VMax 135 km/h
-
Wczoraj przeżywałem to samo... Jadę 100km/h a tu za
chwilę... buuuu... 60
Wszystko było śmieszne dopóki nie zawiało z boku,
myślałem że zwieje mnie z drogi.i ja miałem to samo wiecej niz 70.. ciezko było... i ciagle spychało mnie z drogi <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
Tyle dziś w nocy leciała maxymalnie moja suza (85 KM) na
V-ce na autostradzie w kierunku zachodnim. Wiało
tak, że auto ledwo dawało radę. Na IV-ce trochę
lepiej - gdzieś tak do 145 km/h. Masakra ten
huragan. Za to w drodze powrotnej, jak wiało w
plecy dochodził do 190 km/h. Prawie jak w GTIbrawo za pomyslowosc <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
-
Tyle dziś w nocy leciała maxymalnie moja suza (85 KM) na V-ce na autostradzie w kierunku
zachodnim. Wiało tak, że auto ledwo dawało radę. Na IV-ce trochę lepiej - gdzieś tak do 145
km/h. Masakra ten huragan. Za to w drodze powrotnej, jak wiało w plecy dochodził do 190
km/h.Przy takiej pogodzie to 70km/h za dużo. Nie masz się czym chwalić.
Prawie jak w GTI
<img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
-
Przy takiej pogodzie to 70km/h za dużo. Nie masz się czym chwalić.
Jazda gierkówką i autostradą A2 z V 70 km/h to byłaby przesada.
No i tego dnia musiałem przejechać 1000 km - z tego powodu dociskałem - oczywiście tam gdzie było można. -
Na huragan nie ma mocnych <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> Jednak dziwi mnie ta droga powrotna- to było z wiatrem? <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> Mój jeździł 190 na IV-ce bez pomocy sił natury <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> W serii - dodam.
-
Przy takiej pogodzie to 70km/h za dużo. Nie masz się czym chwalić.
<img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Pietya czy ty pijesz tak wogóle?
-
Na huragan nie ma mocnych Jednak dziwi mnie ta droga powrotna- to było z wiatrem? Mój jeździł
190 na IV-ce bez pomocy sił natury W serii - dodam.Tak, z wiatrem - tyle że już sporo słabszym.
W normalnych warunkach tyle nie wyciąga. 175 to max. U mnie jest LPG power i może jakaś zwężka czy cóś? -
Pietya czy ty pijesz tak wogóle?
?? <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
No skoro uważasz że jazda w takich warunkach jakie były, z prędkością 190km/h to rzecz godna naśladowania i warta tego, żeby sie tym chwalić, to nie mamy o czym rozmawiać.
Ja do swoich poglądów nikogo nie przekonuję, jedynie je wyrażam. Masz inne - podziel się nimi, ale w normalny sposób.Jak juz nie masz co napisać i wpadasz po to na forum by się czepic moich wypowiedzi to odpuść sobie. Jesli jest zaś inaczej, to zadawaj inne pytania niż takie zacytowane powyżej. <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Peace
-
??
No skoro uważasz że jazda w takich warunkach jakie były, z prędkością 190km/h to rzecz godna
naśladowania i warta tego, żeby sie tym chwalić, to nie mamy o czym rozmawiać.
Ja do swoich poglądów nikogo nie przekonuję, jedynie je wyrażam. Masz inne - podziel się nimi,
ale w normalny sposób.
Jak juz nie masz co napisać i wpadasz po to na forum by się czepic moich wypowiedzi to odpuść
sobie. Jesli jest zaś inaczej, to zadawaj inne pytania niż takie zacytowane powyżej.
Peacenerwus <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
nerwus
Nie znasz sprawy, masz prawo tak sądzić <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> Jurek tak już ma. Jak na codzień nie wykręcasz Swiftem maksymalnych prędkości, to jesteś dziwny <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
Nie znasz sprawy, masz prawo tak sądzić Jurek tak już ma. Jak na codzień nie wykręcasz Swiftem
maksymalnych prędkości, to jesteś dziwnyNie na codzień tylko raz na dłuuugi czas i w dodatku na autostradzie. Jeżdżę już 12 lat i w tym czasie niczego nawet nie przytarłem, przejechane mam jakieś 140 KKM. To chyba w pewnym stopniu świadczy o poziomie mojego rozsądku. Peace <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Nie na codzień tylko raz na dłuuugi czas i w dodatku na autostradzie. Jeżdżę już 12 lat i w tym
czasie niczego nawet nie przytarłem, przejechane mam jakieś 140 KKM. To chyba w pewnym
stopniu świadczy o poziomie mojego rozsądku. PeaceNie do Ciebie pisałem, ale cieszę się z Twojego wyniku <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Tyle dziś w nocy leciała maxymalnie moja suza (85 KM) na V-ce na autostradzie w kierunku
zachodnim. Wiało tak, że auto ledwo dawało radę. Na IV-ce trochę lepiej - gdzieś tak do 145
km/h. Masakra ten huragan. Za to w drodze powrotnej, jak wiało w plecy dochodził do 190
km/h. Prawie jak w GTIJechałem dzisiaj pod wiater [1.0] i max 120 <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
-
Jechałem dzisiaj pod wiater [1.0] i max 120
przy dystrybutorze tez sie zdziwisz
-
przy dystrybutorze tez sie zdziwisz
nie wątpie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />