LPG w Suzuki Swift do 2003r Opinie
-
Ja założyłem przy 169tys, na chwilę obecną 190500.
-
przebieg silnika
nie jest ważny, a jego stan. litrowe silniki są tak tanie, ze jak padnie to
wstawiasz kolejny za 300-400 zł i jedziesz dalejsamego silnika, przekładka też około tyle samo
-
Mam pytanie, takie
trochę z innej beczki - przy jakim przebiegu zamontował kolega LPG do tego 1.3 16V?
Bo sam myślę nad gazem do mojego litra, tylko mam już prawie 149000 przebiegu -
silnik chodzi ok, na 10000km wziął może z 0,1 - 0,2 l oleju (niecałe pół odległości
pomiędzy min a max na bagnecie). Najdziwniejsze że bardzo długo nie brał, potem stan
się obniżył i do wymiany został praktycznie bez zmian.Ja zakładając gaz miałem na liczniku nie co ponad 163tys. km.
Jak rozmawiałem z mechanikiem który mi montował gaz, to sam powiedział, że są osoby, które decydują się na gaz gdy samochód ma grubo ponad 200 tys nalatane, zamontują,jeżdżą i sobie chwalą.Tak więc nie przebieg, a stan silnika jak koledzy piszą jest ważny przy zakładaniu LPG.
W moim przypadku dolewka oleju od wymiany do wymiany to ok 0,5 litra oleju na 10 000km i to tylko po to, aby mieć zawsze poziom w książkowym stanie.
Olej - pełen syntetykCzasami to, że poziom oleju nieco spadnie nie koniecznie jest skutkiem spalania go prze silnik, a po prostu nieszczelności gdzieś na uszczelce.
-
jak ktoś ma 2 lewe rece... to tak. silnik w 2 osoby mozna wstawić od góry do komory. skrzynię samemu... ktoś chce. to może .. wiem coś o tym
-
jak ktoś ma 2 lewe
rece... to tak. silnik w 2 osoby mozna wstawić od góry do komory. skrzynię samemu...
ktoś chce. to może .. wiem coś o tymChęci i trochę zdolności manualnych to jedno, ale miejsce, a najlepiej własny garaż, oraz konkretne klucze (nie chińskie g...o ) to drugie, a nie każdy ma dostęp do tego dobrodziejstwa.
-
Chęci i trochę
zdolności manualnych to jedno, ale miejsce, a najlepiej własny garaż, oraz konkretne
klucze (nie chińskie g...o ) to drugie, a nie każdy ma dostęp do tego
dobrodziejstwa.otóż to, filozofii nie ma, schody zaczynają się z tym co piszesz.
-
Bardzo dziękuję za konkretne odpowiedzi - widzę że nie tylko mój troszkę oleju bierze - boz tego co się tu czytało to praktycznie nikomu litrówka nie brała oleju. podejrzewam że trochę wziął po stłuczce w lutym - przy późniejszych testach po wymianie skrzyni biegów, przegubów, półosi itd - raz mu dość ostro przycisnąłem jak był zimny i wtedy mógł sobie łyknąć, a potem przez kolejne miesiące aż do wymiany (tydzień temu) dalszego ubytku praktycznie nie można było zauważyć. Druga rzecz, że przy tak małej ilości oleju jaka wchodzi do 1.0 różnica między MAX a MIN jest bardzo mała. A o gazie myślę, bo auto stosunkowo młode, buda zdrowa i myślę nad zmianą roboty - możliwe że nawet 30km w jedną stronę. PS. O przekładkę silnika bym się nie martwił - mam dobrego znajomego mechanika który przekładał mi już skrzynię biegów, więc z silnikiem też dałoby radę w rozsądnej cenie.
-
widzę że nie tylko mój troszkę oleju bierze - boz tego co się
tu czytało to praktycznie nikomu litrówka nie brała oleju.Bzdura!
Mój też lubi sobie zszamać trochę oleum. Między wymianami (czyli co ok. 10 tys. km) jest to właśnie ok. 0,5l.
Chociaż muszę przyznać, że jak od jakiegoś czasu mam wszystko pouszczelniane (simering górny i dolny silnika, miska olejowa na silikon) to chyba się nie zbierze nawet te 0,5l. -
żeby zarżnąć 1.0 to trzeba jeździć chyba bez oleju...
-
Kilometry przybywają, tankowałem kolejny raz LPG do pełna , nic złego się nie dzieje, CHECK się nie zaświeca więc trochę mogę powiedzieć o spalaniu i kosztach.
Zbiornik jak pisałem mam 34l, przy tankowaniu wchodzi 28/29 litrów.
Na pełnym zbiorniku LPG robię ok 350/370km, a więc średnie spalanie gazu wynosi ok 8l/100km.
Całkiem całkiem biorąc pod uwagę, że nie bawię się w eko-driving .
Tankowanie do pełna to ok 65 zł, a koszt przejechania 100 km to 17/18zł.
W przypadku benzyny spalał mi ok 6 -6,5l/100km, a więc koszt 100 km wynosił 30/35 złRachunek jest prosty - na każdych 100 km jazdy na gazie jestem blisko 20 zł do przodu w stosunku do benzyny, a w skali miesiąca w moim przypadku jest to już przeszło 300 zł - oby tak dalej
-
8L to cykl mieszany czy samo miasto?
-
Mieszany, a dokładniej - 20% miasto, 80% po za miastem, ale jak pisałem -jazda przeważnie z werwą
-
ja mam suzi od 4 lat i kupilem z gazem 1,3 rok 93
rok temu zmieniłem butle bo 10lat juz minęł (używana szkoda kasy na nową )
czyli gaz jest 11lat w tej torpedzie
spalanie 7,5l cykl mieszany 50/50 miasto poza miastem
a tez lubie nacisnąć na pedał
nalatane mam 270tys
roznica jest odczowalna odnośnie benzyny ale powyżej 3,5tys obrotów i na wyższych biegach
oleju ubywa ale mało tylko ze cieknie na wałku rozrządu ale nie mam czasu tego zrobic
gaz jest git -
Ty masz 270 nalatane - ja dopiero 2 tys zrobiłem na gazie
Po pierwszym tysiącu byłem na przeglądzie instalacji - wszystko szczelne, żadnych błędów komp nie wyłapał i niech tak zostanie.
Następny przegląd po 10 tys.Ostatnio trasa Częstochowa - Warszawa - Częstochowa - zrobiłem blisko 500 km i spalanie wyszło mi 8,5 l/100.
Niby sporo, ale na trasie poniżej 140 mało kiedy schodziłem, a w Warszawie jazda w korkach z prędkością spacerową też nie wpływa korzystnie na spalanie . -
270 ale chyba na podwójnym heheheheheheh a 270 to wiadomo ze jego zyciowy wynik jak narazie i na połsyntetyku
8,3L na no to duzo
ale jak 140 zegarku to otwiera buzie i ostro łyka -
skoro od 11 lat masz w swoim gaz, to myślałem że 270 zrobione właśnie na gazie, ale jak to jego życiowy przebieg to nie wiele jak na 20 lat użytkowania.
Chyba że z licznik miał malutką korektę -
27tys/rok chyba po bułki do sklepu
a pewnie był o 100tys krecony hehehehehe
chyba nie bo byl sprowadzony z Niemiec jako 190tysi kupilem jak niby miał 130 heheheh czyli pewnie 230
ale zobaczyłem na wcześniejszej umowie niemieckiej 190tys no chyba za tam był kręcony :):) a nawet jak był to mi nie przeszkadza bo jest niezawodny -
A propo przeglądów gazu- u mnie za przegląd lpg wołają 100zł. Ja robię to sam i wychodzi mi 15zł ze spr szczelności a jedyna inwestycja to w kabel 35zł do staga. Do dodatkowo nigdzie nie muszę jeździć i się umawiać bo robię to pod domem. Na phjacus.pl są filtry fazy lotnej po 9zł to co mi gaziarz chciał odsprzedać za35zł a fazy ciekłej po 3zł na str.
-
A propo przeglądów
gazu- u mnie za przegląd lpg wołają 100zł. Ja robię to sam i wychodzi mi 15zł ze spr
szczelności a jedyna inwestycja to w kabel 35zł do staga. Do dodatkowo nigdzie nie
muszę jeździć i się umawiać bo robię to pod domem. Na phjacus.pl są filtry fazy
lotnej po 9zł to co mi gaziarz chciał odsprzedać za35zł a fazy ciekłej po 3zł na
str.polecam jacusia, brałem tam na wiosnę elektronikę stag do lanosa
-
Przeglądy tak jak pisałem co 10 tys. i koszt też 100 zł - nie ma co narzekać.
Przez okres gwarancji na przeglądy będę jeździł żeby tą gwarancję zachować, ale jak 2 lata upłyną to wówczas sam to sobie będę pilnował .
Prawie 4 tys.km już zrobione - jeszcze 6-8 tys i powinno się zwrócić, a następnie powinno zacząć się oszczędzanie