po to na forum by się czepic moich wypowiedzi to odpuść
sobie. Jesli jest zaś inaczej, to zadawaj inne pytania niż takie zacytowane powyżej.
Peacenerwus <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 21 sty 2007, 21:02 ostatnio edytowany przez Pietya
nerwus
Nie znasz sprawy, masz prawo tak sądzić <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> Jurek tak już ma. Jak na codzień nie wykręcasz Swiftem maksymalnych prędkości, to jesteś dziwny <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 22 sty 2007, 20:02 ostatnio edytowany przez mirwil
Nie znasz sprawy, masz prawo tak sądzić Jurek tak już ma. Jak na codzień nie wykręcasz Swiftem
maksymalnych prędkości, to jesteś dziwnyNie na codzień tylko raz na dłuuugi czas i w dodatku na autostradzie. Jeżdżę już 12 lat i w tym czasie niczego nawet nie przytarłem, przejechane mam jakieś 140 KKM. To chyba w pewnym stopniu świadczy o poziomie mojego rozsądku. Peace <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 22 sty 2007, 20:44 ostatnio edytowany przez Pietya
Nie na codzień tylko raz na dłuuugi czas i w dodatku na autostradzie. Jeżdżę już 12 lat i w tym
czasie niczego nawet nie przytarłem, przejechane mam jakieś 140 KKM. To chyba w pewnym
stopniu świadczy o poziomie mojego rozsądku. PeaceNie do Ciebie pisałem, ale cieszę się z Twojego wyniku <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 23 sty 2007, 23:53 ostatnio edytowany przez Karol_Sieradz
Tyle dziś w nocy leciała maxymalnie moja suza (85 KM) na V-ce na autostradzie w kierunku
zachodnim. Wiało tak, że auto ledwo dawało radę. Na IV-ce trochę lepiej - gdzieś tak do 145
km/h. Masakra ten huragan. Za to w drodze powrotnej, jak wiało w plecy dochodził do 190
km/h. Prawie jak w GTIJechałem dzisiaj pod wiater [1.0] i max 120 <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 24 sty 2007, 00:33 ostatnio edytowany przez mirwil
Jechałem dzisiaj pod wiater [1.0] i max 120
przy dystrybutorze tez sie zdziwisz
-
Użytkownik archiwalnynapisał 24 sty 2007, 09:13 ostatnio edytowany przez Karol_Sieradz
przy dystrybutorze tez sie zdziwisz
nie wątpie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />