Dziwne stuki
-
ja niedawno wymieniłem obydwa wahacze bo były mocno zużyte i też starsznie waliły, ale nie
przyszło mi do głowy żeby przy okazji wymienić też i gumy które łączą wahacz z tym
metalowym drązkiem-przepraszam ale nie znam jego dokładnej nazwy a nie chce nmikogo
wprowadzać w błąd- w zawiązku z czym stuki pochodzące z wahacza ustały, a pojawiły się
inne, te na szczęscie występują rzadziej no i z tego co zdążyłem się dowiedzieć nie są
niebezpieczne, jeżeli się myle to proszę o sprostowanie
pozdrawiam
IrekSa to gumowe tuleje drazkow stabilizatora, z tym mozna jezdzic , ale samchod czasami moze sie dziwnie zachowac na luku drogi , a te tulejki to okolo 20 zł za komplet na dwie strony a roboty moze 30 minut.
-
A ile taka tulejka kosztuje i jaki jest jej numer
katalogowy?Ta tulejka ponoć kosztuje parę złotych (siakiś plastik), za to wymiana jest skomplikowana - podobno trzeba wyciągać całą maglownicę z auta i ją rozbierać - a to już kosztuje. Numeru nie znam. Pamiętam tylko, jak mi ją pokazywano parę lat temu na rysunku układu kierowniczego (kolega mi pokazywał, bo wymieniano ją w jego aucie - miał identyczne objawy i podobny przebieg, co ja wówczas).
-
Ta tulejka ponoć kosztuje parę złotych (siakiś plastik),
Koszt 10-13zł a wykonanie nie z plastiku ale z teflonu. Charakterystyczne jest właśnie to, że na żadnych szarpakach ani przy ręcznym sprawdzaniu nie stwierdza się żadnych luzów w układzie a stuki występują przy przejeżdżaniu przez drobne nierówności np. kostka brukowa, trawa itp. -
Na pewno nie przguby bo oba niedawno wymieniłem
Coś jest nie tak z tymi naszymi przegubami w Tico...mój wytrzymał od połowy grudnia i już grzechotka na zakręcie. <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
A co do stuków na nierównej drodze...to nic na razie nie rób. Schyl się pod samochód, skręć lekko kołem byś miał dostęp ręką do zacisków klocków hamulcowych...poruszaj nimi. Czy to nie są takie stuki? Mataliczne? Luz na zaciskach i tyle. Miałem to przez 1,5 roku i też nie wiedziałem co to jest...myślałem, że układ kierowniczy, gałki, itp. "macałem" to ręką pod autek (tak jak Ci opisałem)...ale nie byłem pewny na 100% czy to jest to. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Teraz wymieniłem hamulce z przodu...klocki, tracze i jak ręką odjął. Podejrzewam, że moze to i być u Ciebie. Skotroluj na wstępie to, a potem szukaj dalej. Pozdrawiam i życzę powodzenia <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Witam Wszytskich.
Mam mały problem ze swoim Tikolcem, a mianowice coś stuka z przodu. Stukanie to słychać głównie na małych wybojach, na betonowej nierównej drodze lub gdy
przjezdzam przez waskie szczeliny w asfalcie. Nie mogę dojść co to jest. Byłem już w ASO i nic nieznależli. Pojechałem wczoraj do Norauto i fachowiec
pokręcił kołami, sprawdził wachacze i zbadał amortyzatory i NIC nie znalał. Jedynie ja słyszałem lekkie stuki dochodzące od strony koła gdy bolid stał
na tym urządzeniu do badania amorków. Fachowiec mówi że może poduszka silnika ale pewności nie ma. Dodam że trochę silnikiem trzęsie ale tylko gdy
kręcę rozrusznikiem, podczs jazdy nie ma niepokojących drgań. Może ktoś z Was ma pomyłs co to może być? -
Witam,
też mi się wydaje że może to być tuleja maglownicy. JA w Wawie zapłaciłem za nią 17zł.
W ASO na Błękitnej(POLECAM)fachowcy wymieniają ją za 100zł. Godzina roboty i jak określili prosta sprawa.
Co ważne jako jedyni nie chcieli rozpinać układu na tyle żeby potem trzeba było robić zbieżność.
Dlatego koszt wymiany nie 200 zł a 100.Pozdrawiam
Mario -
Doszedłem po Waszych opiniach, że to stuki z układu kierowniczego ale skoro można z tym jeżdzić to narazie nic nie będę robił bo 200zl w plecy to trochę dużo:(
-
Witam,
też mi się wydaje że może to być tuleja maglownicy. JA w
Wawie zapłaciłem za nią 17zł.
W ASO na Błękitnej(POLECAM)fachowcy wymieniają ją za
100zł. Godzina roboty i jak określili prosta
sprawa.
A dzięki! Robiłem u nich parę rzeczy bo mam bliziutko <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Ale jak to z serwisami- jedne rzeczy upraszczają a inne komplikują. Odkąd nie chcieli mi wymienić cieknącego baku pełnego paliwa i kazali wyjeździć do pustego to jeżdżę już gdzie indziej... -
Doszedłem po Waszych opiniach, że to stuki z układu kierowniczego ale skoro można z tym jeżdzić
to narazie nic nie będę robił bo 200zl w plecy to trochę dużo:(a jak długo można z tym jeździć? mam to samo gdzies tak od trzech miesięcy czy coś się tam nie urwie?
-
a jak długo można z tym jeździć? mam to samo gdzies tak
od trzech miesięcy czy coś się tam nie urwie?Nic sie tam nie ma prawa urwać. Ta tuleja wyciera się bo spełnia rolę łożyska ślizgowego dla ruchomej części przekładni. Ja już mam tak kilka lat a stuki są na jednakowym poziomie. Jedynym negatywnym efektem zużycia tego cudeńka są właśnie takie stuki. <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> po założeniu nowej tulei miałem to samo już po 1,5roku...