Navigation

    zlosniki.pl
    • Register
    • Login
    • Search
    • Categories
    • Recent
    • Tags
    • Popular
    • Users
    • Groups
    • Search

    Nowy Akumulator i amortyzatory. Wymiana

    DAEWOO TICO - forum KlubTico
    6
    6
    33
    Loading More Posts
    • Oldest to Newest
    • Newest to Oldest
    • Most Votes
    Reply
    • Reply as topic
    Log in to reply
    This topic has been deleted. Only users with topic management privileges can see it.
    • P
      przedborzak Użytkownik archiwalny last edited by przedborzak

      Postanowiłwem sobie zmienić amorki. Do tyłu kupiłem KAYABy za 90 zł sztuka i sam wymieniłem. Jednak przód to mi mówili że trzeba mieć ściągacz do sprężyn. Więć kupiłem także amorki Kayaba bo japońskie za okazyjną cenę 148zł a wszędzie były za ponad 200. Tak więc wszystkim ogłaszam że nie potrzebny jest ściągacz a tylko dwie rurki którymi naciska się i montuje wtedy sprężyne. A wymiana amorków z przody to mniej trwała niż z tyłu. Bowiem śruby łatwiej się odkręcały na przodnich. Zaoszczędziłem sam montując ponad 100 zł. Bowiem w zakładzie powiedzieli za sam przód 80zł. Moim zdaniem to rozbój. Jak sądzicie.

      teraz przyszła kolej na akumulator. Bo ta 34 to zwykłay badziew. Pare minut na światłach czy też słuchania muzyki ze pare godzin i po zapalaniu. Postanowiłem włożyć większy. Tak więć na styk wchodzi bez problemów normaly rozmarów akumulatorek 43 czy nawet 48 AH.Kupilem więc Autopara 48 amperogodzin, tylko trzeba zmienić klemy na noirmalne. Teraz silniczek zapala jak zegareczek a radio przy zapalaniu nie gaśnie. Polecam taką zmianę. Zima nie będzie straszna. A doładowany będzie na pewno. Przedtem miałem w malaczy 45 akumulator i wytrzymał 6 lat i rzedko kiedy był wyładowany.
      Pozdrawiam wszystkich użytkowników tikacza.
      narazki <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />

      1 Reply Last reply Reply Quote 0
      • D
        D_A_R_O_ Użytkownik archiwalny last edited by D_A_R_O_

        Postanowiłwem sobie zmienić amorki. Do tyłu kupiłem KAYABy za 90 zł sztuka i sam wymieniłem.
        Jednak przód to mi mówili że trzeba mieć ściągacz do sprężyn. Więć kupiłem także amorki
        Kayaba bo japońskie za okazyjną cenę 148zł a wszędzie były za ponad 200. Tak więc wszystkim
        ogłaszam że nie potrzebny jest ściągacz a tylko dwie rurki którymi naciska się i montuje
        wtedy sprężyne. A wymiana amorków z przody to mniej trwała niż z tyłu. Bowiem śruby łatwiej
        się odkręcały na przodnich. Zaoszczędziłem sam montując ponad 100 zł. Bowiem w zakładzie
        powiedzieli za sam przód 80zł. Moim zdaniem to rozbój. Jak sądzicie.
        teraz przyszła kolej na akumulator. Bo ta 34 to zwykłay badziew. Pare minut na światłach czy też
        słuchania muzyki ze pare godzin i po zapalaniu. Postanowiłem włożyć większy. Tak więć na
        styk wchodzi bez problemów normaly rozmarów akumulatorek 43 czy nawet 48 AH.Kupilem więc
        Autopara 48 amperogodzin, tylko trzeba zmienić klemy na noirmalne. Teraz silniczek zapala
        jak zegareczek a radio przy zapalaniu nie gaśnie. Polecam taką zmianę. Zima nie będzie
        straszna. A doładowany będzie na pewno. Przedtem miałem w malaczy 45 akumulator i wytrzymał
        6 lat i rzedko kiedy był wyładowany.
        Pozdrawiam wszystkich użytkowników tikacza.
        narazki

        jesli chodzi o wymiane amorkow to 100zł za taka robote to jest norma , mechanik tez człowiek musi tez zarobic <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

        1 Reply Last reply Reply Quote 0
        • stach
          stach last edited by stach

          Postanowiłwem sobie zmienić amorki. Do tyłu kupiłem KAYABy za 90 zł sztuka i sam wymieniłem.
          Jednak przód to mi mówili że trzeba mieć ściągacz do sprężyn. Więć kupiłem także amorki
          Kayaba bo japońskie za okazyjną cenę 148zł a wszędzie były za ponad 200. Tak więc wszystkim
          ogłaszam że nie potrzebny jest ściągacz a tylko dwie rurki którymi naciska się i montuje
          wtedy sprężyne. A wymiana amorków z przody to mniej trwała niż z tyłu. Bowiem śruby łatwiej
          się odkręcały na przodnich. Zaoszczędziłem sam montując ponad 100 zł. Bowiem w zakładzie
          powiedzieli za sam przód 80zł. Moim zdaniem to rozbój. Jak sądzicie.
          teraz przyszła kolej na akumulator. Bo ta 34 to zwykłay badziew. Pare minut na światłach czy też
          słuchania muzyki ze pare godzin i po zapalaniu. Postanowiłem włożyć większy. Tak więć na
          styk wchodzi bez problemów normaly rozmarów akumulatorek 43 czy nawet 48 AH.Kupilem więc
          Autopara 48 amperogodzin, tylko trzeba zmienić klemy na noirmalne. Teraz silniczek zapala
          jak zegareczek a radio przy zapalaniu nie gaśnie. Polecam taką zmianę. Zima nie będzie
          straszna. A doładowany będzie na pewno. Przedtem miałem w malaczy 45 akumulator i wytrzymał
          6 lat i rzedko kiedy był wyładowany.
          Pozdrawiam wszystkich użytkowników tikacza.
          narazki
          Też przymierzam się do wymiany akumulatora na większy i do wymiany amortyzatorów.Skorzystam z Twoich porad. <img src="/images/graemlins/serduszka.gif" alt="" />

          1 Reply Last reply Reply Quote 0
          • P
            przemneu Użytkownik archiwalny last edited by przemneu

            jesli chodzi o wymiane amorkow to 100zł za taka robote
            to jest norma , mechanik tez człowiek musi tez
            zarobic

            A mi się wydaje, że dobry i nowy aku 35Ah też w 100% starcza. Nawet nieco większe autka (np. Hyundai Atos) mają taki aku i chyba jakoś dają radę.

            1 Reply Last reply Reply Quote 0
            • M
              misiekpokemon Użytkownik archiwalny last edited by misiekpokemon

              A mi się wydaje, że dobry i nowy aku 35Ah też w 100%
              starcza. Nawet nieco większe autka (np. Hyundai
              Atos) mają taki aku i chyba jakoś dają radę.

              Ja właśnie w najbliższym czasie wymieniam akumulator na nowy i to nie będzie żaden większy tylko cały czas ~35 Ah.
              Jak dotąd stary spisywał się całkiem całkiem (7lat), zimą zaczęły się problemy i dlatego zmieniam.

              1 Reply Last reply Reply Quote 0
              • W
                Wasylek Użytkownik archiwalny last edited by Wasylek

                Ja właśnie w najbliższym czasie wymieniam akumulator na
                nowy i to nie będzie żaden większy tylko cały czas
                ~35 Ah.
                Jak dotąd stary spisywał się całkiem całkiem (7lat),
                zimą zaczęły się problemy i dlatego zmieniam.

                Potwierdzam! Nowy 35Ah jest wystarczający. Ja mam od 2 lat akumulator 35Ah niemieckiej firmy Hoppecke. Nie miałem z resztą nigdy problemów z odpalaniem nawet przy -25 stopniach- niestety oryginalny skasowałem w zimę przez zostawienie światła w kabinie na 3 dni... Już się nie naładował <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

                1 Reply Last reply Reply Quote 0
                • 1 / 1
                • First post
                  Last post