wymiana tłumika
-
Znaczy sie nie kupiłeś pierścienia uszczelniającego??
A kosztuje kilka złotych.Witam
Poprosiłem o komplet. Nie było mi wiadome, iż takowy tam się znajduje. Nie wszystkie posiadają uszczelniacz. Ale jest zastępczy <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Pozdrawiam -
Wydaje mi się że zawsze na łaczeniu tłumników w Tico występuje ta uszczelka. Jak kupowałem tłumnik, spytałem się czy coś jeszcze bede potrzebował.
Uszczelka jest w kształcie pierścienia z drutu miedzianego. -
Było, i to całkiem niedawno, Wroctic ... Zerknij tu: KLIK (polecam cały wątek ) oraz tu:
KLIK .
Sam się zastanawiam nad moim katem... Kiedy zauważyleś rozpad katalizatora; brzęczało w
tłumikach czy też zobaczyłeś dopiero po demontażu tychże?Witaj
Przegladałem forum lecz nikt nie podawał czy dokonywał takiego pomiaru i stad moje pytanie. Ale dzieki za fatygę <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
Zaś co do rozpadu katalizatora to czytajac forum miałem przypuszczenia, iż pewne fragmenty znalazły sie w tłumiku powodujac dziwne odgłosy, a i w okolicach samego katalizatora słyszalny był dziwny metaliczny odgłos trudny do zlokalizowania. Po odkreceniu tłumika pofragmentowane wnętrzności ukazały się moim oczom. Pozbyłem się resztek i muszę powiedzieć, że jest ciszej.
W tygodniu podjadę na analizę i zobaczymy jak to się ma bez katalizatora.
Pozdrawiam -
Witam
Poprosiłem o komplet. Nie było mi wiadome, iż takowy tam się znajduje. Nie wszystkie posiadają
uszczelniacz. Ale jest zastępczy
PozdrawiamPytanie tylko czy kupowałeś zestaw oryginalny czy podróbkę rzemieślniczą ? Jeżeli kupiłeś rzemiosło/zamiennik to dlatego mogły powstać problemy z uszczelnieniem przy montażu.
ps. Jeżeli chodzi o skutki usunięcia katalizatora to teoretycznie auto może być trochę żwawsze i odrobinę mniej palić (szczególnie jeżeli wcześniejszy kat był już solidnie zużyty). Elastyczność powinna pozostać raczej na niezmienionym poziomie.
Pozdrawiam
-
W tygodniu podjadę na analizę i zobaczymy jak to się ma bez katalizatora.
Nie zapomnij napisać o efektach. Czekamy! <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Nie zapomnij napisać o efektach. Czekamy!
Bez katalizatora dynamika jazdy wzrosła i czuje się pod nogą trochę więcej mocy <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
Zobaczymy co dalej. -
Bez katalizatora dynamika jazdy wzrosła i czuje się pod nogą trochę więcej mocy
Zobaczymy co dalej.Zapewno odbije się to również pozytywnie na zużyciu paliwa. Przy okazji jak będę miał trochę czasu to samemu zerknę do układu wydechowego, aby sprawdzić w jakim stanie jest mój katalizator.
Pozdrawiam
-
jak będę miał trochę czasu to samemu zerknę do układu wydechowego, aby
sprawdzić w jakim stanie jest mój katalizator.Ja też o tym pomyślałem... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Ale akurat 2 dni temu wchodziłem (w innym celu) pod samochód i jak zobaczyłem te śruby od tłumików... I te mocujące katalizator... I te od rurki powietrza dodatkowego... <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> To wszystko jest skorodowane, że aż mi się słabo robi na myśl o rozkręcaniu tego wszystkiego bez wyraźnej potrzeby wymiany czegokolwiek. Mogę tylko powiedzieć, że nic oprócz jednokrotnej wymiany tylnego tłumika (po 60 kkm) nie było od nowości (1998 r.) ruszane / rozkręcane. Niezła będzie jazda przy demontażu... Więc chyba poczekam do następnej wymiany tłumika z tym oglądaniem kata, czy jest, czy też podziękował już za współpracę <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />.
Pozdrawiam.
PS.1. Oczywiście poruszałem tłumikami; w środkowym cisza, w tylnym jakby coś się przesypywało - ale sądzę, że to rdza z wnętrza tłumika.
PS.2. A propos jakości tłumików; różne były już na forum opinie, ja mogę teraz dorzucić coś od siebie: na fabrycznym przejechałem 60 kkm, potem kupiłem wyrób rzemieślniczy, tani (bodajże 67 zł), na którym już zrobiłem 54 kkm (i jeszcze nie ma żadnej dziurki, choć pewności nie mam, czy tę zimę bez łatania przetrzyma).
-
Nie zapomnij napisać o efektach. Czekamy!
Dziś byłem na analizie spalin. Otórz panowie nawet sie nie zorientowali, iż brak jest katalizatora. Wskazania były nastepujące:
gaz co2 0,10
benzyna co2 0,15
Są to podobno dobre normy.
Natomiast co do hc to mam problem. I na gazie i na benzynie na wolnych obrotach mam ok 200-250 a na wyższych ok 50. Jak stwierdzili coś jest nie tak ze spalaniem mieszanki na wolnych obrotach. Nie jest to winą katalizatora.
Świece, przewody, kopułka wymieniona. Cewka podmieniona jest ok. Więc coś jest nie tak. Może ktoś miał podobny przypadek więc proszę o podpowiedzi.
Z góry dziękuję i pozdrawiam -
Witam.
Podobno przy odpowiednim ustawieniu gaźnika na przyrządach emisja spalin powinna być ok. U mnie katalizator pewnie się rozpadł, ale sprawdzę to przy wymianie uszczelki pod nim. Napewno nie będę wymieniał (za duży koszt). Bez katalizatora przecież nasze bolidy mają parę koni więcej
<img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> -
Ja mam zamiar wyrzycić środek katalizatora,tylko jakoś nie mogę się za to zabrać.Silnik zyska na pewno parę koni i będzie palił mniej paliwa.Mam w nosie analizę spalin.Taki mały silniczek jak w Tico minimalnie zatruwa środowisko.Niech się martwią Ci,co mają 3-litrowe landary.
-
Ja mam zamiar wyrzycić środek katalizatora,tylko jakoś nie mogę się za to zabrać.Silnik zyska na pewno parę koni i
będzie palił mniej paliwa.Mam w nosie analizę spalin.Taki mały silniczek jak w Tico minimalnie zatruwa
środowisko.Niech się martwią Ci,co mają 3-litrowe landary.Ci, co mają 3-litrowe landary mówią, że mają i tak małe silniki i niech się martwią ci, co jeżdżą ciężarówkami <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />